🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam wątpliwość co do grupy na fb jednak stracimy anonimowość, ja też nie wrzucam swoich zdjęć na fb i dziecka tym bardziej nie będę, dla mnie to forum jest wystarczające i spełnia moje potrzeby
Klarara, kleopatr4, Ojejku, mm02, Juliakk, karola_b, Zenka1 lubią tę wiadomość
-
domi88 wrote:A ja mam wątpliwość co do grupy na fb jednak stracimy anonimowość, ja też nie wrzucam swoich zdjęć na fb i dziecka tym bardziej nie będę, dla mnie to forum jest wystarczające i spełnia moje potrzeby
Podobnie. Zdjęcie mojego dziecka nigdy nie było w internecie gdzieś na fejsach i tak zostanie. ☺️
Mnie też tam nie ma. Jak to mówi mój mąż "im mniej ludzie o nas wiedzą, tym jesteśmy szczęśliwsi".
Nawiązując do tematu... Ten ekshibicjonizm ludzi na fejsach mnie przeraża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2024, 22:00
domi88, Juliakk, Zenka1 lubią tę wiadomość
-
domi88 wrote:A ja mam wątpliwość co do grupy na fb jednak stracimy anonimowość, ja też nie wrzucam swoich zdjęć na fb i dziecka tym bardziej nie będę, dla mnie to forum jest wystarczające i spełnia moje potrzeby
Zdjęć twarzy dziecka nigdy nie wstawię nigdzie publicznie. Jednak, wyobrażam sobie, że będziemy wracać tutaj na forum jak nasze dzieci będą obchodziły rok, pięć lat, szły do szkoły itd. I zawsze będziemy już wrześniowymi mamami z wątku z koniczynkami.Klarara, domi88, Puszek♡, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Akczi wrote:Z usg szyjka 2 tygodnie temu 34 mm a w poniedziałek 31 mm mierzone przez tego samego lekarza na tym samym sprzęcie
Ja tu nie widzę powodów do obaw 🙂 3 mm to żadna różnica, a długość na ten moment jest bardzo dobra 🙂 ważna jest też konsystencja szyjki, wić jak coś by się działo dostałbyś chociażby luteinę.Akczi lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Puszek, Klara jak miło usłyszeć, że ktoś tak jak i ja nie czuje pozytywnych emocji związanych z kp. Córke karmiłam że 2-3 tyg. Czułam się jak dojną krowa. A najbardziej wkur..mnie to jak ludzie mi w cycki zaglądali jak córka przystawialam. Teraz chciałabym spróbować że względu finansowych. Aczkolwiek im bliżej tym coraz więcej negatywnych emocji z tego tytułu odczuwam . Być może że względow medycznych nie będę wogle karmiła.
Akczi nie chce straszyc, ale mi w pierwszej ciąży już na tym etapie się skracała, potem wody zaczęły się sączyć więc skończylo się leżeniem plackiem w szpitalu. Ale jeśli lekarz nie zwracał na to uwagi to chyba jest ok. Gdyby coś go niepokoiło to by kazał więcej leżeć, odpoczywać, jakaś luteina czy coś. Wg mnie nie powinnaś się martwić. 3 mam to nie wiele. Może błąd pomiarów?
Mami 36 esotiq to wg mnie największe g.. jakie używałam. Już chyba wolę takie zwyklaki z bazarku.😁 Ale Ava jak dla mnie supermm02, Klarara, kleopatr4 lubią tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:Ostatnio jakąś wypowiedź położnej słyszałam na YT, że to stara metoda i odradza. Hartowanie podobno nie ma sensu, a tak naprawdę uszkadza tkanki
Mnie się już 3 osoby spytały czy hartuje sobie sutki do karmienia 😳 ja nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam więc uznałam że się spytam tu, może któraś z Was też dostała takie pytanie. Dobrze wiedzieć, że się takich metod już nie stosuje...
A co do staników to ja od zawsze esotiq ale teraz jak urosły cycki to kupiłam w Sinsay 4 biustonosze za grosze żeby na ciążę było. Do karmienia to będę później oglądać -
Zazuzi wrote:A ja nadal noszę biustonosze sprzed ciąży 🥰 jedynie co się zmieniło to brodawki mi strasznie ściemniały i takie brzydkie się zrobiły. Wczoraj mi fiszbin pękł w moim najulubienszym. Muszę dziś coś zamówić i chyba już do karmienia kupię. Jak macie coś do polecenia to chętnie zerkne. Ogólnie to jestem fanką biustonoszy firmy Ava.
-
Jak dla mnie forum fb niekoniecznie, nie lubię tego bałaganu, fb używam w celach prywatnych, z bliskimi znajomymi i rodziną. Dla mnie forum jest jak najbardziej wystarczające 😉
O tym hartowaniu słyszałam ale jak byłam w ciąży 9 lat temu to położna mi powiedziała, że to nie ma sensu, więc nigdy tego nie robiłam. Moje karmienie syna trwało 6 tygodni a córki jakieś 3/4 i to była droga przez mękę z bólem. Klarara i tak jak piszesz nagle moje cycki były obiektem oglądania dla wszystkich, ja nie lubię siedzieć w domu, z dziećmi wychodzę często i nie zniosłabym tego zasłaniania się itp. Ze względów finansowych byłoby to fajne no ale coś trzeba poświęcić... Kilka tyg wytrzymam dopóki będę dochodzić do siebie po cc a później będziemy wdrażać mm. Jeszcze dla mnie ważny aspekt to butelką może nakarmić tatuś/ babcia a piersią tylko mama i taka przyklejona do tego bobasa całą dobę - to nie ja 😄 uwielbiam noworodki i niemowlęta, teraz muszę się nacieszyć tym maleństwem bo to będzie moje ostatnie i będę całować, nosić, tulić patrzeć ale niekoniecznie karmiąc piersią 😄
Obudziłam się w nocy z bólem gardła 🤦 i taka rozbita się czuję. Oby szybko przeszłokleopatr4, mm02 lubią tę wiadomość
-
Puszek♡ wrote:Jak dla mnie forum fb niekoniecznie, nie lubię tego bałaganu, fb używam w celach prywatnych, z bliskimi znajomymi i rodziną. Dla mnie forum jest jak najbardziej wystarczające 😉
O tym hartowaniu słyszałam ale jak byłam w ciąży 9 lat temu to położna mi powiedziała, że to nie ma sensu, więc nigdy tego nie robiłam. Moje karmienie syna trwało 6 tygodni a córki jakieś 3/4 i to była droga przez mękę z bólem. Klarara i tak jak piszesz nagle moje cycki były obiektem oglądania dla wszystkich, ja nie lubię siedzieć w domu, z dziećmi wychodzę często i nie zniosłabym tego zasłaniania się itp. Ze względów finansowych byłoby to fajne no ale coś trzeba poświęcić... Kilka tyg wytrzymam dopóki będę dochodzić do siebie po cc a później będziemy wdrażać mm. Jeszcze dla mnie ważny aspekt to butelką może nakarmić tatuś/ babcia a piersią tylko mama i taka przyklejona do tego bobasa całą dobę - to nie ja 😄 uwielbiam noworodki i niemowlęta, teraz muszę się nacieszyć tym maleństwem bo to będzie moje ostatnie i będę całować, nosić, tulić patrzeć ale niekoniecznie karmiąc piersią 😄
Obudziłam się w nocy z bólem gardła 🤦 i taka rozbita się czuję. Oby szybko przeszło
O matko jak zuje całą sobą Twoją wypowiedź🥰🥰 z córką nie znalazłam nikogo, kto by myślami i odczuwał jak ja. Teraz naprawdę chciałabym spróbować, ale z każdym dniem czuje, że będzie podobnie.
Od jakiś 3-4 dni czuje tak mocno ruchy, że aż zaczyna mi to przeszkadzać. Młody kopie przeokropnie. Nie kojarzę abym z córką aż tak mocno to odczuwała. Oczywiście jak tatuś rękę przystawia to od razu jest spokój. Czuje respekt przed ojcem🤣🤣 i mam wrażenie, że dziecko leży prostopadle do podłogi. Po lewej na głowę, po środku czuje ręce a po prawej nóżki🥰Puszek♡ lubi tę wiadomość
-
domi88 wrote:A ja mam wątpliwość co do grupy na fb jednak stracimy anonimowość, ja też nie wrzucam swoich zdjęć na fb i dziecka tym bardziej nie będę, dla mnie to forum jest wystarczające i spełnia moje potrzeby
Nie wiem jak Wam ale mi się skończyła faza na spanie cały czas. Nie robię już drzemek, wstaję w miarę wcześnie bez problemu. Oby to potrwało jak najdłużej 🙏
Co do szyjki - okazuje się że byłam w błędzie bo myślałam że kiedy zaczyna się niewydolność i skracanie szyjki to da się to wyczuć. Myślałam w poprzedniej ciąży że takie napieranie na dole i ciągnięcie to to ale moja lekarka wyprowadziła mnie z błędu. Właśnie to jest najgorsze że jeśli coś złego dzieje się z szyjką to tego nie czuć. Natomiast zazwyczaj jeżeli lekarz stwierdzi że skraca się za szybko lub za wcześnie to włącza od razu luteinę także pozostaje zaufać naszym gin😉
Ja też kupiłam dwa staniki w Sinsay za taniochę i w sumie się cieszę bo zaraz znowu muszę wymienić. A do karmienia w poprzedniej ciąży miałam staniki z Lidla i w sumie świetnie mi się sprawdzały. Tyle że ja mam mały biust -
A jeśli chodzi o karmienie to ja bardzo walczyłam żeby karmić i jak się już udało to karmiliśmy się do 11 miesiąca. Uwielbiałam to ale mój synek nie był wymagający. Miał swoje pory w których potrzebował mleczka. Nie ciągnął mnie za cycki, nie traktował tego jak uspokajacz. Jak widziałam moją przyjaciółkę która musiała być na każde zawołanie, na każdy smutek, złość i płacz dziecka do 2 r życia to mnie ch.. strzelał. Bo to właściwie nie ona musiała wtedy byc tylko jej pierś. Jakoś mnie to odrażało. Mam nadzieję że nikogo tym wpisem nie urażę to tylko moje odczucia🙂
kleopatr4, marti, Fomyart lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry Wam
Ja bardzo chciałabym karmić piersią, póki co tak jak na poród - czuję podekscytowanie tym tematem, absolutnie nie boję się bólu czy dyskomfortu. Jeśli ktoś postronny bezczelnie będzie chciał mi patrzeć w cyce podczas karmienia to dostanie kopa w 🍑 ode mnie, nie będę się czaić
Ale też na ten moment chcę karmić piersią rok - tak jak WeraAnna pisze - 2 letnie dziecko jednak ma już dużą świadomość i też nigdy nie podobało mi się, jak byłam świadkiem sytuacji w których takie dzieci "dobierały" się do cycka matki przy ludziach i ryk bo mama teraz nie może... plus wydaje mi się, że przy takim dziecku z zębami to musi być jednak hardcore 😅marti, Fomyart lubią tę wiadomość
-
W kwestii grupy na fb - osobiście wolę zostać tutaj
Podoba mi się ta anonimowość, jak wiadomo najłatwiej paradoksalnie człowiek otwiera się przed osobami które go nie znają Plus tak jak kilka dziewczyn wcześniej, nie wrzucam swojej prywaty na profil już od wielu lat, zdjęć mojego dziecka też tam na pewno nikt nie ujrzy. Jestem już na jakiejś grupie rodzących we wrześniu, ale mam blokadę żeby się tam odezwać.
Z drugiej strony to miałaby być tylko nasza grupa, kilkunastu osób, więc gdyby jednak większość była za przeniesieniem to jakoś przełknę to "wyjście z nory" o ile faktycznie będzie rzetelnie przeprowadzona weryfikacja kto do takiej grupy dołącza.kleopatr4, Kira lubią tę wiadomość
-
Ja mam takie mieszane odczucia co do karmienia piersią, na pewno na początku będę próbować ale też zależy mi żeby ktoś inny mógł nakarmić dziecko butelką więc chciałabym spróbować kpi ale wiem, że to trudna droga.
Staniki to ja zawsze sobie chwaliłam z h&m. Jedyne z takich sieciówkowych z których nie wychodzą druty i się nie odkształcają w praniu. Z takich droższych to nie próbowałam
Ja dziś też się obudzilam z bólem gardlam i takim ogólnym przeziębieniem chyba. Teraz partner malował sypialnie więc spaliśmy w salonie a tu dość mocno temperatura spada w nocy i chyba dlatego, na szczęście dziś już powrót do sypialni😊
Trochę się chyba uspokoiłam z tą szyjką, jak jest taka brzydka pogoda to męczą mnie takie depresyjne myśli🤯 ale mimo wszystko staram się dużo odpoczywać w razie czego -
Myślę, że i kp i mm i kpi ma swoje plusy i minusy. Minus ogormny przy kp to nawet jak dziecku odciagniesz mleko i tatus nakarmi to pamiętam moją pierwszą wizytę u fryzjera... włosy dramat, zaniedbane, wizyta 4 godziny, a cycyki obrzmiałe, bolesne, mleko tryskało... no koszmar. Albo pańieński mojej koleżanki gdzie większość karmiła... postanowiłyśmy posiedzieć trochę dłużej i wszystkie musiały się "doić" bo tak im mleko leciało 😅 Ale są też ogromne plusy, brak kosztów karmienia, zawsze i wszędzie ten pokarm jest w odpowiedniej temperaturze. Moja córka akurat nie traktowała cycka jak smoczek i bez problemu się odstawiłyśmy chwilę po roczku.
Kolejna sprawa przy kp nie wiesz ile dziecko zjadło, jak są słabe przyrosty to stresy itd, przy mm nie ma tego problemu wiesz ile dziecko zjada. Ale tu znowu dobór odpowiedniego mleka... itd, itd.kleopatr4, Puszek♡, marti, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2024, 11:24
kleopatr4, karola_b, domi88, Ojejku, blador2, blador2, Kira, Nowanna, bonassola, nutella_ lubią tę wiadomość