🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowanna wrote:Hej,
witam się pod wieczór. U mnie dziś ciężki dzień. Lekarz skomentował mi wyniki sprzed 1,5 tygodnia, ze toksoplazmoza do weryfikacji (dodatkowe badanie) oraz posiew moczu. Wystraszyłam się bo toksoplazmozę przechodziłam objawowo dobrych kilka lat temu. Pojechałam na badania, a tam otrzymałam informacje ze na wynik czeka się 5 dni, na szczęście był już wieczorem i chyba wszystko ok.
Niestety ciagle mam podwyższona temperaturę - 37,4 - 37,8 😩. Czy któraś z Was również ma podobny problem? Czuje najpierw jak mi zimno, a później ciepło w oczy.
Co do objawów zaczęłam się zastanawiać czy zmiana suplementów na mama dha premium z prenatal duo nie spowodował u mnie tak dużych nudności. Dziś wróciłam do prenatalu duo i od razu dużo mniej mi niedobrze.
Do tego wszystkiego: odbijanie jak stary menel, gazy, muszę jeść mniejsze posiłki, ale mimo wszystko chwile po zjedzeniu (1h-1,5h) mam zaraz ochotę na coś innego (makaron, brzoskwinie, jakieś dziwne rzeczy). Drzemka około 13-14 1,5h .
Nad ranem wybudza mnie chęć oddania moczu, a kiedy już idę to czuje parcie na dół brzucha, a wcale nie sikam jak dużo.
Co do choinki to my właśnie wczoraj się pozbyliśmy 😊.
Justinka1986 ja również z Gdańska 🙌🏻.
Jeśli chodzi o mama Dha premium ja suplementuje już od 5 miesięcy około i nie mam żadnych mdłości ani nic takiego po nim, więc to chyba indywidualnie zależy od organizmu. Jeśli chodzi o objawy to największe co śmieszne miałam przed zrobieniem testu w niecałym 4 tygodniu hehe mdłości , częstomocz i częste odbijanie oraz ból sitków ;p teraz został mi częstomocz , uczucie ciężkości piersi i pobolewania w okolicach podbrzusza i lędźwi czasem , ale lekarz powiedział że to normalne przy rozrastającej się macicy wczoraj narzekałam mężowi że nie mam za dużo objawowo a dziś od rana dopadły mnie mdłości ;p może dlatego że nic jeszcze nie jadłam no i z jedzeniem też tak sobie w sumie muszę zjeść codziennie mandarynkę ale jak czuję że jestem głodna idę do lodówki i nic mi nie pasuje jeśli chodzi o temperaturę to zależy gdzie mierzysz i o której godzinie ale wg mnie jest ok ja raczej mam te niższe temperatury , ale odkąd byłam u swojego zaufanego lekarza w poniedziałek nie mierzę już temperatury , nie robię żadnych wyników itp zabroniono mi hehe
Kil lubi tę wiadomość
Justyna 38 lat Bartosz 35 lat Nadia 3,5 roku- starania ponad dwa lata
AMH -072
II kreseczki - 11.01.2024 - prawie 2 lata starań (stymulacja lametta)
Beta 11.01.2024 - 54 Progesteron 49,60
Beta 13.01 -155 Progesteron 56
Beta 15.01 377 Progesterin 58,6
Odstawienie Duphaston Progesteron 17.01-37,6
18.01.2024 - wizyta wg kalendarzyka 4w5 wg usg 5w0 widoczny tylko pecherzyk ciązowy 4 mm
22.01.2024- pęcherzyk ciążowy 7,5mm, pęchezryk żółtkowy 1,7mm i gdzies chyba błąkał się przy nim zarodek ale lekarz nie mógł go nawet uchwycic . Napisał pojedyńczy pęcherzyk ciążowy z echem pęchezryka żółtkowego i zarodka -
Cześć dziewczyny!
Jestem po USG i krwi, wyników z krwi jeszcze nie ma
Ale był obchód lekarski i powiedzieli, że jeszcze muszę leżeć bo czekają chyba na pęcherzyk żółtkowy czy jakoś tak. Nie wiem czy to dobrze napisałam i na wyniki bety. Pęcherzyk ciążowy dziś 5mm a we wtorek był 3mm więc zastanawia mnie naprawdę ile jeszcze tu będę leżeć i kiedy mi się tam coś pojawi 🙉Królowa_Śniegu lubi tę wiadomość
-
Kil wrote:Cześć
Ja w łodzkiego jestem czyżby sama?xD
Co do supli to biorę też mama dha premium + i chyba ok się czuję po tym :>
Co do jedzenia, wczoraj byłam załamana na kolacji... Czuję niby, że jestem głodna - ale nie mam pojęcia co zjeść... Mój K. mi proponował "może to? może tamto?" a ja na wszystko nie... a zła się zrobiłam jak osa... nie mam totalnie pomysłu co jeść na śniadanie i kolację (jestem osobą obiadkową xD) macie jakieś zdrowe polecajki? Szczególnie coś co mogę do roboty zabrać...
P.S. Czy któraś z was ma problem ze skurczami? Kurdę zawsze mnie szybko łapały czy to w nocy czy w ciągu dnia... No stopy mi wykręca niemiłosiernie kawę piję jedną po obiadku słabą rozpuszczalną z jednej płaskiej łyżeczki i duuużo mleka do tego
@MariMari - powodzenia na wizycie
Justyna 38 lat Bartosz 35 lat Nadia 3,5 roku- starania ponad dwa lata
AMH -072
II kreseczki - 11.01.2024 - prawie 2 lata starań (stymulacja lametta)
Beta 11.01.2024 - 54 Progesteron 49,60
Beta 13.01 -155 Progesteron 56
Beta 15.01 377 Progesterin 58,6
Odstawienie Duphaston Progesteron 17.01-37,6
18.01.2024 - wizyta wg kalendarzyka 4w5 wg usg 5w0 widoczny tylko pecherzyk ciązowy 4 mm
22.01.2024- pęcherzyk ciążowy 7,5mm, pęchezryk żółtkowy 1,7mm i gdzies chyba błąkał się przy nim zarodek ale lekarz nie mógł go nawet uchwycic . Napisał pojedyńczy pęcherzyk ciążowy z echem pęchezryka żółtkowego i zarodka -
mimi_m wrote:Inhabituel - tak właściwie po co oni Cie w szpitalu trzymają? na tym etapie przyrost bety i czas...
Też się dziwię. No chyba, że masz jakieś silne bóle / krawienie / plamienie. -
No właśnie dziewczyny nie mam żadnych bóli ani nic i już się dobrze czuję ale Oni nie są pewni czy to napewno jest ciąża prawidłowa i czekają właśnie na ten pęcherzyk żółtkowy ale Ja dziś zaczęłam dopiero 5tc więc z tego co jest na internecie to taki pęcherzyk pojawia się jakoś nawet pod koniec 5 tygodnia 🙉 No ale czekam ale w sumie też się tylko denerwuje
-
Obawiam się, że trzymają w szpitalu ze względu na finansowanie. Opłaca się trzymać taką pacjentkę 🤷
Podzielę się z Wami moja dzisiejszą historią. Może komuś pomoże opanować nerwy, jak będzie "coś nie tak" na USG. Wczoraj byłam u lekarza prywatnie. Zarodek 3,5 mm piękne serduszko 🙂 dzisiaj poszłam do lekarza na NFZ, który miał początkowo problemy z wypatrzeniem pęcherzyka ciążowego 🤦 a żółtkowy znalazł dopiero za drugim podejściem do USG 🤦 sprzęt sprzętowi nierówny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia, 09:59
Królowa_Śniegu, Inhabituel, domi88, kleopatr4 lubią tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Zazuzi wrote:Rozważam tą rasę. Polecasz? Szukam raczej mniejszego pieska , najlepiej do 3-4kg bo to ma być psiak który z nami wszędzie jeździ. Więc tak sobie myślę że np łatwiej w torbę wrzucić jak się nastawia na zwiedzanie całodniowe . Ale cavaliery są takie piękne🥰
bardzo polecam, nie jest to piesek 3-4kg ale tez jest "kompaktowy"
Etna również z nami często jeździ, lubi podróże, nowe miejsca. Ogólnie często ludzie z tymi psami jeżdżą na wakacje czy to miasto, morze czy góry. To prawda co się mówi "chcesz się pobyć prywatności kup cavaliera" bo to chodzący cień, idzie z tobą nawet do łazienki. Bardzo przytulaśne ale jednocześnie żywe, skore do zabawy, biegania. Jeśli chodzi o choroby i alergie o których wszyscy piszą to u nas chorób nie ma, raz była biegunka i alergii tez nie ma chociaż wybieram karmy bez zbóż i kurczaka to jednak czasami ktoś z rodziny jej coś przyniesie z tymi składnikami i nic się nie dzieje, czasem sami jej gotujemy, wrzucamy w słoiki i pasteryzujemy, ogólnie moja to żarłok niesamowity. Sierść gubi jak każdy pies, jak się odkurza w domu to się sierści w talerzu nie ma. Miałam kiedyś amstaffa i nie wiem czy krótka sierść nie jest nawet gorsza jeśli chodzi o to jak się wbija w dywany, meble czy ciuchy, te jej kłaczki to się przejedzie rolką i czysto.
I te oczy... tak nimi wymusza że to koniec świata
Kil mnie w zeszłym tygodniu bolały łydki jak po takim mega skurczu (którego nie było), nie mogłam schodzić po schodach. Jakoś magicznie samo przeszło
i też nie umiem się zdecydować co zjeść xD zjadłabym wszystko i nic. Miałam mega fazę na słodkie i czekoladę i też już mi przeszło, już się tak z czekoladką nie lubimy
MariMari - -powodzenia i daj znać później
lady_in_black ja biore femibion 1 i tam jest żelazo ale taka dawka, że nie wiem czy jest w stanie zaszkodzić
Karolina rejony Almelo też fajne, ja to byłam rejony Utrecht, Amsterdam.
Teraz zachodniopomorskie okolice SzczecinkaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia, 10:11
KarolinaJ0702 lubi tę wiadomość
-
Kil wrote:Cześć
Ja w łodzkiego jestem czyżby sama?xD
Co do supli to biorę też mama dha premium + i chyba ok się czuję po tym :>
Co do jedzenia, wczoraj byłam załamana na kolacji... Czuję niby, że jestem głodna - ale nie mam pojęcia co zjeść... Mój K. mi proponował "może to? może tamto?" a ja na wszystko nie... a zła się zrobiłam jak osa... nie mam totalnie pomysłu co jeść na śniadanie i kolację (jestem osobą obiadkową xD) macie jakieś zdrowe polecajki? Szczególnie coś co mogę do roboty zabrać...
P.S. Czy któraś z was ma problem ze skurczami? Kurdę zawsze mnie szybko łapały czy to w nocy czy w ciągu dnia... No stopy mi wykręca niemiłosiernie kawę piję jedną po obiadku słabą rozpuszczalną z jednej płaskiej łyżeczki i duuużo mleka do tego
@MariMari - powodzenia na wizycie
Mi kilka dni temu słabo wchodziło mięso, więc unikałam też wędlin. Jadłam wtedy serek wiejski z pomidorami, soliłam sporo bo mam zachciewajkę na słone , do tego bułka z masłem albo chałka. A teraz chodzi za mną pasta rybna i nie mogę bez niej żyć - pół papryki czerwonej, pół cebuli, ser biały, puszka tuńczyka, trochę soli z łyżką majonezu…no niebo w gębie. Wyżeram łyżkami
Kil, Nowanna lubią tę wiadomość
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
lady_in_black wrote:Obawiam się, że trzymają w szpitalu ze względu na finansowanie. Opłaca się trzymać taką pacjentkę 🤷
Podzielę się z Wami moja dzisiejszą historią. Może komuś pomoże opanować nerwy, jak będzie "coś nie tak" na USG. Wczoraj byłam u lekarza prywatnie. Zarodek 3,5 mm piękne serduszko 🙂 dzisiaj poszłam do lekarza na NFZ, który miał początkowo problemy z wypatrzeniem pęcherzyka ciążowego 🤦 a żółtkowy znalazł dopiero za drugim podejściem do USG 🤦 sprzęt sprzętowi nierówny.
sprzęt sprzętowi nierówny, to prawda. Ostatnio porównywałam z koleżanką jej ciążę, chodziła do przychodni na nfz, w 6 tyg nic nie było widać, wgl zdjęcia bardzo słabe. Serduszka wgl nie posłuchała w gabinecie bo nie było możliwości. Pierwszy raz je usłyszała na prenatalnych II trymestru (na pierwszych nie była) i potem na ktg. Plus nie raz jej odwołali wizytę w przychodni. Także nie wiem czy nie lepiej płacić i mieć dobry obraz sytuacji i lekarza pod ręką.lady_in_black lubi tę wiadomość
-
karola_b wrote:Też się dziwię. No chyba, że masz jakieś silne bóle / krawienie / plamienie.
U nas w szpitalu jak się pojedzie nawet z byle czym i przyjmą na oddział to min 3 doby. Pamiętam raz sytuacje jak z córką leżałam. W nocy trafiła dziewczynka z silnym bólem zęba. Oczywiście dentysty nie było. Powiedzieli, że muszą te 3 dni przeczekać, albo na własne żądanie się wypisać.. masakra.. myślę że i ty podobna sytuacja . No i pewnie też chcą mieć pewność, że wszystko jest okej -
Ja dałam sobie czas do wtorku w tym szpitalu. Ciąży po za macicznej nie ma bo wykluczono to ponieważ jajniki prawidłowe. Pęcherzyk jest więc naprawdę dłużej niż tydzień tu nie wytrzymam, bo każda ciąża jest inna i u niektórych zarodek jest widoczny szybciej a u niektórych później. I właśnie wiem, że im się to opłaca finansowo więc naprawdę poczekam do wtorku i zobaczymy
-
marti wrote:bardzo polecam, nie jest to piesek 3-4kg ale tez jest "kompaktowy"
Etna również z nami często jeździ, lubi podróże, nowe miejsca. Ogólnie często ludzie z tymi psami jeżdżą na wakacje czy to miasto, morze czy góry. To prawda co się mówi "chcesz się pobyć prywatności kup cavaliera" bo to chodzący cień, idzie z tobą nawet do łazienki. Bardzo przytulaśne ale jednocześnie żywe, skore do zabawy, biegania. Jeśli chodzi o choroby i alergie o których wszyscy piszą to u nas chorób nie ma, raz była biegunka i alergii tez nie ma chociaż wybieram karmy bez zbóż i kurczaka to jednak czasami ktoś z rodziny jej coś przyniesie z tymi składnikami i nic się nie dzieje, czasem sami jej gotujemy, wrzucamy w słoiki i pasteryzujemy, ogólnie moja to żarłok niesamowity. Sierść gubi jak każdy pies, jak się odkurza w domu to się sierści w talerzu nie ma. Miałam kiedyś amstaffa i nie wiem czy krótka sierść nie jest nawet gorsza jeśli chodzi o to jak się wbija w dywany, meble czy ciuchy, te jej kłaczki to się przejedzie rolką i czysto.
I te oczy... tak nimi wymusza że to koniec świata
Kil mnie w zeszłym tygodniu bolały łydki jak po takim mega skurczu (którego nie było), nie mogłam schodzić po schodach. Jakoś magicznie samo przeszło
i też nie umiem się zdecydować co zjeść xD zjadłabym wszystko i nic. Miałam mega fazę na słodkie i czekoladę i też już mi przeszło, już się tak z czekoladką nie lubimy
MariMari - -powodzenia i daj znać później
lady_in_black ja biore femibion 1 i tam jest żelazo ale taka dawka, że nie wiem czy jest w stanie zaszkodzić
Karolina rejony Almelo też fajne, ja to byłam rejony Utrecht, Amsterdam.
Teraz zachodniopomorskie okolice Szczecinka
No po tym opisie zaczęłam znowu zastanawiać się nad tą rasą😉 dobrze, że najpierw muszę urodzić a potem pomyślę o psie więc mam trochę czasu😉
marti lubi tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:Obawiam się, że trzymają w szpitalu ze względu na finansowanie. Opłaca się trzymać taką pacjentkę 🤷
Podzielę się z Wami moja dzisiejszą historią. Może komuś pomoże opanować nerwy, jak będzie "coś nie tak" na USG. Wczoraj byłam u lekarza prywatnie. Zarodek 3,5 mm piękne serduszko 🙂 dzisiaj poszłam do lekarza na NFZ, który miał początkowo problemy z wypatrzeniem pęcherzyka ciążowego 🤦 a żółtkowy znalazł dopiero za drugim podejściem do USG 🤦 sprzęt sprzętowi nierówny.
Dzięki że o tym napisałaś ❤️ i jak dobrze że najpierw byłaś prywatnie!lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Justinka1986 wrote:Hej a skąd z łódzkiego jesteś? Bo ja pochodzę z Kutna ( miasto rodzinne) mam podobnie jeśli chodzi o objawy;) też biorę dha premium
Sieradz wita w Kutnie mam rodzinę - więc kilka razy byłam
@Inhabituel - piękne zdjęcie xP
Co do jedzenia - właśnie jadłam śniadanko w pracy i zjadłam 3 pomidorki koktajlowe - tak mi się niedobrze od nich zrobiło... a wczoraj wsunęłam z 8 xD także pomidorki na nie - natomiast rzodkiewka mi smakowała xD co do pasty @Królowa_Śniegu to brzmi zachęcającoKrólowa_Śniegu lubi tę wiadomość
-
Inhabituel wrote:No właśnie dziewczyny nie mam żadnych bóli ani nic i już się dobrze czuję ale Oni nie są pewni czy to napewno jest ciąża prawidłowa i czekają właśnie na ten pęcherzyk żółtkowy ale Ja dziś zaczęłam dopiero 5tc więc z tego co jest na internecie to taki pęcherzyk pojawia się jakoś nawet pod koniec 5 tygodnia 🙉 No ale czekam ale w sumie też się tylko denerwuje
Oela91 lubi tę wiadomość
👩2001
🧔♂️1993
8 cs
12.01.2024 ⏸️
24.01.2024 mamy pęcherzyk ciążowy
07.02.2024 następna wizyta pusty pęcherzyk
Poronienie chybione 6/8 tydz. ciąży -
lady_in_black wrote:Obawiam się, że trzymają w szpitalu ze względu na finansowanie. Opłaca się trzymać taką pacjentkę 🤷
Podzielę się z Wami moja dzisiejszą historią. Może komuś pomoże opanować nerwy, jak będzie "coś nie tak" na USG. Wczoraj byłam u lekarza prywatnie. Zarodek 3,5 mm piękne serduszko 🙂 dzisiaj poszłam do lekarza na NFZ, który miał początkowo problemy z wypatrzeniem pęcherzyka ciążowego 🤦 a żółtkowy znalazł dopiero za drugim podejściem do USG 🤦 sprzęt sprzętowi nierówny.
To prawda, to nawet nie NFZ, a prywatna, tylko ogólnie jakość sprzętu jest różna. Ja byłam wcześniej w klinice Novum- popularna, jednak ma już swoje lata. Później zmieniłam i leczyłam się w nowej klinice Oviklinka. W Novum mają jakiś prosty, wiekowy sprzęt do USG, w OVI najnowszy. Jakość obrazu, zbliżeń, ilość opcji jaką dysponował lekarz podczas badania była naprawdę zadziwiająca.
lady_in_black lubi tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:A dlaczego bierzesz Duo? Tam jest żelazo, którego nie powinno się stosować w początkowej ciąży bez zalecenia lekarza. A jak jest wskazanie do brania żelaza to raczej lek, nie suplement.
Też łapie zjazd koło 13:00 i ląduje na drzemkę. Jak nie dam rady, potem wieczorem chodzę jak zombie
To były pierwsze suple, które kupiłam w aptece i oczywiście farmaceuta mnie nie poinformował, mimo ze prosiłam o jakieś inne powiedziała, ze te maja taki sam skład. Teraz doczytałam, ze są od 13tc 🤦🏼♀️🤡.
No nic, dziś ich nie wzielam, wiec podklulam ogon i wracam do tych mama dha premium plus 😞. Oby nie było mi po nich niedobrze.
A powiedzcie czy bierzecie 2tabletki na raz czy 2 razy po jednej?
Byłam dziś oddać mocz na posiew - wynik za 3-5 dni.
Jutro wizyta i prawdopodobnie znowu zwolnienie bo w takim stanie nie jestem nawet na siłach pracować z domu 😞. To wiąże się z telefonem albo do kadr i prośba o nieinformowanie nikogo o zwolnieniu B, albo o telefonie do przełożonego mimo, ze to taki wczesny etap ciąży.
Co do temperatury to mierze ja w ciągu dnia jak czuje się gorzej, jak robi mi się mega zimno, albo bardzo niedobrze.
Zastanawiamy się czy to może byś spowodowane konfliktem? Ja mam grupę krwi a-, mąż b+.