X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
Odpowiedz

🍀Wrześniowe mamy 2024🍀

Oceń ten wątek:
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 14 czerwca, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed 4:00 złapał mnie taki skurcz łydki, myślałam że się posikam... I koniec spania.

    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 14 czerwca, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara łykasz magnez?

    Mnie wczoraj złapał taki ból zęba, że bałam się, że urodzę... nie dałam rady i wziełam 2 apapy, zimne okłady szczotkowa itd. Oczywiście musiało mnie to złapać w pierwszym dniu wyjazdu gdzie nie mam dostępu do dentysty... a jestem tym bardziej zła bo tydzień temu byłam na przeglądzie i mówił, że wszystko super i tylko ściągał kamień... zastanawiam się czy nie uszkodził mi zęba, który robiłam w listopadzie...

    Do tego zjadłam dwa gryzy nieupieczonej kiełbasy tylko takiej wysuszonej i już stres bo doczytałam, że nie wolno po fakcie. Potem zamówiłam piwo 0% z bergamotką, którego naszczęście nie wypiłam bo też niewskazana w ciąży. Mam dość 😮‍💨

  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 14 czerwca, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara wrote:
    Przed 4:00 złapał mnie taki skurcz łydki, myślałam że się posikam... I koniec spania.
    Mnie dziś o 7 też obudził, co za ból😫

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 14 czerwca, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MariMari wrote:
    A ja chciałam podpytać o USG 3tymwstru.
    Jak to jest, że niektóre tu piszą, że lekarz prowadzący zrobi, a inne zapisują się do innego lekarza?
    Chodzi o to, że Wasz prowadzący ma też certyfikaty na usg prenatalne, czy w sumie każdy lekarz może wykonać USG 3trymestru?
    Zglupiałam🙈
    No ja chodzę do lekarki z aktualnymi audytami i wszystkimi certyfikatami fmf zarówno na 1,2 i na 3 też do niej.
    Po coś to jednak jest, a nie chciałabym żeby z mojego niedopatrzenia tak ważne badania robił po prostu lekarz. On też może sobie mierzyć, ale jak umknie mu np niedomykalność zastawki to nie dostanę skierowania na echo, a dziecku w rezultacie może się nie udzielić potrzebnej pomocy. Za duże ryzyko, żeby rezygnować z fmf.

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 14 czerwca, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kleopatr4 wrote:
    Mnie dziś o 7 też obudził, co za ból😫

    Mnie też dziś w nocy skurcz łydki złapał!!!! Okropny ból. Magnez łykam czasem. Jem czekoladę miałam nadzieję że to pomoże 😄

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 14 czerwca, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszek ja także stosuje suplementację czekoladą😁

    Puszek♡, Oela91 lubią tę wiadomość

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • marti Autorytet
    Postów: 272 331

    Wysłany: 14 czerwca, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wam powiem, że od wtorku sobie leżę na obserwacji. Na szczęście dzisiaj wychodzę 😃
    W poniedziałek obudziłam się że strasznym bólem podbrzusza, takim ciągnącym do pachwin, do krocza, że nie można było się ruszać za bardzo. Wzięłam wolne w pracy, uznałam że poleże to przejdzie. Zdarzyło mi się już, że więzadła jak się rozciągły to tak bolało tyle, że nigdy tak mocno i leżenie likwidowali problem.
    Po całym dniu nic nie przeszło, we wtorek zadzwoniłam do prowadzącej i kazała przyjechać na oddział i na nią poczekać bo jedzie z Poznania. To były rzeczywiście te więzadła plus mały zszedł na sam dół, ułożenie pośladkowe i trochę też w poprzek, szyjka w porządku .
    Dodatkowo rezydent który mnie badał stwierdził, że mały jest dwa tygodnie do tyłu, nie rośnie...
    Dodam że tydzień wcześniej byliśmy na badaniu i w 27t miał 26+4/5 więc w normie, wiadomo że dzieci potrafią być raz większe raz mniejsze.
    Na szczęście okazało się, że mały jest okej, rośnie ładnie, waży już ponad 1000g i na 28t jest 27+5 więc nie dwa tygodnie do tyłu... Jeny jak oni potrafią wystraszyć
    Dostałam luteinę dopochwowo na rozluźnienie, biorę codziennie i dzisiaj w końcu czekam na badanie i wypis 😃
    Na początku myślałam że się chociaż wyspie porządnie a tu się okazało że co 2h przychodzą sprawdzać małego tętno, także pobudka co chwilę w nocy.

    Jedyne plusy pobytu w szpitalu to ogarnięta wyprzedaż w hm, zamówione butelki i smoczki i dokończony serial 😆

    Co do wózków to widziałam nowość Venicci Claro i powiem wam, że gdyby nie to że wózek mam zamówiony to bym się nad nim zastanowiła.

    I chyba to już czas na zwolnienie lekarskie. Dzidzia za mnie wybrała kiedy mam przestać pracować bo znając życie siedziałabym do końca czerwca albo dłużej bo boje się siedzenia w domu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 09:51

    kleopatr4, Layla205, lady_in_black, Oela91 lubią tę wiadomość

    25.12.2023 ⏸️ 🥰
    10.01.2024 6+1, 0,47 cm i serduszko
    07.02.2024 10+1, 3,24 cm 👶🏻
    27.02.2024 prenatalne 13+0, 6,80 cm 👶🏻, zdrowe, chyba💙
    06.03.2024 14+1, płeć niepotwierdzona
    03.04.2024 18+1 potwierdzone - chłopiec 💙🥰
    23.04 - 21+0 połówkowe, zdrowy, 340g 👶🏻


    preg.png
  • Akczi Autorytet
    Postów: 619 519

    Wysłany: 14 czerwca, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti współczuję stresów i pobytu w szpitalu ale najważniejsze, że wszystko ok😊

    Jak mnie ci lekarze denerwują z tym stwierdzaniem, że dziecko jest za małe, prawie codziennie któraś z nas to słyszy jak czytam to aż się wierzyć nie chce, przecież to tylko stres dla nas...

    lady_in_black lubi tę wiadomość

    😮1,5 roku starań
    27.12-⏸️

    28.12- beta 854
    30-12- beta 2148

    20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
    26.02- 7,44 cm
    25.03- 17+3- 166g🐥
    22.04- 415g dziewczynki🩷
    08.05- 680g 🌹
    20.05-770g
    29+3- 1348g🤯
    32+3- 1940g
    34+3- 2500g🫠
    preg.png
  • marti Autorytet
    Postów: 272 331

    Wysłany: 14 czerwca, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akczi wrote:
    Marti współczuję stresów i pobytu w szpitalu ale najważniejsze, że wszystko ok😊

    Jak mnie ci lekarze denerwują z tym stwierdzaniem, że dziecko jest za małe, prawie codziennie któraś z nas to słyszy jak czytam to aż się wierzyć nie chce, przecież to tylko stres dla nas...

    To prawda. Dopóki moja prowadząca mnie nie zbadała to siedziałam i się zamartwiałam co się stało i czy przypadkiem pępowina się nie zagięła i mały tam głoduje...
    Myślę, że rezydent miał rozmowę z moją prowadząca (wszyscy się jej boją kompletnie nie wiem czemu 🤷🏼‍♀️)

    25.12.2023 ⏸️ 🥰
    10.01.2024 6+1, 0,47 cm i serduszko
    07.02.2024 10+1, 3,24 cm 👶🏻
    27.02.2024 prenatalne 13+0, 6,80 cm 👶🏻, zdrowe, chyba💙
    06.03.2024 14+1, płeć niepotwierdzona
    03.04.2024 18+1 potwierdzone - chłopiec 💙🥰
    23.04 - 21+0 połówkowe, zdrowy, 340g 👶🏻


    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 14 czerwca, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olea, a jak Twoje wyniki, wiadomo coś więcej? Mam nadzieję, że nie przegapiłam wiadomości.

    Ja dzisiaj miałam jakieś koszmary. Pierwszego nie pamiętam, ale drugi dotyczył porodu. Wylądowałam w szpitalu i że niby mam rodzić, bo w sumie miejsce im zajmuje i będą wywoływać poród w 28tc. Dostałam sraczki i musiałam korzystać w kibli jak na MOPach 😅. Masa obok siebie, jeden obok drugiego. Lekarze stwierdzili że w sumie to organizm sam się przygotowuje do porodu w 28tc. Nie miałam żadnych rzeczy w tym szpitalu, w domu nic nie poprane dla maluszka, męża tylko odsyłałam po rzeczy. Zero podkładow, majtek poporodowych i nie wchodziło w tym śnie zamówienie online bo były potrzebne na już 😅. No mówię Wam, chora akcja xD.
    Po weekendzie zabieram się za ogarnianie całego pranka i układania w szafie.

    Dziś jeszcze koleżanka przywiozła mi trzy wory ciuchów po swoich chłopcach, więc będę przebierać i patrzeć co mamy.

    Na szczęście choroba już (po 2 tygodniach 🙄) przechodzi. Oczywiście teraz mam wyrzuty, że się nie ruszam, nie ćwiczę, nie chodzę na jogę, jestem zastała i zero sił w rękach zeby cokolwiek robić itd 🤦🏼‍♀️. No i że tak się „zapuściłam” z ćwiczeniem że jak ja poród taka nieprzygotowana fizycznie przetrwam, że powinnam mieć silne nogi i ręce i mięśnie żeby chociaż trochę były stymulowane 🙄🤦🏼‍♀️.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 10:46

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 14 czerwca, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowanna wrote:
    No i że tak się „zapuściłam” z ćwiczeniem że jak ja poród taka nieprzygotowana fizycznie przetrwam, że powinnam mieć silne nogi i ręce i mięśnie żeby chociaż trochę były stymulowane 🙄🤦🏼‍♀️.
    Przede wszystkim ćwicz miednicę, kucaj sobie głęboko i bujaj się lekko. Nie potrzeba do porodu silnych rąk czy nóg. Zobacz ja ćwiczę, rozciągam się, żeby nie mieć skurczy łydek, a mam skurcze łydek😁 nie ma reguły.
    Ale miednicę trzeba rozluźnić bo będzie nam łatwiej jak nic nie będzie ciągnąć.

    Nowanna lubi tę wiadomość

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 14 czerwca, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti ach te pomiary :/

    Lady mierzyłam 1h po posiłku 104, a 2h po 71🤔

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Ojejku Ekspertka
    Postów: 219 317

    Wysłany: 14 czerwca, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie rozumiem, nie mogą zmierzyć np 2 razy dla pewności zanim nastraszą pacjentkę?

    preg.png
  • Mami36 Ekspertka
    Postów: 208 84

    Wysłany: 14 czerwca, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku wrote:
    Ja też nie rozumiem, nie mogą zmierzyć np 2 razy dla pewności zanim nastraszą pacjentkę?
    Nie mogą bo za drzwami czekają kolejne pacjentki. Im więcej tym lepiej, coraz częściej liczy się kasa a nie jakość czy dobro pacjenta. A że lekarz też człowiek i może się pomylić to jest usprawiedliwienie. Dlatego trzeba trochę podchodzić z dystansem do tego co mówią lekarze. Przed samym porodem często nie są w stanie oszacować wagi a co dopiero w trakcie ciąży.

  • Akczi Autorytet
    Postów: 619 519

    Wysłany: 14 czerwca, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie spójrzcie jakie są rozbieżności w obie strony, w dzień porodu z usg pokazuje 4 kg a dzidzia rodzi się np. 3400 lub 4500🤔

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    😮1,5 roku starań
    27.12-⏸️

    28.12- beta 854
    30-12- beta 2148

    20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
    26.02- 7,44 cm
    25.03- 17+3- 166g🐥
    22.04- 415g dziewczynki🩷
    08.05- 680g 🌹
    20.05-770g
    29+3- 1348g🤯
    32+3- 1940g
    34+3- 2500g🫠
    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 14 czerwca, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kleopatr4 wrote:
    Przede wszystkim ćwicz miednicę, kucaj sobie głęboko i bujaj się lekko. Nie potrzeba do porodu silnych rąk czy nóg. Zobacz ja ćwiczę, rozciągam się, żeby nie mieć skurczy łydek, a mam skurcze łydek😁 nie ma reguły.
    Ale miednicę trzeba rozluźnić bo będzie nam łatwiej jak nic nie będzie ciągnąć.
    Wiem, wiem. Jeszcze trochę czasu jest, pewnie za 2 tygodnie wrócę na jogę. Dzisiaj mam chyba jakiś gorszy dzień, marudny. Nic tylko bym leżała na kanapie, a tyle obowiązków jeszcze 🥵.

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 14 czerwca, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja już w te pomiary ich nie wierzę po Waszych historiach.

    Wy też tak macie, że do południa funkcjonujecie w miarę ok a im bliżej wieczoru tym gorzej? Ja jeśli nie poleżę w południe to jestem nie do życia. Puchnę, chodzę jak kaczka, wszystko mnie ciśnie i boli. Rano jest super, więc jak mam cokolwiek zaplanowane to muszę to zrobić rano bo wiem, że później nie dam rady. Taka niedołołężna się czuje przez to 🤦 Przyleciała teraz moja kuzynka ze Stanów a za tydzień jeszcze siostra z Włoch przyleci i zawsze wychodzimy na miasto, robimy takie babskie wyjście w kilka dziewczyn. Ja chce teraz odpuścić bo wiem, że nie dam rady za nimi tak chodzić a one mnie wyśmiały, że przecież ciąża to nie choroba, że wymyślam i mam z nimi iść. Tak się dziwnie czuje z tu, że one nie rozumieją jak ja się czuje. Wszystkie przechodziły ciąże fajnie, żadna nie narzekała za bardzo na nic a mi już się nie chce nawet tłumaczyć, że nie każdy tak ma jak one.

    preg.png
  • Zenka1 Ekspertka
    Postów: 171 226

    Wysłany: 14 czerwca, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że mogą też już być tak pewni swego że nie zakładają że mogą coś źle zmierzyć. Tak też bym wywnioskowała po tej mojej wizycie w pierwszym szpitalu w którym odmówili mi przyjęcia na oddział na założenie szwu. Mój lekarz powiedział ze porozmawia sobie z jego przełożonymi. Co też mnie zaskoczyło na plus bardzo. Z resztą ja miałam ostatnio tyle USG robione że naprawdę nawet już ja, laik, widziałam że każdy mierzy to inaczej więc nie można tych pomiarów brać zerojedynkowo.

    Aż z ciekawości sprawdzę jak u mnie te centyle i wody płodowe bo dzieciątko też z tych drobnych, ale nikt nie kazał się tym przejmować, ani mój lekarz, ani perinatolog robiący mi prenatalne, ani docent od serca.

    Ale fakt pobyty w szpitalu i wizyty mogą bardzo bardzo napsuć nerwów. Mnie też każdy mówił co innego.

    Widziałam ten venicci claro na żywo w kolorze caramel, piękny jest i ten materiał ❤️❤️❤️

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 14 czerwca, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adek od rodzinnego dostałam tylko skierowanie do diabetologa, a Ty się czegoś dowiedziałaś?

    Puszek ja jestem taka leniwa buła, ale sama z siebie😆

    Puszek♡ lubi tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7702 9971

    Wysłany: 14 czerwca, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku wrote:
    W sumie to chyba mam jedną wartość tylko zmierzoną

    Jesli na rysunku jest tylko jedno to jest to metoda MPV i wtedy wynik jest super, bo norma od 2 do 8cm.
    Jesli na rysunku masz 4 i dopiero potem wynik z tych czterech to też tragedii nie ma, ale wtedy warto to weryfikować przy okazji wizyt. 😊

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
‹‹ 393 394 395 396 397 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ