🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już po Wizycie u prowadzącego, młoda waży 900g na 25w3d i ponoć ma imponująco długie kości i przez To też waga większa. 😂 ale jakoś mnie to nie dziwi bo ja mam 181cm także chyba nie będę sie przejmować, ze mam duże dziecko do wypchnięcia 💁♀️
Jeśli chodzi o glikemie to doktor powiedział, ze jak przetrwałam taki test obciążenia to w życiu codziennym gorzej już nie będzie. Zalecenia to jeść zbilansowane posiłki, nie dopuszczać do głodu i będzie dobrze. Co mi pasuje
Layla205, marti, blador2, lady_in_black, kleopatr4, Oela91, MariMari lubią tę wiadomość
33 lata, 4 lata starań po stracie
2019 -19tc ciąża obumarła 💔
2020 CB 💔
04.23 CB 💔
14.01 niespodziewane II 🥹
SANCO - niskie ryzyka, dziewczynka 💖
Termin na 24 września 2024 -
Puszek♡ wrote:Tak, ja już w te pomiary ich nie wierzę po Waszych historiach.
Wy też tak macie, że do południa funkcjonujecie w miarę ok a im bliżej wieczoru tym gorzej? Ja jeśli nie poleżę w południe to jestem nie do życia. Puchnę, chodzę jak kaczka, wszystko mnie ciśnie i boli. Rano jest super, więc jak mam cokolwiek zaplanowane to muszę to zrobić rano bo wiem, że później nie dam rady. Taka niedołołężna się czuje przez to 🤦 Przyleciała teraz moja kuzynka ze Stanów a za tydzień jeszcze siostra z Włoch przyleci i zawsze wychodzimy na miasto, robimy takie babskie wyjście w kilka dziewczyn. Ja chce teraz odpuścić bo wiem, że nie dam rady za nimi tak chodzić a one mnie wyśmiały, że przecież ciąża to nie choroba, że wymyślam i mam z nimi iść. Tak się dziwnie czuje z tu, że one nie rozumieją jak ja się czuje. Wszystkie przechodziły ciąże fajnie, żadna nie narzekała za bardzo na nic a mi już się nie chce nawet tłumaczyć, że nie każdy tak ma jak one.
Taaak. Wszystko robię do godziny 13/14, bo potem już mnie mega muli, brak weny i energii do czegokolwiek. Najlepiej funkcjonuje mi się z rana. Wstaję 5/6 czasami 4:00 tak jak dzisiaj i zaczynam ogarniać to co zaplanowałam. W weekend to samo. Ogarniam rano jak jeszcze mąż z córką śpią, bo jak wstaną to już nic mi nie idzie, bo a to śniadanie a to zaraz obiad, a po obiedzie już zasypiam.
Teraz też już leżę i zaraz drzemka...Puszek♡, Oela91 lubią tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Jesli na rysunku jest tylko jedno to jest to metoda MPV i wtedy wynik jest super, bo norma od 2 do 8cm.
Jesli na rysunku masz 4 i dopiero potem wynik z tych czterech to też tragedii nie ma, ale wtedy warto to weryfikować przy okazji wizyt. 😊
Przepraszam, że tak prosto z mostu. Czy ja dobrze widzę, że mając 3 miesięcznego malucha zaszłaś w ciążę? 😍Jak sobie radzisz? -
Adek2 wrote:Ja już po Wizycie u prowadzącego, młoda waży 900g na 25w3d i ponoć ma imponująco długie kości i przez To też waga większa. 😂 ale jakoś mnie to nie dziwi bo ja mam 181cm także chyba nie będę sie przejmować, ze mam duże dziecko do wypchnięcia 💁♀️
Jeśli chodzi o glikemie to doktor powiedział, ze jak przetrwałam taki test obciążenia to w życiu codziennym gorzej już nie będzie. Zalecenia to jeść zbilansowane posiłki, nie dopuszczać do głodu i będzie dobrze. Co mi pasuje
Wydaje mi się, że najgorsze to wypchnąć dziecka z dużym obwodem głowy. Na długość to luzik. W sensie, że lżej.. nasz Sun ponoć ma bardzo długie nogi.
Co do energii to u mnie jest ona falami. Są dni, że z łóżka nie wstaję, jak tydzień temu. A są takie, jak teraz, że biegam od rana do nocy i ogarniam to co mi się zebrało przez ten czas leżenia. Oczywiście robię przerwy na drzemkę i odpoczynek, ale też jestem bardzo aktywna.
Dziś np mam za sobą już wizytę u pediatry z córką. Niestety beż antybiotyku się nie obyło. Odwiedziłyśmy rodziców. Byłyśmy w jednej galerii, przyjechałyśmy do domu zrobić obiad, 2 dania. Chwilą na odpoczynek. Zaraz jedziemy do drugiej galerii jakieś tshirty jej kupić. Bo wyrosła a w nast sobotę wyjeżdża na kolonie. Potem do mojego brata. A wieczorem, w zależności o której wrócimy, ale jesli będzie czas to chce żeby mi buty z pawlacza ściągnęła i to wszystko przejrzeć. A jak będzie późni to włączę kompa i coś z wyprawki znowu zamowie -
Zazuzi wrote:Przepraszam, że tak prosto z mostu. Czy ja dobrze widzę, że mając 3 miesięcznego malucha zaszłaś w ciążę? 😍Jak sobie radzisz?
Tak, dobrze widzisz. 😊 No coz.. Nie planowałam tego, ale skoro tak wyszło to tak mialo byc. 😊
Ogólnie dobrze, nie dokuczaja mi zadne dolegliwości, więc pod tym kątem nie narzekam, ale przy dwojce jest co robić. Czasem sa lepsze i gorsze momenty, ale stawiam czola wszystkiemu, co mnie spotyka i jakos tak, mija dzień za dniem. 😊Adek2, marti, Puszek♡ lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
blador2 wrote:Księgowa jesteś moją bohaterką💪 dwoje maluchów i ciąża, dużo zdrowia i siły dla Ciebie!
Dziekuje 🥰 mam nadzieję, ze podolam temu wyzwaniu.Oela91 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Miałam wczoraj pierwsze zajęcia on line z moją położną. Pierwszy wykład na ktory trafiłam to poród fizjologiczny. Nasłuchałam się, naoglądałam , trochę przerażenia, ale mam nadzieję że tym razem się uda i nie skończy się cc jak poprzednio.
Było też o wsparciu partnera, jak on nam może pomóc... na ten moment to jestem tak cięta na mojego, że nie chciałabym widzieć go obok . Jak mu powiedziałam że jak nie będzie przeciwwskazań to podchodzę do naturalnego porodu , to zaczął mi rzucać tekstami że nie, że on żałatwi żebym miała cesarkę, po co dziecko ma się męczyć... nosz kur.a m.ć 🤬🤬🤬🤬 -
Księgowa wrote:Tak, dobrze widzisz. 😊 No coz.. Nie planowałam tego, ale skoro tak wyszło to tak mialo byc. 😊
Ogólnie dobrze, nie dokuczaja mi zadne dolegliwości, więc pod tym kątem nie narzekam, ale przy dwojce jest co robić. Czasem sa lepsze i gorsze momenty, ale stawiam czola wszystkiemu, co mnie spotyka i jakos tak, mija dzień za dniem. 😊
Napewno nie masz lekko, ale takie małe różnice wieku też mają swoje plusy. Ja sama chciałabym dość szybko zajść w 3 ciążę. Lata lecą, teraz 9 lat się staraliśmy.. ale czy się uda? No i czy męża przekonam. On nie chce już słyszeć o 3 dziecku. Ja bardzo bym chciała.. -
marti wrote:Dodatkowo rezydent który mnie badał stwierdził, że mały jest dwa tygodnie do tyłu, nie rośnie...
Dodam że tydzień wcześniej byliśmy na badaniu i w 27t miał 26+4/5 więc w normie, wiadomo że dzieci potrafią być raz większe raz mniejsze.
Na szczęście okazało się, że mały jest okej, rośnie ładnie, waży już ponad 1000g i na 28t jest 27+5 więc nie dwa tygodnie do tyłu... Jeny jak oni potrafią wystraszyć
Na wypisie ze szpitala mam wyniki dwóch badan z usg robionych dzien po dniu, każde z nich wykonywane przez innego lekarza, w jednym szpitalu, ale w innych salach z usg. W wypisie nie ma informacji o modelach aparatów usg, nie wiem czy inne, ale mega rozbieżności 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września, 23:46
-
Ja również zauważyłam ostatnio że brakuje mi siły i łapie mnie zmęczenie w ciągu dnia. Musze poleżeć tak po prostu, aż zaczęłam mieć wyrzuty sumienia że zamiast oglądać filmy zaufaj położnej to ja forum i Instagram żeby odpocząć 😅. A po 14 wjeżdża ostatnio drzemka około 1,5h.
I normalnie z dnia na dzień ciężej mi po jedzeniu i z oddychaniem 🥵. Jakby mały gdzieś więcej naciskał.kleopatr4, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość
-
Zazuzi - też uważam ze kluczowy jest obwód głowy reszta się wyślizguje, a te wagi to są szacowane na podstawi set pomiarowy w USG.
U mnie dziś 1180g +/-180g czyli ma między 1kg a 1,4kg , tam na wydruku z USG jest szacowana waga oraz błąd pomiarowy.
Mały ułożony głowa do góry co mnie zdziwiło... wiem że ma czas się przekręcić i mam nadzieje że nie skończy się CC -
Ja też już mam zjazdy wieczorami. Do powiedzmy 14-15 jestem w stanie coś porobić a później tylko tryb „buła”.
Miałam fatalną noc, nie mogłam sobie w ogóle znaleźć miejsca, obudziłam się z wilczym głodem o 4:30. Już jasno, ptaki śpiewają jak szalone. Kiedyś i tej godzinie to się z imprez wracało 😅 Zjadłam 3 kanapki i płatki z mlekiem, boli mnie głowa, dodatkowo od kilku dni non stop czuję taki słodko-metaliczny zapach. Coś okropnego. Aż mnie mdli już od tego. Ja od 3 lat nie mam węchu po covidzie, wcale, nie czuję nawet domestosa, amolu, takich nocnych zapachów. A tu teraz to słodkie coś 🤢🤢🤢🤮
Też na mnie czekają filmy z zaufajpoloznej i też odkładam to co wieczór na kolejny i się tak to tylko przekłada.
Czyżby kończyła się sielanka drugiego trymestru?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca, 05:33
-
Oela91 wrote:Kleopatr4, czy możesz zdradzić u kogo prowadzisz ciąże?
Po moich przygodach szukam kogos kto zrobi to dobrze, mogłabym tez zostać u dr Brzoski z invicty, ale ona nie jest związana z żadnym szpitalem w Gdansku, a w moim przypadku to jest jednak must have… poznałam praktycznie całą kadrę w uck, mam na celowniku dwoje lekarzy, ale może masz kogos godnego polecenia? Jestes jakimś moim guru świadomego i przemyślanego przygotowania do ciąży 😅 wierze, ze jesteś pod okiem kogos wyjątkowego
Ja prowadzę się u zwykłego i w miarę znośnego z luxmedu, ale to dlatego że mam go za darmo i ciąża przebiega bez odstępstw.
Słyszałam też że kobietki na szkole rodzenia oraz trochę moja położna wspominały o dr Korożanie ale ja nie mam pojęcia kto to.
W każdym razie Nitkowski będzie mnie badał przed kwalifikacją do PD i oceni jakoś łożyska, przepływy, ilość wód itd i nie mogę się doczekać jak się z nim zobaczę, bo poprzednio pierwszy raz u niego zobaczyłam nasze szczęśliwe ciałko żółte ⭐️ i życzył mi żebyśmy się spotkali na porodówce i ta mała gwiazdeczka właśnie teraz mnie kopie pod sercem więc mam tym większy sentyment do niego🥹
A brzuszek wydaje mi się że teraz stawia się większości z nas, bo to są hicksy przygotowujące. Na pewno niezwiązane z zabiegiem🫶🏼Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca, 07:06
Oela91 lubi tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Ja w tym tygodniu ciężko jeśli chodzi o oddychanie i żołądek. Pojawił się refluks, bardzo mi źle jak zjem coś cięższego i najlepiej to mi arbuz wchodzi… i wychodzi…
Pojawił się też ból żeber, więc to ten moment kiedy one się poszerzają i wraz z nimi talia:) Przepona uciska, więc to sygnał dla mnie że pilates za niedługo będzie trzeba zamienić na jogę.
Malucha czuję pod pępkiem lub prawie w samej szyjce stepującego na pęcherzu🕺
Ale mamy skuteczne metody na zmianę jego pozycji, więc nie męczę się długo jak mnie uciska. Czasem trzeba zadziałać i pomóc bo serio szalone rzeczy tam w brzuchu się wyprawiają🤣
Zastanawiam się nad tejpami na brzuch lub pasem wspierającym. Co polecicie? Chwila moment i też widzę się z fizjo. Jednak mam problem z popuszczaniem. Czasem nawet przy kopniakach w pęcherz. Testowałam paseczkami i to nie wody😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca, 07:18
Oela91 lubi tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024