🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaga- najczęściej miałam chyba maść herpex, tylko u mnie to się niestety długo trzyma, najważniejsze żeby dobrze zasuszyć
Też nie wyobrażam sobie jesc przy porodzie, przekąski wrzucam do walizki na po lub przed porodem😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 08:38
blador2 lubi tę wiadomość
-
mimi_m wrote:Zazuzi - dla mnie najlepszy wątek to 23-latka której na wieść o ciąży zmieniają umowę zaraz po próbnym z określonej na nieokreślony i zapewniaj o zdalnej po powrocie
Dziwne że tak długo tu siedziała, trolle raczej po max 2 gówno burzy znikają, no może nie była trollem ale dziewczyna z fantazja
Zazdroszczę nocy bez siku, ale współczuję opryszczek.mm02, lady_in_black lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
blador2 wrote:Myślicie, że była trollem? Ja myślałam raczej o wszechwiedzącej świrusce. Ostatni post był dla mnie prowokacją.
Zazdroszczę nocy bez siku, ale współczuję opryszczek.
Udzielała się w wielu wątkach od 2022 czy 2023 więc chyba nie. Chociaż nie wiem jak często udzielają aię trole 😁 i na tych starających się nie pisała, takich kontrowersyjnych rzeczy.
Akczi mi dała w aptece Hascovir, może uda się zaleczyć zanim wyjdzie wykwit 🫣 na zasuszenie dała mi cynk.
Blador ja mam noc bez siku jak mały się układa twarzą do kręgosłupa, najsłabiej go wtedy czuje, ale nic mnie wtedy nie boli i jestem w najlepszej formie. Oszczędza wtedy moje organy wewnętrzne 😅
Ja dziś wizyta, pewnie dowiem się ile ich zostało do porodu i możw poda jakąś szacowaną wag🤔 -
Kilka lat temu (chyba w mojej pierwszej ciąży) tutaj na forum nastolatka wymyśliła sobie życie z bliźniakami. Przez 9 miesięcy udawała, że jest w ciąży, a później że ma bliźniaczki. Pisała, że ma teściową w Holandii i stąd te "dziwne", "inne" ubrania, meble i nie tylko (nawet zawieszki do smoczków z imieniem Kate i Julie?- nie jestem pewna- tak czy siak odpowiedniki Kasi i Julki). Wypłynęło jak ktoś znalazł profil holenderki na instagramie i się okazało, że ona ma już znacznie starsze dzieci niż "nasz" Flakonik. Oczywiście wszystkie zdjęcia i tożsamość kradzione. A dziewczyna chodziła do gimnazjum 😉 Napiszę tylko od siebie, że nie miałam czasu się nigdy zagłębiać w jej wpisy i szukać czegoś co mi nie pasuje, więc dałam się nabrać, ale po fakcie rzeczywiście wiele rzeczy okazało się dziwnych 😉
-
Aaga moja jest mega nisko więc nie liczę na taką dobroć jak noc bez siku. Rachunek za wodę prawdę powie😆 chociaż już ilość zużywania papieru toaletowego rośnie proporcjonalnie z moim brzuchem😉
Aaga, lady_in_black, marti lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Nutella z drugiej strony to chyba ona chciała oglądać kąciki dla dzieci i coś bardziej prywatnego. A gdy napisałam jej, że po aferze na innym wątku gdzie jestem, to nie jest dobry pomysł to pytała o aferę. Po takich sytuacjach zawsze czuję się taka naiwna👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Akczi wrote:Aaga- ale hascovir w tabletkach?
Maść, tabletek się trochę boję, ale skonsultuje jeszcze dziś z lekarką.
Mojej dobrej znajomej, inna wspólna znajoma ukradła tożsamość... wyszła okropna afera z policją i jakimś gościem z innego miasta, który do tego doszedł bo go oszukiwała. Jejku nie ogarniam trollowania, po co, na co... jak w serialu Reniferek... tak Blador to była wtedy słuszna uwaga żeby się nie dzielić zbytnio wszystkim. Jednak nigdy nie wiemy kto jest po drugiej stronie...
lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Ojejku wrote:Ja mam na pobyt w szpitalu małą kabinówkę, rzeczy do porodu mam spakowane w materiałową torbę
Torbę szpitalną na ten moment mam spakowaną jak do leżenia na patologii zakończonego porodem w sumie napiszę dokładnie co mam spakowane, może komuś się coś przypomni, albo okaże się że ja coś niepotrzebnie biorę
A więc, ostatnio jak mnie położyli na patologii to leżałam aż 5 dni, dlatego na taki pobyt jestem teraz przygotowana. Na oddziale już początkiem maja było ciepło, z tego co się zorientowałam to nadal jest więc pod tym kątem mam spakowane rzeczy:
- 5 koszulek (3 na ramiączkach/2 krótki rękaw)
- 2 pary krótkich spodenek
- legginsy
- 2 piżamy (koszulka + spodenki)
- 2 książki
- lampka do czytania
- mus owocowy, paczka ciastek, paczka orzeszków
- szklanka i komplet sztuców
Po porodzie:
- 5 koszul do karmienia (wiele z Was pisało o potach po porodzie, więc wolę mieć 2 koszule więcej)
- 2 staniki do karmienia
- 3 szt majtek siateczkowych
- szlafrok
- Tantum rosa do podmywania po toalecie
- Pianka gynexid pod prysznic
- 5szt podkładów poporodowych (zapewnia to szpital, ale chcę mieć kilka swoich sztuk w razie W)
- kilka wkładek laktacyjnych (sytuacja j.w.)
Dla dziecka:
- mokre chusteczki
- masc do pupy
- 2szt pieluch tetrowych
- jeden komplet bodziak + pajacyk (ubranka zapewnia szpital, ale w razie W wolę mieć swój jeden komplet)
W torbie porodowej:
- koszula do porodu
- klapki
- mały ręcznik z mikrofibry
- 1szt majtek siateczkowych + jeden podkład
- woda z dziubkiem
- musik owocowy + ciastka dla męża
- ubranie ochronne dla męża
- pomadka do ust
- żel pod prysznic
- gumka do włosów
- olejek lawendowy
- ładowarka do telefonu
- segregator ciążowy
- piekucha tetrowa
- kocyk
Poza tym oczywiście kosmetyczka i ręcznik zmieściłam się bez żadnych problemów, myślę że bliżej terminu porodu wypakuję rzeczy przygotowane na patologię (oprócz lampki do czytania, szklanki i sztuców) i w ich miejsce włożę ze 3 butelki 1,5l wody, bo teraz mam je w reklamówce
W domu przygotuję 2 komplety ubranek na wyjście (w rozmiarze 56 i 62), i rzeczy dla mnie (opcja na ciepło i na zimno). Jeśli coś wyjdzie w trakcie to po prostu będziemy z mężem w kontakcie i to przywiezie 🤷♀️
Ojejku super ta lista, dodałabym do niej chyba tylko grzebień do ściskania i tą maskę na oczy do spania do porodowej i takie jednorazowe nakładki na toaletę żeby nie załatwiać się ‚na Małysza’
U mnie szpital jeszcze napisał o obuwiu zmiennym dla partnera
Aaga no i super, na pewno dobrze się tam Wami zaopiekują ☺️
Omg przerażające te historie które przytaczacie. Co prawda ja też pytałam o to co to była za afera na innym wątku z tego co pamiętam 😬🤭 Często dziewczyny po porodach przenoszą się na Facebooka i robią tam sobie grupy. Mnie chyba odpowiada to, że jesteśmy tutaj dość anonimowe i nawet nie znamy swoich imion ( chyba że nick ewidentnie sugeruje).l, nie wiemy jak wyglądamy itd. Z resztą po ataku hackerskim na moją stronę na fb i skasowaniu przez fb mojego prywatnego Facebooka od paru miesięcy nie mam tam w ogóle konta i super się żyje bez niego. Nie wiem czy słusznie, ale wydaje mi się, że choć się tutaj lubimy i darzymy jakąś sympatią i sobie pomagamy wzajemnie to jednak proza życia i nowy rozdział sprawi że ten wątek nam się naturalnie wykruszy z czasem i każda pójdzie w swoją stronę.
Coś wisi w powietrzu z tymi opryszczkami, chyba na wątku sierpniowym jakaś dziewczyna też pisała, że ma a za kilka chwil ma rodzić. Bardzo współczuję (( Opryszczka to nie przelewki i nawet jeśli jest tylko na ustach to wirus jest w całym ciele i może bardzo nabroić maluszkowi, ale Aaga jeszcze się miejmy nadzieję na porodówkę nie wybieraszWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 10:20
Aaga, lady_in_black, marti lubią tę wiadomość
-
Aaga wrote:Ojejku dzięki za liste ja też pakuje spodenki i koszulki gdybym leżała dłużej albo coś. Przekąski bierzecie strikte do porodu czy raczej na sale? Jakoś nie wyobrażam sobie wtedy jeść.
Aaga lubi tę wiadomość
-
Zenka grupa z ovu z pierwszej ciąży -poród styczeń 2015 jeszcze bardzo prężnie działała w 2022. No ale tam zdecydowanie na początku było nas więcej, takich które podały dane urodzonego dziecka ok. 60👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
mimi_m wrote:Zazuzi - dla mnie najlepszy wątek to 23-latka której na wieść o ciąży zmieniają umowę zaraz po próbnym z określonej na nieokreślony i zapewniaj o zdalnej po powrocie
Dziwne że tak długo tu siedziała, trolle raczej po max 2 gówno burzy znikają, no może nie była trollem ale dziewczyna z fantazja
Czyli nie tylko ja od praktycznie poczatku widziałam pewne dziwne rzeczy i sytuację. Wiem, że są bardzo zorganizowani ludzie, mają wszystko poukładane w swoim życiu i to jest na prawdę super. Mega im tego zazdroszczę, bo sama próbuje do tego dążyć. Ale sama kiedyś byłam w tym wieku, byłam w swojej pierwszej ciąży.. są tu mamy, które czekają na 3cie dziecko.. mają doświadczenie a mimo to ich wpisy mają zupełnie inny przekaz.. poza tym nie wierzę, że są ludzie którzy mają życie idealne.. No sorry.. Ja na swoje nie narzekam, układa się naprawdę super, ale są też gorsze dni, sytuację.. chociażby moja umowa.. po 4 latach w tej firmie, 3 tyg przed porodem rozwiązano mi umowę.. No cóż. Life is brutal.. A tak jak wspominasz tamta sytuację.. No cóż..lady_in_black, mimi_m, marti lubią tę wiadomość
-
Ja jestem na fb na grupie "Rodzę we wrześniu", ale kompletnie się tam nie udzielam i zawsze jestem w szoku ile o sobie i swoich problemach piszą tam inne kobiety. Często są to bardzo intymne sprawy, dotyczące stanu zdrowia czy innych członków rodziny, a tam tak bez oporów pod swoim imieniem i nazwiskiem to wszystko opisują ze szczegółami 🙈
Tutaj jest ta namiastka anonimowości, chociaż ja ciągle powtarzam, że to tylko wszystko pozory i tak naprawdę w sieci nikt nie jest anonimowyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 10:31
lady_in_black, marti lubią tę wiadomość
-
Aaga wrote:Akczi miałyśmy identyczną noc 😅 ani razu na siku, a rano opryszczka🙄 co stosujesz? Bo właśnie będę jechać do apteki po coś żeby szybko zaleczyć...
Zenka ostatecznie zdecydowałam się na UcK Ligota. Mam najbliżej, najwyższy st referencyjności no i byłam tam dwa razy na IP. Na wejściu pielęgniarki dramat, ale po podpięciu ktg coś im się przestawiało i były mega miłe, a lwkarze badali mnie bardzo dokładnie niw traktując jak spanikowanego czubka😅 chce w weekend pojechać zobaczyć jeszcze porodówkę. Ubranka zapewniają, ale chyba też wezme jeden komplet na w razie w.
Ojejku dzięki za liste ja też pakuje spodenki i koszulki gdybym leżała dłużej albo coś. Przekąski bierzecie strikte do porodu czy raczej na sale? Jakoś nie wyobrażam sobie wtedy jeść.
Klarara ja mam ciąge przesuszone pięty i żadne kremy mi nie pomagają u mnie chyba genetyka bo 5 letnia córka ma to samo...
Próbowałaś cremobaze 50? Mi mega pomogła. Też mam całe ciało mega suche i na stopy ten krem działa u mnie cuda.lady_in_black lubi tę wiadomość
-
nutella_ wrote:Kilka lat temu (chyba w mojej pierwszej ciąży) tutaj na forum nastolatka wymyśliła sobie życie z bliźniakami. Przez 9 miesięcy udawała, że jest w ciąży, a później że ma bliźniaczki. Pisała, że ma teściową w Holandii i stąd te "dziwne", "inne" ubrania, meble i nie tylko (nawet zawieszki do smoczków z imieniem Kate i Julie?- nie jestem pewna- tak czy siak odpowiedniki Kasi i Julki). Wypłynęło jak ktoś znalazł profil holenderki na instagramie i się okazało, że ona ma już znacznie starsze dzieci niż "nasz" Flakonik. Oczywiście wszystkie zdjęcia i tożsamość kradzione. A dziewczyna chodziła do gimnazjum 😉 Napiszę tylko od siebie, że nie miałam czasu się nigdy zagłębiać w jej wpisy i szukać czegoś co mi nie pasuje, więc dałam się nabrać, ale po fakcie rzeczywiście wiele rzeczy okazało się dziwnych 😉
Że też się ludziom chce.. No ale może nudne życie mają.. Ja bym nie miała na to czasu, ani ochoty😉
Mi się te wpisy od samego początku rzucały w oczy, ale milczałam, bo nic mi do tego. Czasem myślałam też, że może to ja za bardzo się doszukuje.. -
Ja myślę że Kleopatr4 nie jest trollem, po prostu mocno uduchowionym i nastawionym na naturę człowiekiem, który nie lubi jak się z nią nie zgadza z wieloma opiniami i planowanymi metodami się nie utożsamiałam, ale mimo wszystko trzymam kciuki, żeby końcówka ciąży i czas po porodzie upłynął tak sielsko jak się jej to marzy ostatni wpis faktycznie brzmiał mimo wszystko dość złośliwie w naszą stronę, nie wiem co ma lizanie sobie tyłków (🙈) do tego, że planuję umyć dziecko 3 dni, a nie 2 tygodnie po porodzie... tak samo uważam za normalne, że się stresujemy tym jak czas szybko leci i tym, że jednak wiele rzeczy jest nieprzygotowanych, ja bym nie chciała chodzić w ubraniach pranych pół roku wcześniej, więc i dziecka bym w takie nie ubrała, tak samo nie było sensu łóżeczka rozkładać tylko po to, żeby się kurzyło i tekst w stylu "zamiast narzekać po prostu usiądźcie i to dokończcie" - no nie zawsze jest to takie proste jakby się chciało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 10:46
Zenka1, lady_in_black, blador2, nutella_, MariMari, marti lubią tę wiadomość