Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja lekarka mówiła, że wytyczne przy zdrowej bezproblemowej ciąży to ktg od 38 tygodnia, także Pan doktor coś sobie pomylił 🙃 tylko niepotrzebnie denerwują 😘 ważne że kontrola będzie i za tydzień może już coś się zadziać🥰Valie05 wrote:Donoszę po KTG, że lekarze mnie wkurzają 😅 dzisiejszy lekarz stwierdził, że w ogóle co ja robię na KTG skoro ciąża prawidłowa, a skierowanie podparte "bo ciąża IVF" to bezczelne lenistwo kolegów po fachu. Zasugerował nie stawiać się na indukcje 10.09, a poczekać te kilka dni na termin porodu. Oczywiście w dokumentacji szpitalnej tego nie zapisał, bo nie wypada poprawiać koleżanki. Aaa i skoro już jestem w procedurze nadzoru to kolejne KTG za tydzień. Powiem Wam jaja 🤣
Odszedł mi wczoraj spory kawałek czopa, brzuch zszedł niżej ponad tydzień temu, ale zero skurczy. Maks chyba jeszcze posiedzi...
Nava , Deyansu Gratulację bobasków
Marcysia kciuki, żeby miejsce na oddziale szybko się znalazło!
Valie05, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Daję znaka, że u internisty udało się dostać kontynuację L4, poprosiłam do niedzieli, bo w sumie jutro albo w czwartek i tak do szpitala się wstawię. Nie pytał dużo, bardziej potrzebował kodu, na który wcześniej miałam wystawiane zwolnienie. Byłam pewna, że wyjdę stamtąd z kwitkiem. Serio, zaskoczył mnie, więc mam drogę wolną....
Skierowanie mam do szpitala ze względu na masę dziecka, a nie, że Mu jest źle, a 3900g to nie tragedia wg mnie bo jestem wysoka.
Ale jak to ja już sama nie wiem co jest lepsze dla mnie i dziecka. Na myśl o szpitalu i wywoływaniu drżę. Na myśl, że nie jadę a jak dziecku może coś może się dziać - tez mam atak paniki. Zmieniam zdanie co 5 min. Mąż jest zrezygnowany......ja już nie wiem nic.
Kminię czy dać sobie czas do czwartku, dziś jechać prywatnie do gina na kontrolę Gabi, jutro KTG a od czwartku szpital. Chciałabym mieć pewność tylko, że jak poczekam 1,5 dnia jeszcze to dziecku krzywda się nie zadzieje, a nóz wyjdzie. Cały czas mi czop odpada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 14:28
Jusia 82, Filcek, CieplaHerbata, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Suzie wrote:Na moje urodziny nikt się nie narodził, ale coś czuję, że dzisiaj chociaż jeden bobas się pojawi 🤭
Staś miał być z 19 😬 ale zachcialo mu się 13 (szczęśliwej !!) 🤣
Suzie wszystkiego dobrego z okazji rocznicy! Oby więcej ich bylo, zobacz na następną będziecie już z prawie roczniakiem 🥹😍
Sarenka- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 😍🥳 najlepszy prezent już jest obok ciebie 🫶
Dziś była położna i było ważenie 230g w tydzień więc przyrost zadowalający, ma 3090g dzisiaj więc granica 3kg została osiągnięta 💪
Jusia 82, Azalea 🌸, PaulinaLexi, purplerain, Majka92, KL, Filcek, Abby10, sarenka95, Szosz, CieplaHerbata, Deyansu, Engel lubią tę wiadomość
-
Moirane wrote:Moja lekarka mówiła, że wytyczne przy zdrowej bezproblemowej ciąży to ktg od 38 tygodnia, także Pan doktor coś sobie pomylił 🙃 tylko niepotrzebnie denerwują 😘 ważne że kontrola będzie i za tydzień może już coś się zadziać🥰
A z kolei mój doktorek mówił, że ktg dopiero w 40+ jak nie zdążę urodzić 😅 dobrze, że u położnej udało mi się dorwać dwa razy 😊 No i na patologii i IP też kilka razy się załapałam 😅
Edit. Właśnie się umówiłam do położnej na ktg, będę miała zapis do doktorka na czwartek i zobaczymy co wymyśli 😁😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 15:05
-
Abcdeka wrote:Daję znaka, że u internisty udało się dostać kontynuację L4, poprosiłam do niedzieli, bo w sumie jutro albo w czwartek i tak do szpitala się wstawię. Nie pytał dużo, bardziej potrzebował kodu, na który wcześniej miałam wystawiane zwolnienie. Byłam pewna, że wyjdę stamtąd z kwitkiem. Serio, zaskoczył mnie, więc mam drogę wolną....
Skierowanie mam do szpitala ze względu na masę dziecka, a nie, że Mu jest źle, a 3900g to nie tragedia wg mnie bo jestem wysoka.
Ale jak to ja już sama nie wiem co jest lepsze dla mnie i dziecka. Na myśl o szpitalu i wywoływaniu drżę. Na myśl, że nie jadę a jak dziecku może coś może się dziać - tez mam atak paniki. Zmieniam zdanie co 5 min. Mąż jest zrezygnowany......ja już nie wiem nic.
Kminię czy dać sobie czas do czwartku, dziś jechać prywatnie do gina na kontrolę Gabi, jutro KTG a od czwartku szpital. Chciałabym mieć pewność tylko, że jak poczekam 1,5 dnia jeszcze to dziecku krzywda się nie zadzieje, a nóz wyjdzie. Cały czas mi czop odpada.
Rozumiem Twoje obawy, wiem że robisz to wszystko dla Waszego dobra 💖 ale ja jednak już dawno bym siedziała w szpitalu, ale każda z nas jest inna 🤗 wierzę, że podejmiesz najlepszą decyzję dla Was w zgodzie ze sobą 😘 -
Valie05 wrote:Donoszę po KTG, że lekarze mnie wkurzają 😅 dzisiejszy lekarz stwierdził, że w ogóle co ja robię na KTG skoro ciąża prawidłowa, a skierowanie podparte "bo ciąża IVF" to bezczelne lenistwo kolegów po fachu. Zasugerował nie stawiać się na indukcje 10.09, a poczekać te kilka dni na termin porodu. Oczywiście w dokumentacji szpitalnej tego nie zapisał, bo nie wypada poprawiać koleżanki. Aaa i skoro już jestem w procedurze nadzoru to kolejne KTG za tydzień. Powiem Wam jaja 🤣
Odszedł mi wczoraj spory kawałek czopa, brzuch zszedł niżej ponad tydzień temu, ale zero skurczy. Maks chyba jeszcze posiedzi...
Nava , Deyansu Gratulację bobasków
Marcysia kciuki, żeby miejsce na oddziale szybko się znalazło!
Jakiś dziwny lekarz. Ja dziś na ktg (36+6) i nikt nic nie powiedział 🤷♀️
No ja podejrzewam, że gdyby nie cc to Mała posiedziałaby jeszcze trochę u mnie też. Pani dr stwierdziła że ewidentnie jej tam dobrze w brzuszku 😉 zero skurczy, wszystko pozamykane a Mała jakieś 2600 g.🥺
Sarenka- wszystkiego najpiękniejszego 💐🥳
Valie05, purplerain, Książkara_w_ciąży, Deyansu lubią tę wiadomość


Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️
Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
9.07- USG III trymestru- 1134 g.
17.09 planowane cc -
Nie wiem, czy pytasz o radę, czy po prostu dzielisz się swoimi obawami. Mam świadomość, że pewnie wbiję kij w mrowisko tym co napiszę, bo dziewczyny sugerują raczej, żebyś słuchała swojej intuicji, ale wg mnie powinnaś być w szpitalu. Mówimy o ciąży 41tc+, na 2 dniach dłużej w brzuchu nie wiem, czy bobas realnie coś zyska. I ta waga 3900g to jest pomiar szacunkowy, równie dobrze może to być na tym etapie 3500g jak i 4500g, więc nie trzymałabym się tego tak kurczowo. Pytanie jak łożysko i przepływy? Ale nawet jeśli na ten moment jest ok, to słuchałabym lekarzy, zwłaszcza z tego powodu, że masz problem z lękami, więc możesz mieć problem z jasną oceną sytuacji. Piszę to z perspektywy osoby mocno lękowej. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i żeby udało Ci się jednak odnaleźć trochę spokoju w tym wszystkim 💛Abcdeka wrote:Daję znaka, że u internisty udało się dostać kontynuację L4, poprosiłam do niedzieli, bo w sumie jutro albo w czwartek i tak do szpitala się wstawię. Nie pytał dużo, bardziej potrzebował kodu, na który wcześniej miałam wystawiane zwolnienie. Byłam pewna, że wyjdę stamtąd z kwitkiem. Serio, zaskoczył mnie, więc mam drogę wolną....
Skierowanie mam do szpitala ze względu na masę dziecka, a nie, że Mu jest źle, a 3900g to nie tragedia wg mnie bo jestem wysoka.
Ale jak to ja już sama nie wiem co jest lepsze dla mnie i dziecka. Na myśl o szpitalu i wywoływaniu drżę. Na myśl, że nie jadę a jak dziecku może coś może się dziać - tez mam atak paniki. Zmieniam zdanie co 5 min. Mąż jest zrezygnowany......ja już nie wiem nic.
Kminię czy dać sobie czas do czwartku, dziś jechać prywatnie do gina na kontrolę Gabi, jutro KTG a od czwartku szpital. Chciałabym mieć pewność tylko, że jak poczekam 1,5 dnia jeszcze to dziecku krzywda się nie zadzieje, a nóz wyjdzie. Cały czas mi czop odpada.
Filcek, Azalea 🌸, Amandi, Lavender91, Abby10, KL, PaulinaLexi, Abcdeka, Deyansu, Engel lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Ja też ktg miałam w 37+1 u prowadzącego - zero skurczy, a 12h później zaczęły się moje bóle które okazały się porodowe xd także ja jestem przypadkiem odbiegającym od reguł 🤣
-
Faktycznie jakieś dziwne historie, może to zależy od szpitala, u nas robią każdemu, kto się zgłosi od 36tc. No chyba, że wcześniej są jakieś nieprawidłowości to też oczywiście.Valie05 wrote:Donoszę po KTG, że lekarze mnie wkurzają 😅 dzisiejszy lekarz stwierdził, że w ogóle co ja robię na KTG skoro ciąża prawidłowa, a skierowanie podparte "bo ciąża IVF" to bezczelne lenistwo kolegów po fachu. Zasugerował nie stawiać się na indukcje 10.09, a poczekać te kilka dni na termin porodu. Oczywiście w dokumentacji szpitalnej tego nie zapisał, bo nie wypada poprawiać koleżanki. Aaa i skoro już jestem w procedurze nadzoru to kolejne KTG za tydzień. Powiem Wam jaja 🤣
Odszedł mi wczoraj spory kawałek czopa, brzuch zszedł niżej ponad tydzień temu, ale zero skurczy. Maks chyba jeszcze posiedzi...
Nava , Deyansu Gratulację bobasków
Marcysia kciuki, żeby miejsce na oddziale szybko się znalazło!👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Dlatego ja już mocno z rezerwą patrzę na zapisy ktg, na których niby nic nie ma, zamknięte, twarde szyjki i inne takie bajery 😅aglo wrote:Ja też ktg miałam w 37+1 u prowadzącego - zero skurczy, a 12h później zaczęły się moje bóle które okazały się porodowe xd także ja jestem przypadkiem odbiegającym od reguł 🤣👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Moja prowadząca jak zapytałam o ktg to chyba powiedziała, że w zdrowej ciąży nie ma potrzeby🤔 ewentualnie po terminie jak się jest, ale mogłam coś pokręcić. Chodziło jej chyba o to że to nie takie rutynowe. No ale ja się bujam już od kilku tygodni na patologię ciąży i ktg to norma więc i tak mam robione;)
Btw jak leżałam podpięta za parawanem to położna przyjmowała inne pacjentki i oczywiście RODO nie istnieje wtedy 😁 więc mimochodem słyszałam z czym dziewczyny przychodzą to się zaczęłam zastanawiać czy to moja gin miała lajtowe podejście do mnie czy to inni prowadzący byli nadgorliwi bo np. miałam podobne przejścia z szyjką w podobnym czasie co jedna laska i moja nie kazała mi się kłaść do szpitala a ją przy szyjce 3 cm jej prowadzący wysłal na patologię.
Już nie wspomnę o tym, że wczoraj w poradni waga Małej wyszła lekarzowi tyle ile mojej gin prawie 2 tyg temu🥴 -
Abcdeka wrote:Daję znaka, że u internisty udało się dostać kontynuację L4, poprosiłam do niedzieli, bo w sumie jutro albo w czwartek i tak do szpitala się wstawię. Nie pytał dużo, bardziej potrzebował kodu, na który wcześniej miałam wystawiane zwolnienie. Byłam pewna, że wyjdę stamtąd z kwitkiem. Serio, zaskoczył mnie, więc mam drogę wolną....
Skierowanie mam do szpitala ze względu na masę dziecka, a nie, że Mu jest źle, a 3900g to nie tragedia wg mnie bo jestem wysoka.
Ale jak to ja już sama nie wiem co jest lepsze dla mnie i dziecka. Na myśl o szpitalu i wywoływaniu drżę. Na myśl, że nie jadę a jak dziecku może coś może się dziać - tez mam atak paniki. Zmieniam zdanie co 5 min. Mąż jest zrezygnowany......ja już nie wiem nic.
Kminię czy dać sobie czas do czwartku, dziś jechać prywatnie do gina na kontrolę Gabi, jutro KTG a od czwartku szpital. Chciałabym mieć pewność tylko, że jak poczekam 1,5 dnia jeszcze to dziecku krzywda się nie zadzieje, a nóz wyjdzie. Cały czas mi czop odpada.
Fajnie, że dostałaś l4, mam nadzieję, że będziesz spokojniejsza. Co do szpitala i wywoływania, to myślę, że kiedy stuknąłby mi tydzień 41 stawiłabym się mimo wszystko w szpitalu - nie umiałabym wysiedzieć z myślą, że coś przegapiłam, ktoś się pomylił i waga jest mniejsza/większa itp. Jeśli Twoja intuicja mówi Ci inaczej to rozumiem - każda z Nas podejmuje decyzję za siebie. Trzymam kciuki, żeby wszystko z Wami było ok
purplerain, Szosz lubią tę wiadomość
-
Mi jeszcze nikt ktg nie zlecił... Zapytam na wizycie w piątek.
Filcek lubi tę wiadomość
-
Odnośnie KTG to w szpitalu na IP (Ujastek) usłyszałam, że normalnie się robi od 40 tygodnia. Chyba, że są przesłanki, że coś się dzieje itp. W standardzie jest chyba, że od 37tc więc tak w sumie to już się z tym gubię. Ja robiłam dwa razy na IP (w 37+2 i 38+2), kolejny raz załapię się pewnie jutro lub w czwartek przed cięciem 🤣 więc wychodzi na to, że co tydzień będzie

Sarenka - Wszystkiego najlepszego !
cieszę się, że u Was tak spokojnie i przeżywasz super cudowne, wzruszające chwile dzisiaj
sarenka95 lubi tę wiadomość
-
Jeju no przecież nawet gratulowałam!! Przepraszam 🤦🏼♀️sarenka95 wrote:Abby, urodziłam w sobotę ☺️
Dziękuję za życzenia urodzinowe ♥️
Mówiłam! Ja już tych nicków nie ogarniam 🙈 chyba te fb nie byłoby głupim pomysłem tam chociaż bym rozpoznawała po zdjęciach i imionach 🙈🙈
sarenka95 lubi tę wiadomość
-
Mi położna mówiła, że mnie zamknięta szyjka nie ratuje bo równie dobrze mogą mi odejść wody właśnie przy zamkniętej. Więc coś w tym jest co mówisz 🙈😅purplerain wrote:Dlatego ja już mocno z rezerwą patrzę na zapisy ktg, na których niby nic nie ma, zamknięte, twarde szyjki i inne takie bajery 😅
purplerain lubi tę wiadomość
-
To widać nawet nie zależy od szpitala, ale chyba od dnia albo od osoby, która udziela informacji 😂 Mi na Ujastku powiedzieli, że od 36tc i tak mnie zapisali 😅Filcek wrote:Odnośnie KTG to w szpitalu na IP (Ujastek) usłyszałam, że normalnie się robi od 40 tygodnia. Chyba, że są przesłanki, że coś się dzieje itp. W standardzie jest chyba, że od 37tc więc tak w sumie to już się z tym gubię. Ja robiłam dwa razy na IP (w 37+2 i 38+2), kolejny raz załapię się pewnie jutro lub w czwartek przed cięciem 🤣 więc wychodzi na to, że co tydzień będzie

Sarenka - Wszystkiego najlepszego !
cieszę się, że u Was tak spokojnie i przeżywasz super cudowne, wzruszające chwile dzisiaj 
Filcek, KL lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025














