Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle dziś ja mam pierwszy kryzys oraz malutka. Od rana ładnie szło, karmiłyśmy się na leżąco, obserwowałam, że ssie pokarm i zasnęła. Obyło się bez mleka mm. Ładnie jej szło tak do kolejnego karmienia i dawałam jej dwie piersi. Pokarm jest, po ustach było widać, że efektywnie ssie. Ale od 14 zaczęła się akcja drama i trwała tak z 3h. Nie chciała piersi, zrobiła ze dwie kupy w ciągu 30 min. W końcu jej podaliśmy mleko mm, ale potem i tak ulała i nie chciała zasnąć. Ciągle płakała. Mamy podejrzenia, że to może gazy albo problem z wit D3? Mamy vigantol:/
Dopiero po kontakcie skóra do skóry, malutka się wyciszyła i śpi na mnie. Jutro będzie dopiero położna i może doradzi czy to gazy czy problem z wit d3. Ogólnie w czw będą już 2 tygodnie. Nie dość, że też się stresuje, bo chcę ją karmić piersią i faktycznie jest duży postęp od poprzedniego tygodnia. Rozkręcam laktację a
Ilości odciągniętego wahają się 15ml-90ml. Raz udało mi się 110 ml. Ja wiem, że to wszystko trwa i mam takie chwile, że chce się poddać. A potem znowu walczę i ona też super ssie. Wiem, że potrzeba czasu i oby się udało
Macie jakieś dobre polecenia wit D3? Słyszałam tylko o kropelkach beggs -
purplerain wrote:Ej laski, miała któraś z Was tak, że jak dzidziol się wypychał w brzuchu to widać było przez skórę stopę albo rączkę? Wyświetlają mi się co jakiś czas takie filmiki, ale trochę w nie powątpiewam 😄
Nie widziałam przez skórę czy to stópka czy rączka, ale czuję jak odpycha się mocno nogami po prawym moim boku i dupka wtedy wystaje po lewej stronie, a czasem jak tak się odpycha i na dłużej zostawi stópkę to zdążę za nią "złapać", mega cute 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 18:39
Abcdeka, purplerain, Filcek, Abby10 lubią tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Szosz, właśnie miałam taki plan rodzic jutro 🤪 a chyba się odwlecze na czwartek... 😢 te indukcję to najczęściej wyglądają tak, że jednego dnia balonik po którym jest co najwyżej rozwarcie, kolejnego dnia kroplówka i przebicie pęcherza jak są ku temu warunki i wtedy to już poród mus. Chyba nie czytałam jeszcze historii o tym, żeby sam tego samego dnia po założeniu balonika ktoś urodził, ale może aż tak pozytywnymi zwyczajnie nikt się nie podzielił jeszcze 😀
Nie prawda, ja pisałam!że w pierwszej ciąży leżałam z dziewczyną którą przywieźli w 39tc z zakrzepicą i założyli jej balonik. 4h później balonik wypadł, ona pojechała na porodówkę i po 30/40 minutach mąż przyleciał po rzeczy bo już było po. Znaczy trzymali ją wcześniej przed tym balonikiem, robili ktg i w ogóle, ale ten balonik to była pierwsza i jedyna interwencja.
Abcdeka, purplerain, Marcysia1990, KL, Szosz lubią tę wiadomość
-
purplerain wrote:Moja koleżanka miała miesiąc temu indukcję, po 22 założyli balonik, urodziła koło 12 następnego dnia, czyli wychodzi 14h od początku do końca, więc szanse są 🤪
Dzięki Ci za ten komentarz 🙏🏻 ❤️😀😀😀 oby oby u mnie też tak się to skończyło w kilkanaście godzin 🤞🏻😀purplerain, Filcek lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie. Leon waży 2969, wody w normie, przepływy też, szyjka miękka, skrócona rozwarcie na 1cm, główka już przyparta w kanale rodnym także jak to lekarz stwierdził mogę zacząć rodzić z dnia na dzień ale też za tydzień czy dwa.
Majka92, purplerain, Marcysia1990, Amandi, KL, Suzie, Filcek, Abcdeka, Azalea 🌸, Alexis1719, Agusia246, Abby10, Jusia 82, Szosz, sarenka95, Deyansu, CieplaHerbata, Joa.szym, Engel lubią tę wiadomość
-
purplerain wrote:Ej laski, miała któraś z Was tak, że jak dzidziol się wypychał w brzuchu to widać było przez skórę stopę albo rączkę? Wyświetlają mi się co jakiś czas takie filmiki, ale trochę w nie powątpiewam 😄
Nigdy i nie znam nikogo kto by tego doświadczyłpurplerain lubi tę wiadomość
-
Abby10 wrote:Ale jak przyłożę rękę tam gdzie sunie ta stopa to da się wyczuć, że to nie pupka tylko mała stópeczka 🥹
Ja tak czuję mała piąstkę , ale nie widać przez brzuch że to to, tylko twarde takie czućpurplerain, Abby10 lubią tę wiadomość
-
Alexis1719 wrote:W ogóle dziś ja mam pierwszy kryzys oraz malutka. Od rana ładnie szło, karmiłyśmy się na leżąco, obserwowałam, że ssie pokarm i zasnęła. Obyło się bez mleka mm. Ładnie jej szło tak do kolejnego karmienia i dawałam jej dwie piersi. Pokarm jest, po ustach było widać, że efektywnie ssie. Ale od 14 zaczęła się akcja drama i trwała tak z 3h. Nie chciała piersi, zrobiła ze dwie kupy w ciągu 30 min. W końcu jej podaliśmy mleko mm, ale potem i tak ulała i nie chciała zasnąć. Ciągle płakała. Mamy podejrzenia, że to może gazy albo problem z wit D3? Mamy vigantol:/
Dopiero po kontakcie skóra do skóry, malutka się wyciszyła i śpi na mnie. Jutro będzie dopiero położna i może doradzi czy to gazy czy problem z wit d3. Ogólnie w czw będą już 2 tygodnie. Nie dość, że też się stresuje, bo chcę ją karmić piersią i faktycznie jest duży postęp od poprzedniego tygodnia. Rozkręcam laktację a
Ilości odciągniętego wahają się 15ml-90ml. Raz udało mi się 110 ml. Ja wiem, że to wszystko trwa i mam takie chwile, że chce się poddać. A potem znowu walczę i ona też super ssie. Wiem, że potrzeba czasu i oby się udało
Macie jakieś dobre polecenia wit D3? Słyszałam tylko o kropelkach beggs
Może po prostu dyschezja, do 3 miesiąca mogę być problemy z jelitkami i one mogą dawać boleści brzuszkowe. Wrzucę Ci pod postem na FB to co pisałam Majce , razem z filmikiem do masaży. Jeśli problemy brzuszkowe będą się regularnie pojawiać to możesz spróbować np na 2-3 dni odstawic Wit D i wtedy jeśli będzie ok to zmienić na inną . Polecana jest na receptę DEVIKAPWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 19:03
Alexis1719, Abby10, Szosz lubią tę wiadomość
-
Agusia246 wrote:Nie prawda, ja pisałam!
że w pierwszej ciąży leżałam z dziewczyną którą przywieźli w 39tc z zakrzepicą i założyli jej balonik. 4h później balonik wypadł, ona pojechała na porodówkę i po 30/40 minutach mąż przyleciał po rzeczy bo już było po. Znaczy trzymali ją wcześniej przed tym balonikiem, robili ktg i w ogóle, ale ten balonik to była pierwsza i jedyna interwencja.
Ooo, to będę się modlić żeby mój też szybko wypadł i zrobił te 3-4 cm 😂 taka jestem nakrecona żeby już urodzić, a tu jakieś obsuwy mi robią 😀 Dawać mi tego bąbelka 😂😀
Dzięki! ❤️purplerain, aglo, Filcek, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Abby10 wrote:Ale jak przyłożę rękę tam gdzie sunie ta stopa to da się wyczuć, że to nie pupka tylko mała stópeczka 🥹
purplerain, Abby10 lubią tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100g
-
Marcysia1990 wrote:Ooo, to będę się modlić żeby mój też szybko wypadł i zrobił te 3-4 cm 😂 taka jestem nakrecona żeby już urodzić, a tu jakieś obsuwy mi robią 😀 Dawać mi tego bąbelka 😂😀
Dzięki! ❤️
Haha czuję że z taką motywacją to bąbelek wyjdzie szybko 🥳 i tego Ci życzę 😘Marcysia1990, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Mam pytanko do Dziewczyn, ktore juz urodziły. Czy byl u Was jakikolwiek problem żeby ojciec dostał opiekę na Was po porodzie? Czy zwolnienie wystawiał prowadzacy czy w szpitalu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 19:46
Deyansu lubi tę wiadomość
-
aglo wrote:Haha czuję że z taką motywacją to bąbelek wyjdzie szybko 🥳 i tego Ci życzę 😘
Dzięki ❤️😊 -
Alexis1719 wrote:W ogóle dziś ja mam pierwszy kryzys oraz malutka. Od rana ładnie szło, karmiłyśmy się na leżąco, obserwowałam, że ssie pokarm i zasnęła. Obyło się bez mleka mm. Ładnie jej szło tak do kolejnego karmienia i dawałam jej dwie piersi. Pokarm jest, po ustach było widać, że efektywnie ssie. Ale od 14 zaczęła się akcja drama i trwała tak z 3h. Nie chciała piersi, zrobiła ze dwie kupy w ciągu 30 min. W końcu jej podaliśmy mleko mm, ale potem i tak ulała i nie chciała zasnąć. Ciągle płakała. Mamy podejrzenia, że to może gazy albo problem z wit D3? Mamy vigantol:/
Dopiero po kontakcie skóra do skóry, malutka się wyciszyła i śpi na mnie. Jutro będzie dopiero położna i może doradzi czy to gazy czy problem z wit d3. Ogólnie w czw będą już 2 tygodnie. Nie dość, że też się stresuje, bo chcę ją karmić piersią i faktycznie jest duży postęp od poprzedniego tygodnia. Rozkręcam laktację a
Ilości odciągniętego wahają się 15ml-90ml. Raz udało mi się 110 ml. Ja wiem, że to wszystko trwa i mam takie chwile, że chce się poddać. A potem znowu walczę i ona też super ssie. Wiem, że potrzeba czasu i oby się udało
Macie jakieś dobre polecenia wit D3? Słyszałam tylko o kropelkach beggsAlexis1719 lubi tę wiadomość
-
truskawki981 wrote:Mam pytanko do Dziewczyn, ktore juz urodziły. Czy byl u Was jakikolwiek problem żeby ojciec dostał opiekę na Was po porodzie? Czy zwolnienie wystawiał prowadzacy czy w szpitalu?
truskawki981 lubi tę wiadomość
-
truskawki981 wrote:Mam pytanko do Dziewczyn, ktore juz urodziły. Czy byl u Was jakikolwiek problem żeby ojciec dostał opiekę na Was po porodzie? Czy zwolnienie wystawiał prowadzacy czy w szpitalu?
Alexis u nas mega na problemy brzuszkowe sprawdzają się spacery! Bardzo dużo czasu staramy się spędzić na świeżym powietrzu plus spacery po cięższym terenie to go wytrzesie wypierdzi się i jest dużo lepiej 😁truskawki981, Alexis1719, KL, Moirane, CieplaHerbata, promykk lubią tę wiadomość
⏸️ 08.01.2025
🩺 20.01.2025 jest ♥️!
🩺 12.02.2025 CRL 2,9cm, 170♥️
💉 27.02.2025 CRL 5cm, 157♥️ sanco zdrowy 💙
🩺 05.03.2025 prenatalne niskie ryzyka, CRL 6cm
🩺 24.03.2025 13cm, 118g 🥰
🩺 23.04.2025 318g 💙
🩺 12.05.2025 USG II trymestru zdrowy 504g 👶💙
🩺 20.05.2025 632g 💙
🩺 09.06.2025 1065g👶
🩺 30.06.2025 USG III trymestru OK 1600g 👶
❤️ 11.07.2025 Filip 1620g, 46cm pPROM 31+0 -
Abcdeka wrote:Marcysia a dasz update co u Ciebie czy Ci już założyli balonik? I jak się czujesz?
U mnie nic się nie dzieje. Dzisiaj już tylko profilaktycznie zrobili ktg - zapis ok, skurczy brak. Balonik dopiero jutro. Wytapiam czas i czekam na ten jutrzejszy dzień
A jak tam u Ciebie? Dalej masz to uczucie w szyjce? -
Majka92 wrote:Bez problemu dostał dwa tygodnie w szpitalu był gotowy druk gdzie się wpisywało dane męża i na ile się chce opiekę.
Alexis u nas mega na problemy brzuszkowe sprawdzają się spacery! Bardzo dużo czasu staramy się spędzić na świeżym powietrzu plus spacery po cięższym terenie to go wytrzesie wypierdzi się i jest dużo lepiej 😁
O widzisz to u nas odsyłają do poz 🤔
U nas chyba też zaczęły się problemy brzuszkowe. Właśnie go karmie i mam nadzieję że już na noc zakima 🤭 ale dziś odreagował wizytę u neurologopedy albo mu się zaczynają bóle brzucha 🤯 trochę go pomasowałam popierdzial i przestał się drzec ale coś czuję że to może być początek 🫣Alexis1719 lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:U mnie nic się nie dzieje. Dzisiaj już tylko profilaktycznie zrobili ktg - zapis ok, skurczy brak. Balonik dopiero jutro. Wytapiam czas i czekam na ten jutrzejszy dzień
A jak tam u Ciebie? Dalej masz to uczucie w szyjce?
Mam wrażenie, że na dole coś się dzieje, ale to nie skurcze, brzuch napięty, krocze kłuje i jakby czuję lekkie rozpieranie ale zastanawiam się na ile to efekt tego co mi się wydaje bo wypadł duży kawał tego czopa.
Ja jutro od 9:30 będę w szpitalu, może założą balonik tego samego dnia i będziemy razem (a jednak osobno) mieć to samoChyba, że jesteś z Poznania?