X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6781 12821

    Wysłany: 3 września, 02:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotciara wrote:
    Cześć dziewczyny, od powrotu do domu nie miałam zbytnio jak się odezwać, próbujemy ogarnąć się w nowej rzeczywistości z dwójką dzieci. 😔 zaczęły się pierwsze problemy, mam wrażenie że synek jest na mnie obrażony, że zostawiłam go na tydzień. I nagle mama wraca po takim czasie i to z nowym małym człowiekiem. Dodatkowo nie może go zbytnio nosić, musi poświęcać uwagę siostrze… a on jest zazdrosny, chce zwrócić na siebie uwagę. Dziś już miałam przez to ogromny kryzys emocjonalny, widzę jak bardzo się to na nim odbija. Czuję się beznadziejnie, jakbym w każdym momencie kogoś zaniedbywała - albo jego albo córeczkę. A w międzyczasie próbuje ogarniać dom i chociaż minimalnie sprawy zawodowe. Cieszę się że jestem na chodzie i w miarę dobrze się czuję ale wiem że przeginam, jednocześnie nie potrafię usiąść na dupie, bo widzę że ciągle jest coś do zrobienia…
    Dodatkowo mamy dziś problem z bobaską, nie możemy jej chyba dobrać odpowiedniej butelki i przepływu. 😐 Z synem sprawdziły mi się butelki Philips avent, jednak młoda okropnie długo z nich je, wprost przez większość dnia i nocy ją ciumka jakby to był cyc. Położna doradziła nam zmianę butelki, kupiliśmy Lansiloh i dalej problem - ze smoczkiem XS nie widzimy poprawy, jest tak samo jak na avencie, za to na smoczku S się krztusi i zdarzyło jej się ulać. Tym samym młoda ciągle chce jeść, ale je tak długo że mało co śpi, bo znowu jest głodna 🙄 a przynajmniej tak mi się wydaje, jestem już tak wykończona że sama nie wiem, może coś mi w tym wszystkim umyka 😔
    Przepraszam za żal post, staram się podczytywać na bierząco. Gratuluję wszystkim nowym mamom i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są teraz w szpitalach lub przygotowują się do indukcji w najbliższym czasie ❤️

    Dla niego to też nowa sytuacja, radzi sobie po dziecięcemu. Na pewno wkrótce to sobie jakoś ułoży i będzie lepiej, chociaż wiem, że to trudne słysząc takie słowa. Przytulam.

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ brak cukrzycy ciążowej
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
    07/04 17+4, 223g 🐻
    28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
    05/05 21+4, 493g 😱
    26/05 24+4, 791g gościa 🤗
    23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
    07/07 30+4, 1924g 🫣
    28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
    22/08 37+1, 3401g 💪🏻

    📆 Kalendarz
    5/09 gin
    preg.png
  • Szosz Autorytet
    Postów: 592 1925

    Wysłany: 3 września, 02:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa.szym, co za dzień! Ale przynajmniej szlaki przetarte.
    Kotciara wrote:
    Cześć dziewczyny, od powrotu do domu nie miałam zbytnio jak się odezwać, próbujemy ogarnąć się w nowej rzeczywistości z dwójką dzieci. 😔 zaczęły się pierwsze problemy, mam wrażenie że synek jest na mnie obrażony, że zostawiłam go na tydzień. I nagle mama wraca po takim czasie i to z nowym małym człowiekiem. Dodatkowo nie może go zbytnio nosić, musi poświęcać uwagę siostrze… a on jest zazdrosny, chce zwrócić na siebie uwagę. Dziś już miałam przez to ogromny kryzys emocjonalny, widzę jak bardzo się to na nim odbija. Czuję się beznadziejnie, jakbym w każdym momencie kogoś zaniedbywała - albo jego albo córeczkę. A w międzyczasie próbuje ogarniać dom i chociaż minimalnie sprawy zawodowe. Cieszę się że jestem na chodzie i w miarę dobrze się czuję ale wiem że przeginam, jednocześnie nie potrafię usiąść na dupie, bo widzę że ciągle jest coś do zrobienia…
    Dodatkowo mamy dziś problem z bobaską, nie możemy jej chyba dobrać odpowiedniej butelki i przepływu. 😐 Z synem sprawdziły mi się butelki Philips avent, jednak młoda okropnie długo z nich je, wprost przez większość dnia i nocy ją ciumka jakby to był cyc. Położna doradziła nam zmianę butelki, kupiliśmy Lansiloh i dalej problem - ze smoczkiem XS nie widzimy poprawy, jest tak samo jak na avencie, za to na smoczku S się krztusi i zdarzyło jej się ulać. Tym samym młoda ciągle chce jeść, ale je tak długo że mało co śpi, bo znowu jest głodna 🙄 a przynajmniej tak mi się wydaje, jestem już tak wykończona że sama nie wiem, może coś mi w tym wszystkim umyka 😔
    Przepraszam za żal post, staram się podczytywać na bierząco. Gratuluję wszystkim nowym mamom i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są teraz w szpitalach lub przygotowują się do indukcji w najbliższym czasie ❤️
    Przytulam mocno. U mnie wygląda to podobnie, choć synek sporo starszy - ale wiadomo, że potrzebuje czasu, żeby sobie z tym jakoś poradzić. U nas synek był zawsze bardzo mamowy, tata, choć zaangażowany, przez większosc czasu mógłby nie istnieć, tylko mama. A teraz co? Słyszę „nie lubię cię i nie kocham” kilka razy dziennie 🫣 wczoraj odbierałam go z przedszkola, jak w czasach przed porodem, to poprosił, żebym więcej tego na razie nie robiła, tylko tata. Wiadomo, boli, ale obi potrzebują czasu, na pewno za kilka tygodni sytuacja się unormuje i będzie wszystkim łatwiej. Trzymaj się!

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Aliczee93 Przyjaciółka
    Postów: 115 251

    Wysłany: 3 września, 03:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Walczyłam znów pod kroplówką, zaczęłam o 9 rano. Do 18 miałam z 3 cm rozwarcia 🫠 Podpisałam wcześniej zgodę na ewentualne cesarskie cięcie i się rozpłakałam, bo nie tak miało być. Pierwszą córkę urodziłam siłami natury i teraz też tak chciałam. No ale można sobie chcieć. Prawdopodobnie szyjka po chirurgicznym skróceniu nie chciała sama podjąć czynności skurczowej. Przeżyłabym każdy ból, ale jak ciało odmówiło to niewiele mogłam zrobić. Po 19 lekarz też już się poddał i zabrano mnie na blok operacyjny, o 19:40 ją zobaczyłam 🥲 3.5 kg, nieco większa niż jej starsza siostra. Mąż jest ze mną, śpi (no niby śpi, bo ciągle nosi dziecko) w szpitalu i pierwszy ją kangurował. Jestem już po pionizacji i prysznicu.

    Basia, poród CC 2.09.2025 r. o godzinie 19:40, waga 3.5 kg

    Deyansu, Majka92, purplerain, Abby10, Abcdeka, truskawki981, aglo, Agusia246, Filcek, Azalea 🌸, Ivka, Amandi, Suzie, Lavender91, Joa.szym, sarenka95, bellA, KL, Jusia 82, Agaxyz00, Moirane, Alexis1719, Szosz, PaulinaLexi, Kotciara, CieplaHerbata, Engel, LauraTomek lubią tę wiadomość

    Ona - 1993, PCOS, nieregularne cykle, konizacja 09.2024 (HSIL, CIN3)

    On - 1991

    ****************
    02.02.2020 Dziewczynka 🩷, 3420 g, 51 cm


    26.01.2025 ⏸️
    07.02, 7+6 tc - potwierdzone bicie ❤️
    20.03, I badania prenatalne
    23.05, II badania prenatalne, potwierdzona dziewczynka 🩷

    Termin porodu: 21.09

    🩷👶Basia, 02.09.2025 godzina 19:40, waga 3.5 kg, poród CC
  • Majka92 Autorytet
    Postów: 304 1302

    Wysłany: 3 września, 03:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliczee93 wrote:
    Cześć. Walczyłam znów pod kroplówką, zaczęłam o 9 rano. Do 18 miałam z 3 cm rozwarcia 🫠 Podpisałam wcześniej zgodę na ewentualne cesarskie cięcie i się rozpłakałam, bo nie tak miało być. Pierwszą córkę urodziłam siłami natury i teraz też tak chciałam. No ale można sobie chcieć. Prawdopodobnie szyjka po chirurgicznym skróceniu nie chciała sama podjąć czynności skurczowej. Przeżyłabym każdy ból, ale jak ciało odmówiło to niewiele mogłam zrobić. Po 19 lekarz też już się poddał i zabrano mnie na blok operacyjny, o 19:40 ją zobaczyłam 🥲 3.5 kg, nieco większa niż jej starsza siostra. Mąż jest ze mną, śpi (no niby śpi, bo ciągle nosi dziecko) w szpitalu i pierwszy ją kangurował. Jestem już po pionizacji i prysznicu.

    Basia, poród CC 2.09.2025 r. o godzinie 19:40, waga 3.5 kg
    Gratulacje 😍 dużo zdrówka fajnie ze jesteście razem 🥰 witamy Basię na świecie 🥳

    Aliczee93 lubi tę wiadomość

    ⏸️ 08.01.2025
    🩺 20.01.2025 jest ♥️!
    🩺 12.02.2025 CRL 2,9cm, 170♥️
    💉 27.02.2025 CRL 5cm, 157♥️ sanco zdrowy 💙
    🩺 05.03.2025 prenatalne niskie ryzyka, CRL 6cm
    🩺 24.03.2025 13cm, 118g 🥰
    🩺 23.04.2025 318g 💙
    🩺 12.05.2025 USG II trymestru zdrowy 504g 👶💙
    🩺 20.05.2025 632g 💙
    🩺 09.06.2025 1065g👶
    🩺 30.06.2025 USG III trymestru OK 1600g 👶
    ❤️ 11.07.2025 Filip 1620g, 46cm pPROM 31+0
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 1347 3944

    Wysłany: 3 września, 03:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliczee93 wrote:
    Cześć. Walczyłam znów pod kroplówką, zaczęłam o 9 rano. Do 18 miałam z 3 cm rozwarcia 🫠 Podpisałam wcześniej zgodę na ewentualne cesarskie cięcie i się rozpłakałam, bo nie tak miało być. Pierwszą córkę urodziłam siłami natury i teraz też tak chciałam. No ale można sobie chcieć. Prawdopodobnie szyjka po chirurgicznym skróceniu nie chciała sama podjąć czynności skurczowej. Przeżyłabym każdy ból, ale jak ciało odmówiło to niewiele mogłam zrobić. Po 19 lekarz też już się poddał i zabrano mnie na blok operacyjny, o 19:40 ją zobaczyłam 🥲 3.5 kg, nieco większa niż jej starsza siostra. Mąż jest ze mną, śpi (no niby śpi, bo ciągle nosi dziecko) w szpitalu i pierwszy ją kangurował. Jestem już po pionizacji i prysznicu.

    Basia, poród CC 2.09.2025 r. o godzinie 19:40, waga 3.5 kg

    Kochana, wielkie gratulacje dla Was 😘 wiem, że bardzo chciałaś SN, no ale czasem się po prostu nie da 😮‍💨😘
    Ważne że już jesteście razem, że Mąż może kangurować i że lada moment będziesz dla Basi dostępna, skoro już udało Ci się wstać i wykąpać 👍🏻💓 to naprawdę dużo 🫡 piszę z pozycji osoby wciąż zacewnikowanej, niewykąpanej i niezbyt pomocnej własnemu dziecku 🙄

    Marcysia - powodzenia dzisiaj 🤞🏻😘

    Co z Engel? Daj nam znać, co u Ciebie? 💖

    Ja nie śpię, bo oprócz bólu rany męczą mnie gazy, które nie bardzo jak mają ujść 🙄 a do tego rozkminiam ten nadmierny spokój Synka... Zastanawiam się czy to nie żółtaczka. Do tego ma z 3-4 taki krosty, białe z czerwoną otoczką: na uchu, koło ust i chyba na głowie. Muszę o to jutro podpytać pediatry 🤔😵‍💫

    Aliczee93, Engel lubią tę wiadomość

    👩🏻 39
    💕
    👱🏻32


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022

    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
    04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
    28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻‍♀️
    18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
    24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
    16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
    13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
    22.08. 3200 g 💪🏻😳

    01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1268 2768

    Wysłany: 3 września, 03:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa.szym, te bobasy to są czasem naprawdę żartownisie 🫣 Ale to już serio brzmi jak poród za rogiem, więc trzymam podwójnie mocno kciuki 🤞♥️

    Kotciara, Szosz - to muszą być mega trudne chwile dla mam 😞😞😞 Na szczęście na pewno tymczasowe, trzeba dać maluchom trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją. Trzymam kciuki, żeby ten czas był możliwie jak najkrótszy i jak najmniej dotkliwy, szczególnie, że same w połogu jesteście wyjątkowo wrażliwe 😘

    Alicze, ogromne gratulacje, witamy Basię na świecie 🩷

    Deyansu, a czemu oni jeszcze trzymają Cię z tym cewnikiem? Ze względu na Twoje samopoczucie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 03:52

    Aliczee93, Szosz lubią tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🫠⏳ 19.09.2025
  • Engel Autorytet
    Postów: 572 1071

    Wysłany: 3 września, 04:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu urodziłam!
    Jak dojdę do siebie opowiem szczegóły, Nadia dopiero dzisiaj wyszła o 1:35 waga 3480g, a ja pękłam aż po sam odbyt.
    Straszny był ten poród i mam nadzieję, że Nadia mi wynagrodzi tą traumę, jest taka urocza 🥹.
    Idę spać, dosłownie od doby jestem na nogach bez jedzenia...
    Tylko śniadanie mi pozwolili zjeść...

    purplerain, Abby10, Deyansu, Abcdeka, aglo, Aliczee93, Agusia246, Filcek, Azalea 🌸, Ivka, Amandi, Suzie, Lavender91, Joa.szym, Majka92, sarenka95, bellA, KL, Jusia 82, Agaxyz00, Moirane, Alexis1719, Szosz, PaulinaLexi, Valie05, Kotciara, CieplaHerbata, LauraTomek lubią tę wiadomość

    14.08.23r 7tc t16 👼🏼

    preg.png
    OM 4.12.24
    31.12.24 ⏸️
    7.01. Beta 2232 mIU/ml
    9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
    17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
    30.01. 8+2 crl 1.78cm
    7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
    3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
    7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
    4.04. 17+6 206g 🍇
    23.04. 20+4 330g 🥞
    30.04. 21+4 410g 🥥
    28.05. 25+4 823g 🐧
    24.06. 29+3 1364g 🍈
    9.07. 31+4 1821g 🥬
    15.07 32+3 1918g
    5.08 35+3 2627g
    19.08 37+3 3070g
    26.08 38+3 🏥🤭
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 1347 3944

    Wysłany: 3 września, 04:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    purplerain wrote:
    Joa.szym, te bobasy to są czasem naprawdę żartownisie 🫣 Ale to już serio brzmi jak poród za rogiem, więc trzymam podwójnie mocno kciuki 🤞♥️

    Kotciara, Szosz - to muszą być mega trudne chwile dla mam 😞😞😞 Na szczęście na pewno tymczasowe, trzeba dać maluchom trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją. Trzymam kciuki, żeby ten czas był możliwie jak najkrótszy i jak najmniej dotkliwy, szczególnie, że same w połogu jesteście wyjątkowo wrażliwe 😘

    Alicze, ogromne gratulacje, witamy Basię na świecie 🩷

    Deyansu, a czemu oni jeszcze trzymają Cię z tym cewnikiem? Ze względu na Twoje samopoczucie?

    Tak, bo dopiero wczoraj ok. 20 dałam radę wstać 😵‍💫 i wciąż nie potrafię się wyprostować, ledwo chodzę....po licznych opisach, jak to dziewczyny dochodzą szybko do siebie po CC, też liczyłam na to szczęście...no i się przeliczyłam 😢 sorry za żal post. Tylko że bardzo chciałabym już móc się wykąpać, umyć głowę, ogolić a przede wszystkim móc się jak najwięcej zająć Alusiem. Nie cierpię wzywania ludzi do mnie, tego żeby mnie ktoś wyręczał, musiał koło mnie latać 🙄
    Żeby nie było, jakoś się psychicznie trzymam, tylko to bardziej taka frustracja i wk😡rw

    👩🏻 39
    💕
    👱🏻32


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022

    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
    04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
    28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻‍♀️
    18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
    24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
    16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
    13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
    22.08. 3200 g 💪🏻😳

    01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 890 1171

    Wysłany: 3 września, 04:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    U nas tak było, starszy dostał teraz zapalenia ucha gdzie ostatni raz chorował w marcu 🤡 jakby z wybiciem września magicznie z nikąd mu się wzięło… (moim zdaniem to z sytuacji że pojawił się brat, taki spadek odporności, fakt przed tym trochę się katarzyl więc to stąd mu to na ucho poszło..🙄) no ale już bierze antybiotyk więc go już nie boli ale mielismy jedną noc że to on gorączkował i budził się więcej niż noworodek 🫤
    No to też fajnie 🫣 pewnie ta noc była wspaniała… dobrze, że antybiotyk mu pomógł. Nigdy zapalenia ucha nie miałam, ale podobno ból jest okropny :(

    aglo lubi tę wiadomość

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 890 1171

    Wysłany: 3 września, 04:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliczee93 wrote:
    Cześć. Walczyłam znów pod kroplówką, zaczęłam o 9 rano. Do 18 miałam z 3 cm rozwarcia 🫠 Podpisałam wcześniej zgodę na ewentualne cesarskie cięcie i się rozpłakałam, bo nie tak miało być. Pierwszą córkę urodziłam siłami natury i teraz też tak chciałam. No ale można sobie chcieć. Prawdopodobnie szyjka po chirurgicznym skróceniu nie chciała sama podjąć czynności skurczowej. Przeżyłabym każdy ból, ale jak ciało odmówiło to niewiele mogłam zrobić. Po 19 lekarz też już się poddał i zabrano mnie na blok operacyjny, o 19:40 ją zobaczyłam 🥲 3.5 kg, nieco większa niż jej starsza siostra. Mąż jest ze mną, śpi (no niby śpi, bo ciągle nosi dziecko) w szpitalu i pierwszy ją kangurował. Jestem już po pionizacji i prysznicu.

    Basia, poród CC 2.09.2025 r. o godzinie 19:40, waga 3.5 kg
    Gratulacje 🥰 rozumiem, że potoczyły się nie tak jak byś chciała i przykro mi z tego powodu :( a jak się czujesz po pionizacji, wszystko ok?

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 890 1171

    Wysłany: 3 września, 04:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Kochana, wielkie gratulacje dla Was 😘 wiem, że bardzo chciałaś SN, no ale czasem się po prostu nie da 😮‍💨😘
    Ważne że już jesteście razem, że Mąż może kangurować i że lada moment będziesz dla Basi dostępna, skoro już udało Ci się wstać i wykąpać 👍🏻💓 to naprawdę dużo 🫡 piszę z pozycji osoby wciąż zacewnikowanej, niewykąpanej i niezbyt pomocnej własnemu dziecku 🙄

    Marcysia - powodzenia dzisiaj 🤞🏻😘

    Co z Engel? Daj nam znać, co u Ciebie? 💖

    Ja nie śpię, bo oprócz bólu rany męczą mnie gazy, które nie bardzo jak mają ujść 🙄 a do tego rozkminiam ten nadmierny spokój Synka... Zastanawiam się czy to nie żółtaczka. Do tego ma z 3-4 taki krosty, białe z czerwoną otoczką: na uchu, koło ust i chyba na głowie. Muszę o to jutro podpytać pediatry 🤔😵‍💫
    A Ty jak się czujesz? Tak boli, że nie możesz wstać i nie chcą Cię odcewnikować czy co się dzieje?
    Co do krostek to może trądzik niemowlęcy? Często dzieci mają, chyba moja starsza też miała ze dwie na twarzy 🙈

    Edit. Doczytałam! Kurczę… może bierz więcej przeciwbólowych? Podobno teraz w szpitalu leki rozdają bez problemu bo stawia się na to, że pacjentka ma nie czuć bólu. Naprawdę to wyprostowanie się jest ważne przy późniejszym dojściu do sprawności. A jakby mniej bolało to pewnie byłoby łatwiej. Kciuki, żeby poszło jakoś sprawniej 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 04:23

    Deyansu lubi tę wiadomość

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1268 2768

    Wysłany: 3 września, 04:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel wrote:
    W końcu urodziłam!
    Jak dojdę do siebie opowiem szczegóły, Nadia dopiero dzisiaj wyszła o 1:35 waga 3480g, a ja pękłam aż po sam odbyt.
    Straszny był ten poród i mam nadzieję, że Nadia mi wynagrodzi tą traumę, jest taka urocza 🥹.
    Idę spać, dosłownie od doby jestem na nogach bez jedzenia...
    Tylko śniadanie mi pozwolili zjeść...
    Gratuluję, dużo siły dla Ciebie i Nadusi, zwłaszcza na te pierwsze chwile po takim trudnym porodzie 🩷 Przykro mi, że skończyło się aż tak dużym pęknięciem 😞😞

    Engel lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🫠⏳ 19.09.2025
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 890 1171

    Wysłany: 3 września, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel wrote:
    W końcu urodziłam!
    Jak dojdę do siebie opowiem szczegóły, Nadia dopiero dzisiaj wyszła o 1:35 waga 3480g, a ja pękłam aż po sam odbyt.
    Straszny był ten poród i mam nadzieję, że Nadia mi wynagrodzi tą traumę, jest taka urocza 🥹.
    Idę spać, dosłownie od doby jestem na nogach bez jedzenia...
    Tylko śniadanie mi pozwolili zjeść...
    Gratulacje! Witamy Nadię w „wrześniówkach” 🥰 Jejku to napewno jesteś wyczerpana :( czekamy w takim razie na informację gdy dojdziesz do siebie.

    Engel lubi tę wiadomość

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1268 2768

    Wysłany: 3 września, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Tak, bo dopiero wczoraj ok. 20 dałam radę wstać 😵‍💫 i wciąż nie potrafię się wyprostować, ledwo chodzę....po licznych opisach, jak to dziewczyny dochodzą szybko do siebie po CC, też liczyłam na to szczęście...no i się przeliczyłam 😢 sorry za żal post. Tylko że bardzo chciałabym już móc się wykąpać, umyć głowę, ogolić a przede wszystkim móc się jak najwięcej zająć Alusiem. Nie cierpię wzywania ludzi do mnie, tego żeby mnie ktoś wyręczał, musiał koło mnie latać 🙄
    Żeby nie było, jakoś się psychicznie trzymam, tylko to bardziej taka frustracja i wk😡rw
    Żal się, żal 😘 Na pewno ciężko, bo raz, że ból, a dwa to myślę, że jeśli byłbyś w stanie już zrobić te wszystkie rzeczy higieniczne wokół siebie to poczułabyś się znacznie lepiej 😕 Jeszcze troszkę, najtrudniejsze za Tobą ♥️

    Deyansu lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🫠⏳ 19.09.2025
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 890 1171

    Wysłany: 3 września, 04:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się obudziłam taka glodna… że nie wiem czy zasnę 🤣

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1268 2768

    Wysłany: 3 września, 04:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Ja się obudziłam taka glodna… że nie wiem czy zasnę 🤣
    Od godziny rozważam 🍌😅

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🫠⏳ 19.09.2025
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 1347 3944

    Wysłany: 3 września, 04:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel wrote:
    W końcu urodziłam!
    Jak dojdę do siebie opowiem szczegóły, Nadia dopiero dzisiaj wyszła o 1:35 waga 3480g, a ja pękłam aż po sam odbyt.
    Straszny był ten poród i mam nadzieję, że Nadia mi wynagrodzi tą traumę, jest taka urocza 🥹.
    Idę spać, dosłownie od doby jestem na nogach bez jedzenia...
    Tylko śniadanie mi pozwolili zjeść...

    Gratulacje 🎉🥰 dobrze że już jesteście razem ❤️😘 ale też się namęczyłaś 😳 mam nadzieję że szybko wydobrzejesz 😘 na razie faktycznie się prześpij się, należy Ci się 🤗❤️
    Dużo zdrowia i samych dobrych chwil dla Was 🤞🏻

    Engel lubi tę wiadomość

    👩🏻 39
    💕
    👱🏻32


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022

    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
    04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
    28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻‍♀️
    18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
    24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
    16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
    13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
    22.08. 3200 g 💪🏻😳

    01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘
  • Abcdeka Ekspertka
    Postów: 124 153

    Wysłany: 3 września, 05:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Ja się obudziłam taka glodna… że nie wiem czy zasnę 🤣

    Ja właśnie śniadanie jem. Prawie codziennie w nocy się budzę 3 albo 4 i już z głodu spać nie mogę, idę zjeść, na komputer i wracam po godzinie kimać :)

    Joa.szym Ale miałaś akcję!!! Aż niemożliwe, że to nie skończyło się porodem!

    Aliczee93 Gratuluję Basi! Byłaś dzielna! Ja też chcę SN, ale wiem, że czasami można chcieć i na tym się kończy. Ostatnio mi życie pokazuje, że mogę mieć życzeniową postawę ale rzeczywistość mocno sprowadza na ziemię i trzeba zaakceptować co los daje. Masz piękną córeczkę i jesteś dzielną mamą ❤️

    Kotciara Moja koleżanka po powrocie z noworodkiem ma to samo. Syn 6-letni robi takie bunty i jest tak zazdrosny, że Ona jest wyczerpana i Jej ciężko. Współczuję, ale wydaje mi się, że to się często zdarza. Nie wyobrażam sobie jakie musi być to też trudne :(

    Engel dzielna mamo trzymaj się! Odpoczywaj, byłaś dzielna ❤️

    Engel lubi tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    Starania od: 1.2024
    24.12.2024 ⏸️

    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1639 3698

    Wysłany: 3 września, 05:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel - gratulacje 🥳 pękniecie brzmi nieciekawie:/ oby nie ciagnelo to za sobą konsekwencji

    Alicze - tez gratulacje 🥳 niestety czasem siła wyższa decyduje, najważniejsze ze z dzieckiem wszystko jest dobrze 😌

    Deynasu - czemu tak długo cie cewnikują? Moze przez to że z tobą było gorzej podczas znieczulenia 🤔 no ogólnie dochodzenie do siebie trwa i boli nikt nie mówi że nie :( strasznie mi przykro że nie masz siły na nic, bierz przeciwbólowe i rano pogadaj z lekarzami żeby jakąś kroplówkę na wzmocnienie (z przeciwbólowymi) ci dali chociaż 🥲

    Deyansu, Engel lubią tę wiadomość

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1639 3698

    Wysłany: 3 września, 05:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    No to też fajnie 🫣 pewnie ta noc była wspaniała… dobrze, że antybiotyk mu pomógł. Nigdy zapalenia ucha nie miałam, ale podobno ból jest okropny :(

    Tak bolało go bardzo :( i on jest taki gorączkowy bardzo egzemplarz od razu mu wywala ponad 38.5

    Co do reakcji to mój syn nie ma takich tekstów że nie kocha czy coś. Ja chyba bym rozpadła sie na milion kawałków :( jakie to musi być trudne 😥 aż łzy mi na samą myśl lecą. Trzymajcie się dziewczyny, mam nadzieję że wszystko się ułoży 😘

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
‹‹ 1120 1121 1122 1123 1124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ