Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech, nawet jak facet ma zły humor, to mógłby tego mie przenosić na pacjentki, przecież to nie jest Twoje widzimisię 😕 może jednak uda się jeszcze dziś.Abby10 wrote:Ja dalej czekam, mała około 3300. Dostałam dwie różne informacje… 1. Ze jeszcze jedna Pani i ja. 2. Przyszedł lekarz dyżurny i miałam wrażenie, że ma straszne pretensje że musi mi wykonać cesarkę, bo się spytał czy nie chce na doktora mojego czekać bo on jutro też ma dyżur a że on ma dzisiaj jeszcze sporo cięć zaplanowanych i nie wie czy się wyrobi… ale jak chce czekać tyle bez jedzenia to ok. Jeżeli się nie wyrobi dzisiaj to da znać.
Tylko mam wrażenie, że to było powiedziane specjalnie bo może mu się nie chce… bo z tego co wiem to te dużo cięć to łącznie ze mną 4… a z córką Nikt mi takich tekstów nie mówił i cc miałam przed 22… jakoś późno wtedy dla nich nie było. Tak mnie zdenerwował, że aż sobie musiałam popłakać
bo ja rozumiem że może być dużo nagłych przypadków w końcu jestem w szpitalu o najwyższej referencyjności no ale chodzi o sam przekaz informacji.. tu mi położne jedno on przychodzi drugie i z wielką pretensją… też bym wolała mojego lekarza, ale nie będę dnia dłużej leżała tylko dlatego że nie on mnie będzie operował. (No chyba że serio nie wyrobią się dzisiaj)W końcu też mam drugie dziecko w domu…
Więc jak to mówią, biednemu zawsze piach w oczy
Suzie, powodzenia! Warunki w miarę ok?
Mieliśmy fajny weekend, a dziś rano histeria starszaka, że nie chce do przedszkola 😖 mam nadzieję, że wszyscy jakoś się odnajdziemy w nowej rzeczywistości, bo na razie kest naprawdę ciężko i bardzo dużo stresu to u mnie wywołuje 😔👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025 -
Abby10 wrote:Ja dalej czekam, mała około 3300. Dostałam dwie różne informacje… 1. Ze jeszcze jedna Pani i ja. 2. Przyszedł lekarz dyżurny i miałam wrażenie, że ma straszne pretensje że musi mi wykonać cesarkę, bo się spytał czy nie chce na doktora mojego czekać bo on jutro też ma dyżur a że on ma dzisiaj jeszcze sporo cięć zaplanowanych i nie wie czy się wyrobi… ale jak chce czekać tyle bez jedzenia to ok. Jeżeli się nie wyrobi dzisiaj to da znać.
Tylko mam wrażenie, że to było powiedziane specjalnie bo może mu się nie chce… bo z tego co wiem to te dużo cięć to łącznie ze mną 4… a z córką Nikt mi takich tekstów nie mówił i cc miałam przed 22… jakoś późno wtedy dla nich nie było. Tak mnie zdenerwował, że aż sobie musiałam popłakać
bo ja rozumiem że może być dużo nagłych przypadków w końcu jestem w szpitalu o najwyższej referencyjności no ale chodzi o sam przekaz informacji.. tu mi położne jedno on przychodzi drugie i z wielką pretensją… też bym wolała mojego lekarza, ale nie będę dnia dłużej leżała tylko dlatego że nie on mnie będzie operował. (No chyba że serio nie wyrobią się dzisiaj)W końcu też mam drugie dziecko w domu…
Więc jak to mówią, biednemu zawsze piach w oczy
Porażka 😬 -
Szosz wrote:Ech, nawet jak facet ma zły humor, to mógłby tego mie przenosić na pacjentki, przecież to nie jest Twoje widzimisię 😕 może jednak uda się jeszcze dziś.
Suzie, powodzenia! Warunki w miarę ok?
Mieliśmy fajny weekend, a dziś rano histeria starszaka, że nie chce do przedszkola 😖 mam nadzieję, że wszyscy jakoś się odnajdziemy w nowej rzeczywistości, bo na razie kest naprawdę ciężko i bardzo dużo stresu to u mnie wywołuje 😔
Tak, sala trzyosobowa ale jesteśmy we dwie. Łazienka jest ok, teraz leżę i czytam książkę 😂
Szosz, Agusia246 lubią tę wiadomość
-
Abby10 wrote:Ja dalej czekam, mała około 3300. Dostałam dwie różne informacje… 1. Ze jeszcze jedna Pani i ja. 2. Przyszedł lekarz dyżurny i miałam wrażenie, że ma straszne pretensje że musi mi wykonać cesarkę, bo się spytał czy nie chce na doktora mojego czekać bo on jutro też ma dyżur a że on ma dzisiaj jeszcze sporo cięć zaplanowanych i nie wie czy się wyrobi… ale jak chce czekać tyle bez jedzenia to ok. Jeżeli się nie wyrobi dzisiaj to da znać.
Tylko mam wrażenie, że to było powiedziane specjalnie bo może mu się nie chce… bo z tego co wiem to te dużo cięć to łącznie ze mną 4… a z córką Nikt mi takich tekstów nie mówił i cc miałam przed 22… jakoś późno wtedy dla nich nie było. Tak mnie zdenerwował, że aż sobie musiałam popłakać
bo ja rozumiem że może być dużo nagłych przypadków w końcu jestem w szpitalu o najwyższej referencyjności no ale chodzi o sam przekaz informacji.. tu mi położne jedno on przychodzi drugie i z wielką pretensją… też bym wolała mojego lekarza, ale nie będę dnia dłużej leżała tylko dlatego że nie on mnie będzie operował. (No chyba że serio nie wyrobią się dzisiaj)W końcu też mam drugie dziecko w domu…
Więc jak to mówią, biednemu zawsze piach w oczy
Masakra 🤦♀️ jakby łaskę jakąś robił. Ja właśnie słyszałam o tych szpitalach że tak taśmowo pacjentki na trakcie porodowym traktują nie jak ludzi a problem…
Dobrze pamiętam, że Ty z lbn jesteś? Szpital na Jaczewskiego ?
My dziś po kwalifikacjach na rehabilitację ale nie jestem „zadowolona” bo nas odesłali żeby przyjść jak będzie miał 2msx czyli w październiku 🫠 i ogólnie trochę zjebke dostałam żeby się nie czepiać dziecka bo narazie ma prawidłowe odruchy adekwatne do wieku itp trochę czuje się olana, może i przesadzam i niepotrzebnie się stresuję i nakręcam że przez trudny poród trzeba go już teraz w tej chwili usprawniać skoro nie widać że jest potrzeba. Nie uspokoiła mnie ta wizyta (btw u neurologopedy też byłam i też generalnie „za wcześnie” skoro nie ma widocznych problemów ale że jest w nim potencjał, dała nam jedno ćwiczenie (masowanie dziąseł i języka) i tyle). Eh może rzeczywiście jestem przewrażliwiona i szukam dziecku nie potrzebnie problemów 🤷🏼♀️ no ale nie chce też nic przeoczyć… -
Szosz wrote:Ech, nawet jak facet ma zły humor, to mógłby tego mie przenosić na pacjentki, przecież to nie jest Twoje widzimisię 😕 może jednak uda się jeszcze dziś.
Suzie, powodzenia! Warunki w miarę ok?
Mieliśmy fajny weekend, a dziś rano histeria starszaka, że nie chce do przedszkola 😖 mam nadzieję, że wszyscy jakoś się odnajdziemy w nowej rzeczywistości, bo na razie kest naprawdę ciężko i bardzo dużo stresu to u mnie wywołuje 😔
Mu nas też dramat ze starszakiem… już tak schizuje w domu, że masakra czekam aż wróci do przedszkola bo już nam cierpliwości brakuje, serio
W środę stary do roboty, starszak do przedszkola a ja w końcu odpocznę z moim niemowlakiem bo tak się składa że w środę już nie będzie noworodkiem 🥹🥹 czemu tak szybko to zleciało… 😞😞
Paczula, Szosz lubią tę wiadomość
-
Dramat, mnie nic nie miłego do tego pory nie spotkało, wręcz przeciwnie.Abby10 wrote:Ja dalej czekam, mała około 3300. Dostałam dwie różne informacje… 1. Ze jeszcze jedna Pani i ja. 2. Przyszedł lekarz dyżurny i miałam wrażenie, że ma straszne pretensje że musi mi wykonać cesarkę, bo się spytał czy nie chce na doktora mojego czekać bo on jutro też ma dyżur a że on ma dzisiaj jeszcze sporo cięć zaplanowanych i nie wie czy się wyrobi… ale jak chce czekać tyle bez jedzenia to ok. Jeżeli się nie wyrobi dzisiaj to da znać.
Tylko mam wrażenie, że to było powiedziane specjalnie bo może mu się nie chce… bo z tego co wiem to te dużo cięć to łącznie ze mną 4… a z córką Nikt mi takich tekstów nie mówił i cc miałam przed 22… jakoś późno wtedy dla nich nie było. Tak mnie zdenerwował, że aż sobie musiałam popłakać
bo ja rozumiem że może być dużo nagłych przypadków w końcu jestem w szpitalu o najwyższej referencyjności no ale chodzi o sam przekaz informacji.. tu mi położne jedno on przychodzi drugie i z wielką pretensją… też bym wolała mojego lekarza, ale nie będę dnia dłużej leżała tylko dlatego że nie on mnie będzie operował. (No chyba że serio nie wyrobią się dzisiaj)W końcu też mam drugie dziecko w domu…
Więc jak to mówią, biednemu zawsze piach w oczy
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g

-
Abby współczuję, mega słabe zachowanie lekarza 🫤
Suzie, trzymam kciuki żeby się udalo bez problemów i fajnie, ze u Ciebie to jednak był śluz 😃
Ja juz jestem w domu, całkiem szybko mnie wypuścili (juz ok 10 miałam wypis). Trochę zaskoczyła mnie liczba badań, bo przyjęli mnie wczoraj ok 21 i w tym czasie 3 razy mi zrobili ktg. Oczywiście zero skurczy, ale przynajmniej tetno dziecka ok. Z kolei z USG wyszła waga 3440
Za to jedzenie okropne... niby wiedziałam, a trochę się łudziłam ze moze być smaczne albo chociaż dopasowane do diety ciężarnej. A nie że śniadanie oparte głównie o jasny chleb i jakis przetworzony serek topiony 🙈
Szosz, Jusia 82 lubią tę wiadomość
03.01.2025 ⏸️
15.09.2025 witaj na świecie 🎂 -
Tak, na Jaczewskiego. No właśnie ja też słyszałam, ale z córką mnie to nie spotkało… a teraz się trafił taki świetny lekarz, widzę opinie na znanym lekarzu to ma same 5 ale ludzki to on wcale nie jest… już pomijam fakt, że tu wiele zależnych dziwnych wyszło. Bo Pani co zgłosiła się na IP po mnie, ogarnęli ją szybciej i jeszcze zdążyła mieć cc a po niej miałam być ja no ale standardowo nagłe przypadki. Może i ja bym była pierwsza ale bardzo długo mnie na izbie badali…. W między czasie jeszcze wychodziłam do męża i czekałam na poczekalni taki młyn się zrobił. No ewidentnie nie mój dzieńaglo wrote:Masakra 🤦♀️ jakby łaskę jakąś robił. Ja właśnie słyszałam o tych szpitalach że tak taśmowo pacjentki na trakcie porodowym traktują nie jak ludzi a problem…
Dobrze pamiętam, że Ty z lbn jesteś? Szpital na Jaczewskiego ?
My dziś po kwalifikacjach na rehabilitację ale nie jestem „zadowolona” bo nas odesłali żeby przyjść jak będzie miał 2msx czyli w październiku 🫠 i ogólnie trochę zjebke dostałam żeby się nie czepiać dziecka bo narazie ma prawidłowe odruchy adekwatne do wieku itp trochę czuje się olana, może i przesadzam i niepotrzebnie się stresuję i nakręcam że przez trudny poród trzeba go już teraz w tej chwili usprawniać skoro nie widać że jest potrzeba. Nie uspokoiła mnie ta wizyta (btw u neurologopedy też byłam i też generalnie „za wcześnie” skoro nie ma widocznych problemów ale że jest w nim potencjał, dała nam jedno ćwiczenie (masowanie dziąseł i języka) i tyle). Eh może rzeczywiście jestem przewrażliwiona i szukam dziecku nie potrzebnie problemów 🤷🏼♀️ no ale nie chce też nic przeoczyć…
-
Powiem wam, że dużo wolnych łóżek jest tutaj. Sale są trzyosobowe i kilka dziewczyn jest sama w pokojach
-
Kurczę, ale bezsensu przetrzymali Cię cały dzień 😬Abby10 wrote:Ja dalej czekam, możliwe że dzisiaj nic z tego i dopiero jutro. No trudno, będą dziewczyny z tego samego dnia. Najważniejsze aby wszystko było ok.
Deyansu lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Suzie, a ułożyłaś się już jakoś wewnętrznie z tą całą sytuacją? 🌷Suzie wrote:Tak, sala trzyosobowa ale jesteśmy we dwie. Łazienka jest ok, teraz leżę i czytam książkę 😂👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
purplerain wrote:Suzie, a ułożyłaś się już jakoś wewnętrznie z tą całą sytuacją? 🌷
Mam wy.ebongo już 😂 -
Totalnie bez sensu…purplerain wrote:Kurczę, ale bezsensu przetrzymali Cię cały dzień 😬
ale chyba wszystko przez ten kocioł z rana… z 20 kobiet czekało na przyjęcie. Na zabiegi, na cięcia, na patologie. Różnie 🤷🏼♀️ za to na porodówce cisza 🙈 jedyna sobie leżę i czekam, żadna nie rodzi 🙈
-
I dalej bez jedzenia i picia? 😬Abby10 wrote:Totalnie bez sensu…
ale chyba wszystko przez ten kocioł z rana… z 20 kobiet czekało na przyjęcie. Na zabiegi, na cięcia, na patologie. Różnie 🤷🏼♀️ za to na porodówce cisza 🙈 jedyna sobie leżę i czekam, żadna nie rodzi 🙈👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Takpurplerain wrote:I dalej bez jedzenia i picia? 😬
drugą kroplówkę mam. Ale chyba finalnie dzisiaj mnie wezmą. Przyszła położna i mi to powiedziała, mówi że wybłagała doktora 😬🫣 kochana bardzo 🥰 a o lekarzu to już się nie będę wypowiadać, bo brak słów. Oby dobrze zrobił swoją robotę i tyle.
bellA, Majka92, PaulinaLexi, Kotciara, aglo, Abcdeka, Szosz lubią tę wiadomość
-
Abby10 wrote:Tak
drugą kroplówkę mam. Ale chyba finalnie dzisiaj mnie wezmą. Przyszła położna i mi to powiedziała, mówi że wybłagała doktora 😬🫣 kochana bardzo 🥰 a o lekarzu to już się nie będę wypowiadać, bo brak słów. Oby dobrze zrobił swoją robotę i tyle.
Mam nadzieję, że serio wezmą, bo tak cały dzień bez jedzenia 🫣








