Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
aglo wrote:Wiem właśnie że będzie inaczej i on może jest już na tyle kumaty że może to ciężej znieść…
My dużo rozmawialiśmy z nim zanim zaczęliśmy starania jak by to było jakby był bobas w domu i on sam już powiedział że chce mieć rodzeństwo i między innymi to nas skłoniło do tej decyzji, takie jakby zielone światło od niego dostaliśmy 🫣 że jest gotowy i czeka na niego lub na nią 🥹 (btw on woli żeby to była dziewczynka 😅)
My właśnie nie poszliśmy tą drogą, ale świadomie - ja wcale nie mam pewności, że on by chciał mieć rodzeństwo, wolałam w to wejść bez jego czerwonego światła 😁
-
abrakadabra wrote:Ja w tym roku w maju kończę 30, chciałam mieć 2 dzieci przed 30 rokiem życia, prawie się udało 😅
Ja chciałam dziecko jedno do 30, będzie miesięczny poślizg👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
Szosz 😘- chodzi o USG 1 trymestru oraz badanie Pappa i wolnej beta HCG. No wyjdzie te 6 stów, ale powiedział mi, że jeśli chciałabym robić darmowe, to Ok, ale nie u nas w mieście (a mi się nie chce jeździć 😅). Inny poziom sprzętu, inne podejście do omówienia badania. Jakby to było jakieś małe badanie, typu morfologia - to ok. Ale to jest bardzo ważne i może zdecydować, czy będę się trząść ze stresu, czy będę dobrze poinformowana, spokojna nawet jeśli coś wyjdzie nie tak.
A teraz sama sobie zafundowałam stresa 😐 robiłam kolację i wzięłam do buzi pół łyżki mascarpone... które okazało się być już 🤢 szybko plułam i płukałam usta, ale martwię się, czy coś nie "wpadło" i nie zaszkodzi Fasolce. Bo ja tam sobie poradzę, o siebie się nie boję.... Nigdy jeszcze mi się mascarpone nie zepsuło wcześniej...fuuu👩🏻 38
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
💊Letrox, Formetic i tona supli
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK
💊 Clo i worek supli
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
04.01.2025 beta 86,4 prog 32,9 -> 07.01 beta 485,6, ,prog 37,90 -> 09.01 beta 976,3 prog 34,00 -> 13.01. beta 3307,5 prog 37,10 -> 16.01. beta 7108,4 prog 39,00
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️ -
abrakadabra wrote:A czy któraś z was przy tych plamieniach bierze acard? Bo nie wiem czy wiecie ale jeśli któraś bierze a ma plamienia to acard powinno się odstawić bo on nasila te plamienia
-
Szosz wrote:My właśnie nie poszliśmy tą drogą, ale świadomie - ja wcale nie mam pewności, że on by chciał mieć rodzeństwo, wolałam w to wejść bez jego czerwonego światła 😁
To całkiem zrozumiałe 😀 pewnie to by była ciężka decyzja wtedy33l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn ❤️ (pPROM nagłe cc - wcześniak 35tc)
Nisza w bliźnie po cc🌚
Usg piersi ✅
Cytologia ✅
Badania do 10tc ✅
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
21.12.2024 betaHCG 47.4 mlU/ml
23.12.2024 betaHCG 178.5 mlU/ml
30.12.2024 betaHCG 8544 mlU/ml
07.01.2025 6+1 pestka o CRL 3.2mm z bijącym ❤️
28.01.2025 9+1 żelka z rączkami i nóżkami o CRL 2.6cm ❤️
17.02.2025 ➡️ 12+0 usg prenatalne 🧬
20.02.2025 ➡️ 12+3 usg 1 trymestru 🩺
18.03.2025 ➡️ 16+1 wizyta 🩺 -
Margolcia94 wrote:Ja też już po wizycie, ale wiem że nic nie wiem i niby mnie lekarz uspokoił, bo serduszko bije nadal i tętno tez ok, ale jednak twierdzi że to plamienie z zagnieżdżenia , wg się to nie zgrywa z tygodniami ciąży, wręcz nierealne i wyszło mu jak zmierzył zarodek że ma 6mm i to według niego 6 tydzień, gdzie byłam na wizycie 22 stycznia i lekarz mówił że 6+2 i zarodek miał 0,38, więc teraz się pojawiło pytanie czy to jest okej przyrost i który lekarz się myli 23.12 byłam zaraz po owulacji, wiem bo ja monitorowałam z ginekologiem.
dostałam duphaston i mam go brać nawet jak przestanę plamić.Margolcia94 lubi tę wiadomość
-
promykk wrote:Dostałam plamienia i na wizycie 1szej duphaston i acard. Też czytałam, że może nasilać, ale jednak korzyści potencjalnych więcej z acard. 🤷♀️
Ja w pierwszej ciąży jak miałam to odstawiłam na czas plamień, jak minęło to później normalnie wracałam do brania. Tak mi też zalecała ginka2 cs.
11 dpo beta 21.91
13 dpo beta 83.55 przyrost 283%
22 dpo beta 3344.30 przyrost 127%
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Deyansu wrote:Szosz 😘- chodzi o USG 1 trymestru oraz badanie Pappa i wolnej beta HCG. No wyjdzie te 6 stów, ale powiedział mi, że jeśli chciałabym robić darmowe, to Ok, ale nie u nas w mieście (a mi się nie chce jeździć 😅). Inny poziom sprzętu, inne podejście do omówienia badania. Jakby to było jakieś małe badanie, typu morfologia - to ok. Ale to jest bardzo ważne i może zdecydować, czy będę się trząść ze stresu, czy będę dobrze poinformowana, spokojna nawet jeśli coś wyjdzie nie tak.
A teraz sama sobie zafundowałam stresa 😐 robiłam kolację i wzięłam do buzi pół łyżki mascarpone... które okazało się być już 🤢 szybko plułam i płukałam usta, ale martwię się, czy coś nie "wpadło" i nie zaszkodzi Fasolce. Bo ja tam sobie poradzę, o siebie się nie boję.... Nigdy jeszcze mi się mascarpone nie zepsuło wcześniej...fuuu
Biorąc tak wszystko do siebie i myśleć czy coś zaszkodzi tylko bedziesz chodziła ciągle zestresowana. Raczej nie zaszkodzi, nie wiem jakie ilości trzebaby było zjeść by coś mogło się stać, także spokojnieDeyansu, Azalea 🌸, Suzie lubią tę wiadomość
2 cs.
11 dpo beta 21.91
13 dpo beta 83.55 przyrost 283%
22 dpo beta 3344.30 przyrost 127%
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
abrakadabra wrote:Biorąc tak wszystko do siebie i myśleć czy coś zaszkodzi tylko bedziesz chodziła ciągle zestresowana. Raczej nie zaszkodzi, nie wiem jakie ilości trzebaby było zjeść by coś mogło się stać, także spokojnie
Dokładnie, odpuść dziewczyno trochę bo się zajedziesz w końcu. Najpierw sobie wkręcasz a później się stresujesz. Porównując wyplutą łyżkę zepsutego mascarpone do stresu jaki sobie fundujesz, to uwierz mi, ten stres szkodzi Twojej fasolce bardziej.abrakadabra, Suzie lubią tę wiadomość
-
aneta.be wrote:To aż wstyd się przyznać ale ja w sierpniu 34 🫢 u mnie dolegliwości trochę odpuściły, ale nie całkiem. Mam co 2-3 godziny straszny apetyt 🙄 muszę się chyba pilnować żeby znowu nie zrobić takiej masy jak w poprzednich ciążach 🫢
No weeeź 😄 ja w tym roku kończę 35 🤭 -
Hej Dziewczyny
Jestem po usg i na ten moment jestem w ciąży bliźniaczej... Szok, jaki przeżyłam jest nie do opisania, kompletnie się tego nie spodziewałam. Jest jedno serduszko, drugiego jeszcze nie ma, mam przyjść za tydzień, żeby sprawdzić. Albo będzie serce, albo zarodek się wchłonie, podobno na tym etapie nie wiadomo. Niestety jest to ciąża jednokosmówkowa, czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Chyba to kiepsko rokuje, bardzo mnie to zmartwiło.
Dostałam też douphaston 2x dziennie na wszelki wypadek. Czy macie po nim gorsze samopoczucie?Marcysia1990, Venus lubią tę wiadomość
-
Ciągle mówię, że nie mam żadnych objawów.. właśnie je odkryłam 🙈 mam baby brain i to taki, że szok 😂 piekę ciasto, a wypieki idą mi całkiem dobrze od zawsze no i mam przepis i napisane, że 20 dkg mąki a ja nie wiem jakim cudem dodałam chyba z 400 g 🙈 coś tak się dziwiłam, że jakieś gęste to ciasto, a robiłam je juz wielokrotnie. Dopiero jak zobaczyłam po raz kolejny na przepis to zauważyłam, że dałam dużo za dużo tej mąki 🙈2 cs.
11 dpo beta 21.91
13 dpo beta 83.55 przyrost 283%
22 dpo beta 3344.30 przyrost 127%
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
purplerain wrote:Hej Dziewczyny
Jestem po usg i na ten moment jestem w ciąży bliźniaczej... Szok, jaki przeżyłam jest nie do opisania, kompletnie się tego nie spodziewałam. Jest jedno serduszko, drugiego jeszcze nie ma, mam przyjść za tydzień, żeby sprawdzić. Albo będzie serce, albo zarodek się wchłonie, podobno na tym etapie nie wiadomo. Niestety jest to ciąża jednokosmówkowa, czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Chyba to kiepsko rokuje, bardzo mnie to zmartwiło.
Dostałam też douphaston 2x dziennie na wszelki wypadek. Czy macie po nim gorsze samopoczucie?
Mi się nic po duphastonie nie dzieje, czuje się normalnie tak zwyczajnie 😋purplerain lubi tę wiadomość
2 cs.
11 dpo beta 21.91
13 dpo beta 83.55 przyrost 283%
22 dpo beta 3344.30 przyrost 127%
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
purplerain wrote:Hej Dziewczyny
Jestem po usg i na ten moment jestem w ciąży bliźniaczej... Szok, jaki przeżyłam jest nie do opisania, kompletnie się tego nie spodziewałam. Jest jedno serduszko, drugiego jeszcze nie ma, mam przyjść za tydzień, żeby sprawdzić. Albo będzie serce, albo zarodek się wchłonie, podobno na tym etapie nie wiadomo. Niestety jest to ciąża jednokosmówkowa, czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Chyba to kiepsko rokuje, bardzo mnie to zmartwiło.
Dostałam też douphaston 2x dziennie na wszelki wypadek. Czy macie po nim gorsze samopoczucie?
Gratulacje i kciuki żeby pojawiło się drugie serduszko to ciąża jednojajowa? Pierwszy raz słyszę takie nazewnictwo. -
purplerain wrote:Hej Dziewczyny
Jestem po usg i na ten moment jestem w ciąży bliźniaczej... Szok, jaki przeżyłam jest nie do opisania, kompletnie się tego nie spodziewałam. Jest jedno serduszko, drugiego jeszcze nie ma, mam przyjść za tydzień, żeby sprawdzić. Albo będzie serce, albo zarodek się wchłonie, podobno na tym etapie nie wiadomo. Niestety jest to ciąża jednokosmówkowa, czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Chyba to kiepsko rokuje, bardzo mnie to zmartwiło.
Dostałam też douphaston 2x dziennie na wszelki wypadek. Czy macie po nim gorsze samopoczucie?
Znajdź lekarza, który zajmuje się właśnie takimi ciążami, będzie wiedział jak Cię pokierować. Faktycznie jest trochę więcej ryzyk, ale przecież nie dotyczą one wszystkich, tylko jakiegoś niedużego procenta.
-