Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Aliczee93 wrote:Też lubię spać z córką, szczególnie jak mąż ma popołudniową zmianę i po czytaniu książek idziemy spać o 21.00. Rano budzi mnie wesołe "wstawaj, bo już słonko" albo "wstałam dziś w dobrym humorze". Córka przymierza się do tego by spać u siebie, zasypia, ale do północy się budzi i idzie do nas. Nie pamiętam kiedy ostatni raz spałam z mężem
chyba z miesiąc temu jak córka pojechała na nockę do teściów.
Mój też do nas przychodzi, czasem też zasypia u nas od razu wieczorem, a czasem zdarza mu się taka noc że śpi do rana u siebie bo po prostu się nie obudzi np dziś była taka noc, ale bardzo często jednak śpimy razem i ja też to lubię. Bo właśnie to najsłodsze co jest to właśnie rano „mama wstawaj bo ja już się wyspałem, a ty już się wyspałaś?” 🥹🥹
Aliczee93, purplerain, Bella93, Deyansu lubią tę wiadomość
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
purplerain wrote:My przeprowadzamy się z Czyżyn do... Czyżyn
Blok jest 700m od naszego obecnego, bardzo nam ta lokalizacja odpowiada 
A Wy skąd dokąd?
My z Piastów do Wegrzc Wielkich koło Wieliczki, więc będzie zmiana duża 🫢
purplerain lubi tę wiadomość
2017 -syn
2019 - córka -
Abby10 wrote:Taak! Więc żal było nie wziąć.. Ale też w miejscowości obok miasta wojewódzkiego wiec cena niższa.
O a czy to nie przypadkiem Rumia?
Jak to ktos juz tu napisal, “tanio to juz bylo” 🥹. Mysle, ze to raczej trend i pewnie pokolenie naszych dzieci to juz tylko na wynajmie bedzie siedziec 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca, 09:34
👧 👦 🐱 🐱
08.2024 💔 9tc. (poronienie samoistne)
OM 04.12.24 ⏸️ 06.01 🥰
25.06 Prenatalne 3TRYM, 1300g zdrowego szczęścia
-
Ivka wrote:Stara… ja musiałam wygooglować do czego służy kokon, który aglo zamówiła 😂😂😂😂
Ja generalnie wszystko musze tu googlować 😆 chyba uruchomie chata gpt i zaczne to sobie wszystko spisywać razem z nim bo na razie jakby nie mam nic.. i wiedzy i rzeczy 😅
Ale dziękuję bardzo wszystkim bardziej doświadczonym mamuśkom za dzielenie się wiedzą 😇🙏
purplerain, Deyansu, Ivka lubią tę wiadomość
👧 👦 🐱 🐱
08.2024 💔 9tc. (poronienie samoistne)
OM 04.12.24 ⏸️ 06.01 🥰
25.06 Prenatalne 3TRYM, 1300g zdrowego szczęścia
-
My planujemy wyjazd wakacyjny pewnie w maju w okolicach długiego weekendu, gdzieś w Europie. Mamy taki przywilej, że możemy kupić bilety na LOT nawet do kilku godzin przed lotem za stałą cenę ok. 350 zł w dwie strony. Teść jest pilotem w LOT i rodzina ma takie korzyści. Jedynym minusem jest fakt, że są to bilety standby tzn. wchodzimy jak są miejsca. Jak nie ma to czekamy na następny. Do tej pory jednak zawsze się nam udawało
Mischava, purplerain, Bella93, Oliwia88888, Jusia 82, Abby10, Filcek lubią tę wiadomość
👩🏼 91’ (34)
Amh-1.6 (07.2024); hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ ; MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ trombofilia❌ ; CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (36)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901; 27 dpt-33512; 28 dpt-CRL 5mm i ❤️ 8tc+3-CRL 1,9cm; 9tc+3 CRL 2,7 cm; 12tc+3 prenatalne ok CRL 5,8 cm 🩵
-
Valie05 wrote:My planujemy wyjazd wakacyjny pewnie w maju w okolicach długiego weekendu, gdzieś w Europie. Mamy taki przywilej, że możemy kupić bilety na LOT nawet do kilku godzin przed lotem za stałą cenę ok. 350 zł w dwie strony. Teść jest pilotem w LOT i rodzina ma takie korzyści. Jedynym minusem jest fakt, że są to bilety standby tzn. wchodzimy jak są miejsca. Jak nie ma to czekamy na następny. Do tej pory jednak zawsze się nam udawało
Wow ale super 🤩34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
A jak tam u Was dziewczyny z mdłościami i samopoczuciem?
Ja musze napisać, ze ostatni raz mialam je z 5 dni temu i ogólnie czuje, ze wreszcie jest calkiem normalnie. Nawet psychicznie się czuje tak x5 lepiej niż miesiąc temu. Energia tez trochę wróciła.
Wiec chyba ten drugi trymestr is real i jest faktycznie lepiej ☺️👧 👦 🐱 🐱
08.2024 💔 9tc. (poronienie samoistne)
OM 04.12.24 ⏸️ 06.01 🥰
25.06 Prenatalne 3TRYM, 1300g zdrowego szczęścia
-
Nie pamiętam ktora zarzuciła te polecajke ale Dziękuję 🙏 🤩 te książki to złoto!
Czytamy na glos z mężem przed spankiem i po każdym rozdziale dyskutujemy 🙂
purplerain, aglo, Valie05, Oliwia88888 lubią tę wiadomość
👧 👦 🐱 🐱
08.2024 💔 9tc. (poronienie samoistne)
OM 04.12.24 ⏸️ 06.01 🥰
25.06 Prenatalne 3TRYM, 1300g zdrowego szczęścia
-
O widzicie, a moje dziecko poza długim etapem drzemek kontaktowych w dzień, w nocy spała sama w łóżeczku od początku. Parę razy tylko się zdarzyło że spała z nami w łóżku.Czasami zdarzały się nam wspólne drzemki w naszym łóżku lub na kanapie jak przysnęłyśmy. Ogólnie bardzo szybko zaczęła przesypiać pełne noce (na 4 miesiące) i się "usamodzielniła" w tej kwestii. Na początku twierdziliśmy że fajnie, że już nie zalegamy tak z nią na kanapie a z perspektywy czasu, teraz jest mi przykro że tak szybko ten etap minął. Teraz każdy przytulas jest na wagę złota 🥺 Wczoraj nie zdążyłam jej zaprowadzić do żłobka na śniadanie po pobraniu krwi, więc została ze mną w domu - już mi brakowało takich wspólnych dni, porannych spacerków, wspólnych śniadań i zabaw. Zapomniałam jak cudownie było na macierzyńskim, jak bardzo kochałam ten wspólny czas.
Ze żłobkiem nadal się nie rozstaliśmy. Ciągle bijemy się z myślami czy ją zabrać czy zostawić. Szkoda jest nam tego ciężkiego chorobowego etapu który już za sobą mamy, wiem że nie musi być lepiej w kolejnym sezonie, ale jeśli już nabyła jakąkolwiek odporność to boje się że kolejna długa przerwa (moje zwolnienie i macierzyński) i nagły powrót do dzieci (przedszkole) znowu zapewni nam chorobową rozrywkę 🙄👩🏽❤️👨🏽|28|31
👶🏽|2023|🩷
👶🏽|2025|🩵
-
Boziu jakie cudowności 😍Mischava wrote:Nie pamiętam ktora zarzuciła te polecajke ale Dziękuję 🙏 🤩 te książki to złoto!
Czytamy na glos z mężem przed spankiem i po każdym rozdziale dyskutujemy 🙂
Pozdrawiam z moim wsparciem 😅
Co do mdłości ja nadal mam je na tyle silne że wymiotuję wszystkim, na ten moment jestem głównie w łóżku i w toalecie a od 3 tygodni lecę na sucharach wodzie i suchym chlebie 🙃 usłyszałam że taki już mój urok. Xonvea na mnie nie działa także ten… psychicznie ogólnie zaczynam być wrakiem, wspiera mnie mąż i dzięki niemu mam siłę wcisnąć w siebie chociaż łyżkę ciepłych ziemniaków i zagryźć jakimś ogórkiem ale boję się że jak wyjedzie a mnie te wymioty nie miną to skończę na terapii. Staram się póki co nie myśleć o złych rzeczach i traktować te wymioty jako coś „normalnego” moja mama w pierwszej ciąży miała identycznie do dnia porodu więc…
Bella93, Mischava lubią tę wiadomość
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+2 ⏳
06.08 35+4 ⏳
TP 5.09.2025 💖 -
Moje też od początku spały w łóżeczku same, tak jak mówiłam, mnie budził przy pierwszej każdy stęk więc po 5m ją wyjechałam do jej pokoju i przychodziłam na karmienie tylko. A jak później zaczęła sama do nas przychodzić to jak zasypiała to ją odnosiłam. Dla mnie spanie z dziećmi to tylko za karę 🤣 więc łóżeczko było jak najbardziej używane i to przez obie.
Ja mam detektor AngelTalks, 14tc i bez problemu znajduję serduszko, wczoraj siostry słuchały nawet.
A teściowym się nie dogodzi, Wasze argumentują że bez sensu większy dom, bo ludzie w 4 w kawalerce dawali radę, a moja szurnięta odwrotnie, jak my to biedne dziecko pomieścimy mimo że mamy małego bliźniaka
i to ja argumentowałam że jedna ciocia w 4 na kawalerce, druga w 4 na dwóch pokojach, i jakoś wszyscy żyją i dobrze się mają. Więc mój domek to jednak pełen luksus w porównaniu.
-
Mischava wrote:Nie pamiętam ktora zarzuciła te polecajke ale Dziękuję 🙏 🤩 te książki to złoto!
Czytamy na glos z mężem przed spankiem i po każdym rozdziale dyskutujemy 🙂
Ale kotek 😽 🤩 cudo, to ragdoll?
Co do twojego pytania to u mnie mdłości zero i czuję sie wspaniale:) gdyby nie brzuch to było by super 🤩34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Azalea 🌸 wrote:O widzicie, a moje dziecko poza długim etapem drzemek kontaktowych w dzień, w nocy spała sama w łóżeczku od początku. Parę razy tylko się zdarzyło że spała z nami w łóżku.Czasami zdarzały się nam wspólne drzemki w naszym łóżku lub na kanapie jak przysnęłyśmy. Ogólnie bardzo szybko zaczęła przesypiać pełne noce (na 4 miesiące) i się "usamodzielniła" w tej kwestii. Na początku twierdziliśmy że fajnie, że już nie zalegamy tak z nią na kanapie a z perspektywy czasu, teraz jest mi przykro że tak szybko ten etap minął. Teraz każdy przytulas jest na wagę złota 🥺 Wczoraj nie zdążyłam jej zaprowadzić do żłobka na śniadanie po pobraniu krwi, więc została ze mną w domu - już mi brakowało takich wspólnych dni, porannych spacerków, wspólnych śniadań i zabaw. Zapomniałam jak cudownie było na macierzyńskim, jak bardzo kochałam ten wspólny czas.
Ze żłobkiem nadal się nie rozstaliśmy. Ciągle bijemy się z myślami czy ją zabrać czy zostawić. Szkoda jest nam tego ciężkiego chorobowego etapu który już za sobą mamy, wiem że nie musi być lepiej w kolejnym sezonie, ale jeśli już nabyła jakąkolwiek odporność to boje się że kolejna długa przerwa (moje zwolnienie i macierzyński) i nagły powrót do dzieci (przedszkole) znowu zapewni nam chorobową rozrywkę 🙄
Jakbym miała doradzić to bym zostawiła w żłobku, zawsze możesz poprostu dawać ja na krócej np. 4 godziny a myślę że to zarówno wpłynie dobrze na jej rozwój przez kontakt z rówieśnikami który uważam że jest bardzo bardzo ważny, ale też myślę że jak pójdzie do przedszkola to może też nie będzie chorować aż tak często. Moja dwójka jest żłobkowa i w przedszkolu bardzo rzadko chorowali, chociaż wiadomo z tym to różnie, zależy tak na prawdę od dziecka i jego odporności.
Azalea 🌸 lubi tę wiadomość
2017 -syn
2019 - córka -
Mój mały w dniu w którym ja przeszłam na l4 został ze mną w domu i zakończyliśmy żłobkową przygodę, chodzil pół roku z czego tak na prawde moze z 2 miesiace przechodził przez choroby. Tak jak piszesz, mi brakowało tego czasu razem. I choć jestem czasem zmęczona, wymiotuję to cieszę się, że jest w domu. Uwielbiam patrzeć jak się rozwija, jak uczy się nowych słów (dziś pierwszy raz powiedział "kokam" czyli kocham i dał buziaka🥹), jakby powiedział to najpierw do cioci w żłobku to byłabym zła 😅 no i ja ogólnie od początku nie byłam nastawiona pozytywnie na.zlobek (wiem jak to funkcjonuje od środka). Drugiego dziecka nie poślemy już do żłobka, pójdzie od razu do przedszkola.Azalea 🌸 wrote:O widzicie, a moje dziecko poza długim etapem drzemek kontaktowych w dzień, w nocy spała sama w łóżeczku od początku. Parę razy tylko się zdarzyło że spała z nami w łóżku.Czasami zdarzały się nam wspólne drzemki w naszym łóżku lub na kanapie jak przysnęłyśmy. Ogólnie bardzo szybko zaczęła przesypiać pełne noce (na 4 miesiące) i się "usamodzielniła" w tej kwestii. Na początku twierdziliśmy że fajnie, że już nie zalegamy tak z nią na kanapie a z perspektywy czasu, teraz jest mi przykro że tak szybko ten etap minął. Teraz każdy przytulas jest na wagę złota 🥺 Wczoraj nie zdążyłam jej zaprowadzić do żłobka na śniadanie po pobraniu krwi, więc została ze mną w domu - już mi brakowało takich wspólnych dni, porannych spacerków, wspólnych śniadań i zabaw. Zapomniałam jak cudownie było na macierzyńskim, jak bardzo kochałam ten wspólny czas.
Ze żłobkiem nadal się nie rozstaliśmy. Ciągle bijemy się z myślami czy ją zabrać czy zostawić. Szkoda jest nam tego ciężkiego chorobowego etapu który już za sobą mamy, wiem że nie musi być lepiej w kolejnym sezonie, ale jeśli już nabyła jakąkolwiek odporność to boje się że kolejna długa przerwa (moje zwolnienie i macierzyński) i nagły powrót do dzieci (przedszkole) znowu zapewni nam chorobową rozrywkę 🙄
No i ostatnia sprawa - nie najważniejsza ale też ważna- opłata, u nas to 2500 zł, fajnie być co miesiąc do przodu o taką kasę 🤪
Azalea 🌸, Oliwia88888 lubią tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
-
U mnie też już śladu po mdłościach nie ma, teraz wcale nie czuję się jakbym była w ciąży.
Jak tam wasze brzusie? Rosną coś?
Mój tak nieśmiało zaczyna się pokazywać, ale dzisiaj koleżanki stwierdziły, że wyglądam jakbym po prostu dobrze pojadła 😂
aglo, Majka92, Deyansu, Filcek lubią tę wiadomość
👩🏻93 Stwardnienie rozsiane od 2017,wszystko stabilnie
👨🏻87
21.12 (12dpo,30dc) ⏸️ beta: 20,1
Update: 31+6 - 2kg 🥲🥹
wynik nifty: zdrowy ziomuś na pokładzie 🐻
-
Ivka wrote:U mnie też już śladu po mdłościach nie ma, teraz wcale nie czuję się jakbym była w ciąży.
Jak tam wasze brzusie? Rosną coś?
Mój tak nieśmiało zaczyna się pokazywać, ale dzisiaj koleżanki stwierdziły, że wyglądam jakbym po prostu dobrze pojadła 😂
Tak ja mam brzuszek, już przypominam kształtem kulę 🤭34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Hajkonk, u mnie Bonjesta 2 tab. od niedzieli i ani śladu mdłości póki co.🤞🤞Te główne składniki są takie same, ale 2 tab. zamiast 4 i może pomocnicze jakieś inne, gin mówiła że pacjentki lepiej na nią reagują. Od wczoraj nawet jakaś gastrofaza mi się załączyła i jadłam cokolwiek chciałam. 😱Hajkonk wrote:Co do mdłości ja nadal mam je na tyle silne że wymiotuję wszystkim, na ten moment jestem głównie w łóżku i w toalecie a od 3 tygodni lecę na sucharach wodzie i suchym chlebie 🙃 usłyszałam że taki już mój urok. Xonvea na mnie nie działa także ten… psychicznie ogólnie zaczynam być wrakiem, wspiera mnie mąż i dzięki niemu mam siłę wcisnąć w siebie chociaż łyżkę ciepłych ziemniaków i zagryźć jakimś ogórkiem ale boję się że jak wyjedzie a mnie te wymioty nie miną to skończę na terapii. Staram się póki co nie myśleć o złych rzeczach i traktować te wymioty jako coś „normalnego” moja mama w pierwszej ciąży miała identycznie do dnia porodu więc…
Ale totalnie rozumiem, współczuję, wiem jak to wchodzi na głowę. Za to wciąż nie mogę się ruszać przez rwę kulszową, umówiłam fizjo uroginekologicznego, bo ten pierwszy lepszy w pon. nie bardzo pomógł.
Także nie wszystkim tak pięknie w ciąży. Mam nadzieję, że nasze mózgi wyprą te niemiłe aspekty potem. 🙈💖
Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
10.2024 💔 9tc, zabieg
30.12.24 ⏸️
NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
08.07 1600g 🧁
-
Mischava wrote:A jak tam u Was dziewczyny z mdłościami i samopoczuciem?
Ja musze napisać, ze ostatni raz mialam je z 5 dni temu i ogólnie czuje, ze wreszcie jest calkiem normalnie. Nawet psychicznie się czuje tak x5 lepiej niż miesiąc temu. Energia tez trochę wróciła.
Wiec chyba ten drugi trymestr is real i jest faktycznie lepiej ☺️
Od lekko ponad 2 tyg mdłości wymioty ustały, poza zmęczeniem czy huśtawkami nastrojów czasem nie czuje się jakbym była w ciąży 🤣
Ale współczuję tym które nadal się męczą 🥺14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 🩺 -
Ivka wrote:U mnie też już śladu po mdłościach nie ma, teraz wcale nie czuję się jakbym była w ciąży.
Jak tam wasze brzusie? Rosną coś?
Mój tak nieśmiało zaczyna się pokazywać, ale dzisiaj koleżanki stwierdziły, że wyglądam jakbym po prostu dobrze pojadła 😂
Oj u mnie widać, a że to 1 ciąża o dziwo wydaje mi się już duży, już wjechały ciążowe spodenki - jak ulga 🙈 a jeszcze trochę tłuszczyku mam na brzuszku z przed ciąży to też zrobiło swoje 🤣
Ogólnie co do wagi to również teraz dopiero zaczynam tyć, może dlatego..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 22:24
14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 🩺
