Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
abrakadabra wrote:No właśnie robię zawsze ten z mlekiem w proszku ale widziałam, że na tym z białej czekolady bardzo sobie chwalą i lepiej im się na nim pracuje. A ten z mleka skondensowanego to chyba dosyć podobny jak ten z mleka w proszku?
Podobny, ale mega szybki i gładziutkiz czekolady nie robiłam, obawiam się zwarzenia 😅
A pytanie do dziewczyn z alergią 😇 jestem uczulona na sierść (wystarczy mi wejść do domku, w którym na codzień przebywa kotek), a za niedługo wybieram się do znajomych na dłuższe posiedzenie i wiem, że przed ciążą bardzo mnie tam uczuliło. Jak tego uniknąć teraz w ciąży? Czy mogę wziąć jakiś lek alergiczny jednorazowo? Są takie bezpieczne w ciąży? 😊🙍♀️28 🙍♂️29
Starania od 08.2023r.
12.2023r. 1 strata-ciąża biochemiczna
09.2024r. 2 strata- 8 tydz 👼🏻💔
10.2024r. zmiana lekarza oraz zapisanie się do kliniki + szereg badań
11.2024r. stwierdzone MTHFR c.677 układ heterozygotyczny (clexane,acard, prenatal, acidum folicum richter, encorton, magnez)
26.12.2024r. dwie kreseczki 💌
08.01.2025r. pierwsza wizyta CRL 0,19
21.01.2025r. mamy serduszko i pierwszą w życiu kartę ciąży 🤍 CRL 1,35
31.01.2025r. 🧸 CRL 2,42
10.02.2025r. 🧸 CRL 4,11
28.02.2025r. prenatalne 🧸 CRL 6,96 znamy płeć 💙
03 03.2025r. 🧸💙
17.03.2025r. 🧸💙
14.04.2025r. 🧸💙320g
25.04.2025r. połówkowe🧸💙440g
01.05.2025r. 🧸💙625g
🩺24.05 krzywa cukrowa
🩺02.06. wizyta
🩺27.06 III prenatalne
-
Amandi wrote:Podobny, ale mega szybki i gładziutki
z czekolady nie robiłam, obawiam się zwarzenia 😅
A pytanie do dziewczyn z alergią 😇 jestem uczulona na sierść (wystarczy mi wejść do domku, w którym na codzień przebywa kotek), a za niedługo wybieram się do znajomych na dłuższe posiedzenie i wiem, że przed ciążą bardzo mnie tam uczuliło. Jak tego uniknąć teraz w ciąży? Czy mogę wziąć jakiś lek alergiczny jednorazowo? Są takie bezpieczne w ciąży? 😊
Ten z mleka w proszku też szybki i gładki bardzo jest, spróbuję kiedyś tego właśnie z białą czekoladą bo ten z mleka jest dla mnie za bardzo słodki.
Allertec jest dozwolony w ciąży tylko ten z dopiskiem wzf. Moja siostra brała w ciąży bo dostawała nagłych ataków alergii ( a później wstrząs anafilaktyczny) na różne produkty czy nawet płyny do kąpania.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:27
Amandi, Abby10 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️Deyansu, Hajkonk lubią tę wiadomość
Ona 37, On 36
Szczecin
10.2016 💔 6 TC.
07.2017 👩❤️👨 Nasz dzień ❤️
Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
11.2024 💔 8 TC.
17.01.2025 2 kreski
19.01.2025 beta 237, prog 21,5
23.01.2025 beta 1604, prog23,3
27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161
[ -
Eustoma32 wrote:Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️Eustoma32, purplerain, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Eustoma32 wrote:Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️
No ale wtedy się kładę i czekam na ruchy i wierzę w to, że się uda. Wierzę w siebie i silnego bobaska, w ciało które jest super silne, dźwiga dwa życia. Zobacz, że już ponad połowa za nami. Chodzę na jogę dla ciężarnych i tam jest chwila na mówienie w myślach ciepłych słów do dziecka i siebie i wyobrażanie, że otula je nasza miłość. Niby takie proste, a trudne. 🥰Eustoma32 lubi tę wiadomość
-
Eustoma32 wrote:Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️
Bardzo dobrze Cię rozumiem ❤️ tulę i wspieram 🌸Eustoma32 lubi tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05
🩺 11.07 III USG prenatalne -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie❤️ jestem po nifty , więc wiem, że mój synek jest zdrowy❤️ i kopie jak Ronaldo🙂 odpedzam źle myśli, dziękuję, że jesteście 🙂❤️
Bella93 lubi tę wiadomość
Ona 37, On 36
Szczecin
10.2016 💔 6 TC.
07.2017 👩❤️👨 Nasz dzień ❤️
Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
11.2024 💔 8 TC.
17.01.2025 2 kreski
19.01.2025 beta 237, prog 21,5
23.01.2025 beta 1604, prog23,3
27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161
[ -
Abby10 wrote:Dziewczyny które biorą leki na alergię. Z jaką substancja czynna bierzecie? Na początku brałam te co zaleciła mi rodzinna z cetyryzyna, skończyły się i poszłam do apteki zaleciły mi hitaxe z desloratadyna bo niby lepsza nie przenika tak, inna farmaceutka też miała zalecana w ciąży to posłuchałam… w domu czytam i niby nie zaleca się dla kobiet w ciąży.. już zgłupiałam… a dzisiaj niedziela, wczoraj nie brałam leków i już mnie przytyka
Ja mam alergie i związane z nią duszności. Na początku ciąży miałam duży atak alergii i byłam na konsultacji u alergologa. Wcześniej brałam cezerę (lewocetyryzyna), wymieniono mi na loratadynę, która jest z tej bezpieczniejszej kategorii. Do tego w razie potrzeby krople Pronasal, a z leków wziewnych budesonide.
Amandi wrote:Podobny, ale mega szybki i gładziutkiz czekolady nie robiłam, obawiam się zwarzenia 😅
A pytanie do dziewczyn z alergią 😇 jestem uczulona na sierść (wystarczy mi wejść do domku, w którym na codzień przebywa kotek), a za niedługo wybieram się do znajomych na dłuższe posiedzenie i wiem, że przed ciążą bardzo mnie tam uczuliło. Jak tego uniknąć teraz w ciąży? Czy mogę wziąć jakiś lek alergiczny jednorazowo? Są takie bezpieczne w ciąży? 😊
Ja mam bardzo mocną alergię na sierść kota i na Twoim miejscu wzięłabym jakiś lek kilka godzin przed wizytą. To co mi przepisał alergolog wymieniłam powyżej, ale są też inne substancje dozwolone w ciąży.
Edit: zapomniałam dodać, że w ciąży reakcje alergiczne mocno się zmieniają. Lekarze mówią, że u około 30% pozostają bez zmian, u 30% są silniejsze, a u 30% osłabiają sięWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:51
Amandi lubi tę wiadomość
-
Eustoma32 wrote:Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️
Totalnie rozumiem. Ja tak samo od początku mam gdzieś głęboko w sobie strach i nerwy choć nie powinnam, nie mam tak na prawdę powodów. To moja pierwsza ciąża, nie staraliśmy się jakoś długo w zasadzie wszystko poszło sprawnie a ja i tak czasem sobie wkręcam głupoty i przychodzą mi takie myśli żeby za dużo nie planować nie szaleć bo "gdyby coś " to będę "przygotowana"?. Wiecie, jakby mój mózg myślał że w razie problemów to moje nastawienie sprawi że będę mniej cierpieć? A potem odzywa się ta racjonalna część mózgu i mówi mi że przecież już tyle za nami, że dzidzius na prawdę tam jest i daje znaki i wszystko jest dobrze.
Gdzieś, chyba nawet tu na grupie przeczytałam taki cytat "Przestań się bać tego co może się nie udać,
i zacznij ekscytować się tym co może pójść dobrze". I tego staram się trzymać w chwilach zwatpienia i strachu
Myślę, że każda z nas ma takie momenty, trzeba te myśli odganiać od siebie bo przecież każda dba o siebie, robi badania, pilnuje się, ale na maaase rzeczy i tak nie mamy wpływu,nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.
Szczerze, zawsze wydawało mi się, że jak zajdę w ciążę to będzie tylko super czas, pełen radości i oczekiwania, a totalnie nie myślałam, że jednocześnie przy tym będzie tyle nerwów i stresu.
KL, Deyansu, Paczula lubią tę wiadomość
02.01.2025 🩷⏸️
28,31🐶🩷 -
purplerain wrote:Szacun za to jak umiecie w ciasta 🎂 Ja to umiem zrobić ze wszystkiego zakalec 😅
Ja nawet piekarnika nie mam 🙈
A co próbowałam coś zrobić w air fryerze to też zakalce 😂
Ja nawet potrafię zepsuć te gotowe ciasta w proszku i takie najprostsze przepisy 😂
Także piąteczka 👋🏼purplerain lubi tę wiadomość
14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🍈
28.05. 25+4 🩺 -
Witam w deszczową niedziele 😁 u mnie dzisiaj zaczyna się 25 tydzień a w środę idę zobaczyć małego i zbadać przy okazji cukier 😆
My jesteśmy na ciągłych obrotach z załatwianiem wszystkiego, bo wiem, ze od czerwca ciężko będzie mi cokolwiek zrobić przez ból kręgosłupa. Zresztą już jest ciężko, ale wiem, że lepiej nie będzie 😅 dla małego mamy już prawie wszystko kupione, na dzień matki zamówię jedynie jeszcze tekstylia i może aptekę jak starczy mi funduszy w tym miesiącu 😁 w domu to połowę mebli już wymieniliśmy- mamy nową kanapę, łózko, materac, meblościankę w salonie do której przeniesiemy nasze rzeczy z komody, bo komoda będzie dla młodego, karnisze z firankami a pod koniec czerwca zamówimy jeszcze suszarkę bębnową i klimatyzator. Partner pojedzie na początku lipca odebrać wózek a ja już mogę praktycznie tylko odpoczywać i tak też planuję- ogród, leżaczek w cieniu i dobra książka 😅 a no i w czerwcu chce jeszcze wyprać ciuszki i wyprasować, ale w tym pomoże mi mama 😁
Słonecznego tygodnia Wam życzę i udanych wizyt ❤️promykk lubi tę wiadomość
⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
⭐️04.02.25 Całe 2,5cm szczęścia 😍
⭐️12.03.25 11cm chłopca 💙
⭐️23.04.25 Już 355g 💪
⭐️21.05.25 Kolejna wizyta
👩🏼👱♂️😺
Starania o bobasa od 01.2024
PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem)
Niedoczynność tarczycy
-
Eustoma32 wrote:Hej dziewczyny, czytam Was, ale nie mogę się zmotywować, żeby cokolwiek napisać. Mam takie ogromne wahania nastroju. Strasznie się boje o tą ciążę, staram się nie przemęczać, żeby wszystko było ok. Czuję ruchy synka, więc to dodaje mi sily - będzie mój wymarzony Felek❤️ ta ciąża jest dla mnie taka nieprawdopodobna i zaszliśmy tak daleko, że chciałabym, żeby wszystko było dobrze. Po wielu latach starań i poronieniach w tej ciąży towarzyszy mi ciągły strach.
Jutro badania połówkowe na NFZ u lekarza, który jest bardzo dokładny. Miałam takie wstępne badania połówkowe na Luxmed 2 tygodnie temu, ale mam wrażenie, że to było takie na szybko. No i szyjka 2 tyg temu 3cm, niby jeszcze ok, ale już na granicy. Fakt że tydzień przed tym badaniem miałam mocno intensywny. Może On też miał na to wpływ. Porządki w domu, dużo chodzenia...
Naczytałam się o przedwczesnych porodach i jest mi na maksa ciężko. Modlę się o każdy dzień...
Przepraszam, ale musiałam się wygadać...
Ps. Piękne torty, jesteście mega zdolne❤️
Doskonale Cię rozumiem. Przed staraniami byłam pewna, że zajdę w pierwszym cyklu bo przecież mam co do godziny cykle i znam swoje ciało. Jakim zdziwieniem okazało się że poszło dopiero za 4 cyklem... i był to biochem, potem kolejne miesiące i dopiero za 6 cyklem, wszystko szło dobrze, wizyty co tydzień, aż do urlopu doktora. Za tym drugim razem cieszyliśmy się ciążą, nie przypuszczaliśmy, że może coś pójść nie tak... No i niestety dalsze wydarzenia były bardzo drastyczne.
Po tym wszystkim trafiliśmy w końcu na dobrego lekarza i klinikę, szereg badań genetycznych u mnie i męża, byłam załamana. Po wynikach naszych badań doktor wypisał plan działania a ja ze łzami w oczach pytałam go nieco ironicznie i pretensjonalnie "i to niby ma wystarczyć?". Byłam załamana i nastawiałam się na kolejne miesiące stracone, ale udało się za drugim cyklem. Baaaardzo ostrożnie do tego podchodziłam, bałam się z każdą wizytą, wręcz panikowałam. Ulga przychodziła tylko na chwilę na fotelu ginekologicznym, a potem w domu znowu czekanie. Ale z każdym tygodniem byłam pewniejsza. Cały czas się martwię, szczególnie o szyjkę (niby ok. 3cm), też czytam w internecie o tych porodach przedwczesnych (mam zakaz od doktora, męża i rodziny). Chciałabym się zacząć cieszyć, ale poczucie w głowie, że może za wcześnie mnie nie opuszcza. Wiem, że odetchnę dopiero po 28/30 tygodniu. Staram się nie wspominać tego co było, bo później mam koszmary, ale bardzo dobrze Cię rozumiem i wiem co czujesz...
Ja aktualnie teraz mam 14 dni czekania do wizyty, a po drodze kilka wyjść typu szkoła rodzenia czy np glukoza itp. i jest mi bardzo ciężko wytrzymać do tak odległych wizyt. Ale tak jak napisała promykk, w takich chwilach kładę się i czekam na ruchy, one mnie uspokajają. Ale są dni kiedy naprawdę jest ciężko 🫂
Za każdym razem, zastanawiam się jak to te wszystkie znajome osoby w ciąży nie musiały się o takie rzeczy martwić, nikt kto nie przeżył takich rzeczy nas nigdy nie zrozumie 🫂
Przytulam i przesyłam pozytywną energię, musi być dobrze ✨️Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:26
Deyansu, promykk, Paczula, Eustoma32, Hajkonk lubią tę wiadomość
🙍♀️28 🙍♂️29
Starania od 08.2023r.
12.2023r. 1 strata-ciąża biochemiczna
09.2024r. 2 strata- 8 tydz 👼🏻💔
10.2024r. zmiana lekarza oraz zapisanie się do kliniki + szereg badań
11.2024r. stwierdzone MTHFR c.677 układ heterozygotyczny (clexane,acard, prenatal, acidum folicum richter, encorton, magnez)
26.12.2024r. dwie kreseczki 💌
08.01.2025r. pierwsza wizyta CRL 0,19
21.01.2025r. mamy serduszko i pierwszą w życiu kartę ciąży 🤍 CRL 1,35
31.01.2025r. 🧸 CRL 2,42
10.02.2025r. 🧸 CRL 4,11
28.02.2025r. prenatalne 🧸 CRL 6,96 znamy płeć 💙
03 03.2025r. 🧸💙
17.03.2025r. 🧸💙
14.04.2025r. 🧸💙320g
25.04.2025r. połówkowe🧸💙440g
01.05.2025r. 🧸💙625g
🩺24.05 krzywa cukrowa
🩺02.06. wizyta
🩺27.06 III prenatalne
-
Hej 😍
Dziewczyny, my wprawdzie nie przeszliśmy aż tak dramatycznych chwil podczas starań, ale ten strach, niepewność - jak najbardziej rozumiem. Po 2 latach starań było już w nas dużo zwątpienia...i w grudniu tak nagle, udało się (?) Ciężko było w to tak po prostu uwierzyć i też nadal mam gorsze momenty, zwłaszcza po jakichś złych snach albo przeczytaniu o czyjejś stracie w wyższej ciąży 😮💨
Tak że łącze się z Wami i trzymam za nas wszystkie kciuki 🥰 jakoś musimy wierzyć i to przetrwać 🤗😍 a potem już tylko będziemy się martwić przez całe życie o te nasze dzieci 😄 bo taki los mamy 🫡😘Amandi, Paczula, Hajkonk, Marcysia1990 lubią tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙
-
Chyba większości z nas doskwiera ten strach…
Pociesze was, że dziś moja paranoja już sięgnęła szczytu.
Wieczorem i w nocy nie czułam praktycznie ruchów. Może czułam delikatne ruchy ale nie te mocne kopniaki co zawsze. Budziłam się co godzinę w panice. Rano niewyspana i przerażona przepłakałam poranek zastanawiając się czy jechać na IP. Napisałam nawet na forum dziewczyn po stratach..
Po 12 młoda się uaktywniła, skopała mi pępek, przy okazji też dłoń męża i buszuje sobie dalej. A ja się dalej nie potrafię uspokoić po tym stresie..
Zwalam to kiepskie samopoczucie na pogodę. Chcę ☀️Deyansu lubi tę wiadomość
-
Ja również wysyłam wsparcie i zrozumienie ♥️
Widząc jak to może wyglądać to uczciwie mówiąc nie staraliśmy się jakoś super długo, nie było też żadnej straty po drodze (choć obserwowałam straty okropne w bardzo bliskim otoczeniu), a ta ciąża to dla mnie i tak jest jak najcenniejszy skarb i nie potrafię pozbyć się obaw. Też jestem bardzo czujna i jak tylko dostrzegam coś, co LEKKO odbiega od normy to włącza mi się lęk poziom milion. A mam koleżankę, która w ogóle ZAPOMNIAŁA o drugich prenatalnych, tak dodam dla kontrastu 🤡🤡Deyansu lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025 -
Paczula wrote:Chyba większości z nas doskwiera ten strach…
Pociesze was, że dziś moja paranoja już sięgnęła szczytu.
Wieczorem i w nocy nie czułam praktycznie ruchów. Może czułam delikatne ruchy ale nie te mocne kopniaki co zawsze. Budziłam się co godzinę w panice. Rano niewyspana i przerażona przepłakałam poranek zastanawiając się czy jechać na IP. Napisałam nawet na forum dziewczyn po stratach..
Po 12 młoda się uaktywniła, skopała mi pępek, przy okazji też dłoń męża i buszuje sobie dalej. A ja się dalej nie potrafię uspokoić po tym stresie..
Zwalam to kiepskie samopoczucie na pogodę. Chcę ☀️Amandi, Deyansu, Paczula lubią tę wiadomość
-
Ehh.. rozumiem wasze obawy i wysyłam ogrom wsparcia dla Nas wszystkich ale dla tych po stracie podwójnie ☀️🍀
U Nas co prawda bez większych problemów jeśli można tak to nazwać udało się w 1cs po biochemie w 2019 ale też bez parcia, miałam to przepracowane w głowie. Teraz wiem, że głowa znaczy tu najwięcej. Też martwię się jak młoda za długo się nie rusza, panikuje z szyjką i mam tyle obaw co będzie jak już urodzę, no cóż pozostaje martwić się już do końca życia tak jak wyżej było napisane. 😇
Ja dziś odkryłam jak Klara reaguje na konkretne dźwięki 🥹 a szczególnie na głos męża - jakby chciała wyrwać mi się z brzucha do Niego🤣Amandi, Deyansu, Bella93 lubią tę wiadomość
👩💼29l
🤵♂️35l
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
⏸️04.01.2025 🤞
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
🩺07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
🩺15.01 6+5 CRL 0,53cm i bijące ❤️
🩺24.01 8+0 CRL 1,6cm fasoli!
🩺26.02 12+5 USG prenatalne, ryzyka niskie CRL 5,93cm
🩺26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g
🩺23.04 20+5 USG połówkowe, rozwój prawidłowy 343g
🩺21.05 24+5
TP 5.09.2025 czekamy na Klarę 💖 -
Venus wrote:Witam w deszczową niedziele 😁 u mnie dzisiaj zaczyna się 25 tydzień a w środę idę zobaczyć małego i zbadać przy okazji cukier 😆
My jesteśmy na ciągłych obrotach z załatwianiem wszystkiego, bo wiem, ze od czerwca ciężko będzie mi cokolwiek zrobić przez ból kręgosłupa. Zresztą już jest ciężko, ale wiem, że lepiej nie będzie 😅 dla małego mamy już prawie wszystko kupione, na dzień matki zamówię jedynie jeszcze tekstylia i może aptekę jak starczy mi funduszy w tym miesiącu 😁 w domu to połowę mebli już wymieniliśmy- mamy nową kanapę, łózko, materac, meblościankę w salonie do której przeniesiemy nasze rzeczy z komody, bo komoda będzie dla młodego, karnisze z firankami a pod koniec czerwca zamówimy jeszcze suszarkę bębnową i klimatyzator. Partner pojedzie na początku lipca odebrać wózek a ja już mogę praktycznie tylko odpoczywać i tak też planuję- ogród, leżaczek w cieniu i dobra książka 😅 a no i w czerwcu chce jeszcze wyprać ciuszki i wyprasować, ale w tym pomoże mi mama 😁
Słonecznego tygodnia Wam życzę i udanych wizyt ❤️
Oj tak, to zamartwianie się nigdy się nie kończy.. dziś się z mężem pokłóciłam bo on chce w domu zrobić schody z płytek bo to praktyczniejsze i tańsze a ja już w głowie widzę jak dzieci z tych schodów po tych płytkach spadają i głowy rozwalają 🫣 powiedziałam mu ze oddam wszystkie swoje wypłaty żeby zrobić to z drewna 🙈
Wy tu już pokoje, meble i zakupy a ja jeszcze nawet nie wiem gdzie będę mieszkać we wrześniu.. nie ukrywam, że bardzo mnie to stresuje, bo nie wiem czy organizować tu w mieszkaniu jakiś kącik dla małej, przywozić ubranka i zamawiać rzeczy tu czy poczekać i na nowe już zawozić.. ehh.. chciałam też mieć to jakoś na wakacje gotowe wszystko ale chyba nie da rady..
Pogoda taka, że tylko spać się chce.. byle do wtorku, niby już ma być ładnie 🌞Deyansu, Venus lubią tę wiadomość
-
Twilight wrote:U mnie ten sam dzień dziś i też w środę mam wizytę a na krzywą idę w sobotę 😁
Cukrzymy się razem 🤞✨️🤗Twilight lubi tę wiadomość
🙍♀️28 🙍♂️29
Starania od 08.2023r.
12.2023r. 1 strata-ciąża biochemiczna
09.2024r. 2 strata- 8 tydz 👼🏻💔
10.2024r. zmiana lekarza oraz zapisanie się do kliniki + szereg badań
11.2024r. stwierdzone MTHFR c.677 układ heterozygotyczny (clexane,acard, prenatal, acidum folicum richter, encorton, magnez)
26.12.2024r. dwie kreseczki 💌
08.01.2025r. pierwsza wizyta CRL 0,19
21.01.2025r. mamy serduszko i pierwszą w życiu kartę ciąży 🤍 CRL 1,35
31.01.2025r. 🧸 CRL 2,42
10.02.2025r. 🧸 CRL 4,11
28.02.2025r. prenatalne 🧸 CRL 6,96 znamy płeć 💙
03 03.2025r. 🧸💙
17.03.2025r. 🧸💙
14.04.2025r. 🧸💙320g
25.04.2025r. połówkowe🧸💙440g
01.05.2025r. 🧸💙625g
🩺24.05 krzywa cukrowa
🩺02.06. wizyta
🩺27.06 III prenatalne
-
To zamartwianie to chyba nieodłączny element każdej ciąży. Potem przychodzi na świat ten wyczekany dzidziuś i dopiero zaczyna się rollercoaster... stresom nie ma końca 🤯 ciągle coś 🥴 i te obawy to się chyba już nigdy nie skończą 😄 trzeba nauczyć się z tym żyć 🫣
Twilight a macie teraz przestrzeń na jakieś takie małe rzeczy? Jeśli tak to powolutku coś tam bym zbierała. A takie większe rzeczy jak wózek fotelik łóżeczko to w zasadzie im później tym lepiej , choćby pod względem gwarancji
Ja obecnie nie mam wolnej ani jednej szuflady na rzeczy dla maluszka 🫣 tak upycham wszystko na dnie szafy 😄 Postanowiliśmy zrobić garderobę w sypialni, takie całkiem osobne pomieszczenie i czekam na nią jak na zbawienie. Może się pojawi w przeciągu tygodnia 🤞🏻 jak dobrze zmobilizuje mojego męża 😂 a jak ona powstanie to będę mogła w końcu wziąć się za te część odzieżowo - tekstylna. Nie chcę już kupować kolejnej szafy, docelowo planuje chłopcom w pokojach zrobić komody na takie bieżące ubrania, a większość będzie w garderobie.
U nas pogoda tez deszczowa, ja znowu przeziębiona 🥴 co miesiąc coś się musi przypałetac.