Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcysia1990 wrote:Dziewczyny a zastanawiałyście się może nad szczepieniem na rsv w ciąży? Szczepionka jest już refundowana, czytałam że ochrona dla dziecka będzie wynosiła 6 miesięcy, to akurat cały ten okres gdzie jest najwięcej zachorowań. Ja co prawda synka planuje zostawić we wrześniu w domu i możliwe że potem styczeń luty też jak w zlobku będzie kombo tych wszystkich chorób, ale po drodze swieta, w rodzinie mamy dzieci małe i jakiś ten kontakt będzie więc ryzyko zachorowania będzie dość duże.
Marcysia1990, Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025 -
Marcysia1990 wrote:Ja myślę jeszcze o grypie, chociaż nigdy nie chorowaliśmy na nią . A nad krztuscem się mocno zastanawiam, bo jest w sumie zaraz po porodzie , ale z drugiej strony i ja miałabym jakaś ochronę... Teraz we wrześniu miałam taki mega kaszel, nie wiadomo co to było, ale jak krztusiec wygląda podobnie to nie chciałabym tego nigdy przechodzic. W ciąży z synkiem na nic się nie szczepiłam bo się bałam 🫣
Na grypę to już chyba później sama ja się zaszczepię bo wydaje mi się że to już sporo będzie tego 🤔
Ja właśnie w lutym miałam grypę typu A i żałuję, że się nie zaszczepiłam wcześniej, mam tylko nadzieję że u małej nie będzie po tym jakiejś wady w przyszłości...14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🍈
28.05. 25+4 🩺 -
Azalea 🌸 wrote:Jako świeży rodzice latamy z byle katarkiem 🫣🤣 ani razu nie wspomniał nam o ewentualnych alergiach czy przerośniętym migdale. No ale też coraz bardziej traci u nas na zaufaniu i szukamy nowego pediatry. Póki co, sama rozkminiam co i jak - i jedyne co zauważyłam to mocne pogorszenie jej odporności po szczepieniu na menigokoki.
We wrześniu po pierwszych dniach żłobka złapała katar, dostała antybiotyk (teraz wiemy że niepotrzebny), po tym poszła na 3 dni do żłobka i wróciła z taką jelitówką że wylądowała w szpitalu z ostrym nieżytem jelit i żołądka. Wróciliśmy do domu, nie chodziła przez dłuższy czas, w sumie przez większość października. Poszła do żłobka, wróciła z anginą. Wyleczyliśmy, było okej, w grudniu miała szczepienie na meningokoki, zajęte oskrzela, płuca, powiększone węzły chłonne, gorączka, katar, kaszel nie wiadomo do dziś co to było. Od tego czasu aż do kolejnego szczepienia na w połowie kwietnia - zajęte oskrzela, zielona wydzielina spływającą gardłem, antybiotyk, katar, kaszel. Tydzień później bostonka. Tydzień spokoju i od piątku znowu, katar i rozwolnienie przez weekend.
I ja już nie wiem co myśleć, co robić... Zanim nie poszła do żłobka, to ani razu nie była chora.
Myślisz że nas pediatra gdziekolwiek skierował? Dziecko najpierw miało asymetrię ułożeniową aż jej się płatek ucha odkształcił, nikt nic nie powiedział, ja prywatnie do fizjo poszłam i jeszcze mnie pytali po co ta fizjoterapia jak mówiłam że chodzę. A potem właśnie co jakiś czas ktoś pytał czy może nie ma astmy, ale do alergologa też nas nie skierowali, kazali badać w kierunku pasożytów. Też alergolog prywatnie z badaniami i wyszły jej alergię na wszystko co się da. Dostała sterydy do nosa i nagle przez rok zero zapalenia oskrzeli. Trafić na dobrego pediatrę graniczy z cudem... -
Marcysia1990 wrote:Właśnie przy ściąganiu coś mówiła higienistka o tym odruchu wymiotnym, ale nic mnie nie ciągnęło na szczęście. Jedyne co to jak czyściła ten klej z zębów trzonowych to te wibracje były tak mocne, czułam je tak dziwnie w głowie ze chwilę dłużej i zrobiłoby mi się slabo 🙈 może dzięki temu że ponosisz dłużej aparat to potem będzie krótszy okres noszenia tych nakładek i retencji. Ja dzisiaj mam kolejna wizytę właśnie odnośnie tych nakładek i retencji i dowiem się co i jak długo mam nosić. Długo już go nosisz? Ja od 08.2023 nosiłam, a teraz dalej mi tak dziwnie bez 😄 po porodzie planuje wybielić zęby i troszkę poprawić jedynki chyba bondingiem bo się pokruszyły.👩💼29l
🤵♂️35l
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
⏸️04.01.2025 🤞
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
🩺07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
🩺15.01 6+5 CRL 0,53cm i bijące ❤️
🩺24.01 8+0 CRL 1,6cm fasoli!
🩺26.02 12+5 USG prenatalne, ryzyka niskie CRL 5,93cm
🩺26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g
🩺23.04 20+5 USG połówkowe, rozwój prawidłowy 343g
🩺21.05 24+5
TP 5.09.2025 czekamy na Klarę 💖 -
Engel wrote:Na grypę to już chyba później sama ja się zaszczepię bo wydaje mi się że to już sporo będzie tego 🤔
Ja właśnie w lutym miałam grypę typu A i żałuję, że się nie zaszczepiłam wcześniej, mam tylko nadzieję że u małej nie będzie po tym jakiejś wady w przyszłości...
Właśnie ja też się boje ze za dużo tego wszystkiego będzie 🫣 z drugiej strony najnowsze zalecenia są takie żeby szczepić się na wszystko .
Co do chorowania w ciąży, to mnóstwo przyszłych mam choruje i to niejednokrotnie i mocniej niż "normalnie" . Będzie wszystko dobrze ❤️ najważniejsze że byłaś otoczona opiekaEngel lubi tę wiadomość
-
Ja na grypę szczepie się co roku, ostatnio we wrześniu 2024, więc to szczepienie mam z głowy.
szczepienie na krztusiec mam mieć jakoś na końcu czerwca.
Deyansu lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy
❌ PCOS oraz bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
❌anemia ciążowa
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
❌IO u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
📆 Kalendarz wizyt
23/5 - krzywa
26/5 - gin
3/6 - urofizjo
5/6 - endo
7/7 - USG III
-
Agusia246 wrote:Myślisz że nas pediatra gdziekolwiek skierował? Dziecko najpierw miało asymetrię ułożeniową aż jej się płatek ucha odkształcił, nikt nic nie powiedział, ja prywatnie do fizjo poszłam i jeszcze mnie pytali po co ta fizjoterapia jak mówiłam że chodzę. A potem właśnie co jakiś czas ktoś pytał czy może nie ma astmy, ale do alergologa też nas nie skierowali, kazali badać w kierunku pasożytów. Też alergolog prywatnie z badaniami i wyszły jej alergię na wszystko co się da. Dostała sterydy do nosa i nagle przez rok zero zapalenia oskrzeli. Trafić na dobrego pediatrę graniczy z cudem...
Z tymi lekarzami to ciężko trafić na kogoś sensownego. Ja też na własną rękę latałam z synkiem prywatnie po fizjo, bo dopatrzyłam się lekko spłaszczonej główki z jednej strony. Oczywiście pediatra nic na to nie powiedziała. Na szczęście przeszlo, ale po wizycie zwracaliśmy szczególną uwagę na układanie synka itp. potem po roczku zaczęły mnie niepokoic jego oczy, lekko zezowal jednym oczkiem, na co pediatra że dzieci tak mają. Poszłam prywatnie i bach, zez do tego wada wzroku (plusy) , synek już rok nosi okularki i lekko się ten zez wyprowadził. Ale gdybym ślepo zaufała naszej (btw bardzo polecanej) pediatrze to bylibyśmy już parę miesięcy w plecy 🫠 dlatego ja zachęcam to tego, żeby ufać własnej intuicji i jak coś niepokoi to działać od razu 😊Agusia246, CieplaHerbata lubią tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Od 04.2023 noszę i już szczerze mówiąc marzyłam o ściągnięciu go … nie miałam krzywych zębów tylko zgryz nie taki i jedynki lekko mi się naszły przez ósemki. Ale fakt może to że będę go nosić dłużej coś da, bondingu robić nie chce ale wybielić na pewno będę musiała po tym czasie 🤣 powodzonka więc na wizycie!
To ja podobnie, zęby miałam jako tako proste, ale zgryz krzyżowy i lekko stłoczone jedynki przez wąska szczękę i ósemki. Dzięki 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:43
Hajkonk lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Jeśli tak jej schodzi od razu na oskrzela to ja bym poszła do dobrego laryngologa i niech sprawdzi endoskopem. Pediatra na takiej zwykłej wizycie nie jest w stanie ocenić czy są przerośnięte migdały czy nie.
Możliwe że ten antybiotyk we wrześniu tak ją oslabil, że potem ciężko przeszła jelitówke. Mój lekarz to w pierwszej kolejności zleca CRP i morfologię jak coś się dzieje. No i niektóre dzieci mają takie predyspozycje że byle katarek a schodzi czy to na oskrzela, czy na uszyja widzę po dzieciach w grupie jak sobie rozmawiamy z mamami, jest kilka takich chorowitkow i oni na okrągło są chorzy
można zrobić takie bardziej poszerzone badania, właśnie o alergie, immunoglobuliny (to sprawdza odporność) ale dobrze gdyby jakiś dobry pediatra was poprowadził. Aczkolwiek w waszym przypadku zaczelabym od dobrego laryngologa.
Ostatni raz u pediatry byliśmy w sprawie chorowania w 11.2023 (czyli jak miał 10 m-cy) i raz w 10.2024 jak miał zapalenie spojówek. A tak to tylko szczepienia, bilanse itp . Wszystkie te jego chorowania to były po prostu 3 dni mocniejszego katarku czy kaszelku, ale bez gorączki, robiłam mu w domu inhalacje i jakby się nie poprawiało to dopiero wtedy bym poszła. Ja to wręcz nie lubię chodzić po przychodniach w trakcie infekcji bo tam to jest siedlisko wszystkiego, a odporność obniżona to łatwo coś nowego złapać.
Dziękuję za podpowiedzi.
Każdym kolejnym razem jak chciał przepisać antybiotyk to zlecał crp, za tym pierwszym nie a my jako świeżaki nie wiedzieliśmy 🤷🏽♀️ teraz już tego pilnujmy. -
Agusia246 wrote:Myślisz że nas pediatra gdziekolwiek skierował? Dziecko najpierw miało asymetrię ułożeniową aż jej się płatek ucha odkształcił, nikt nic nie powiedział, ja prywatnie do fizjo poszłam i jeszcze mnie pytali po co ta fizjoterapia jak mówiłam że chodzę. A potem właśnie co jakiś czas ktoś pytał czy może nie ma astmy, ale do alergologa też nas nie skierowali, kazali badać w kierunku pasożytów. Też alergolog prywatnie z badaniami i wyszły jej alergię na wszystko co się da. Dostała sterydy do nosa i nagle przez rok zero zapalenia oskrzeli. Trafić na dobrego pediatrę graniczy z cudem...
No właśnie, trafić na dobrego graniczy z cudem... Myślisz że nie szukam odpowiedzi na jej ciągłe chorowanie? -
I nie wiem czy te katary są chorobowe, czy alergiczne. Na testy alergiczne usłyszałam że u tak małych dzieci się nie robi bo i tak nie wykażą prawidłowych wyników 🤷🏽♀️ prywatnie pediatrzy u mnie nie przyjmują, wszyscy są na NFZ co za tym idzie, muszę przynależeć do danej przychodni bo inaczej nie przyjmą. Pomijając nawet to, to z opinii innych matek nie ma szału. I tak, dostaje od nas dodatkowo witaminy, pilnujemy u małej zdrowej diety. Druga sprawa to żłobek, nie ma tygodnia bez powiadomienia o jakiejś chorobie, wiec też nie ma co się dziwić że ciągle coś łapie jak wiecznie coś tam jest.
-
Azalea 🌸 wrote:Dziękuję za podpowiedzi.
Każdym kolejnym razem jak chciał przepisać antybiotyk to zlecał crp, za tym pierwszym nie a my jako świeżaki nie wiedzieliśmy 🤷🏽♀️ teraz już tego pilnujmy.
Ogólnie zasady są takie, że jak CRP jest powyżej 40 to najczęściej jest to infekcja bakteryjna i antybiotyk jest wskazany, ale najlepiej do tego mieć morfologię bo ona też pokażę jaki to rodzaj infekcji. Ale może być np niższe CRP i już jakieś zmiany np na płucach że w ocenie lekarza też antybiotyk jest już konieczny. A może być np CRP 60 i infekcja tylko wirusowa. Dużo jest złożonychale warto tą krew zrobić 😊
Azalea 🌸 lubi tę wiadomość
-
Ja się planuję zaszczepić na RSV i krztusiec. Ale dalej nie podjęliśmy ostatecznie decyzji,czy syn będzie chodził po porodzie normalnie do przedszkola czy zrobimy mu przerwę, dużo argumentów za i przeciw 🤷🙈
@Azalea, mój syn dużo chorował w żłobku, głównie lekkie akcje, typu katar i kaszel, w przedszkolu jest zdecydowanie lepiej. Ale syn jest alergikiem, na tym etapie nie wiadomo na co,bo w testach nie wyszło nic, a co roku powtarza się na wiosnę rzut, okropny katar i pogorszenie się stanu skóry, która i tak jest mocno reaktywna. Pediatrę mamy cudowną, zaangażowaną, od samego początku, wspólnie padła decyzja,że testy powtarzamy w przyszłym roku i mamy się też zastanowić nad wizytą u laryngologa,żeby ocenił migdałki.
To co Ci mogę doradzić,to żeby nie popaść w pułapkę suplementów na odporność, naprawdę. Większość nie ma poparcia naukowego,jeśli chodzi o skuteczność. Polecam przeczytać książkę Pana Tabletki o odporności. Ja podaję tylko witaminę D3 i DHA, tyle na ile możliwe spędzamy czas na dworze, zwracam uwagę na ubiór odpowiedni do temperatury, wietrzę mieszkanie.
I bardzo dobrze Cię rozumiem,bo mocno się martwiłam o to ciągle chorowanie, nasłuchałam się,jaki to on nie jest chorowity 😉 no ciężko czasem sobie z tym poradzić, ale na budowanie odporności potrzeba czasu.Azalea 🌸, Marcysia1990, Engel, Szosz, CieplaHerbata lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05
🩺 11.07 III USG prenatalne -
Marcysia1990 wrote:Ogólnie zasady są takie, że jak CRP jest powyżej 40 to najczęściej jest to infekcja bakteryjna i antybiotyk jest wskazany, ale najlepiej do tego mieć morfologię bo ona też pokażę jaki to rodzaj infekcji. Ale może być np niższe CRP i już jakieś zmiany np na płucach że w ocenie lekarza też antybiotyk jest już konieczny. A może być np CRP 60 i infekcja tylko wirusowa. Dużo jest złożonych
ale warto tą krew zrobić 😊
Już wiemy. Nie wiedzieliśmy za pierwszym razem. -
Azalea 🌸 wrote:I nie wiem czy te katary są chorobowe, czy alergiczne. Na testy alergiczne usłyszałam że u tak małych dzieci się nie robi bo i tak nie wykażą prawidłowych wyników 🤷🏽♀️ prywatnie pediatrzy u mnie nie przyjmują, wszyscy są na NFZ co za tym idzie, muszę przynależeć do danej przychodni bo inaczej nie przyjmą. Pomijając nawet to, to z opinii innych matek nie ma szału. I tak, dostaje od nas dodatkowo witaminy, pilnujemy u małej zdrowej diety. Druga sprawa to żłobek, nie ma tygodnia bez powiadomienia o jakiejś chorobie, wiec też nie ma co się dziwić że ciągle coś łapie jak wiecznie coś tam jest.
Z tymi alergiami to tak jest, że te wyniki mogą wyjść niemiarodajnie albo nic nie wyjdzie. Ale z moich obserwacji wynika, że czasami lekarze przepisują nawet profilaktycznie jakieś leki i jest poprawa, co może świadczyć o tym że alergie są. Niektóre dzieci to stosują właśnie wziewy, jakieś sterydy itp a sama zauważasz jakieś pogorszenie np teraz w tym okresie wzmożonego pylenia? Albo po kontakcie z kurzem?
Ale w pierwszej kolejności sprawdziłabym te migdałki, jeśli to to, to rozwiąże się pochodzenie tych częstych infekcji , właśnie katar, kaszel, z tych migdałów to się może wręcz sączyć. A są sytuacje że córeczka śpi z otwartą buzia, oddycha ustami, chrapie, kaszle w nocy? To takie najczęstsze objawy tuch migdałow. I z migdałami to jest tak, że ona powiększają się od infekcji, a powiększone migdały = słabsza odporność, więc to często takie błędne koło -
Marcysia1990 wrote:Dziewczyny a zastanawiałyście się może nad szczepieniem na rsv w ciąży? Szczepionka jest już refundowana, czytałam że ochrona dla dziecka będzie wynosiła 6 miesięcy, to akurat cały ten okres gdzie jest najwięcej zachorowań. Ja co prawda synka planuje zostawić we wrześniu w domu i możliwe że potem styczeń luty też jak w zlobku będzie kombo tych wszystkich chorób, ale po drodze swieta, w rodzinie mamy dzieci małe i jakiś ten kontakt będzie więc ryzyko zachorowania będzie dość duże.
We Wrocławiu była epidemia rsv, krzystuśca, dziecko w mojej rodzinie miało dwie grupy w jednym miesiącu... Teraz czytam że jest nawrót rsv, mimo że idzie lato.
Z racji, że też mamy dzieci w rodzinie to wolę dmuchać na zimne bo nie jestem w stanie się z nimi nie widywać do wiosny...Marcysia1990 lubi tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
3.03 - 14+0, wizyta kontrolna, 8 cm
2.04 - 18+2, wizyta kontrolna, 236g
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
30.04 - 22+2, wizyta kontrolna
28.05 - 26+2, wizyta kontrolna
18.06 - 29+2, III prenatalne
25.06 - 30+2, wizyta kontrolna
Progesteron - do 15tyg
Acard - od 12stego
Pueria Uno/Duo
-
sarenka95 wrote:Ja się planuję zaszczepić na RSV i krztusiec. Ale dalej nie podjęliśmy ostatecznie decyzji,czy syn będzie chodził po porodzie normalnie do przedszkola czy zrobimy mu przerwę, dużo argumentów za i przeciw 🤷🙈
@Azalea, mój syn dużo chorował w żłobku, głównie lekkie akcje, typu katar i kaszel, w przedszkolu jest zdecydowanie lepiej. Ale syn jest alergikiem, na tym etapie nie wiadomo na co,bo w testach nie wyszło nic, a co roku powtarza się na wiosnę rzut, okropny katar i pogorszenie się stanu skóry, która i tak jest mocno reaktywna. Pediatrę mamy cudowną, zaangażowaną, od samego początku, wspólnie padła decyzja,że testy powtarzamy w przyszłym roku i mamy się też zastanowić nad wizytą u laryngologa,żeby ocenił migdałki.
To co Ci mogę doradzić,to żeby nie popaść w pułapkę suplementów na odporność, naprawdę. Większość nie ma poparcia naukowego,jeśli chodzi o skuteczność. Polecam przeczytać książkę Pana Tabletki o odporności. Ja podaję tylko witaminę D3 i DHA, tyle na ile możliwe spędzamy czas na dworze, zwracam uwagę na ubiór odpowiedni do temperatury, wietrzę mieszkanie.
I bardzo dobrze Cię rozumiem,bo mocno się martwiłam o to ciągle chorowanie, nasłuchałam się,jaki to on nie jest chorowity 😉 no ciężko czasem sobie z tym poradzić, ale na budowanie odporności potrzeba czasu.
No my suplementujemy podstawy, też wietrzymy, też staramy się nie przegrzewać i spędzamy czas na zewnątrz. Nie jestem matką która zamyka dziecko w domu. Do momentu żłobka nie mieliśmy pojęcia co to choroby. Ani ja, ani mąż. A od żłobka łapiemy z nią na równi. Chociaż, w lutym jak mąż przyniósł grypę to córka jako jedyna się trzymała zdrowa. Dlatego też jej wtedy nie wypisaliśmy, bo mieliśmy dobre 4 miesiące bez chorób, łudziliśmy się że się skończyły. A tu dupa i na nowo 🤦🏽♀️ -
PaulinaLexi wrote:Tak, jestem za szczepieniami.
We Wrocławiu była epidemia rsv, krzystuśca, dziecko w mojej rodzinie miało dwie grupy w jednym miesiącu... Teraz czytam że jest nawrót rsv, mimo że idzie lato.
Z racji, że też mamy dzieci w rodzinie to wolę dmuchać na zimne bo nie jestem w stanie się z nimi nie widywać do wiosny...
Właśnie u nas w żłobku to było jakies apogeum, w kółko grypa, rsv , w pewnym momencie była tylko 3 dzieci. 🙈 Mój synek jakimś cudem się uchował i nic nie złapał , ale boje się o niemowlaka dlatego też się skłaniam ku zaszczepieniu na rsv i albo grypę albo krztusiec. -
Azalea 🌸 wrote:No my suplementujemy podstawy, też wietrzymy, też staramy się nie przegrzewać i spędzamy czas na zewnątrz. Nie jestem matką która zamyka dziecko w domu. Do momentu żłobka nie mieliśmy pojęcia co to choroby. Ani ja, ani mąż. A od żłobka łapiemy z nią na równi. Chociaż, w lutym jak mąż przyniósł grypę to córka jako jedyna się trzymała zdrowa. Dlatego też jej wtedy nie wypisaliśmy, bo mieliśmy dobre 4 miesiące bez chorób, łudziliśmy się że się skończyły. A tu dupa i na nowo 🤦🏽♀️
Jak dała radę 4 miesiące bez większego chorowania to super wynik
Ja to od urodzenia synka jestem regularnie przeziębiona, nigdy tak nie chorowałam 🙈 a teraz w ciąży to serio co miesiąc drobną infekcja 😬 już się boje co to będzie później...Azalea 🌸 lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Z tymi alergiami to tak jest, że te wyniki mogą wyjść niemiarodajnie albo nic nie wyjdzie. Ale z moich obserwacji wynika, że czasami lekarze przepisują nawet profilaktycznie jakieś leki i jest poprawa, co może świadczyć o tym że alergie są. Niektóre dzieci to stosują właśnie wziewy, jakieś sterydy itp a sama zauważasz jakieś pogorszenie np teraz w tym okresie wzmożonego pylenia? Albo po kontakcie z kurzem?
Ale w pierwszej kolejności sprawdziłabym te migdałki, jeśli to to, to rozwiąże się pochodzenie tych częstych infekcji , właśnie katar, kaszel, z tych migdałów to się może wręcz sączyć. A są sytuacje że córeczka śpi z otwartą buzia, oddycha ustami, chrapie, kaszle w nocy? To takie najczęstsze objawy tuch migdałow. I z migdałami to jest tak, że ona powiększają się od infekcji, a powiększone migdały = słabsza odporność, więc to często takie błędne koło
Nie, nie pogorszyło się. Jedynie co to mieliśmy problem z jej skórą, który opisywałam ale obecnie jest lepiej.
Nie śpi z otwartą buzią, nie chrapie, nie kaszle, nie słychać w ogóle jak oddycha, często nasłuchuje albo dotykam brzuch jak nie wyłapuje. No chyba że ma katar, wtedy słychać zatkany nos po prostu. Powiększone ale to węzły miała raz, w grudniu. Jak jej pediatra sprawdza gardło to nigdy nic nie wspomina o migdałach, ale skoro mówicie że on nie ogarnie tematu, to faktycznie zarejestruje ją do laryngologa. Morfologię ma dobrą, nie ma się do czego przyczepić. Niższa była jedynie wtedy po tej jelitówce ale to też nie ma co się dziwić.
Z leków na alergię mieliśmy często przepisywany delortan, ale szedł w parze z antybiotykiem więc ciężko mi stwierdzić czy działał.