Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Szosz wrote:Ło
Brak męża jakoś przeboleję, odwiedziny są od 14.00 do 19.30, no i mam jakąś drobną nadzieję, że uda się SN i po dwóch dobach do domu, to może przetrwam. Oby tylko fajna współlokatorka się trafiła, bo większość sal dwuosobowa, ale ja akurat nastawiam się pozytywnie na towarzystwo, oby tylko jakaś patuska się nie trafiła, po opowieściach Agusi i kogoś jeszcze (Hajkonk? Przepraszam, nie pamiętam) wiem, że może być różnie
Właśnie dzisiaj mówiłam do męża że byle się jakaś patolka nie trafiła na porodówce 😀 ja jestem towarzyska i jak się trafi ktoś fajny do pogadania to extra, ale i sala jednoosobowa nie pogardzę jak akurat będzie dostępna 😀purplerain, Filcek lubią tę wiadomość
-
Szosz wrote:Ło kuuuuurde, 70 tys. 😳 ja odpadam
chciałam za to zrealizować inne wyzwanie, 365 dni po 10 000 kroków, za 15 dni miałoby się skończyć… ale udało mi się zrealizować tylko 320, bo potem zmniejszyłam z bólem do 7000, jak mi fizjo kazała więcej leżeć… ale nic to! Będziemy tuptać z wózkami
Mi się marzyło od kilku lat, aby wykręcić średnią min. 10 tys. w ciągu roku kalendarzowego. Zawsze byłam dosyć blisko - ok. 9400-9600. W tym roku ciągnę pięknie na 10,5 tys., ale kurcze chyba połóg mi pokrzyżuje plany, bo nie wiem czy potem będzie czas nadrobić 😬👩🏼 91’ (34)
Amh-1.6 (07.2024); hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ ; MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ trombofilia❌ ; CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (36)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901; 27 dpt-33512; 28 dpt-CRL 5mm i ❤️ 8tc+3-CRL 1,9cm; 9tc+3 CRL 2,7 cm; 12tc+3 prenatalne ok CRL 5,8 cm 🩵
-
Ja też Wam zazdroszczę tej aktywności, marzy mi się spacer 🥺 ale wiem, że z wózkiem później nadrobię. To nasza ostatnia prosta, dziewczyny 💪😉 Mi jest już ciężko,ale jak tak myślę to naprawdę jeszcze chwila!
Hajkonk, purplerain, Engel, Filcek lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08
🩺01.09 -
Hajkonk wrote:@Marcysia tak… ale jak to mówią nie mój cyrk nie moje małpy. Nie wtrącamy się z mężem bo wyjdziemy na najgorszych jak zwykle.
@Purplerain śmiechłam przy tej passacie ale takie to prawdziwe 🥲
Jej.. jesteście takie aktywne że aż mi głupio, że ja ciągle siedzę w domu a moje jedyne wyjścia to do sklepu i do lekarza 😐Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🫠⏳ 19.09.2025 -
sarenka95 wrote:Ja też Wam zazdroszczę tej aktywności, marzy mi się spacer 🥺 ale wiem, że z wózkiem później nadrobię. To nasza ostatnia prosta, dziewczyny 💪😉 Mi jest już ciężko,ale jak tak myślę to naprawdę jeszcze chwila!
A co do marzeń 😂 to marzę o tym by sie normalne ogolić a nie na czuja.. I normalnie buty założyć bo dramat 😅😅🫠🫠Hajkonk, purplerain, Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość
35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - wizyta ⏳️
-
Hajkonk, no ja to samo, posprzątam ciut, jakieś zakupy i umarłam. Mam nadzieję, że po porodzie dojdę do siebie...
Ja jestem z tych co nie usiedzą cicho, jak ktoś robi coś głupiego. Od razu rzucam, coś w stylu, że ja bym tak nie robiła, bo czytałam/lekarz mi mówił/ fizjoterapeuta nam zalecił. No ale jak ktoś oleje to się z nim nie kłócę, w końcu nie moje dziecko. A czasem faktycznie ktoś po prostu nie wie.
Np znajomi mają synka, cztery miesiące młodszego niż moja córka. Zaprosiłam ich na roczek, ona biegała po domu, sama jadła ciacho łyżeczką, mówiła kilka krotkich słów. On nie potrafił się podnieść na brzuchu na wyprostowanych rączkach. To tak najpierw delikatnie spytałam, czy dużo go kładą na brzuszku. Nie, bo nie lubi. To potem jeszcze delikatniej zagaiłam że może dobrze, żeby go fizjoterapeuta obejrzał, że my chodziliśmy do fajnej babeczki i dużo pomogło. W końcu po jakimś czasie go wzięli i się okazało że ma mega wiotkie stawy i stąd opóźnienia w rozwoju motorycznym.
Niestety dużo rodziców ma jakieś takie zjebane podejście, że z ich dzieckiem jest wszystko w porządku i koniec. I się będą zapierać rękoma i nogami na szkodę tego dziecka, zamiast je przebadać i dowiedzieć się jak mu pomóc. I właśnie ciocie będą złe, szkoła będzie zła, każdy kto powie, że warto zwrócić uwagę, bo to nie jest normalne będzie od razu najgorszym.Azalea 🌸, Engel, Szosz, Marcysia1990 lubią tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Wiadomo, to bardzo delikatny temat. Ja akurat mierze się z podobnym problem, jak już kiedyś wspominałam mojej siostry córka na autyzm i właśnie u niej codziennością są różne przesadne reakcję , choćby na widok mojego synka... A moja siostra zamiast jej w tym pomóc to sie denerwuje i na siłę próbuje uskuteczniać jakieś spotkania 🤦🏻♀️ które mnie denerwują bo ma to negatywny wpływ na mojego synka. Z tym że oni są po diagnozie której nie potrafią zaakceptować... Też się nie wtrącam bo to wszystko jest dla nich trudne ale jak widzę różne sytuacje to aż mnie trzęsie że mają do nich taki olewatorski stosunek
Hajkonk co do aktywności to w Twojej sytuacji nie ma się co dziwić, ja na hasło skracająca szyjka sama na maxa zwolniłam tempo 🫣 teraz wracam do łask bo już ostatnia prosta i póki co sytuacja stabilna. A Ty jeszcze się na latasz 😀 i odbijesz sobie ten zmniejszony ruch 😀 -
Marcysia1990 wrote:Mnie też rażą takie rzeczy. Wiadomo każdy robi jak chce, po swojemu , ale jak mam świadomość że żyjemy w takich czasach że ta cała wiedza jest dosłownie na wyciągnięcie ręki to dla mnie to takie niepojęte że ktoś robi takie rzeczy... Pewnie nic takiego się nie stanie od tego stawiania na nóżkach i sadzania przed czasem ale po co to przyspieszać skoro to nie ma żadnego pozytywnego wpływu. Ostatnio spotkałam taka znajoma z 6 miesięcznym dzieckiem, wcześniakiem, pod okiem dwóch fizjo... w spacerówce prawie na siedząco "bo już się tak podciąga do siadu" , a to jeszcze znajoma związana ze służbą zdrowia 🤦🏻♀️
Mam też kuzynkę która ma jeszcze niemowlaka i głowę na maxa płaska, to jej 3 dziecko z małą różnicą wieku i ono cały czas leży na płasko w wózku lub w łóżeczku bo ona zajęta jest starszakami , no aż się prosi zwrócić uwagę ale ja się nie wtrącam...
Cieszy mnie że nie tylko mnie to razi, bo od napisania tego postu zastanawiałam się czy go nie usunąć 🫣 staram się nie być typem matki która ocenia, ale wobec niektórych rzeczy nie potrafię przejść obojętnie ale staram się wtedy rozmawiać o tym z mężem czy przyjaciółką i nie zwracać uwagi tym rodzicom. Ja też nie lubiłam złotych rad... No ale kłuje, kłuje w oczy strasznie to co wyprawiają 🫣 -
@Szosz, tak ja miałam patolke na sali 🙈 ale to było na patologii to może nie ma co się dziwić 🤣🤣🤣🤣
@bellA oo tak ogolić się normalnie - marzenie 💭
Ktoś pisał o stopach - nie wiem co masz ze stopami ale moja to taka Sahara, że codziennie moczę i smaruje. Nie pójdę rodzić póki nie będzie mi wstyd za moje stopy 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia, 21:26
Ivka, bellA lubią tę wiadomość
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 ⏳
20.08 37+5 ⏳
TP 5.09.2025 💖 -
Szosz wrote:Ło kuuuuurde, 70 tys. 😳 ja odpadam
chciałam za to zrealizować inne wyzwanie, 365 dni po 10 000 kroków, za 15 dni miałoby się skończyć… ale udało mi się zrealizować tylko 320, bo potem zmniejszyłam z bólem do 7000, jak mi fizjo kazała więcej leżeć… ale nic to! Będziemy tuptać z wózkami
A biegasz też?
Brak męża jakoś przeboleję, odwiedziny są od 14.00 do 19.30, no i mam jakąś drobną nadzieję, że uda się SN i po dwóch dobach do domu, to może przetrwam. Oby tylko fajna współlokatorka się trafiła, bo większość sal dwuosobowa, ale ja akurat nastawiam się pozytywnie na towarzystwo, oby tylko jakaś patuska się nie trafiła, po opowieściach Agusi i kogoś jeszcze (Hajkonk? Przepraszam, nie pamiętam) wiem, że może być różnie
Fajna ekipa była dziś na zwiedzaniu, jedna dziewczyna z terminem jak mój, umówiłyśmy się, że widzimy się na porodówce na początku września 😁
Purplerain, czy Ty polecałaś jakieś konkretne zatyczni do uszu? Czy mi się przyśniło?
Co do patrzenia na innych rodziców, staram się wyłączać tryb „ja bym zrobiła inaczej” i wiadomo, nic nie mówię, bo są różne drogi w rodzicielstwie, ale zgadzam się, są takie rzeczy, które kłują w oczy… u mnie w rodzinie też jest chłopiec prowadzany za ręce, sadzany na siłę, karmiony na siłę przy bajkach… próbowałam na początku coś delikatnie zagadać, podpytać, ale odpowiedzi w stylu: „ale on się wyrywa do siadu”, „ale widać, że on chce już chodzić”, „ale bez bajek i sztuczek to on nic by nie zjadł”, więc odpuściłam; nie mówię, że ja wszystkie rozumy pozjadałam, ale tak jak pisałyście, dziś jest tak szeroki dostęp do wiedzy, że dziwi i smuci, jak ktoś z tego nie korzysta i decyduje się na kroki niewspierające rozwoju dziecka, wręcz przeciwnie.
Tak, ja i gorąco polecam dalej - Alpine Sleep Deep 😊👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🫠⏳ 19.09.2025 -
Nadrobiłam resztę Was, właśnie o to mi chodzi, że ja się nie wtrącam bo jak raz zapytałam czy nie uważa że zabawki powinny wisieć na wysokości brzuszka to mi powiedziała że nie, wprost nad oczami jest ok 🤡 ale razi mnie w oczy i potrzebowałam się wygadać. Ja wiem że jest różnie że można olać i dziecko będzie okazem zdrowia, ale no jednak częściej te zaniedbania z wiekiem wychodzą tak jak już pisałyście wyżej. I jeszcze bym może nie zwracała uwagi gdyby nie to że byli u fizjoterapeuty, dostali konkretne zalecenia a się w ogóle nie stosują. No tego nie rozumiem. Cyrkują z tym dzieckiem kosztem jego zdrowia. Jest to po prostu przykre no ale fakt, nie moje dziecko więc niech robią co chcą 🤷🏽♀️
-
Hajkonk wrote:@Szosz, tak ja miałam patolke na sali 🙈 ale to było na patologii to może nie ma co się dziwić 🤣🤣🤣🤣
@Marcysia, no właśnie autyzm... ja podejrzewam że młody go ma, mój mąż też tak twierdzi. Między sobą jak gadamy teściowa uważa, że nie ma tylko jest tak rozpieszczony - mieszkają pod jednym dachem więc zna go lepiej, szkoła wysłała go na konsultację to według mamy szkoła ble ale z tego co mi wiadomo to po tych konsultacjach z psychologiem było jakiś czas podejrzenie aspergera ale jak to się finalnie zakończyło nie mam pojęcia bo nic nie mówią Nam o tym. Zaczynajac od wybiórczości pokarmowej co mnie już gotuje że dziecko żyje o chipsach i frytkach przez całe życie żadnych warzyw ani owoców nie zjadło nie wspominając o normalnym obiedzie... nie chcę za dużo pisać na forum o różnych "akcjach" ale poza rozpieszczeniem według mnie wymaga poważnej diagnozy chociażby wizyty u psychodietetyka na początek i trochę realizowania mu świata - tłumaczenia przedewszystkim a nie jeśli mąż mówi do niego po imieniu a on robi histerię bo wypowiedział jego imię a nie ( np. Misiu jak mówią w domu ) a mama takiego 8-latka mówi, że wujek się pomylił zamiast wytłumaczyć że przecież tak masz na imię to mi się nóż otwiera w kieszeni....
@bellA oo tak ogolić się normalnie - marzenie 💭
Ktoś pisał o stopach - nie wiem co masz ze stopami ale moja to taka Sahara, że codziennie moczę i smaruje. Nie pójdę rodzić póki nie będzie mi wstyd za moje stopy 🤣
O matko, nie umiałabym już chyba tego nie skomentować 🫣 -
Hajkonk wrote:@Szosz, tak ja miałam patolke na sali 🙈 ale to było na patologii to może nie ma co się dziwić 🤣🤣🤣🤣
@Marcysia, no właśnie autyzm... ja podejrzewam że młody go ma, mój mąż też tak twierdzi. Między sobą jak gadamy teściowa uważa, że nie ma tylko jest tak rozpieszczony - mieszkają pod jednym dachem więc zna go lepiej, szkoła wysłała go na konsultację to według mamy szkoła ble ale z tego co mi wiadomo to po tych konsultacjach z psychologiem było jakiś czas podejrzenie aspergera ale jak to się finalnie zakończyło nie mam pojęcia bo nic nie mówią Nam o tym. Zaczynajac od wybiórczości pokarmowej co mnie już gotuje że dziecko żyje o chipsach i frytkach przez całe życie żadnych warzyw ani owoców nie zjadło nie wspominając o normalnym obiedzie... nie chcę za dużo pisać na forum o różnych "akcjach" ale poza rozpieszczeniem według mnie wymaga poważnej diagnozy chociażby wizyty u psychodietetyka na początek i trochę realizowania mu świata - tłumaczenia przedewszystkim a nie jeśli mąż mówi do niego po imieniu a on robi histerię bo wypowiedział jego imię a nie ( np. Misiu jak mówią w domu ) a mama takiego 8-latka mówi, że wujek się pomylił zamiast wytłumaczyć że przecież tak masz na imię to mi się nóż otwiera w kieszeni....
@bellA oo tak ogolić się normalnie - marzenie 💭
Ktoś pisał o stopach - nie wiem co masz ze stopami ale moja to taka Sahara, że codziennie moczę i smaruje. Nie pójdę rodzić póki nie będzie mi wstyd za moje stopy 🤣
Pozostaje wspierać dziecko i pamiętać, że nie jest niczemu winne. 🙁Hajkonk, Marcysia1990 lubią tę wiadomość
-
Azalea 🌸 wrote:Hajkonk, oki oki. Mogę usunąć też poprzedni jeśli chcesz
No w skrócie tylko napisze że masakra 🫣
No masakra, także ten 🤣
Jak Wasze samopoczucia dziś ? U mnie zapowiada się upalny tydzień a ja trochę się martwię, czy Klara nie wyjdzie niedługo bo łapią mnie już takie nieregularne dość bolesne skurcze do tego od trzech dni zauważyłam znaczny spadek aktywności. Rusza się ale mniej i wolnej 🫣 swoje napady ma jedynie późnym wieczorem i rano jak rozmawiam z mężem 😌👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 ⏳
20.08 37+5 ⏳
TP 5.09.2025 💖 -
Dziewczyny, które ze względu na wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego brały acard i już odstawiły - zauważyłyście zmiany w ciśnieniu? Ja biorę ostatnie kilka dni i zastanawiam się,czy to realnie ma wpływ? 🤔2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08
🩺01.09 -
Hajkonk wrote:@Szosz, tak ja miałam patolke na sali 🙈 ale to było na patologii to może nie ma co się dziwić 🤣🤣🤣🤣
purplerain wrote:To też super wyzwanie, bo stawia na regularność, a na przykład w zimie to nie tak łatwo o to 🤪
Tak, ja i gorąco polecam dalej - Alpine Sleep Deep 😊
Super, dzięki, zakupię!
Valie05 wrote:Mi się marzyło od kilku lat, aby wykręcić średnią min. 10 tys. w ciągu roku kalendarzowego. Zawsze byłam dosyć blisko - ok. 9400-9600. W tym roku ciągnę pięknie na 10,5 tys., ale kurcze chyba połóg mi pokrzyżuje plany, bo nie wiem czy potem będzie czas nadrobić 😬
Może uda nam się zrealizować cele, a jak nie - trudno, zrobimy sobie nowe
A dziewczyny, które musiały ograniczyć aktywność, ściskam - my nie miałyśmy przeciwwskazań, zero sączących się wód, skracającej się szyjki, akcji skurczowej… mogłyśmy działać. Zdrowie maluszków i własne najważniejsze, absolutnie nie ma co sobie wyrzucać 😘
Zgadzam się z tym, że rodzice często wypierają diagnozę ze szkodą dla dzieci. Ciężki tematchoć dla równowagi napiszę, że znam tez superdociekliwych rodziców, którzy chcą naprawdę pomóc dziecku, i na głowie stają, żeby im wszystko ułatwić.
Hajkonk, masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia, 22:24
promykk, purplerain, Marcysia1990 lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ +…
Czekamy na ciąg dalszy
Termin: 30.08.2025 🩷
14.08 - 🩺 -
sarenka95 wrote:Dziewczyny, które ze względu na wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego brały acard i już odstawiły - zauważyłyście zmiany w ciśnieniu? Ja biorę ostatnie kilka dni i zastanawiam się,czy to realnie ma wpływ? 🤔
Ja dzisiaj wzięłam ostatnią tabletkę także dam znać na dniach bo mierze codziennie ciśnieniesarenka95, Abby10 lubią tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
-
Hajkonk wrote:Nie ma potrzeby. 🙂
No masakra, także ten 🤣
Jak Wasze samopoczucia dziś ? U mnie zapowiada się upalny tydzień a ja trochę się martwię, czy Klara nie wyjdzie niedługo bo łapią mnie już takie nieregularne dość bolesne skurcze do tego od trzech dni zauważyłam znaczny spadek aktywności. Rusza się ale mniej i wolnej 🫣 swoje napady ma jedynie późnym wieczorem i rano jak rozmawiam z mężem 😌
Dopiero was nadrobiłam po weekendzie, można powiedzieć że od piątku latam jak chora i sprzątałam dom, co przy kotach jest dość syzyfową pracą 🫣 nie nadążam już sprzątać po tych małych diabłach + troszkę większym diable (synu) 😂
Akurat ostatnio mówiłam że jak do tego czasu nie urodziłam to już pewnie wytrzymam do terminu indukcji, a jak przed chwilą zaczęło mnie ściskać w podbrzuszu, tak myślałam że będziemy zaraz jechać na porodówkę 😂 na szczęście przeszło, ale byłam wystraszona 🙈
Przez te upały jestem nie do życia, czuję się oszukana, ponieważ jak jakiś tydzień temu patrzyłam na pogodę długoterminową tak miało być maksymalnie 25 stopni do końca miesiąca. A teraz nagle wyskakują mi z 32 stopniami?! To nieludzkie… a jestem na tym etapie gdzie już mam wrażenie że nawet płuca mam ściśnięte… eh jeszcze dwa tygodnie 🙄Hajkonk, Venus lubią tę wiadomość
-
sarenka95 wrote:Dziewczyny, które ze względu na wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego brały acard i już odstawiły - zauważyłyście zmiany w ciśnieniu? Ja biorę ostatnie kilka dni i zastanawiam się,czy to realnie ma wpływ? 🤔
Tak, mam wrażenie że mam lekko wyższe ciśnienie, w szczególności rozkurczowe 😐sarenka95 lubi tę wiadomość