X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • claudiuszek Autorytet
    Postów: 559 589

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foksik, duży już Twój Bąbelek! Strasznie się cieszę, że wszystko dobrze!

    mhsvi09k4211dm8g.png

  • Gumcia Ekspertka
    Postów: 207 267

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8f5deb954da9d645med.jpg
    Mój dowód powyżej, sprzed tygodnia :-)

    Ponad 50 stron...ale dalam radę żeby być na bieżąco :-)

    Małgorzatko trzymam za Ciebie mocno kciuki i proszę nie spisuj dzieciątka na straty!

    Kasica gratuluje i jesteś naszą pierwszą mamą która już wie na kogo czeka :-)

    Kornelia widszisz bąbelek rośnie więc niepotrzebnie się stresowalas :-)

    U mnie straszny weekend jeśli chodzi o ból głowy i mdłości, dziś w miarę wróciła do żywych...

    szpilka, Anulka01, claudiuszek, blablabla, Kasia1987., Ania91, żabka04, martta, mmargol, Moonicorns, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

    uwo943r8sc6b8ien.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek

    Stresem najwięcej narozrabiamy. Nerwuska na własne życzenie urodzimy. ..moja córcia taka była - pobudzona (po mamusi )
    Warto czasem wyluzować

    Pysiaczek89 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    claudiuszek, sama jestem w szoku, 11 lutego miał jeszcze 35,8 mm :O

    claudiuszek, A_n_k_a_80, Ania91, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    ja też jestem na l4
    w pierwszej ciąży poszlam na zwolnienie po usg prenatalnym (w 12tc), wtedy w ogóle zaczęlam mówić komukolwiek o swojej ciąży. Jedyny minus tego, że tak późno to fakt, że cały czas chorowałam, caluteńki pierwszy trymestr (praca z dzieciakami, wiec wg kodeksu zagrożenie biologiczne). Moja dyr od razu zakladała, ze nie wracam przed porodem, szybko znalazła zastępstwo(i teraz został na stałe):)
    Teraz tez nie chciałam sie przyznawać do ciąży minimum do prenatalnych...ale lekarz od razu proponował zwolnienie i ja-jak poprzednio-odmawiałam, bo zawsze coś...teraz też było to "coś"(walczę o wyrównanie tamtego chorobowego i macierzyńskiego, bo za mało naliczyli!!). Fakt, ze miałam zawsze ze sobą zaświadczenie o ciąży wystawione 5 stycznia (a pracowałam od 4 po macierzyńskim). Moja praca w nocy jedynie była najlzejsza i dlatego nie dawałam zaświadczenia. Nagle sie okazało, ze cukrzyca ciążowa :( dla mnie szok. I wtedy już nie mogłam sie zastanawiać nad zwolnieniem-nie dało rady pogodzić gotowania, regularnego jedzenia i mierzenia cukrów z moja praca ( głownie w godz 14-22). W panice dałam zaświadczenie, na drugi dzień zwolnienie...teraz biore nocną insulinę, więc obowiązkowo w domu!!Przez pracę tez zaliczyłam przeziębienie w ciąży...
    Moja córka urodziła się z wadą...dziś jej nie ma z nami...Całe zycie będę sie zastanawiala, czy to moje chorowanie w pracy nie przyczyniło sie do tego...Najgorsze, że nikt mi na to pyt nie odpowie. Nie warto się męczyć pracą, która w najmniejszym stopniu jest zagrożeniem...dopiero cukrzyca mi to uswiadomiła, że ja jestem najważniejsza, że ja to tez dzidzia, która we mnie rośnie. Odpowiedzialność podwójna. Miałabym siły pracować-z zaświadczeniem nabyłabym więcej praw pracowniczych. Ale dzidzia najważniejsza! i jestem pewna, że nikt nie doceniłby mojej pracy. Dyr tym razem tez sugerowała, bym nie wracala wczesniej jak po macierzyńskim
    Ja w poprzedniej ciazy tez nie pracowałam a jednak w pierwszych miesiącach tez chorowałam i mój synek jest Aniołkiem. Nie możemy szukać winy u siebie bo my jako matki nigdy byśmy świadomie nie podjęły ryzykownej decyzji. Powodow mogło byc wiele.
    Teraz jesteśmy mądrzejsze, bardziej świadome zagrożeń. Dlatego ja osobiście, jeżeli jest to możliwe, zawsze jestem za l4. Ja nawet po centrach handlowych nie latam ze strachu, ze coś złapie...

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje udanych wizyt

    Ja jestem na l4 ( zaraz po macierzynskim) i powiem wam delikatnie moje relacje z pracodawca nie sa poprawne....
    W pierwszej ciazy dosc dl pracowalam.ale kto teraz na to patrzy
    Bede musiala szukac najpewniej nowej pracy

    Ania91 lubi tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie chodze po galeriach u nas grasuje świńska grypa :/

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś musiałam na chwile zajść do lek rodzinnego (po paski do glukometra)nawet się nie rejestrowalam, bo to było nieplanowane - na szybko dostałam receptę i miałam uciekać z przychodni przez te zarazki

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • ggohaa Znajoma
    Postów: 26 39

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    Jesteśmy po wizycie, Bąbel ma 58,7 mm, serduszko bije 174 ud/min, wszystko ma na swoim miejscu, piękną kość nosową, niestety było kapryśne i nie chciało współpracować, wierciło się okropnie, a podobno przez to że dwie godziny wcześniej sobie pojadłam :P wszystko sprawdził oprócz pęcherza, bo się nie chciało ułożyć, jestem w grupie niskiego ryzyka i jak mój mąż zobaczył Fasolę na ekranie i później usłyszał serduszko zrobiło mu się ciepło na duszy :)

    Super,że u Ciebie wszystko w porządku:).Myślałam,że u Ciebie Maluch da się podejrzeć i będzie wstępnie wiadomo czy chłopczyk czy dziewczynka :).Moja Dzidzia w 12 tyg. miała 5,28 cm.Kiedy następna wizyta?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ggohaa wrote:
    Super,że u Ciebie wszystko w porządku:).Myślałam,że u Ciebie Maluch da się podejrzeć i będzie wstępnie wiadomo czy chłopczyk czy dziewczynka :).Moja Dzidzia w 12 tyg. miała 5,28 cm.Kiedy następna wizyta?
    skoro pęcherza pokazać nie chciało co dopiero ewentualne klejnoty? :D
    następną wizytę mam w 2 tygodniu marca, muszę się jeszcze umówić na dokładny termin :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisica super :) bardzo Wam gratuluje zdrowego dziecka :)

    KasicaLisica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina, oby pęcherz się znalazł! :D

    Sabina lubi tę wiadomość

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 11:24

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    Sabina, oby pęcherz się znalazł! :D
    Znajdzie. Tak mniej więcej to nawet wiadomo gdzie go szukać ;)

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, gratulacje dziewczyny zdrowiutkich maleństw! Juz wszystkie dzisiaj sie odmeldowaly czy jeszcze na kogoś czekamy?

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciaelcia niezle mnie wystraszylas swoja historia :O

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikogo nie chciałam straszyć nie taki był cel

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Justyna_89 Ekspertka
    Postów: 141 125

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny.. gratuluje zdrowych Maluszków...aaaaa piękne wiadomości

    ckaigox17mdp9efq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja uciekam do łóżka, mogę dzisiaj przynajmniej spokojnie spać, bez stresu, a w naturze jest promocja na moją farbę, więc sobie kupię z okazji kończącego się 1-szego trymestru gin pozwoliła zrobić odrosty :P jeszcze do kosmetyczki na brwi i hennę się umówię i mogę wracać do żywych, przestać ludzi straszyć :)

    szukałam dziś spodni ciążowych, w H&Mie są ładne ale drogie, w C&A w moim mieście nie znalazłam działu ciążowego - tzn byłam jak na razie w jednej galerii :( w których sieciówkach można jeszcze dostać takie pantalony? :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 22:30

  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 22 lutego 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ja kupiłam w H&M, za ok 150 zł, ale była jakaś promocja 15%. Musiałam, bo w nic nie wchodzę :) Gratulację dla wszystkich wizytujących! :) Trzymajcie się babeczki!

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
‹‹ 108 109 110 111 112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ