WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdziulla wrote:Dziękuję Ci bardzo, ja dopiero liznęłam temat. Doedukuję się. A tę aukcję też oglądałam wydaje się ok.
Żeby rozgryźć o co chodzi z tymi gramaturami trzeba by dopytać u źródła - i u Makaszki i u Milutkiej - o gramaturę pluszu i wypełnienia. Bo jak dla mnie to są opisane dwie różne rzeczy, ale może się czepiam:P
Dzień doberek! U nas wreszcie dzisiaj jest czym oddychać, przynajmniej póki co. -
nick nieaktualnyja też kupuję u Milutkiej, a biorę tą wersję środkową jeśli chodzi o wypełnienie
a jeśli zima będzie jak w zeszłym (roku mam nadzieję) to zawsze dodatkowo się coś wykombinuje, żeby maluszek nie zmarzł. Póki co mam dużo gorszy problem z wyborem wzoru
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Kurczę to widzę, że grubszy temat z tym wypełnieniem. Spojrzałam, ale ceny la milliou to nie dla mnie. Popatrzę na tą Malutką. Dzięki
ja już dostaję kota na punkcie tych kocyków! serio, a wczoraj mój mąż zobaczył sowy na milutka i mówi "bierz sowy!!"Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2016, 07:54
Magdziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się rano,
znowu z rana spać nie mogłam, bolał mnie brzuszek i plecy więc rozbudziła się jak mąż zbierał się do pracy.
Chcę spać na brzuchu! Tak mi nie wygodnie ciągle na bokach i plecachale póki co daję jeszcze radę, choć mój dobry mąż zapamiętał, że istnieją poduchy i sam mówi, że może trzeba taką kupić i spać osobno, bym miała dużo miejsca
nie sądziłam, że sam to powie.. ale na poduchę się na razie nie zdecyduję.
Zaraz muszę się ogarnąć i skoczyć na ryneczek na małe zakupy, zanim będzie pełno ludzi i gorąc. -
nick nieaktualnyja na punkcie wszystkich malutkich rzeczy dla niemowlaków
a jak oglądam czapeczki i się zachwycam na nimi i mówię do męża "zobabcz jakie maleńkie" to mam ochotę mu po łbie dać jak mi nagle mówi "pamiętaj że ta maleńka główka musi przez ciebie przejść"agatia, Ksosia, kamciaelcia, A_n_k_a_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry! Za 2 godziny wizyta... Zaczynam trzesc portkami! Aghr...
Maly za to slodko oklada mnie kopniakami
Jak dlugo czeka sie na paczke od makaszki bo juz nie moge sie doczekac
Mamy juz lozeczko w sypialni i nie moge wyjsc z podziwu ze to juz niecale 3 miesiace -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/853e456b359b.jpg
U nas tak to wyglada. Meza strona jest przy lozeczku, wiec zalatwilam sobie kto bedzie wstawal w nocy hehe
Strasznie nie podoba mi sie to, ze pod materacykiem jest taka przestrzen i szuflada brzydko wyglada dlatego pomysle o jakiejs dekoracji falbankowej... -
nick nieaktualnyKsosia wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/853e456b359b.jpg
U nas tak to wyglada. Meza strona jest przy lozeczku, wiec zalatwilam sobie kto bedzie wstawal w nocy hehe
Strasznie nie podoba mi sie to, ze pod materacykiem jest taka przestrzen i szuflada brzydko wyglada dlatego pomysle o jakiejs dekoracji falbankowej... -
nick nieaktualnyJa właśnie nie wiem na jaki materac się zdecydować.. na pewno nie chce z gryką. No i w sklepach mały wybór bo są same z wyższej półki
Chcę też kupić sobie fotel do pokoju, by mieć na czym usiąść i spokojnie maluszki nakarmić. Polecacie jakiś? Myślałam, by podjechać do Ikea i popróbować różne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2016, 08:26
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Z tym wstawaniem punkt 8 to niesamowita sprawa, nieważne o której się kładę i tak budzę się o 8. Po wczorajszej podróży (łącznie 5h jazdy) stwierdzam, że więcej się nigdzie daleko nie wybieram, moje nogi tego nie przeżyją, nawet jak już wróciliśmy to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, najchętniej włożyłabym nogi do lodu.
Z synem i mężem byliśmy wczoraj w takim ogromnym smyku i wiele rzeczy sobie obmacałam. Niektóre łóżeczka są zrobione z mega delikatnych deseczek, że chyba bałbym się wkładać tam małego, za to kocyki mogłabym dotykać non stop, są takie milusie.
Maluszek też się chyba zmęczył podróżą bo spokojniutko w brzuszku od wczoraj. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja żałuję, że nie wzięłam sobie późniejszej godziny na wizytę, bo mam na 16:00, o 16:00 mąż kończy pracę i mam nadzieję (chyba po raz pierwszy), że będzie większy poślizg żeby mógł zdążyć na usg
a na ostatnie prenatalne umówić się do jakiegoś fajnego lekarza (mam nawet jednego na oku), który by przyjmował w takich godzinach żeby mógł jechać ze mną. Jakoś nie uśmiecha mi się jechać w te upały na te wygwizdowo, gdzie przyjmuje moja lekarka - prenatalne robi w innym miejscu niż swój prywatny gabinet, który jest na mojej ulicy)
-
nick nieaktualnyWitam się
Oooooo to już 25tc
Zaprowadzilam dziecko do przedszkola właśnie kończa śniadanko i wyruszają na wycieczke
Pierwsza wycieczka w przedszkolu
Później muszę wyruszyć do warzywniaka po kapustę bo ekstra mi przywioza włoska i będę gołąbki robić
Fakt będą mini bo kapusty małe niby:-(
Mój junior wczoraj po 21 chyba sobie chatę powiększal tak kopal wariowal że było go widać wszędzie i przez brzuch
Pokazałam mężowi to oczy zrobił że tak tam wariuje.
Córka mocnej się wypychala przez brzuch można było odróżnić nogę czy głowę
Teraz właśnie leżę i dalej wariuje hihi
Fajne widoki:-)
Sarcia ja przez wczorajszego męża wczoraj płakałam.
Słowo rozwód w myślach mi padło jakiś czas temu:-(
Faceci to........ I z kosmosu są
Trzeba ich olać i robić swoje.
Nie którzy to faktycznie skarby inny trochę gorsi i są ci najgorsi
Więc ja się pocieszać że mój należy do tych średnich i nie mam tak źle.
Ale mogli by być więcej wyrozumiali dla nas.
Ksosia trzymam kciuki za udaną wizytę
Będzie dobrze czekamy na relacje:-)
Innym również wizytujace życzę udanych wizyt:-)
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Ksosiu możesz zdradzić gdzie kupiłaś łóżeczko w moim ulubionym kolorze?
bisacz, A_n_k_a_80 lubią tę wiadomość