WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalutka bardzo mały brzuszek, ale ja zauważyłam, że mój rośnie skokowo. Stoi nawet 2-3 tyg a potem nagle rośnie w 3 dni. Może Twój też "wyskoczy".
Ksosia tylko nie tiry!. Mój tata jeździ. Całe szczęście, że zaczął jak już byłam starsza, ale mój młodszy brat ojca nie miał. Poza tym po tym nie da się wrócić do normalnego życia, facet ma już swój "dom" w samochodzie i po jakimś czasie on nie wraca do domu tylko do pracy. Te pieniądze nie są tego warte. Nawet mój tato (a mama w 100%) przyznał, że to nie jest praca dla młodych małżeństw. To niszczy związki.
Pirelka ja dziś jadę autobusem pierwszy raz od kiedy widać brzuch tak bez cienia wątpliwości, ciekawe jak będzie.
Gotuję fasolkę szparagową.,.na śniadanie, wiem późno, ale rozlazła dziś jestem. -
nick nieaktualnyprzerażające to jest z tym jedzeniem, ale pocieszające dla mnie że nie tylko ja mam takie problemy.
Ja słyszałam znowu że najlepiej kupować indyka, bo ich się nie da faszerować antybiotykami.
A CMV ja robiłam na własną rękę pod koniec I trymestru, bo robiłam też przed ciążą i wiem że nie przechodziłam. Całe szczęście było nadal ujemne. Jak mi lekarz nie zleci to w następnym miesiącu znowu powtórzę na własną rękę. Chociaż czytałam w internecie, że najgorsze skutki dla maluszka są gdy się zachoruje w I trymestrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 10:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Kurczak teraz jest baaardzooo złej jakości... Wręcz nie zaleca się juz spożywania tego miesa (choc zawsze bylam przeswiadczona ze to najzdrowsze miesko). Najlepsze są chyba teraz kackzi, króliki, jagnięcina i cielęcina, no i wołowina, chociaż i ona się psuje
Paskudy... przez te wszystkie masarnie człowiek stał się padlinożercą zamiast mięsożercąUczyłam się o tym już w gimnazjum, a teraz to jakieś apogeum....
To dziewczyny warto robić to CMV, czy nie? Wszystkie miałyście zlecone?
nie robiłam i nie robie cmv
kurczaka od lat nie jadam ze smakiem, tzn piers w sałatce jeszcze tak, udko z rosołku jeszcze tak...obrzydza mnie kurczak
kocham gęsinę i kaczkę
królika normalnie tak-w ciązy pachniał mi jak kurczak nie ruszyłam zatem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wołowina tak, jak bardzo mi sie zachce...mąz tez polubil
w tej ciązy tylko raz na poczatku robilam bitki wolowe i koniec
ostatnio w intermarche poczułam smród jedzenia-robia te miesa pieczone...aż mnie cofnęło, ale ludzie na mnie spojrzeli. Nie miałam nudności, a teraz takie coś -
Witam się
dziewczyny mam dylemat co do wózków
naprawdę nie wiem jaki wybrać :'( ten o którym marzyłam w rzeczywistości wcale nie taki fajny
Ale pochwale się zakupiłam łóżeczko
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a3f13042fd0.pngkamciaelcia, pirelka, violett, agatia, claudiuszek, żabka04, Sabina, A_n_k_a_80, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŚliczne łóżeczko!
Ja wołowinę zaczęłam jeść w większych ilościach, bo mi hemoglobina leci. Właśnie kiedyś już pytałam na jakim poziomie macie? Mój lekarz uważa, że na razie jest w normie mam 11,8 a na szkole powiedzieli, że blisko 11 to już jest wynik gdzie trzeba interweniować, bo nie powinno spaść poniżej 11. No i żelazo, żelazo. Ja póki co jak zawsze wolę naturalne, więc buraki, wołowina.
Jak u Was z tym?