WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Sabina aby z Liwią było ok, już zniosę te wczasy pod gruszą
Mmargol obslugiwala mnie dr Kasprowiczale USG robiła rezydentka Agnieszka Lewandowska super fajna lekarka
Violett puchnięcie+ciśnienie ginka zaliczyła do gestozy, mimo braku białka w moczu. Więc dla bezpieczeństwa już mnie nie puszczą.
Agatia, mam nadzieje, ze mala grzecznie poczeja w takim razie
A co do cisnienia, jesli moge spytac, jakie mialas wczesniej?
Zdarzalo Ci sie takie podniesione w ogole? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
pytanie.
po porodzie dziecko kładzione jest ciało do ciała
(uznajemy ze w danym szpitalu tak robią.
na jak długo?
pytam z ciekawości. mój M nie lubi krwi, kupy i innych wydzielin (liczymy na to, że kupę Kostka pokocha - głównie ja na to liczęi ogólnie słabo znosi takie widoki.
Nie słuchał na szkole rodzenia i myślał, że wyjdzie sobie w trakcie porodu, w newralgicznym momencie, po czym wróci, jak dziecko będzie śliczne, rumiane, pachnące i ubrane.
a tu zonk. Bo Kosiu bedzie oblepiony śluzem, mazią i krwią i będzie leżał na ponętnie wyglądającej mamusi, również całej mokrej i fu
plus gruszka na ścianę w kolorach sypialni
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fea991b105f3.jpg
A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:pytanie.
po porodzie dziecko kładzione jest ciało do ciała
(uznajemy ze w danym szpitalu tak robią.
na jak długo?
pytam z ciekawości. mój M nie lubi krwi, kupy i innych wydzielin (liczymy na to, że kupę Kostka pokocha - głównie ja na to liczęi ogólnie słabo znosi takie widoki.
Nie słuchał na szkole rodzenia i myślał, że wyjdzie sobie w trakcie porodu, w newralgicznym momencie, po czym wróci, jak dziecko będzie śliczne, rumiane, pachnące i ubrane.
a tu zonk. Bo Kosiu bedzie oblepiony śluzem, mazią i krwią i będzie leżał na ponętnie wyglądającej mamusi, również całej mokrej i fu
plus gruszka na ścianę w kolorach sypialni
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fea991b105f3.jpg
Najlepiej jak najdłużej, standardowo 2 godziny. Kanguruje mama po porodzie sn a po cc z tego co się oriętuje tata w trakcie szycia a później chyba mama jakoś tak . A te maziee to najlepiej jak najdłużej niech dziecko ma na sobie -
Angela89 wrote:Najlepiej jak najdłużej, standardowo 2 godziny. Kanguruje mama po porodzie sn a po cc z tego co się oriętuje tata w trakcie szycia a później chyba mama jakoś tak . A te maziee to najlepiej jak najdłużej niech dziecko ma na sobie
ja wiem! jak najdłużej! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam Was co prawda w południe ale nie śpię od 5
Agatia tego cykora miałaś wczoraj przegnać a tu takie rzeczy ale najważniejsze że masz taką super obsługę, tylko pozazdrościć ginki.
Tak czytam Was sobie i wydaje mi się, że do mojego terminu to jeszcze szmat czasu tym bardziej, że nie zauważam u siebie jakichkolwiek oznak końca ciąży.
Ja dziś zaliczyłam slalom po mieście, od rana lab, starostwo i załatwianie oc naszego autka i spotkała nas niemiła niespodzianka, brak opłaty recyklingowej i pięć stówek poszło z kieszeni. Zaraz będę męczyć gościa, żeby nam kaskę oddał ale czy odda? Samo oc też niesamowicie poszło w górę tylko się za kieszeń trzymać.
-
nick nieaktualnyTam gdzie będę rodzić też niby dają dwie godziny z bąblem po porodzie, jak będzie w praktyce to zobaczymy.
Jeśli chodzi o skurcze to u mnie było tak, że po terminie poszłam do gina wchodzę na fotel a on do mnie "pani rodzić zaczyna" a ja wcześniej nic nie czułam, nie było żadnego czopa, wody nie odeszły, dopiero w szpitalu jak mi przebili pęcherz płodowy to poczułam co to skurcze ale wtedy to już poszło szybko, czterdzieści minut i mój klocuszek już był po drugiej stronie. -
zanim dotarłam do domu, 10 miejsc odwiedziłam i 10 telefonów wykonałam, ale na dziś wszystko mam z głowy...
gin nie badał recznie
we wtorek kolejne ktg i wizyta
lekarz zadał mi w końcu pytanie, czy moze chcę rodzić dołem ? lekko sie uśmiechnęłam i odp, ze nie, że wolę ccoczywiscie powiedział, jakie sa wady cc, ze poród sn jest specjalnie monitorowany w przypadku porodu po cieciu itp itd...na konieć dodał, że powiedział co powinien
bo nawet w teorii ułożenie miednicowe to nie patologia
ja wiem , czemu to mówił, a on wie, jaka moja decyzja
Smialiśmy sie w głos w trójkę , z myślenia kobiet i tym bardziej z myślenia kobiet w ciązy
ale skierowanie na cc (jednak dzień przed operacją) mam juz wypisane
GBS ujemny
KTG idealne
wagahahaha 200 g więcej niż 2 tyg twmu
a smieje sie z tej wagi, bo lekarz zaparasza mnie na wagę, a ja mówie, ze dziś na szczęście mam inne spodnie i inne butya on sie pyta, czy będę lżejsza...a ja się śmieję, ze nie, że będę cięzsza
i wyszło że cięzsza o 200g
zgłosiłam też ciążę już u położenej...
była tylko pielegniarka, ale jak podałam nazwisko, juz od razu wiedziała kim jestem, pamietała z pierwszej ciązy i od razu wiedziała że ja to mama Zmarłej Emilki...
kurier moje literki dostarczyłdzis na pewno zawisną
odwiedziłam apteki w poszukiwaniu zelu na zrosty (z naciskiem na sprawdzony starszy ale drozszy)...i dupaaaaaaa. W hurtowniach brak (a dokladnie brak jakiejś karty z producentem)
wiec stwierdziłam, że nie czekam do poniedziałku i zadzwonilam do gemini w Gorzowie-jest szansa ze sprowadzą lek za konkurencyjną cene (czyli pierwszeństwo duzych aptek do zamówień jest)
zadzwonią
ufff
jakas juz dzisiaj ulga -
Ulf, u nas zawijają w sterylką pieluszkę itd., a kąpią w 6h po porodzie - chyba, że się rodzice zawezmą, że nie chcą w ogóle kąpieli - ale wtedy personel sugeruje, by mimo wszystko z nadmiaru mazi wytrzeć, bo się zbiera w fałdkach itd. i średnio to ponoć fajne i komfortowe
Quote:Smialiśmy sie w głos w trójkę , z myślenia kobiet i tym bardziej z myślenia kobiet w ciązyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2016, 12:46
-
Hej ja sie dzis pakuje na wyjazd 4 dniowy no i szukam szpitala na wrazie co. I sluchajcie jaki wypas znalazlam w bialymstoku prywatny szpital ale nie drogi wyglada jak palacyk sale przepiekne a koszt to 2000 wiec jak za takie warunki i opiekę jestem w szoku.
W takich warunkach mozna rodzica i do tego sesja noworodka gratis karte menu dostaje sie i wybiera jaki posilek no i wyprawke na wyjscie sie jeszcze dostaje.
http://www.arciszewski.pl/galeria/zdjecia-poliklinikiA_n_k_a_80 lubi tę wiadomość
-
mmargol wrote:Ulfe swietny pomysl z ta gruszka
U mojego meza w rodzinie tez jest gruszkowa kuzynka (po mezu), na pomorzu mieszka, nie masz tam rodziny?
dziadek z bydgoszczy pochodzi. i tyle z rodziny -
Forum mi co chwila siada...
-
nick nieaktualny