WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySarcia szkoda, ze maz tak sie zachowuje.
Moze faktycznie wez corke i spedzcie jakis mily dzien razem na miescie, w jakim klubie dla dzieci, parku, moze wspolna pizza?
A mezulek niech sam sobie zorganizuje obiad, skoro ma wszystko gdzies.
I niech zateskni -
nick nieaktualnyTo musi być utrapienie Alinko tyle czasu leżeć... mnie w nocy wszystko boli. Dziś kręgosłup tak mi strzelił, że mój, nic niesłyszący w nocy, mąż się obudził. Śmiał się, że myślał, że mi kręgosłup pękł. Bolało...
W sumie ja mogłabym cały dzień w piżamie siedzieć- jestem sama w domu nie mogę wychodzić za bardzo w sumie głównie mam leżeć, ale nie potrafię tak. Muszę rano trochę ogarnąć jak czekam na śniadanie a po śniadaniu- ogarnąć siebie, bo źle się czuję. Pewnie będę jeszcze tęsknić za tą możliwością -
nick nieaktualny
-
violett wrote:Ja tez zawsze mam mozaike posilkow na brzuchu
I oprocz tego, ze wszystko mi leci znrak to jeszcze sie potykam gdzie sie da. Maz juz sie denerwuje i powrtarza, zebym patrzyla na nogi, a ja zawsze wtedy mu krzycze, ze nie widze swoich nog
Ale ogolnie po wiekszosc rzezy sama sie schylam, chyba ze wpadna pod stol :p
Schylam sie jak akrobatka, ale uparlam sie, ze musze sie ruszac
Za to w nocy przekladanie sie z boku na bok, wstawanie z lozka to masakra. Jecze jakbym byla cala polamana, maz juz sie uodpornil na szczescie.Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO dziwo mam ostatnio jakis mniejszy apetyt. nie moge sie ogarnac, bo od 9 miesiecy chodze wciaz glodna, a tu spokoj i maz sie sam o obiad dopomina
Ktos pisal o powrocie pryszczy, niesety i mi sie t ostatnio zdarzylo. A myslalam, ze juz mi zostanie taka ladna cera.
Ale z drugiej strony sie ciesze, bo widac, ze coa sie zmienia i porod sie zblizaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 14:37
-
nick nieaktualny[QUOTE=violett
Ktos pisal o powrocie pryszczy, niesety i mi sie t ostatnio zdarzylo. A myslalam, ze juz mi zostanie taka ladna cera.
Ale z drugiej strony sie ciesze, bo widac, ze coa sie zmienia i porod sie zbliza[/QUOTE]
O ja też zauważyłam, że trzeba do Skinorenu wrócić. Coś ewidentnie się zmienia -
Stardust dobrze znam to uczucie
ale czasami tak cieżko sie opanować. Dobrze ze mój żołądek jakoś to znosi i nie daje mi popalić...
Jak ja bym chciała sobie ogarnąć chałupę... Niestety starcie stołu i zgarnięcie naczyń a ja dycham jak po maratonie!Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Zalegam sobie pod ktg bo lekarz zlecił powtórkę. Liwce bardzo skakało tętno, ale teraz jest ok
Dzisiaj mam niewielkie skurcze, pachwiny ciągną, trochę kłuje może jutro coś się zacznie samo. Chciałabym, żeby dało się to tak zaplanować
Jestem po spotkaniu z anestezjologiem. -
nick nieaktualny
-
j dziewczyny;)
Jestem przyszla mamą listopadowa, ale z początku;) Mam do Was pytanie.
czy któraś z Was zażywa bądź zazywala w ciąży hydroksyzyne?
Mam problemy z nerwica lekowa. Od kilku dni niestety znowu mnie to dopadlo, ale ze względu na ciąże wstrzymuje się z lekami przez co strasznie się męczę. Przed ciąża brałam inne leki, ale przed zajściem w ciąże moja lekarz przepisała mi hydroksyzyne na wypadek ataków nerwicy podczas ciąży. Do tej pory był spokój, ale niestety choroba nawrócila... podejrzewam, że na skutek hormonów. Pytałam ginekologa czy mogę wziąć ten lek to powiedział, że tak tylko żeby wtedy nie oczekiwać ruchów bo dzidzia też będzie spokojna. Inny ginekolog powiedział, że jedynie doraźnie można wziąć i teraz sama nie wiem. Czy brać czy też nie.
Może któraś z WAS przyjmowała ten lek?Fiorella23 -
mysza0406 wrote:Agatia jak ten czas leci to już prawie ten dzień!
Trzymamy tu kciuki za Was i czekamy na relacje. A jak to ma się odbyć- wyznaczają konkretną godzinę? Wiesz już jak jutro to ma wyglądać?
'bo moja ginka jest przeciwnikiem cc na sucho. Powiedziała mi dzisiaj, że nie jest zachwycona decyzją ordynatora i rano będzie do niego dzwoniła. Uważa, że nie jest to fajne dla dziecka i niesie ze sobą konsekwencje długofalowe, ale nie będzie mi tego teraz tłumaczyła.
Więc nic nie wiem
Ale jeśli się odbędzie to o 7 idę na porodówke, podłączä mnie pod ktg, pod glukoze jeżeli będą szaleć cukry od za długiej przerwy bez jedzenia i o 10 cc. -
Fiorella23 wrote:j dziewczyny;)
Jestem przyszla mamą listopadowa, ale z początku;) Mam do Was pytanie.
czy któraś z Was zażywa bądź zazywala w ciąży hydroksyzyne?
Mam problemy z nerwica lekowa. Od kilku dni niestety znowu mnie to dopadlo, ale ze względu na ciąże wstrzymuje się z lekami przez co strasznie się męczę. Przed ciąża brałam inne leki, ale przed zajściem w ciąże moja lekarz przepisała mi hydroksyzyne na wypadek ataków nerwicy podczas ciąży. Do tej pory był spokój, ale niestety choroba nawrócila... podejrzewam, że na skutek hormonów. Pytałam ginekologa czy mogę wziąć ten lek to powiedział, że tak tylko żeby wtedy nie oczekiwać ruchów bo dzidzia też będzie spokojna. Inny ginekolog powiedział, że jedynie doraźnie można wziąć i teraz sama nie wiem. Czy brać czy też nie.
Może któraś z WAS przyjmowała ten lek?
Leczyłam sie hydro, ale nie w ciazy, wiec nie pomogę.
Skoro dwoch lekarzy powiedziało, ze można to chyba można.
A jesli boisz sie, że brak czucia ruchów bedzie Cie dodatkowo stresował w chorobie to moze kup detektor tętna i słuchaj serca?