WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLRF, najważniejsze, że chce
Ja właśnie obżarłam się pizzą zamiast obiadu, rano byłam na kawie u koleżanki i dostałam całą siatę ciuchów 56, 62 i 68no fajnie, ale gdzie ja to będę trzymać, nie mówiąc o tym, że pasowałoby wyprać, bo koleżanka w domu ma psa i kota, chociaż widać i czuć, że wyprane i wyprasowane nawet w tym samym płynie co u mnie. U nas co prawda też pieseł, ale raczej do nas do góry nie wychodzi... A myślałam, że to już koniec z praniem :p
nie wiem czy mój brzuch się obniżył, czy dzieć się odwrócił jakoś dziwnie, bo zgaga odpuściła, ruchy czuję po bokach , nawet czkawkę czułam po prawej stronie. Mam nadzieję, że on tam nadal siedzi głową na dół
Na to, żeby brzuch miał opaść to chyba troszkę za wcześnie... -
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Dzięki. Dogrzebałam w materiałach od położnych, że czkawki jednak nie zalicza się jako ruch. Tak mi świtało.
Ooo, a moj lekarz wlasnie mowil, ze jak jest czkawka to juz nie musze liczyc ruchow, bo jest ich wiecej niz 10.
Ale to widze kazdy inaczej mowi -
nick nieaktualnymmargol, tak właśnie myślę, że Leoś fiknął na bok... do tej pory cały czas czułam ruchy gdzie idziej, do tego dosło uczucie, że brzuch jest szerszy niż był i że jest niżej...
za tydzień wizyta, mam nadzieję, że wróci na swoje miejsce, bo ja mu przegadam do rozumku -
Madziuuuula wrote:A ciekaqwe co u Macioszczyczki? ktoś coś wie? bo mówiła, że jej czop odchodził, czy coś mi się miesza?
Inzynierka, pewnie odbil troszke na bok, ale moze sie cofnie z powrotemulozy sie jak mu bedzie dobrze
-
mmargol wrote:Kamcia Ty bedziesz wychodzic ze szpitala, a ja bede dopiero sie tam lokowac
w srode wieczorem potwierdzenie polozenia i czwartek lub piatek beda ciac
Dupolki naszewiecej nie ma dupolkow?
nie wyłapałam więcej dupolków
w sumie u mnie wyjscie byloby jakoś w piatek...
Emilka żółtaczke miala juz w domu (położna zauważyła), więc nam sie udało w 5 dni (trzymali przez weekend zeby kardiologa załatwić) -
nick nieaktualny
-
Dzierzba ja tez kupilam to wiaderko takze nie jesteś sama
szwagier uzywal przy synku i bardzo sobie chwalili, mam nadzieję ze sie sprawdzi i u nas.
Ja siedzę i czekam na wizyte u diabetologa, pewnie ostatnia przed porodem. Mam nadzieję ze po ta pinda cukrzyca sobie pojdzie ode mnie! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny