WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Super że się odezwałaś
piękne masz dziewczynki nie wyglądają na Kruszynki ale dokonale wiem że to złudzenie
niech rosną szybciutko i niech wychodzą do domku. Jak najszybciej 2 kg i domek
ale nie chcę publikować męża
-
nick nieaktualnySophia wrote:Durny szpital, że cię wypisali. Echhh.
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Często tak niestety robią, ale powiem ci że z własnego doświadczenia cieszę się że szybko mnie wypisali bo dom to dom a w szpitalu przy córce mogłam być w ciągu doby tylko 2 godziny. Więc resztę czasu bym patrzala w sufit i się dołowala. A tak w domu laktacje mogłam ogarnąć.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pirelka i Agatia - wielkie, ogromne gratulacje. Dzielne mamy! Ale Wam zazdroszczę
Trzymam kciuki, żeby wszystko szło jak po maśle.
Pirelko - dochodzisz do siebie jakoś? Aż się boję zapytać co to za szpital i co tam powyrabiali... Ważne, że kruszynki są zdrowe a Ty możesz w domu wszystko podopinać na ostatni guzik. Będzie super, zobaczysz!
Agatia, od Ciebie wyczuwam bardziej optymistyczny ton (tak szpitalno-medycznie) - wszystko w porządeczku? Wiesz, kiedy wychodzicie? Liwia jest prześlicznym, różowiutkim bobaskiem
LRF - jak mi Ciebie szkoda bidulko. Dobrze, że mąż się angażuje. To nie Twoja wina, że może jest mało pokarmu. Zupełnie nie masz nad tym kontroli... Czasem tak jest, że wydaje się, że ktoś Ciebie za coś obwinia (mąż, czy te wredne babole w szpitalu), ale pamiętaj, że jesteś super mamą, naprawdę Ciebie podziwiam. Filipek sobie świetnie poradzi, nawet jeśli będzie jadl w większości mm. Popatrz na optymistyczną stronę - mąż będzie mógł przejąć nocną wartę przy karmieniu i może się zaczniesz troszkę lepiej wysypiać?
-
Little Red Fox wrote:kto jeszcze nie śpi? ja ściągam, a mąż karmi Małego. Ciekawe na jak długo się nam ten system sprawdzi. Boję się że nie dam rady i w końcu się poddam z KP
Sluchaj, jeśli się nie uda KP, to nie koniec świata. Większość w nas jadła mm i jesteśmy zdrowe piękne i wesołeW ogóle się tym nie przejmuj, nie warto.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFoxik ale teraz jak odciagasz kontrolujesz ilość i powinna ona stopniowo wzrastać. Jeżeli nie i będzie to dla Ciebie faktycznie bardzo wyczerpujące to nie miej do siebie pretensji i przejdź na mm. Tak jak pisze behemotka kiedyś większość była wychowana na mm np ja
mojej mamie po cięciu cesarskim zakazali podawania piersi i od 1 dnia życia byłam na mm.
Trzymam kciuki żeby się u Was uspokoilo w tej kwestii bo szczwsliwa mama jest bardzo ważna -
Kurde spac nie moge
A od dzisiaj juz jestem w 36 tc, jeszcze tydzien i ciaza donoszona i Marcel w razie co nie bedzie wcześniakiem
Aaaaa no i 9 miesiac zaczynamalinka, martta, mmargol, żabka04, bbeczka91, violett, marta258 lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Hej mamuśki, jak zwykle kiepska noc jak pelnia sie zbliża spać nie mogę
poza tym chyba i mnie dopadła jakas chandra na końcówce ciąży, takze czytam Was regularnie i kibicuje wszystkim, ale niewiele się odzywam żeby nie smecic. W tym tygodniu były wizyty ostatnie u diabetologa i endokrynologa zalecenia do porodu i pierwsze tygodnie po porodzie. W następnym tygodniu wizyta u gina i 37tc czyli ciążą donoszona...
Pirelko, a Ty trojmiejska dziewczyna jestes, gdzie rodzilas? Duzo sily i zdrówka dla Ciebie i kruszynek Twoich!
Foksiku nigdy nie watp w to, ze jesteś najlepszą mamą dla Filipka, z karmieniem wszystko sie wyprostuje niedługo, niestety pewnie większość z nas to czeka niebawem, perypetie z karmieniem maluchów. Głowa do góry!
Mi sie trafił maly wojownik w brzuchu, tak nawala nogami, ze wieczorami mam juz serdecznie dość. Strach pomyśleć co to będzie jak wyjdzie.
Szpitalne mamuśki trzymajcie się ciepło, nieszpitalne też