WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mysza0406 wrote:U mnie to samo tragedia. Boję się w wannie w dół spojrzeć :)A ja mam nerwa od wczoraj. Lekarz kazał odstawić luteinę i drugi dzień nie biorę. Wieczorem mnie trochę brzuch pobolewał, ale delikatnie, a dziś od rana czuje się bardzo dobrze i mam głupie myśli...Jutro rano USG prenatalne, nie wiem czy tam od razu PAPPA pobiorą. Słyszałam, że lekarz jest świetnym specjalistą, ale bywa wredny i małomówny co irytuje mnie strasznie. Czekam na detektor tętna zobaczymy czy to "cudo" mnie uspokoi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Skoro kazał odstawić to wie co robi. Nie martw się na zapas. Ja na dupku będę do końca ciąży i oby tylko na nim. Też się zastanawiam nad detektorem, ale nie wiem czy jest sens przy dwójce, lekarza zapytam za tydzień. Powodzenia jutro, na pewno będzie ok!
Maz tez nie chce... -
Ksosia wrote:Czy po powrocie ze szpitala dawala w ogole znac???
Wielu dziewczyn nie ma ktore sie udzielaly regularnie
Mi tez detektor odradzila lekarka, a mąż poparł i pozostaje czekać na wizyty...
-
nick nieaktualnyZałożyłam sobie, że będę go używać w takie dni jak dziś, jak coś mi nie będzie pasowało i będę się martwić. Niby najlepiej najpierw znaleźć filmiki w necie jak go używać, żeby właściwe tętno usłyszeć no i jak przypadkiem dziecko się źle ułoży to powtórzyć np po godzinie...skusiłam się choć opinie są różne
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa z moimi chimerami non stop bym sluchala i dlatego mąż nie chce. A lekarka powiedziala ze jak nie uslysze to bede sie niepotrzebnie stresowac i po co nam taki stres.
Chcialam kupic po kryjomu ale stwierdzilam ze faktycznie przegne.
Maz dzis zabiera mnie na lody do mc'Dto przez te wasze rozmowy. Najblizszy mamy 40km od domu - w sumie to na szczescie.
-
nick nieaktualnyMi do tej pory drugi raz się zdarzyło mieć taki dzień, że niby nic się nie dzieje a coś mnie niepokoi. I teraz przydałby się ten detektor i tak będe do jutra na wizytę w nerwach czekać. Wcześniej tak było jak zaplamiłam i musiałam od rana do 19 na lekarza czekać w końcu pojechałam na IP i też czekałam 4 godziny w tym czasie mogłabym już sama spróbować nawet kilka razy i może bym usłyszała i trochę się uspokoiła a tak miałam najgorsze myśli i mogłam tylko czekać...dlatego się zdecydowałam jeszcze trochę i będzie czuć ruchy wtedy będzie łatwiej wytrzymać
Znalazłam kilka różnych stron z opiniami na ten temat i faktycznie często dziewczyny nie używają, ale to zależy od podejścia. Myślę, że jak faktycznie będę się tylko tym nakręcać to po prostu mąż mi go zabierze i już
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 10:26
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Ja z moimi chimerami non stop bym sluchala i dlatego mąż nie chce. A lekarka powiedziala ze jak nie uslysze to bede sie niepotrzebnie stresowac i po co nam taki stres.
Chcialam kupic po kryjomu ale stwierdzilam ze faktycznie przegne.
Maz dzis zabiera mnie na lody do mc'Dto przez te wasze rozmowy. Najblizszy mamy 40km od domu - w sumie to na szczescie.
Ja mam Mc D. też daleko..;/
Ksosia lubi tę wiadomość
-
Ksosia wrote:Mi lekarka zabronila kupowac
Maz tez nie chce... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Co nadrabiam, to już kolejna strona. Już nie wiem do czego mam sie odnieść
Dziewczyny, poradzicie. Wizytę mam 10.03. Od rana mam wrażenie, ze dopadła mnie jakaś infekcja dróg moczowych, bo sikam cześciej niż zwykle i zaczyna piecczy można coś brać do czasu wizyty, zeby złagodziło? Cholera w pierwszej ciąży tego nie miałam
Ksosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFakt trzeba mieć wprawę z detektorem po pierwsze można usłyszeć swoje przepływy(tetnice coś co bije podobnie do serca) po lewej i prawej stronie i jakaś jeszcze idzie po środku. No ale jak się już usłyszy raz, drugi serduszko to nie rady tego pomylić z czym innym. Ja przy pierwszej ciąży używałam częściej detektor a przy tej jak mi się przypomni. Pisałam raz mnie bardzo uspokoił po operacji i wtedy wiedziałam że to był dobry zakup mimo że mąż go nie popierał wtedy sam przyznał mi racje.
Ksosia, Strazaczka1990, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja krupnik robię tak jak rosół, tylko dodaję jakąś wędzonkę dla smaku i wsypuje kasze
Tez myslalam o Cordy, dlugo milczy...
Ja w maku jadlam lody w soboteskusilam meza i mnie zabral, a daleko ni ma, z reszta to bylo po drodze
do domu lody to on sam kupuje i widzi tylko zachwyt u mnie na twarzy
Macioszczyczka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIdź do apteki tam mają syrop z żurawiny. Albo kup żurawiny i wcinaj innego sposobu nie mam.
Jesteś pewna ze piecze może to takie uczucie ja nie dawno tak czułam ale nic mi nie jest.
Lecę do sklepu po zakupy z mężem i córka będę dziś piekła ciasto z Maślanki z porzeczki hihi i krupnik robiła a potem do skarbówki nieszczęsny pit trzeba zanieść
Do potem -
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Fakt trzeba mieć wprawę z detektorem po pierwsze można usłyszeć swoje przepływy(tetnice coś co bije podobnie do serca) po lewej i prawej stronie i jakaś jeszcze idzie po środku. No ale jak się już usłyszy raz, drugi serduszko to nie rady tego pomylić z czym innym. Ja przy pierwszej ciąży używałam częściej detektor a przy tej jak mi się przypomni. Pisałam raz mnie bardzo uspokoił po operacji i wtedy wiedziałam że to był dobry zakup mimo że mąż go nie popierał wtedy sam przyznał mi racje.
-
nick nieaktualnyAniaLewandowska wrote:Dzień dobry
Co nadrabiam, to już kolejna strona. Już nie wiem do czego mam sie odnieść
Dziewczyny, poradzicie. Wizytę mam 10.03. Od rana mam wrażenie, ze dopadła mnie jakaś infekcja dróg moczowych, bo sikam cześciej niż zwykle i zaczyna piecczy można coś brać do czasu wizyty, zeby złagodziło? Cholera w pierwszej ciąży tego nie miałam
-
AniaLewandowska wrote:Dzień dobry
Co nadrabiam, to już kolejna strona. Już nie wiem do czego mam sie odnieść
Dziewczyny, poradzicie. Wizytę mam 10.03. Od rana mam wrażenie, ze dopadła mnie jakaś infekcja dróg moczowych, bo sikam cześciej niż zwykle i zaczyna piecczy można coś brać do czasu wizyty, zeby złagodziło? Cholera w pierwszej ciąży tego nie miałam