WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i doping.
Nie tak miało byc, ale jest jak jest
Ja wróce do Was na forumdo Nas na forum.
Ale chwilowo tak mi sie chce spać ze szok
Jutro wg planu dopiero o 11 mam dostac oxy. Na 6h. A wczesniej wyjecie balonika, jesli nie wypadnie sam.
Wiec zanim trafie na porodówkę to jeszcze minie.
Ale nie wiem czy bede w stanie tu zdawać relacje.
Dzis koleżanka z sali miała moj schemat (oxy, ale bez balonika bo ciaza przenoszona i miała juz rozwarcie) i strasznie przeżywała. W sensie bardzo ja bolało.
Troche sie napatrzyłam. Nie wiem czy to dobrze
Bede próbować spać.Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i doping.
Nie tak miało byc, ale jest jak jest
Ja wróce do Was na forumdo Nas na forum.
Ale chwilowo tak mi sie chce spać ze szok
Jutro wg planu dopiero o 11 mam dostac oxy. Na 6h. A wczesniej wyjecie balonika, jesli nie wypadnie sam.
Wiec zanim trafie na porodówkę to jeszcze minie.
Ale nie wiem czy bede w stanie tu zdawać relacje.
Dzis koleżanka z sali miała moj schemat (oxy, ale bez balonika bo ciaza przenoszona i miała juz rozwarcie) i strasznie przeżywała. W sensie bardzo ja bolało.
Troche sie napatrzyłam. Nie wiem czy to dobrze
Bede próbować spać.Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
A ja Was czytałam cały czas i wszystkie zauważam! Tylko nastrój do pisania nie ten.
Ach te nasze hormony:) Już boję się tych poporodowych i mam nadzieję, że mega szybko miną bo ja nie wiem jak ze sobą wytrzymam:P
Pykajcie dziewczyny, tak ładnie Wam idzie i tak fajnie się patrzy na te Wasze słodkie dzieciaczki:)
Końcówka ciąży jest straszna, każda z nas powinna dostać medal, o!
Magdziulla i Ulf - za Was szczególnie trzymam kciuki:)
Sabinko za Ciebie też - zdrowiej:)
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja wam plwiem ze jeszcze musze pare tygodni chodzic a tak juz mam serecznie dosyc....ten ostaynimiesiac jest po prostu okropny ! Wszysyko mnie wkurza, meczy denerwuje....bezsens jakis....i wkurza mnie to ze jeszcze tyle na malego musze czekac...a myslalam ze gora 3 tygodnie i bedzie z nami ehhm:/ atu sie nie zapowiada na porod we wrzesniu...
-
A ja jak mogę to sobie ponarzekam, że dzisiaj znów słabiej czuje Małego - wypina się trochę ale szału nie ma...ostatnio lekarz kazał liczyć i w razie wątpliwości jechać na IP...a ja mam nadzieję, że wszystko jest ok, po prostu Młody ma taki dzień, na pewno...
-
Gratki dla dzisiejszych rozpakownych mamusiek
Ulfe mialysmy razem rodzic, powodzenia!
tez mj sie ciagnie jak flaki...co zrobic, ale do terminu troche mam 16dni.
GBS ujemny
Znowu nie wytrzymalam i zamowilam malej butelki z Aventu natural zestaw startowy ma bankujesz kupujesz z ING za 62zl 4 butle( 2x125ml i 2x260ml)+ szczota i smoczek. Maz powiedzial ze mam cos z glowa, moze i mam, mam juz dwie butle z lovi mala i duza i dwie z canpol. Reszte przeznacze na pokarm. Chce kaemic piersia ale tego nie czuje jak pojde do szkoly dlatego dokupilam butelek zeby byly na zmiane, a nie wciaz w tych samych. Jak nie to na kiedys sie przyda.
-
Sabina wrote:Dasz radę. Ja też rodzilam po podaniu oxy. Nie jest fajnie. Ale na całe nasze szczęście szybko zapominamy
Sabina, kamciaelcia, pestka, Behemottka, Bratek, Madziuuuula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymąż chyba na mnie zły jest, że zostawiłam mu płaczące dziecko i wyszłam na spacer. Nie wiem czy płakać czy komuś tu w twarz dać
bo ledwo co przyszłam to do mnie, że mam się nim zająć. Nawet butów nie ściągłam, rąk nie umyłam. Małego przytuliłam, położyłam obok, smoczek dałam i cicho jak makiem zasiał. Pół godziny mnie nie było! A więc jutro sobie nie wyjdę na zakupy, pozostają mi zakupy online i marzenie, że jeszcze kiedyś do ludzi wyjdę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:mąż chyba na mnie zły jest, że zostawiłam mu płaczące dziecko i wyszłam na spacer. Nie wiem czy płakać czy komuś tu w twarz dać
bo ledwo co przyszłam to do mnie, że mam się nim zająć. Nawet butów nie ściągłam, rąk nie umyłam. Małego przytuliłam, położyłam obok, smoczek dałam i cicho jak makiem zasiał. Pół godziny mnie nie było! A więc jutro sobie nie wyjdę na zakupy, pozostają mi zakupy online i marzenie, że jeszcze kiedyś do ludzi wyjdę
Filip jest też jego synem i nie robi Ci żadnej łaski ze z nim zostaje. Wkurza mnie cos takiegoBratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Ja na ciążę nie narzekam. Tylko na moje zdrowie
Ja też nie na ciążę, a na moje samopoczucie, jak każda tu...ale ciężko nie narzekać jak czujemy się jak czujemy, a tutaj chociaż się wzajemnie rozumiemy. Mężowie nie zawsze są w stanie postawić w naszej sytuacji, a ciągłe marudzenie im też nie ułatwia. Grunt że tu możemy pisać do woli:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 21:48
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyalinka wrote:Nie wiem czy ktoś przeczyta, bo ostatnio mam wrażenie że moje posty są niewidoczne, ale my już po wizycie.
Wg lekarza na poród się nie zanosi w najbliższym czasie, szyjka zamknięta, skierowana do tylu o ile dobrze zrozumiałam, a główka dość wysoko.
Podobno te okropne klucia normalne i mam się tym nie martwić.
Mała waży 3650 przy czym błąd pomiaru to ok. 400g
Alinko,to taka kluseczka, jak u mniemaly ok 3500
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:ja się do samego końca dobrze czułam i śmigałam. Choć nie wiem jakby to było w 9. miesiącu
odechciało mi się kupować ciuchów dla siebie, bo skoro zostaję w domu to byle dres jest dobry...
Foxiku myślę że oboje z mężem jesteście zmęczeni (Ty bardziej, ale mąż chyba nie rozumie). Kolki mina, wszystko się unormuje, głowa do góry! -
Little Red Fox wrote:ja się do samego końca dobrze czułam i śmigałam. Choć nie wiem jakby to było w 9. miesiącu
odechciało mi się kupować ciuchów dla siebie, bo skoro zostaję w domu to byle dres jest dobry...
Moj maz sie rwie do zajmowania mala, zobaczymy w praktyce, zapisalam sie na studia i jedyne co mnie narazie stopuje to niewiadoma z cycem.
-
nick nieaktualny