WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Behemotko ja też Ci zabraniam znikać!
Tak jak napisała Inzynierka-ja też niektórych postów nie czytam, bo chcesz być dobry człowieku a wychodzi jak zawsze...
A tak w ogóle Inżynierko to sto lat bo mi umknęło:)
Ja po KTG - jeden skurcz na 75% i kilka na 50%. Ale generalnie położna powiedziała, że te które mi się piszą jako wysokie mogę ich nie czuć, a te bolesne mogą się nie pisac-nie ma reguły.
Bratku Twój dzieciaczek też taki leniuszek? To nie jestem sama, ja co chwilę przeżywam, że Młody się nie rusza...
Biegnę na FB z gratulacjami dla Pysiaczku!
I Mysza-czekamy na wieści, oby to było to!
mysza0406, inzynierka, Behemottka, Bratek lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
Wiec to wcale nie takie super jak was skurcze mecza prawie dwa cale dni, a rozwarcie na jeden palec, dzisiaj z rana po nie przespanej nocy myslalam, ze dostane na glowe. Rano mnie zbadali i rozwarcie, na 3 palce i sacza sie wody. Potem poszlo szybko, polecam lewatywe przyspiesza skurcze.
Mala oddalam do pokoju noworodkow, bo nie spalam dwie noce przez wkurcze.
Sabina, stardust87, Behemottka lubią tę wiadomość



-
Foxiku jakie mm dajesz Fifiemu? Bo u nas ewidentnie enfamill Młodej nie pasuje. Dostaje maleńko mm, ale po nim ma turbo bąki z bólem brzucha. Czasem domaga się dokarmienia, więc muszę jakieś mm mieć w zapasie.
Młodemu enfamil służył, a Liw nie. Zastanawiam się nad Bebilonem. -
Anka tez nam polozna mowila aby sie lewatywy nie obawiac bo czasem przyspiesza akcje i pomaga. Teraz odpoczywaj należy sie
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBardzo mi się to podobaviolett wrote:Mysza, to w takim razie staraj sie zrelaksowac, moze maz jakis masaz zrobi, najedz sie i jak nie minie to jedz

Powodzenia
Zrelaksuję się, najem a jak nie minie to jeszcze zjem 
Wiem że to szybkie pisanie i żartuję oczywiście, po prostu tak fajnie przeczytałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2016, 20:10
AJrin, Sabina, kamciaelcia, violett, Behemottka lubią tę wiadomość
-
AJrin wrote:Dziewczyny karmiace mm i po cc wy tych glupot nie sluchajcie o inteligencji i rozwoju gorszwgo ze wzgledu na porod czy pokarm. Podam wam swoj przyklad i starszwgo brata.
Brat rodzony cesarka stara metoda czyli przez caly brzuch blizna od pepka do malej mama cierpiala dużo komplikacji po.takiej cesarce i zero pokarmu brat od urodzenia na mm.
Ja rodzona naturalnie od poczatku tylko na cycu.
I co brat zawsze celujace oceny a nogdy sie nie uczył wszystko mu samo przychodzi wysportowany zawsze we wszystkim najlepszy nawet się nie starajac. Teraz po studiach dyplomowych pracuje na wysokim stanowizku za granoca w googlu.
Ja mhmm sredniak pod kazdym wzgledem haha moze na tym poprzestane.
Jedyna roznica to ze brat od urodzenia byl niespokojny ja spalam non stop plus kwestia u mnie niedozywienia jak sie irodzilam mialam niecale 2 kilo (mama miala depresje po smierci swojej mamy wiec i tak cud ze zyje).
Wiec dziewczyny glowa do góry mm i cc na bank noe wpływają na te wszystki pierdoly!
Czytam Wasze "kłótnie". I powiem tak: moja pierwsza córka urodzona przez cc ze wskazań nagłych: zatrzymanie akcji porodowej, przy pełnym rozwariu oraz szacowana waga na usg ponad 4kg, stan po złamaniu kości łonowej. Karmiona 11 miesięcy wyłącznie cycem, dopiero pózniej mm. Chorowała od 9 tyg praktycznie miesiąc w miesiąc do 5 roku życia.
Teraz bez wahania zdecydowałam sie na cc, mając na uwadze poprzedni poród - 14h męki. Mała i tak urodziła sie przed czasem, sama tak zdecydowała. Dzis zakończyłam karmienie piersią. Mała dostała ostatnia moja porcja o 11 rano. Pojawił sie nagle piekący ból w piersiach, guzy w ciagu kilku godzin. Udało sie sciągnąć po 60 ml z obu z płaczem. Szałwia, ściskanie bandażem, aż trudno łapało mi sie oddech, kapusta na cycki. O 17 M pojechał do mojego giną po Bromergon na zatrzymanie laktacji.
Sory, ale nie dam rady tak sie męczyć. Tu szarpie rana, chodzę jak kwoka a tu 40 stopni w cyckach.
A malutka? Po mm najedzona i śpi po 3h.
Każda mama wie najlepiej co robi i niech tak zostanie.
A lekarze bedą badali i bedą udowadniali swoje racje. To ich praca.
Nasza piękna malutka dzis po 1 kąpieli w domku
tata kręcił kamerka gopro przypietą na klacie
wariat kochany 
A Hanusia zadowolona. Pod sam koniec sie juz niepokoiła, bo była głodna. Ale widzimy, ze z kąpielą nie bedzie żadnych problemów.
Lecę sie wykapać i wypięknieć troche
Buziaki dla wszystkich nowych maluszków, szczęśliwych mamuś i powodzenia dla rodzących oraz próbujących sie rozpakować
Little Red Fox, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymy jedziemy właśnie na Bebilonie, od kilku dni odpukać jest lepiejagatia wrote:Foxiku jakie mm dajesz Fifiemu? Bo u nas ewidentnie enfamill Młodej nie pasuje. Dostaje maleńko mm, ale po nim ma turbo bąki z bólem brzucha. Czasem domaga się dokarmienia, więc muszę jakieś mm mieć w zapasie.
Młodemu enfamil służył, a Liw nie. Zastanawiam się nad Bebilonem.
na początku miał problemy z kupą, mega bąki puszczał, ulewał, ale przeczekałam i widzę że jest ok. Choć nadal zwalam niektóre problemy na niedojrzałość brzuszka. Po boboticu też mu lepiej
-
A jaki bebilon podajesz? Bo widziałam jakiś w Lidlu i się zastanwiam, czy nie kupić. Sporo osób Bebilon chwali.Little Red Fox wrote:my jedziemy właśnie na Bebilonie, od kilku dni odpukać jest lepiej

na początku miał problemy z kupą, mega bąki puszczał, ulewał, ale przeczekałam i widzę że jest ok. Choć nadal zwalam niektóre problemy na niedojrzałość brzuszka. Po boboticu też mu lepiej
-
Aniu L dlatego to napisalam nie dajmy sie zwariowac presją same zdecydujmy dla nas i maluszka najlepsze. Ja chce z calej siły spróbować bo to naturalne ale jak nie wyjdzie nie dam sobie glupot gadać, jesli nie ma sie na cos wplywu albo ma sie od tego zwariowac stracic zdrowie, to nie ma co trzeba korzystać ze mamy dostep do mm.LewandowskaAnna wrote:Czytam Wasze "kłótnie". I powiem tak: moja pierwsza córka urodzona przez cc ze wskazań nagłych: zatrzymanie akcji porodowej, przy pełnym rozwariu oraz szacowana waga na usg ponad 4kg, stan po złamaniu kości łonowej. Karmiona 11 miesięcy wyłącznie cycem, dopiero pózniej mm. Chorowała od 9 tyg praktycznie miesiąc w miesiąc do 5 roku życia.
Teraz bez wahania zdecydowałam sie na cc, mając na uwadze poprzedni poród - 14h męki. Mała i tak urodziła sie przed czasem, sama tak zdecydowała. Dzis zakończyłam karmienie piersią. Mała dostała ostatnia moja porcja o 11 rano. Pojawił sie nagle piekący ból w piersiach, guzy w ciagu kilku godzin. Udało sie sciągnąć po 60 ml z obu z płaczem. Szałwia, ściskanie bandażem, aż trudno łapało mi sie oddech, kapusta na cycki. O 17 M pojechał do mojego giną po Bromergon na zatrzymanie laktacji.
Sory, ale nie dam rady tak sie męczyć. Tu szarpie rana, chodzę jak kwoka a tu 40 stopni w cyckach.
A malutka? Po mm najedzona i śpi po 3h.
Każda mama wie najlepiej co robi i niech tak zostanie.
A lekarze bedą badali i bedą udowadniali swoje racje. To ich praca.
Nasza piękna malutka dzis po 1 kąpieli w domku
tata kręcił kamerka gopro przypietą na klacie
wariat kochany 
A Hanusia zadowolona. Pod sam koniec sie juz niepokoiła, bo była głodna. Ale widzimy, ze z kąpielą nie bedzie żadnych problemów.
Lecę sie wykapać i wypięknieć troche
Buziaki dla wszystkich nowych maluszków, szczęśliwych mamuś i powodzenia dla rodzących oraz próbujących sie rozpakować
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytej najzwyklejszyagatia wrote:A jaki bebilon podajesz? Bo widziałam jakiś w Lidlu i się zastanwiam, czy nie kupić. Sporo osób Bebilon chwali.
w biedronce też jest, a w lidlu po ile?
kurczę szkoda, że te jedynki nie są ani w promocji ani nie ma na nich zniżek z kartą rossnę
taka polityka w naszym kraju...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





[



