X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 7 września 2016, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bisacz wrote:
    A możesz spróbować pod prysznicem?
    Pewnie będzie piekło i szczypało, ale tylko na początku.
    Położna tez to zaproponowała. Jej ja sie tak boje bólu, mam bardzo niski próg, o czym sie dzisiaj przekonałam...

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak przeżyłaś taki poród to sikanie to "pryszcz", dasz radę :)

    Pysiaczek89, Bratek lubią tę wiadomość

  • mmargol Autorytet
    Postów: 1397 1220

    Wysłany: 7 września 2016, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przede wszystkim gratuluję kolejnym świeżo upieczonym mamusiom ich pociech!
    Trzymam kciuki za akcje te w toku i te tuż tuż, niech wszystko pójdzie gładko i bezproblemowo :)

    Nadrobiłam wreszcie prawie 50 stron, nie wiem jak to zrobiłam.. Emilka spała, tatuś w trakcie pieluche zmienił i przeniosl do lozeczka :)

    A więc... "na Bratka" ;) :

    Megg, jak ma się Franio, już lepiej?

    Ksosia, co do spania w szpitalu to da radę. Ja miałam w pokoju traktor, echo z korytarza płaczących dzieci co było niezbyt komfortowe, bo budziło mnie wtedy kiedy nie trzeba, a w innym momencie moja Emilka mnie budziła na jedzenie, ale da się wytrwać. Zmęczona i niewyspana byłam, ale dałam radę. Za to po powrocie do domku ulga, że ho ho i ciiisza :)

    Ulfe, moja mała jak skończy jeść to sama cyca wypluwa. Często jest też tak, że nawet jak już się naje to i tak go ciumka i ciumka, a jakprzestanie i ja próbuje wyjąć to ta go chwyta mocniej :P

    Angela super, że córcia już się oswoiła z nowym członkiem rodziny, oby tak dalej :) kurcze bardzo szybko Wam odpadł ten kikut – u nas to będzie długo trwało, bo jest duży (gruba pępowina), a w dodatku zaczął podkrwawiać mimo codziennej pielęgnacji :/ no nic, będziemy kontrolować i tak jak dzisiaj pediatra na wizycie domowej powiedziała dać sobie 4-5 dni i jak nie będzie poprawy to albo do przychodni albo do szpitala na oddział neonatologii....

    Agatia, gratuluję nowego lokum! Nie ma to jak swój własny kąt, nie ważne jak duży :) (choć duży jak na kawalerkę). Trzymam kciuki za szybkie ogarnięcie tematu :) P.S. podolszyce? ;) Co do farb to ja mogę polecić firmy Teknos i Beckers – te pierwsze na pewno w Olivie koło netto dostaniesz, mieszają farby na miejscu takie jakie sobie wybierzesz i nie ma problemu później dokupić identyczny kolor, bo zapisują recepturę ;)

    LRF termofor z pestek wiśni to super sprawa, u nas jak mała wierci się i wije a jest najedzona i czysta pieluszka to właśnie kładliśmy go na brzuszek i zawsze się uspokaja i ładuje w pieluchę ;) złoty środek normalnie :D

    Anulka, piękny ten Twój Kubuś :) super, że już w domku jesteście :) ja zakupiłam taką wodę morską http://www.aptekagemini.pl/babycap-woda-morska-1m-spray-30ml.html

    Żabka u mnie mąż okolicznosciowy wziął na dzień cc i następny roboczy (piątek i poniedziałek), a akt urodzenia dostarczył w późniejszym terminie :)

    Darusia, ja lewatywy nie miałam, nikt nie pytał nawet. Przed wyjazdem do szpitala z rana i tak dostałam rozwolnienia z nerwów :P a po cc miałam chyba blokadę i tzw „korek”, dopiero w 4 dobie mi się udało, a gazy były non stop aż mi głupio było a nie można wstrzymywać (czasem wstrzymałam). A i pierwsze siku po wyjęciu cewnika do przyjemnych nie należało, pomimo przynoszącej ulgi pęcherzowi..

    Macioszczyczka współczuję akcji z tym szpitalem i decyzjami jakie tam podejmują, widać za mało miejsc mają pewnie i nie chcą trzymać te kilka dni dłużej... trzymaj się dzielnie, oby pyknęło jak najszybciej!

    Sarcia, mozesz odliczac skoro skierowanie juz masz na cc ;) strach jest bo to coraz blizej, ale pomysl, ze juz niedlugo bedziesz tulic swojego synka :) a jeśłi chodzi o termin cc to moj lekarz sam mnie w szpitalu zapisal, zadzwonil tylko powiedziec na kiedy ;)

    Haneczka – gratuluję donoszonej ciąży, współweselę się z Tobą w tym radosnym momencie :D

    Bisacz, oby kolejny porod byl dla Ciebie rownie szybki :) bratowa meza rodzila sn 3 lata temu 4,5 kg syna i tez dala rade, o maly wlos braliby ja na cc ale sie udalo – dodam, ze drobna sredniego wzrostu jest ;)

    Bratek, rozbawiłaś mnie z tym zapuszczeniem i odbijanymi brzuchami, od razu sobie wyobrazilam kultowa zabawke dziecinstwa kulki riki tiki :P

    Inzynierka – sto lat! Samych wspanialosci zycze! :)

    Skali, obyscie jak najszybciej wyszli do domku! U nas jest zoltaczka fizjologiczna, wypisali nas z nia do domu, nie badali nawet bilirubiny, dzisiaj byla pediatra u nas i powiedziala, ze jest ok, wiec sie nie martwie :)

    Kamcia, moja Emilka baaaardzo czesto ma czkawki, tak samo jak w brzuszku. Z jednej strony mi jej szkoda bo az calym cialkiem drga, ale z drugiej to mnie to bawi bo brzmi jak maly szczekajacy piesek :D wredna matka :P Jak sie przeciaga i spi to tez takie dzwieki czasem ida jakby historyjke jakas opowiadala, no i ta mimika ;) P.S. pewnie, że nie odpuszczaj z tą podwyżką, a co!

    AniaLewandowska, współczuję odczuć, jak Ty się musiałaś męczyć z tymi zrostami, że też oni nic wcześniej z tym nie zrobili. Dobrze, że masz taką pomoc i oparcie w mężu, na pewno z dnia na dzień będzie widoczna poprawa, musi być!

    Martta ja bedac w szpitalu obudzialam sie w nocy i mialam spora plame na przescieradle z cyckow mleko lecialo jak z kranu, o pizmie nie wpsomne :P od tamtej pory non stop musze sie asekurowac wkladkami laktacyjnymi. Tlumacze sobie, ze w sumie to i lepiej jak nadmiar sam wylatuje, bo moze do zapalenia nie dojdzie, jeszcze ani razu nie czulam potrzeby uzyc laktatora, ale wkladki non stop wymieniam :P

    Behemottko – ja też lubię czytac ciekawostki, którymi nas raczysz, także nie przestawaj :) zawsze można ominąć post, który nas nie interesuje, także tego.. ;)


    A jeśli chodzi o to co u nas słychać, to mamy się bardzo dobrze :) codziennie się siebie uczymy i całkiem nieźle radzimy :) Emilka różnie przesypia nocki, czasem budzi się co 3 godziny, a rekord to około 8 godzin snu ciurkiem i to ja ją budziłam bo cycki mnie obudziły :P
    Jest grzeczniutka i wydaje mi się, że z dnia na dzień się zmienia :)

    Mamy zaliczoną pierwszą wizytę położnej (spoko babka), była około 40 minut, wizytę pediatry (około 20 minut) – nie miała wagi ze sobą, ale uspokoiła w sprawie żółtaczki, zmartwiła w sprawie kikuta, niestety podkrwawia i daje nam 4-5 dni na poprawę, a jeśli jej nie będzie to mamy zjawić się w szpitalu lub w przychodni :/
    Pytałam pediatre o wit K kiedy zacząć dawać, bo rozbieżne informacje miałam – ona zapytała tylko czy już kupiliśmy (mamy 1 opakowanie) i powiedziałą, żęby to jedno tylko dawać od 15d.ż i później już nie, bo niby zmieniły się wytyczne – słyszął ktoś coś? Dotychczas podawano wit k do 3 m.ż

    Wczoraj zaliczyliśmy usg bioderek – stresik jest, bo przez ułożenie pośladkowe Emilka ma dysplazję typu 2a. Jak skonczy miesiąc to mamy zacząć pieluchowanie najpierw jedną pieluszką, a jak skończy 2 miesiące dołożyć drugą pieluszkę. Kontrola 28 listopada. Lekarz uspokajał, że duże szanse że to samo się zniweluje, zobaczymy.

    No to idę spać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 00:27

    Behemottka, żabka04, AJrin, Bratek lubią tę wiadomość

    uwo9flw17hi46f1t.png
    zpbnkrhmb5v2hylf.png
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 7 września 2016, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek GRATULACJE również tutaj!
    Możesz na kibelku spróbować i w tle woda niech gdzieś leci albo pod tym prysznicem, ale czy masz sily tam stac.

    Marta i Mysza trzymam kciuki.
    I tak bliżej niż dalej jest:)

    Pysiaczek89, martta lubią tę wiadomość

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmargol jednym słowem u Was wszystko gra, trzymam kciuki żeby udało się zniwelować dysplazję i ładnie osuszyć kikuta. W sprawie witamin niestety nie pomogę.

    mmargol lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 września 2016, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza
    Kciuki przez sen będę trzymała
    będziemy miały punktualna gwiazdeczke

    Mmargol
    Witaj matko karmiąca porą nocną ;)
    Napisałam ci na priv

    My juz nakarmieni ;) do zobaczenia za 3h

    PS mmargol
    A używasz gaziki nasączone / roztwór spirytusu do pepuszka? ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 00:55

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 01:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam nocną porą :)

    mnie jakiś smutek ogarnął, kręgosłup boli niemiłosiernie,
    mam nadzieję że Bąbel szybko zaśnie i będę mogła wrócić do drzemki.

    Trochę się boję jak na mój wyjazd zareaguje mąż i teściowie,
    oni nawet nie wiedzą jak mi bardzo przy dziecku pomaga...

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 7 września 2016, 01:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmargol tak na Podolszyce :)
    Co do pępka to u nas ciut podkrwawiał przed samym odpadnięciem. Używam tylko octaniseptu. U nas wizyta lekarska w czwartek.
    Co do bioderek to byłaś w Roce? Jak wrażenia? Ta lekarka podobno ma dobre opinie, więc słuchaj jej :) na pewno się samo wyrówna wszystko :)
    PS. ślicznie Emilka śpi w nocy :)

    Martta wyśpij się i jutro czas rodzić ;)

    Mysza pobyt na porodówce zobowiązuje ;)-powodzenia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 01:47

    martta, bisacz, mmargol lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 01:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza, powodzenia! Będę trzymać kciuki ;)

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 września 2016, 03:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noooo, to ja sie pochwale postępami. Pokoik ogarnięty jako tako, czysto i jest gdzie spac, wiec Adasiorku przybywaj! A propos przybywania - z szyjki ciut ciut krwawię, taki cień brązowy na wkładce, ale tak miało byc, wiec nie panikujemy. Bóle sa miesiączkowe praktycznie cały czas, ale czy to skurczowe? Ech, chyba nie. Jakieś trzy mikroskopijne kawałki gluta wyszly, ale nie wiem, czy to efekt uboczny majstrowania przy szyjce, czy już czop sie luzuje. Zobaczymy chyba jutro.

    Za kilka dni powiem Wam, czy polecam masaże szyjki... Bo jak teraz oceniam ten ból, to nie było aż tak źle, borowanie zęba znacznie bardziej boli ;).

    Z tematów nudnych - na kolacje pizza. W nosie mam diety. W tydzień przybyło mi 2 kg, ja nie wiem, z powietrza chyba...

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 04:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posiaczek współczuje przeżyć podczas porodu, ale super ze maluszek już z Tobą. Widziałam zdjęcie na fb, jest cudowny! I ta czupryna :) i widać że super lekarka która go mierzyla na usg jednak się pomyliła co do wagi, choć i tak swoje waży :)

    Behemotka ja z powodu boli żołądka od piątku jestem na diecie, a od ostatniego czwartku mam +1,5 kg :( ale ja zauważyłam że dużo piję ale mało siku robię :( ja mam w planach ostateczne przygotowanie pokoiku dzisiaj, bo mąż tylko przewoził rzeczy i układał na kupkach. Pewnie nawet jeden dzień to będzie mało żeby to do porzadku doprowadzić

    Mysza trzymam kciuki aby coś ruszyło jednak :)

    A teraz chyba idę na jakąś kanapkę :)

    Pysiaczek89, Sabina lubią tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 września 2016, 04:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinka, smacznego :). Moja ginka sie nie przejęła tym wzrostem wagi, wiec ja tez nie zamierzam :). Powiedziała mi, ze teraz tak mogę miec po prostu. No wiec super ;)

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 04:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba juz sie wyspałam albo sie tak stresuje, albo obudził mnie ból brzucha (ale to chyba stresowy ból wiec może można podłączyć go do bólu tej drugiej kategorii?). Liczyłam barany, pomodlilam sie, zgłodniałam, napisałam SMS do meza. Teraz mysle o porodzie i znów sie stresuje i znów jestem głodna... Chyba przemyce troszkę suchej bułki jak "wstanę".

    O jeju!!!! To juz zaraz.... Tak nie chciałam Go pospieszac.... Aaawwwwrrr... Bądźcie ze mną myślami, proszę...

    Aaaaa...!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 04:51

    LewandowskaAnna, żabka04, martta, bisacz, violett, inzynierka, Broszka, Bratek, Sabina, stardust87, Dariah, mmargol lubią tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 września 2016, 05:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosiu - powodzenia :) Stres to norma na tym etapie! Ja jak miałam dzisiaj takie mocniejsze bóle i mikro-glut poszedł to miałam łzy w oczach, a przecież ja się porodu nie boję ;) Będzie dobrze. Nawet Ci ciut ciut zazdroszczę, bo za chwilę będzie już po!

    Ściskam i trzymam kciuki.

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia, spokojnie, wszystko będzie dobrze :)
    już za niedługo będziecie się tulić z Antkiem :)

    mnie się przysnęło z Malutkim na kangura,
    odłożyłam do łóżeczka i spróbuję się zdrzemnąć póki śpi spokojnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 05:31

  • LewandowskaAnna Przyjaciółka
    Postów: 79 104

    Wysłany: 7 września 2016, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia - myslimy i tulimy :) a łzy zostaw na moment kiedy urodzisz i zobaczysz maleństwo :)
    Mi jak przynieśli Hanię pokazać, to miałam gdzieś co mówią lekarze o mich zrostach i wyłam jak bóbr :) a najbardziej kiedy podali mi ja do przytulenia buźki... Ehhhhh cudowna chwila :)

    Buziaki - bedzie dobrze :)

    bisacz lubi tę wiadomość

    Tosia 29.09.2008
    f2w3skjo58jk93vj.png
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 7 września 2016, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczku gratulacje! :) szkoda, że miałaś takie przeżycie, ale najważniejsze że Marcelek wszystko wynagradza :)
    Ksosia powodzenia, trzymam kciuki! :)
    Mysza jak u Ciebie, już z maluszkiem????
    ja zasnęłam nawet nie wiem kiedy ale juz o 4 było po spaniu, mąż pojechał do pracy, a ja dopakowałam torbę do szpitala, ogarnę chatę i na 12 mam wizytę u swojej ginki.
    parę mocniejszych skurczy w nocy, ale teraz cisza, poza tym ze lekkie plamienie mi sie zaczęło, wiec póki co spokój...

    Sabina lubi tę wiadomość

    o148p07w5riqasy7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczku Gratuluje dużego Marcelka! ;) Ma zabójcze włosy!

    Mk Gratuluje!

    Ksaosia Będzie dobrze! Trzymam kciuki!

    U nas cicho sza! Nawet czary teściowej nie pomogły. :D

    Mysza powodzenia!

    Behemotka nie przejmuj się i nie znikaj! ;) No i powodzenia! Oby po masażu się rozkręciło. Mi ginekolog nie chciał robić masażu, bo "jeszcze krwotoku dostanę po drodze"...

    Dzisiaj obudziłam się o 2 i do 4 nie mogłam zasnąć. W międzyczasie jadłam banana i czytałam moje kochane kryminały ;D A oczywiście jak zasnęłam do pierdzielony budzik męża zadzwonił.

    Dzisiaj przyjeżdża moja siostra, żeby mnie pilnować jakbym zaczęła rodzić i w razie co mi towarzyszyć, jakby M był w delegacji gdzieś daleko.

    Pysiaczek89, mk83, Behemottka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zauważyłam, że posty nam się zmieniają w takie mega długie. :D

    Behemottka, Bratek, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2017, 12:22

    kamciaelcia, martta, alinka, bisacz, stardust87, agatia, Behemottka, Pysiaczek89, Macioszczyczka, Madziuuuula, violett, Broszka, żabka04, AJrin, Bratek, Sabina, mk83, marta258, Dariah, mmargol lubią tę wiadomość

‹‹ 2347 2348 2349 2350 2351 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ