WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMyszka
Kurcze moze ze stresu twoj organizm tak reaguje i wycisza te skurcze hmm.... ? Do domku wracasz czy cie zosatawia ?
Bretek
Nie martw sie moje ubieraniw butow i skarpet z bolu wyglada zapewne tak samo kretynsko jak to o ktorym piszesz...ja tez mam problem z butami a, sie uczepie na swoje adidasy az moj maz sie wkurza ze na co mi baleriny
Lrf
W odczucu nazych mezow my siedzimy w domu i nic nie robimy.... kazdy jeden taki madry -
bisacz, violett, sarcia - a widzicie, a ja zawzięta, latam w tenisówkach
(chociaż to nie takie goopie, bo jak mi nogi spuchną, to mogę poluzować i mam duuuuuuzo miejsca
). Ale dziś logistycznie nieco wymiękłam.
myszka - jak tak dalej pójdzie, urodzisz w domu, bo jak przyjdzie co do czego, nie uwierzysz, że to "to"Echhh, współczuję takich "podchodów" twojego organizmu ;/
A jak KTG przynajmniej? Wszystko ok? :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2016, 23:17
bisacz lubi tę wiadomość
-
Hej
Informuje rowniez i tutaj, ze o 15:11 urodził sie Marcelek. Waga 4040, 57 cm.
Porod kleszczowy, najgorsze przeżycie jakie mogłam mieć w życiu. Marcelkowi zaczelo zanikać tętno, wody nagle zrobiły sie zielone... Mieli wziac mnie na cc na cito, ale tętno powróciło i zadziałali kleszczami.... Bol niesamowity. Zszywali mnie godzinę, ale najważniejsze ze mój Maluszek jest ze mną ❤️❤️sarcia123, Bratek, marta258, bisacz, Behemottka, bbeczka91, mmargol, violett, Madziuuuula, agatia, LewandowskaAnna, Malutka92, alinka, martta, żabka04, Sabina, Broszka, AJrin, haneczka, Dariah lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pysiaczku - "Lubię", ale wyłącznie za to, że jesteście nareszcie razem.... Bo przeżyć współczuję z całego serca
((((((
Mam nadzieję, że obydwoje szybko dojdziecie do siebie :-*
myszko - przytulam :-* Może faktycznie szpital i stres tak na Ciebie zadziałał? Noż kurczaki, no.....((((
Śmiechy śmiechami, ale oszaleć przecież można z takim niezdecydowaniem organizmu ;/Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malutki jest cudowny, najpiękniejszy i taki wyśniony z moich marzeń
Ma oczko spuchnięte i troszke policzek przez te kleszcze wstrętne
Przystawilam go do cyca i odrazu sie zassalale powiem, ze cholernie mnie to bolało jak ssał, ale najadł sie i teraz odsypia ciężkie przyjście na świat. Ja nie moge spac, nawet mi sie nie chce. Musze zrobic siku do 3 w nocy, a raz juz byłam w kibelku i siedziałam 10 minut i nawet kropla nie poleciała. Nie wiem co zrobic zeby sie udało?
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pysiaczku - gratulacje! Najtrudniejsze za Tobą
. Współczuje przejść, ale zdrowy maluszek jest najważniejszy! Fajnie, ze od razu z niego taki ssak
.
Siusiu moze tez z wrażenia nie przychodzi? Pij wodę i spróbuj sie troszkę rozluźnić - tam na dole pewnie teraz wszystko spuchnięte i troche jest awaria systemu, ale moze jak odpoczniesz to pójdzie. Trzymam kciuki!
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja w domu chociaż zastanawiał się czy nie zostawic mnie w szpitalu juz. Skurcze na ktg sie rysowaly, powiedział ze gotowość jedt i moze sie zaczac w każdej chwili cos dziać. Mam nadzieję ze da sie maly matce wyspac jeszcze bo ledwo zywa jestem. Mysza trzymam kciuki za Ciebie, ja lezalam pod ktg jak wchodzilas na swoje, te Twoje kreciolki hehe
Sabina, Bratek, stardust87, mysza0406 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny