WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa sama jestem ciekawa jak to będzie
Przy pierwszym synu byliśmy gówniarzami ale myślę sobie, że stanęliśmy na wysokości zadania. Zaraz po wyjściu ze szpitala pojechaliśmy na tydzień do moich rodziców a jak wracałam na swoje (tj do teściowej) to wyłam jak bóbr i nie mogłam się uspokoić. Mały wtedy spał jak suseł a ja zamknęłam się w łazience i ryczałam i nie mogłam przestać. Po latach myślę sobie, że była to jakaś reakcja organizmu na ogrom emocji, który na mnie nagle spadł. Myślimy, że znamy samych siebie doskonale ale czasem nasz organizm potrafi nam wyciąć niezły numer.
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDarusia wrote:Żabciu jak padły wczoraj słowa, że mamy się codziennie bzykać, by przyspieszyć poród i pomóc dziecku to spojrzałam na swojego M. Oczy mu się zaświeciły a uśmiech taki od ucha do ucha. Wyszliśmy od ginki a on mówi do mnie "Boże, po przyjeździe do domu lecę do łazienki się przygotować na dzisiejszą orgię. Marzyłem o tym od miesiąca! W końcu! Dzięki Krycha!"
Moja reakcja była taka
ale było przyjemnie...hehe
Hahahhahahaha
Domyślam się.
Mój tez by mnie nie wypuścił z rąk
Faceci.....Darusia, Macioszczyczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie chcę krakać, ale Pisklak nadal śpi!
miałam mu pieluszki prasować, ale nie mam sił się zwlec z łóżka i leżymy sobie razem. Co jakiś czas się przeciąga i stęka, jakby miał za chwilę się rozpłakać i śpi dalej.
Bosze... skąd we mnie tyle cierpliwości i pokładów miłości? Czasem czuję się jakbym miała zaraz zemdleć, kręgosłup miałby się złamać w pół, a biceps boli od trzymania podczas karmienia, MM w puszce kończy się szybciej niż zwykle, albo na jedno wychodzi? je rzadziej, a więcej. Niech ktoś te hormony zabierze i odda moje racjonalne myślenie! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jesli chodzi o sexy to ginekolog mi mówił, że to nie chodzi do końca o to, że przyspieszy, wywoła poród ( choć może oczywiście ), ale tez o przygotowanie samej szyjki, by była miękka i elastyczna w czasie porodu, co zwiększa szansę, że nie pęknie.
A jesli chodzi o zwolenienie, to ja tez mam do dnia porodu, natomiast w ten dzień mam ustawioną wizytę u lekarza i już mi powiedział, że jesli przyjdę ( tzn. się nie wypakuje do tego czasu ) to wystawia dalej zwolenienie na tydzień i skierowanie do szpitala na za tydzień. -
nick nieaktualnyMartta
Ja tam tez uwazam ze seksy sa przereklamowane, w 1 ciazy z mezem do 40 tc szalelismy i ogolem cala cieze bez gumowych kumpli i co urodzilam po terminie 10 dniwefekcie rzeczy cctakze juz w magie seksow nie wierze, traz tez tak samo bez gumowych kumpli i co i nic, zero
-
nick nieaktualnyDarusia zazdroszczę
mój mąż mimo nakazu lekarza do mnie się nie zbliża bo mówi że się boi. W sumie ja też mam trochę stracha,ale zrobilabym wszystko aby w tym tygodniu urodzić.
I mieliśmy sprzątać we dwójkę a mój małżonek właśnie wybyl do pracy, bo nagle co potrzebują. Ja nie wiem jak sobie poradzą bez niego przez miesiąc po porodzie. Czuje ze to niewykonalne.
A dla małej mamy tyle rzeczy ze nie jestem w stanie tego upchnąć na 37 metrach. Ciężko to widzę. Tym bardziej ze dzisiaj już z tych porządków nici, bo potem mąż idzie na 17 do pracy, a ma wrócić teraz dopiero za 2 godz -
nick nieaktualnySarcia napewno dlatego nie chcą dać.
Mówili że to 38tc no co do porodu się szykuje ma boleć.
Dziś na obchodzie była ta sama gin co wczoraj ze mną rozmawiała.
Każe myśleć dalej.
Uważam że to pic na wodę taka ściema.
Jutro mam magiczny skończony 38tc więc pewnie dlatego mnie nie męczą dzisiaj.
Niech sobie myśli że ja dalej myślę -
Żabka a to ciekawe, bo mojej bratowej połozna kazała brać własnie nospę, bo rozlużni szyjkę i przyspieszy. I dziewczyna faktycznie tego dnia urodziła. No ta nospa jej żadnych skurczy nie wyciszyła. Z tym, że brała w dzien porodu, gdy już mdlała z bólu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKamcia
tylko, że ja już przytyłam 17kg i po prostu wiem, że dla własnego dobra powinnam zacząć się ograniczać, w moim wieku zrzucenie kg po ciąży nie będzie takie proste tym bardziej, że nie należę do szczuplaków. Pewnie jak będę kp to oczywiście tez będę sobie folgować bo już siebie trochę znam.
No i wiem na bank, że moje kg to na pewno nie jest zbierająca się w organizmie woda.