WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Violett mysle ze i bez soku z kapusty da rade. Głowie nie jem słodkiego unikam cukrów prostych i soli. Na sniadanie grahamka z bialym serem pomidor ogorek rzodkiewka. Później kefir albo maslanka, kolo 12 jakis owowc ostatnio troche arbuza albo grapefruit. Obiad jemy lekkostrany pieczone mięso albo bez miesa do tego salatka troche kaszy jaglanej. Poznej jak poczuje glod to koncze kefir a na kolacje glownie shake z jogurtu i owocow chyba ze byl dlugi spacer i jestesmy glodni to jest kanapka. A przed sammym snem pije sok z kapusty. Generalnie nic skomplikowanego pije duzo wody i 2 razy pokrzywe plus herbata z lisci malin. Mysle że glownie chodzi o brak soli i slodyczy.violett wrote:Ajrin, to naprawde fajne efekty. A co jadasz w takim razie?
I ten sok z kapusty, ehh, totalnie nie lubie takich rzeczy, ale spuchnietych nog chyba bardziej :p
Jak go przygotowujesz?
Behemottka lubi tę wiadomość
-
To nie wiem Foxiku jak jeszcze można do Twojego męża podejść...bo ja na swojego mam właśnie taki sposób...i wiem że nawet jak jest mi przykro z powodu jego zachowania i z nim porozmawiam to on zawsze przedstawi mi swój punkt widzenia - i wtedy dochodzimy do porozumienia - rozmową właśnie. Bo wina leży gdzieś pośrodku. Trzymam kciuki żebyście się jak najszybciej dogadali:*
-
nick nieaktualnyAjrin, dzieki
To w sumie unikasz weglowodanow prostych, taki mialam plan
Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie,musze wrocic do picia pokezywy, bo jakos zamienilam ja na rzecz melisy i zapomnialam o niej.
Sophia, mam nadzieje, ze tak bedzie. Juz sie nie moge doczekac tych momentow, naprawde
Maz tez, jest bardzo pozytywnie nastawiony i mnie tym mocno wspiera na szczescie.
AJrin lubi tę wiadomość
-
po urodzeniu Emilki też się z mężem kłocilismy, sprzeczalismy...
teraz w łeb ode mnie dostał (ach te hormony) za zalązek kłótni przy dziecku
teraz spokoj
szkoda na to czasu, ale facet sam musi to zrozumieć...ja tez podkreslałam, ze urodzenie dziecka jest dla mnie tak samo nowe jak dla niego, ze nie urodziłam go z instrukcją obsługi, że trzeba sie dzielić obowiązkami, bo na dłuższą mete nikt nie wyrobi...rozmowa jest potrzebna
bo taka sytuacja moze ciągnąc sie miesiącami
Behemottka, mmargol lubią tę wiadomość
-
Fox nie napisze nic madrego przykro mi ale tak niestety bywa i potrzeba czasu na stabilizacje sytuacji. M nie moze sie odnaleźć pewnie nie tak sobie to wyobrażał może go to przerosło.
Potrzebujecie czasu oboje to dziecko to mega próba dla związku, której ja sama sie obawiam. Dla mojego M skonczy sie sielanka i ganianie za pokemonami i przespane noce. Ostatnio na mnie zafochal na to ze budzik w weekend o 6 zadzwonil i nie mogl juz zasnąć
a co bedzie jak dziecko sie pojawi mu odpowiedzialam.
-
nick nieaktualnyLRF
hmm... tak szczerze tomja bym sie nie zastanawiala co kto powie, tylko bym spokojnie mezowi powiedziala ze potztebuje chwili wytchnienia, resetu, przerwy i ze jade do mamy na kilka dni...
a takim gadaniem ze nie jest fotowy na bycie ojcem to tylkp poglebia przekonanie o tym ze nie dorosl by sie zmoerzyc z rzeczywistoscia i przyjac nowa sytuacje na barki. Moj Tata jak ja sie urodzilam mial 19 lat i dla mnie jest najlepszym ojcem na swiecie drugiej takiwj osoby nie ma, zawsze mam w nim wsparcie pomoc i rozmowe jak z najlepsza przyjaciolka kazdy temat mozemy omowic. I kazdemu zycze takiego ojca.
Wiec Foxiuku niczym go nie tlumacz i dzialaj to ze pojedziesz do Mamy to nie znaczy ze robisz cos zlego nie miej wyrzutow sumienia. -
nick nieaktualny
-
Hej Ciocie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff2221f989d5.jpg
Ogłoszenie:KUPIĘ TRZECIĄ RĘKĘ!
Ksosiu kciuki zaciśnięte!
Foksik głowa do góry. Niestety niektórzy mężczyźni są jak dzieci. Muszą się dostosować po swojemu i też żądają uwagi, a wszystkie zmiany budzą w nich niepokój. Mój na szczęście stanął na wysokości zadania i świetnie sobie radzi, aż w szoku jestem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 09:43
Little Red Fox, kamciaelcia, martta, sarcia123, AJrin, violett, żabka04, bisacz, Madziuuuula, Broszka, Sabina, mk83, marta258, agatia, Bratek, Pysiaczek89, bbeczka91, stardust87, Behemottka, Dariah, LewandowskaAnna, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA dzieci to sa zawsze jakiez "proby" zwiazku hp to pzreciez zaburza harmonie, plan dnia, spokoj i organizacje no i wszedzie ciagniesz ze soba "ogonek" ale my najbardziej na swiecie kochamy nasze dzieci przeciez i zwiazek bez nich bulby naprawde na dluzsza mete nudny, bo ile mozna remontowac dom, pracowac czy podrozowac glowa do gory dziewczyny
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziękuję Dziewczyny za słowa wsparcia,
musimy sobie to poukładać, boję się jak to będzie i czy nasze relacje nie legną w gruzach przez dziecko.
a tak z innej beczki..
staram się na spokojnie ogarnąć temat, brakuje mi tylu rzeczy dla Małego, dla mnie jakieś ciuchy które nie są porozciągane po ciąży i wiecznie nie mam czasu żeby pojechać i poszukać bez pośpiechu, a na swoje to już zupełnie szkoda mi pieniędzy.
-
Dzierzba chlopcy sama słodycz, do schrupania
Sabinko u mnie niestety wszystko sie wyciszylo, skurczy zero, plamienie ustalo, zobaczymy co powie ginka o 12... maz zadzwonil do siostry swojej zeby ze mna pojechala do lekarza, grrr, sama bym dala rade spokojnie, wczoraj sama jechalam na ktg, do szpitala i ze szpitala o północy, a dzisiaj szopki z zawozeniem
Foksiku przykro mi z ta sytuacja z mężem, dzielna z Ciebie kobitka!
Dzierzba, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFoxiku
nigdy nie mysl w taki sposob ze cos jest "przez" dziecko bo on nie moze byc obwimiany od urodznia ze wasze relacje sie chwilowo zepsuly, czy jest gorsza atmosfera. Pametaj ze to wlasnie Twoj syn zawsze będzie przy Tobie i bedzie cie wspieral im bedzie statszy bo plynie w nim Twoja krew. Facetow na swiecie jest milion a dziecko zawsze bedziesz dla niego autorytetem czy wzorem i bedzie dumnie mówił "to moja Mama" i pametaj ze wszelkie proby na lini ty i maz sa DLA dziecka nie PRZEZ dziecko. Naprawde bedzie dobrze
Darusia, agatia lubią tę wiadomość
-
Martta moj M juz tez wczoraj mi zabronil autem jechać ale musial koniec koncow sie zgodzić. Ale byl zly i zapowiedzial ze to ostatni raz i juz nie powinnam bo sie martwi.
-
Kobito nie wiesz co mówiszkamciaelcia wrote:dzierzba
dałabym i czwarta ręke jacy słodcy ci twoi chłopcy
czasem tak ci zazdroszczę, że trafił wam sie taki cud w postaci dwóch dzieciaczkow buziaczki dla każdego z osobna 
Nie no spoko są, ładnie śpią i jedzą, nie ulewają za bardzo, kolek (jeszcze) nie ma. Wczoraj padli o 21 i tylko od 2 do 4 wojowałam z nimi i o 4 przyszedł młody do nas i spaliśmy do 6.30 więc nie jest źle. Najgorzej jak razem się budzą jeść to tego trochę nie ogarniam. OO właśnie wstali.
kamciaelcia, Pysiaczek89, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba
I tak cie podziwiam! Napewno ekstra sobie dajesz rade, kurde nic dziwnego ze czasami reki brakuje jak sie dwoje zacznie drzec i wiadmo ktorego 1 brac
zdecydowanie moj mozg tego ie ogarnia
A maluszki sa przeslodkie, az sie lezka w oku kreci. Dobrze ze Twoj niemaz sie ogatnal i na cos sie przydaje no i ze Maksiu sie cieszy z braci, ale bedzie frajda jak beda sie razem bawic !
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba jakie słodziaki
Darusia to ma raj twój mąż. Już widzę jego minę na te wieści:-)
Kamcia dokładnie o tym pomyślałam za nim przyszła na obchod.
Dobrze ze się nie wychylilam niech myśli że ja dalej myślę
Fox jedz odpocznij będzie dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 10:08
Darusia, kamciaelcia lubią tę wiadomość
[
