WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBroszka, żabka, ogromne gratulacje
życzę duuużo zdrówka dla Was i Maleństw
Dziewczyny, powolutku tracę siły, jeśli chodzi o brzuszek i ogólnie płacze Małego. Może jeszcze te podejrzane przeze mnie napięcie mięśniowe daje mu w kość?czasem aż się winię sama, ze to przez to że nie kp
żabka04, Broszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFoxik co Ty gadasz? Jaka Twoja wina?
Ja córkę karmilam piersią a miała calonocne kolki. Mimo mojej diety i to restrykcyjneji co to też moja wina? Nie na wszystko mamy wpływ
poza tym niedojrzalosc układu pokarmowego. Tak bywa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2016, 19:19
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySałatka zrobiona,ja padam. Kurczę nawet wieczorem nie ma ochlody, U nas na ostatnim piętrze jest po prostu sauna
kapie się po 3 razy dziennie i pościel powinnam co dzień prac i zmieniać. A tu zapowiadają ze cały wrzesień ma być taki
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:po prostu płakać mi się chcę, bo nie wiem jak mu pomóc
też wiele dni i nocy przeplakalam razem z Hubertem. Ale to nie Twoja wina. Nie robisz nic co by mogło zaszkodzić Filipkowi - wręcz przeciwnie, robisz wszystko co w Twojej mocy żeby mu pomóc. Trzeba to przeczekać niestety.
A może ewentualnie spróbuj jeszcze kropelki Delicol (tylko musiałabys spr czy można je podawać w tym wieku bo nie pamiętam Ale chyba tak). One są na nietolerancję laktozy która też często występuje u takich maluchów.
No i jeszcze ze swojej strony mogę powiedzieć ze u nas to był niezdiagnozowany refluks mimo tego ze Hubert nigdy nie ulewal. A doszłam do tego po obejrzeniu jednego z filmików Pawła Zawitkowskiego na YT który opowiadał że często właśnie refleks jest mylony ze wzmożonym napięciem miesniowym. Zła byłam na siebie ze wcześniej na tEn filmik nie wpadlam bo może nie musiałabym z tego powodu rezygnować z kp jak Hubert mial 3 miesiące i moje dziecko by się nie męczyło przez rok -
nick nieaktualnyWitam się wieczorną porą, dzieciarnia śpi, ja wykąpana i w końcu chwila dla Siebie.
Lrf bardzo Ci współczuje z kolkami, ja po 2 dniach wysiadałam to co Kuba wyprawiał. Dziś w nocy spałam może z pół godziny.. rano mąż się wkurzył i dał mu MM.. i nie płakał. Myślałam że po prostu to zbieg okoliczności. Ale nie drugie karmienie i to samo. Ja już załamana że z mojego kp to koniec ale koleżanki (kwietniówki) mi podpowiedziały że może Kuba łyka za dużo powietrza przy karmieniu piersią i żebym ściągneła trochę mleka przed karmieniem. Zrobiłam inaczej dałam mu moje mleko z butelki i nie ma płaczu. Drugie karmienie i teraz trzecie to samo cisza. Nawet infacolu mu nie dawałam. Dzisiejszą noc już dam mu z butelki moje mleko a od jutra spróbuje tak jak mi koleżanki podpowiedziały. Więc trzymajcie kciuki aby się udało bo ściagać mi się nie chceSabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Kochana wiem co czujesz, u nas prpblemy z brzuchem były aż skończył rok
też wiele dni i nocy przeplakalam razem z Hubertem. Ale to nie Twoja wina. Nie robisz nic co by mogło zaszkodzić Filipkowi - wręcz przeciwnie, robisz wszystko co w Twojej mocy żeby mu pomóc. Trzeba to przeczekać niestety.
A może ewentualnie spróbuj jeszcze kropelki Delicol (tylko musiałabys spr czy można je podawać w tym wieku bo nie pamiętam Ale chyba tak). One są na nietolerancję laktozy która też często występuje u takich maluchów.
No i jeszcze ze swojej strony mogę powiedzieć ze u nas to był niezdiagnozowany refluks mimo tego ze Hubert nigdy nie ulewal. A doszłam do tego po obejrzeniu jednego z filmików Pawła Zawitkowskiego na YT który opowiadał że często właśnie refleks jest mylony ze wzmożonym napięciem miesniowym. Zła byłam na siebie ze wcześniej na tEn filmik nie wpadlam bo może nie musiałabym z tego powodu rezygnować z kp jak Hubert mial 3 miesiące i moje dziecko by się nie męczyło przez rok
ale całe jego ciałko ma czasem nienaturalne odruchy
w środę widzimy się z fizjoterapeutką, ale na gimnastyce grupowej więc pewnie będzie mogła rzucić na niego okiem tylko na chwilkę. Muszą być jakieś sposoby na to paskudztwo
Angela89 wrote:Witam się wieczorną porą, dzieciarnia śpi, ja wykąpana i w końcu chwila dla Siebie.
Lrf bardzo Ci współczuje z kolkami, ja po 2 dniach wysiadałam to co Kuba wyprawiał. Dziś w nocy spałam może z pół godziny.. rano mąż się wkurzył i dał mu MM.. i nie płakał. Myślałam że po prostu to zbieg okoliczności. Ale nie drugie karmienie i to samo. Ja już załamana że z mojego kp to koniec ale koleżanki (kwietniówki) mi podpowiedziały że może Kuba łyka za dużo powietrza przy karmieniu piersią i żebym ściągneła trochę mleka przed karmieniem. Zrobiłam inaczej dałam mu moje mleko z butelki i nie ma płaczu. Drugie karmienie i teraz trzecie to samo cisza. Nawet infacolu mu nie dawałam. Dzisiejszą noc już dam mu z butelki moje mleko a od jutra spróbuje tak jak mi koleżanki podpowiedziały. Więc trzymajcie kciuki aby się udało bo ściagać mi się nie chce
Oby Wam wyszło z piersią, bo wiem jakie to męczące ściąganie pokarmu na każde karmienie -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:mój na szczęście jako tako daje pospać w nocy, teraz też śpi, a bałam się że zaraz głodny się zrobi. Przynajmniej go kąpiel ominie
Oby Wam wyszło z piersią, bo wiem jakie to męczące ściąganie pokarmu na każde karmienie
Pół roku ściągałam, nie chce powtórki z rozrywki. Może źle się przystawia, zobaczymy jak coś wybiorę się do doradcy. Ale odetchnęłam z ulgą że to nie kolki