WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
żabka - gratulacje! Cieszę się, że imię już wybrane
Darusia - super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A dopiero Cię straszyli, że nic z tego nie będzieTeż tak chcę!!!!!!!!!!!!!!
POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!
A o ręce... Postaraj się po prostu nie myślećSerio, to naprawdę pomaga
Behemottka, hihi, no to witam w klubie
Fajną miały położne minę, jak mnie odpinały od pomiaru ciśnienia, bo się alarm włączył...)))))
mk83 - ........
Tulę........ Nie do pozazdroszczenia..... Najgorsze, że się złapaliście i sprzedaliście mieszkanie.... Jest szansa w takim razie na zakup nowego? Albo chociaż na początek - wynajem? To nie dom, ale zgodnie z zasadą "Ciasne, ale własne" :-*
P.S. Teść faktycznie "fruwa" czy to taka przenośnia?
agatia - czy do kciuków mogę dołożyć trochę czarów?????
marta, gratulacje!!!!!!!!!!!
Kurczę, a ja dziś pogadałam z Mamą... Mowiłam, co wyszło ostatnio na wizycie i.... choć na początku niby się śmiałam z podobieństw, to potem jakby mi trochę skrzydełka podcięło...
Bo ja mam bardzo, BARDZO dużo cech fizycznych (w tym także problemów zdrowotnych) po mojej Mamie. Okazuje się, że w Jej pierwszej ciąży - i jednym podejściu do sn - wszystko było, jak u mnie....
Macica ćwiczyła przed porodem, pod koniec stawiała się od byle czego.... ale szyjka ani drgnęła, a Brat do samego końca balotował i nie mógł się wstawić w kanał. Wzięli na wywoływanie 6 dni po TP. Po 15 godzinach skończyło się cc, gdy Mama zaczęła odpływać........
Jedyne "pocieszenie", że Brat był większy, niż nasz Junior (jest wielce prawdopodobne, że już wtedy odzywała się u Niej cukrzyca, ale wtedy nikt się z tym nie cackał tak, jak teraz) - urodził się z wagą 4,3kg oraz "wzrostem" 62, albo 63cm.... U nas, jeśli utrzymał tempo wzrostu, w terminie powinien mieć ok.3,75kg ;/
I choć wiem, że nawet u jednej matki każdy poród potrafi być inny, to.... jakoś tak.....
Eccchhhhhh............................
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 23:18
żabka04, marta258, mk83 lubią tę wiadomość
-
Bratku, moja mama tez mnie tak pociesza
. Jest bardzo kochana i robi to w dobrej wierze, ale chyba nie tędy droga. Na pocieszenie mowię jej i powiem Tobie, ze miedzy naszymi mamami a nami jest różnica dekad, zatem i medycyna inna. Nie ma co sie nastawiać na sytuacje symetryczne. Zreszta sama napisałaś, ze byc moze ona miała niezdiagnozoeaną cukrzyce i Twoj brat był dużym dzieckiem - Twoj Szymon bedzie mniejszy i najpewniej nie bedziesz miała takich problemów
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBratek
Porodem mamy nie ma co sie sugerowac, mimo ze geny, cechy roznice podobienstwa zawsze beda.
Np. Moja mama i jej siora maja genetycznie zwezone miednice w srodku i prpblem z szyjkami, moja mama mnie i siore urodzila mimo to sn, a jej siora ma 4 dzieci i 2 urodziła i 2 cesarki miala, a ja mimo ze mam ta sama wade co mama nie urodziłam sn tak jak ona a mialam cc bo sie nie dalo i teraz drugie cc mnie czeka...takze na to reguły nie maBratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja normalnie oszaleje... piersi mnie tak okropnie bola, sa twarde jak kamienie i to doslowwniw, wszedzie po bokach pelno twardych guzkow i sie z nich leje, ze wkladki laktacyjne codziennie nosze
a najlepsze jet to ze piersi nie ruszam nie dotykam a one oszalaly na sam koniec :$
-
Sarcia, zrób ciepły okład, delikatnie rozmasuj (w stronę od nasady do sutka, nigdy odwrotnie) i moze troche odpompuj. Jesli sa grudki, to moze zbiera sie mleko i delikatne uwolnienie go moze Ci pomoc. Ja tez tak miałam i mi przeszło.
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bratku mogą być czary
Ja nadal wierzę, że Twój dzieć się zdyscyplinuje i urodzisz sn, a jak nie to też dobrze ważne żeby dzidziol wyszedł z brzuszka cały i zdrowy
Sarcia czyli na full Twój organizm się przygtowuje. Mam nadzieję, że masaż przyniesie ulgę.Bratek, sarcia123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalutki nakarmiony, ale zjadł niewiele, bo szybko mi usnął i na dodatek nie odbęknął. Próbowałam ułożyć na boczku, ale widzę że prawie na plecy zjechał, mimo że podłożyłam pod plecka zwinięty kocyk
dobrze, że jutro idziemy do tego lekarza, bo zwariuję z niepewności, tak mi się teraz podczas przewijania wygiął, że aż się przestraszyłam, jak na jakiś filmach z egzorcyzmami -
Dziękuję, Kochane :-*
Wiecie, jak jest.... Człek niby rozsądny, a im bliżej terminu, tym bardziej durnieje....
A tak w ogóle...... czy ja już mówiłam, że kocham mojego Męża????????????????????
Zgadnijcie, co własnie dostałam w prezencie.....
Skrzyneczka.... a w środku dwie buteleczki na "słomce" - pięęęęęęęęękne buteleczki-> winko białe i winko czerwone (zawartość alkoholu poniżej 0,1%
).
Behemottka, AJrin, mk83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydobrze czasem wejść na maila, którego obecnie korzysta się tylko na allegro i znaleźć tam szereg maili o przypomnieniu o wpłacie prowizji za sprzedaż rzeczy które upchnęłam zaraz przed porodem i po prostu zapomniałam o tym
a już straszą windykacją, jak na złość mój bank ma nocną przerwę techniczną
-
nick nieaktualnyDzien dobry
moja ekipa juz ruszyla na podoboj miasta w ten chlodny poranek. Dzis dalam corce dlugie spodnie i kurtke ciensza nie ma co szalec bo teraz juz coraz chlodniej bedzie
a ja wstalam, bo musialam probke moczu wykrzsac i za 2h jade do labo zawiezc, mammnadzieje ze to ostatnie badanie przed szpitalem bo juz mam dosyc jak nie mocz to krew na zmiane
A jak u was ??? Jak dzieciaki ?urodzil ktos?
-
Darusia ja przez dwie pierwsze noce w szpitalu praktycznie w ogóle nie spałam. Teraz nie mam tego problemu, zmęczenie też robi swoje:)
A ja mam do Was pytanie: Żabka wrzucala tu kiedys listę formalności jakie należy załatwić po narodzinach dziecka-skopiowala moze to któraś z Was i ma gdzieś pod ręką?
A drugie pytanie do doświadczonych mamusiek-jakies rady na nierówna główkę? -
nick nieaktualnyBo w szpitalu sie nie da spac tak naprawde , bo co rusz pollzne jak nie biegaja po korytarzy bo ktos dzsonek nacisnal z innej sali a whje, a to przychodza twmperature mierzyc ipalbo kroplowki przy osza
no coz poradzic, taaakie wakacje juz tam sa :p