WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA u mnie znow stres...Mala od 4 dni przybrala 20 g. Do tej pory ok 35 dziennie!
I tak opcje: to dla tego ze do tej pory przed kapiela nie zdarzało sie zeby byla po kupie a dzis byla i to sporej( z brzuszkiem nam sie poprawia) albo dlatego ze tak mocno ulewa( lekarz mowila ze to nic strasznego, zawsze ja dokarmiam jak uleje) albo mam za malo pokarmu/ za wolno leci i Zuza za szybko konczyla jeść a teraz jeszcze okazuje sie ze waga raz pokazuje tyle a tylko mala uloze jeszcze raz i jest co innego...zwariuje! Co robic?siedze piję femaltiker i mecze laktator zeby pobudzic...Mala spi szczęśliwa więc chyba glodna nie moze byc mimo ulania? Ratujcie bo wpadam w panikę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIle trzymacie i czy w ogóle (bo w szpitalu mowily ze przy kp nie trzeba) do odbicia? Jak tak dalej pójdzie to czeka mnie mm...najpierw pielucha,pol godziny karmienia pozniej trzeba ja trzymać wysoko dokarmic jak uleje i uspic wychodzi na to że za 1,5 h znów ma jeść ja nie dam rady tak...a tyle mialam pokarmu ze mam cala szuflade w zamrazarce. Teraz po karmieniu zostaje 40 ml do odciagniecia:-(
-
Ja daje do góry rzadko, bo młody nie beka. Jak sie zakrztusi albo widzę ze nie nadąża za wypływem (staram sie pierwszy 'sik' odciągać, ale nie zawsze jest czas).
Może powinnam cześciej, bo może łyka to powietrze i stad gazy i problemy, ale chyba nie umiem go ułożyć do odbycia, noslbo on nie z nękających.
I mi tez mówiły w szpitalu ze nie trzeba po kp.
80-100 to chyba ok porcja?
Ja po karmieniu odciagalam 20ml.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 05:55
mysza0406 lubi tę wiadomość
-
Grrrr z gory przepraszam ale dzisiaj to ja potrzebuje ponarzekac, poprzednie karmienie o 1 mial wielce szanowny malzonek zebym mogla sciagnac w międzyczasie poksrm. Maly plakal i marudzil i troche to trwalo, zadna nowość dla mnie czasami tak ma i trzeba ogarnac. No i wyszlo po miesiącu ze jednak takie nocne "problemy" przerastaja moje męża, bo wracam do sypialni, a tam mlody w lozeczku nie spi i sie krzusi, a m w najlepsze śpi! Pytam czemu maly nie spi i sam lezy to usłyszałam ze go wkurzyl tym jedzeniem i on wie ze to zle ale sie wkurzyl i położył, no ja pier... trzymajcie mnie! No i potem chrapal a ja do prawie 4 mialam masakre z niespiacym dzieckiem na rekach. Pospal 2) i juz glodny wiec sie obudzil, nakatmilam, zmienilam pieluche, wstal ze on go odbije. Mówię że sobie radzimy sami tej nocy, no to pyta czy jestem zla na niego bo on nic nie pamięta. No zajebiscie! Teraz maly zasnął wiec ja znowu godzina z glowy bo ściągam pokarm, a ten poszedł dalej spac, bo od 1 do 6 ciągiem to widac zamalo dla doroslego konia! Grrrrrr to sie wygadalam! W dzien moze wszystko przy tym malym naszym robic, ale w nocy to jakas masakra. Silna plec hahaha jakis kiepski żart
-
nick nieaktualny
-
Moj najczęściej jednak musi sobie beknac, bo ja nie to- go to meczy jak polozymy. Ale szybko beka jak sie go podniesie, czasami od razu czasami po 5 min. Zdarza sie tez jak bardzo ladnie i powoli je ze nie beka i jest ok.
No i dzisiaj ciocie awansowalem na niemowlaka - mam miesiąc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 06:32
haneczka, kamciaelcia, Ulfenstein, Skali89, Angela89, mysza0406 lubią tę wiadomość
-
Mysza nie przesadzaj z wazenie najlepiej wlasnie jak mówi Agatia raz w tygodniu. Nam polozna laktacyjna co przyjechala do domu kategorycznie zakazala czestego wazenia. Bo to stresuje rodzicow a dziecko zrobi raz siku raz wieksza kupe i juz jest sporp mniej. Pokarm masz na bank ja go mam a sciagam laktatorem po karmieniu moze 5 ml. Ale mlody je jednego cyca z 15 do 20 min pozniej juz nie chce wiec podaje 2 i tego od 5 do 10 min i ma dość idzie spac albo sobie swiat ogląda. Czasem ma gorszy dzień i ciagnie drugiego tez 20 min w ciagu dnia i marudzi jakby glodny. Wtedy go przeciagam zabawiajac 30 do 50 min i jeszcze raz podaje poprzednia poers bo minela ponad godzina. Pamietam wtedy abuly cos zjesc i duzo sie napić. I jakos tak dajemy sobie rade z kp póki co bez mm a mlody juz ma wage urodzeniowa wiec tyje
mysza0406 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartta
Powinnas mezowi na spokojninie i na przytomnie wytlumaczyc ze to co zrobil bylo nieodpowiedzialne i najzwyczajniejmw swiecie takim postepowaniem cie zawiodl, bo dziecko to nie lala ! Fadeci to gorzej jak male dzieci sa to prawda...oni musza sie wyspac ciagiem kilka godzin my mozemy stawac co dwie i nie narzekac...ale sprawiedliwie nas natura stworzyla... -
nick nieaktualnyWitamy się z rana, Mały jeszcze śpi. Zrobiłam mu mleczko ok 5. i mi usnął przez tą chwilę nieobecności jak byłam w kuchni, myślałam że "wstanie" do kilku minut tak żeby mleko nie straciło ważności, ale w końcu się położyłam obok niego i spaliśmy o 7.
przez to znowu będę miała poprzesuwane godziny karmienia i ciekawe o której spać pójdzie? Wczoraj miał 3 drzemki po ok pół godziny, a dziś zapowiada się dzień śpiocha
-
nick nieaktualnyMartta spokojna z Ciebie kobieta, mój Maz w ten weekend nie raz dostał ode mnie jak robił nie tak jak trzeba. Mam nadzieję że się przespisz w dzień
Mysza tylko spokój może nas uratować. Ja na wizycie w czwartek dowiedziałam się ze Karol za mało przybiera. Norma 110gram a mój przybiera 106. Poza tym moja mama chce mnie załączyć żeby jechać prywatnie z małym bo ma straszny trądzik (tak mi lekarka powiedziała ze to tradzik). Na nic moje gadanie ze trądziku się nie leczy
A właśnie czy któraś zWas też ma może zsypane dziecko jak ja? Mój wygląda strasznie. Żal patrzeć na tą biedną buziunie -
nick nieaktualnySabina, mój też śnięty
ale taka pogoda i od 2 do 4:30 gadał sam do siebie, bo wyrodnej matce nie chciało się go wziąć do siebie lub uspać po raz kolejny, po prostu padłam ze zmęczenia, a i tak wszystko słyszałam, ale był nakarmiony i pieluszkę czystą miał, więc krzywda żadna się nie działaSabina lubi tę wiadomość
-
Cześć Mamusie:)
Witam sie dziś po 5,5 h snu na raty w tym 2 h na siedząco z dzieckiem przy cycku. Mówcie mi zombie.
Tomek wczoraj przespał caly dzień i druga noc z rzędu zrobił nam akcję z prężeniem się i płaczem. PS. Alinka a swoja droga jak Wasza noc po przespanym dniu?
No wiec moje dziecko od 2 nocy nakarmione z 2 cycków nie chce zasnąć samo w kołysce, tyle sie tam pręży i napina, męczy i płacze. Ale dodam, ze odbić nie chce, noszony od razu się uspokaja, bąków nie puszcza pomimo masowania i espumisnu, wiec stwierdziliśmy z mężem ze OSZUKUJE:P Akcja przeciw wzdęciom skończyła sie podaniem 3 cycka. Btw. Żałuję, że mi taki nie wyrósłNo i zasnął łaskawie po 3 minutach i mogłam go odłożyć wreszcie.
Ale po następnym karmieniu nie miałam sily go odłożyć i zasnęłam z nim na rękach na półsiedząco. Ależ się wyspalam!
Mąż pojechał odwieźć synka do żłobka i na badania, ja karmie Tomka i zaraz będę z nim spać. A na śniadanie zjadłam gotowy ryz na mleku toffi -
U nas dzisiaj w miarę nocka. Przespał ponad 4 do około 2, potem prawie 3 i potem niestety godzinkę i tak około 6:30 było po nocy.
M nie wstawał, zamykałam drzwi sypialni jak szlam karmić i przewijać, wiec miał noc ciurkiem.
Rano, o tej 6:30 poszedł sie zająć dzieckiem. I nie uwierzycie
Przyniósł go do naszego łóżka, bo on jeszcze chce poleżeć. Aż nie Miałam siły być zła. Powiedziałam tylko ze na przyszłość te pół h to ja bym sobie życzyła w samotności
Teraz młody usnął na cycu, a wcześniej nie spał jakieś 1,5h wiec zrobiliśmy poranna higienę z wyciąganiem glutow odkurzaczem. Lubie to! -
I nie śmiejecie sie ale zrobiłam tabelkę w excelu, żeby zobaczyć czy są jakieś prawidłowości w Kostka spaniu.
I żeby już przed nocą wiedzieć czego sie spodziewać.
Chyba brakuje mi pracySkali89, AJrin, mysza0406 lubią tę wiadomość
-
Behemotka, myślę, ze nie ma przeciwwskazań do podania odciągniętego mleka i jedna dłuższa przerwa nie zaburzy Ci laktacji, jesli ściąganie wkomponujesz w ciagu dnia tak, jakby to bylo dodatkowe karmienie.
Marta, mój mąż wprawdzie pomoże w nocy , dostawi dziecko, przewinie, szczególnie teraz jak po tej jego akcji z rzyganiem jak sie nadwyrężyłam i boli mnie mega blizna, ale najlepiej jest nic do niego w nocy nie mówić bo jest wściekły z założenia. Faceci tak mają. Instynkt jeść i spać, bo jak nie to BEDE ZŁY