WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny...
Dzis bylam u fryzjera w sklepie i naspacerze z Kacprem i od razu po starszaka do zlobka.
Jestem tym tygodniem zmeczona te nocne wstawanie daje mi w oosc. Ale trzeba dac radedobrze ze weekend.
Moj tez sie prezy i boje sie ze cos siw zaczyna cholera. Przygotowani jestesmy na kolki ale wiadomo jak w praktyce. Starszak jeszcze daje mi popalic. Chodzi spac 22-23.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
LRF dobry podklad. Moj juz od tygodnia podnosi tak glowe ze jestesmy w szoku. Jak go odbijamy to trzeba mu trzymac lepek bo zadziera do gory na maksa. A ma 2 tygodnie.
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Bisacz my mamy od 2 lat refundację na mleko, wypisuje nam pediatra, nie byłam z tym u alergologa.
lekarka dała nam ryczałt na 4 puszki ale potem musi mieć podkładkę od alergologa
udało mi się prywatnie wyżebrać wizytę na 26.10, koszt 150zł -
nick nieaktualnyAngela łącze się w bólu mi się właśnie kończy okres (chyba) byłam wściekła, w sumie dalej jestem wściekła za to. A też daje cyca non stop, gdzie tu sprawiedliwość.
Ja właśnie dziecko usypiam.
Zazdroszczę jak piszecie, że w dzień jak dziecko nie śpi to zrobicie to czy tamto, ja nie mogę Małej nawet na chwilę zostawić, bo lament.
Przynajmniej z brzuszkiem lepiej, ale to zasługa kropelek. -
Ja tez nic nie zrobie jak maly nie spi bo musi byc na matce albo na nogach u ojca. Nie ma ze leze spokojnie. Wiec robie tylko jak mlody spi.
-
nick nieaktualnyja już powoli uczę Małego, że czasem coś przy nim zrobię jak nie śpi, bo śpi mniej, czasem są to drzemki po 30 minut, czasem dłuższa ciągiem ok 2 godzin. Dziś zmieniłam pościel w naszym łóżku i u Małego, cały czas z nim rozmawiałam, a on oglądał obrazki kontrastowe, co chwila tylko stronę zmieniałam.
Mały śpi, więc i ja się położę spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 20:40
-
U nas też ciężko ze spaniem w dzień. dziś zasnął przytulony do cyca (na leżąco karmiłam - specjalnie, bo bym nawet do wc nie mogła iść, mąż musiał do pracy jechać), poleżałam z nim pól godziny i zostawiłam obok swoją podkoszulkę ( oblaną mlekiem ). No Spi na spacerze w wózku, ale wtedy nic się w domu nie da zrobić, jak się jest na zewnątrz;)
Poza tym u nas w nocy też problem. Sam nie zasnie nigdy. Ja kołyszę, tulę albo chociaż trzymam na kolanach, bo inaczej nici ze spania Małego i mojego. czasem mi się błędnie wydaje, że malucha uśpiłam i odłożę do łożeczka i wtedy jest wrzask za chwilę, jak już czasem przysypiam i znów wstaję. tatuś oczywiście śpi, jak zabity.
Nad ranem ok 4-5h, to już go zabieram do naszego łóżka i karmię na boku i tak zasypia przytulony do mojego cycka.
Mi średnio wygodnie, z drugiego cycka kapie, jak nie mam wkładki albo pieluszki, bo zapomnę zabrać. Ruszyć się średnio mogę, ale trochę przysnę i wtedy dam radę w dzień funkcjonować.
Nie wiem na prawdę jak to się stało, że synek nie potrafi sam zasnąć.
Zaczęło się po szpitalu. Dopóki miał wysoką żółtaczkę, to spał jak zabity, a po zbiciu wróciliśmy do domu i pokazał prawdziwe oblicze:)
Całe szczęście mąż mi sporo pomaga w dzień, bo tak bym oszalała. -
Poza tym wyżalę się: dziś moja Mama do mnie dzwoniła, a mały leżał na chwilę w bujaczku i zaczął płakać, a moja Mama: "co Wy mu tam robicie, że on płacze"...
potem była u nas na sekundę i mąż jej otworzył domofonem drzwi pierwsze i odkluczył drugie na klatkę i je otworzył i lekko się z Małym wychylił, a mały był w rożku i jeszcze pieluchą nakryty, a ona lekko zbulwersowana; "A Ty z nim tak wychodzisz.."
Na klatce jest bardzo ciepło...
A kiedyś raz go nosiłą i gadała do niego: "co oni Ci tu robią, zabiorę Cię do siebie"..
Ja nie wiem, czuję się, jak wyrodna matka, jak moja własna mnie odwiedza. Niby wiem, że nie ma nic złego na myśli, ale teksty pierwsza klasa wali..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 21:02
AJrin lubi tę wiadomość
-
Ja jestem konsekwentna q tym co zamierzam
Wczoraj z 20 razy nosiłam do łóżeczka a 50 leciałam bo niania się odezwała
Dziś niosłam małego 7 razy z czego 5 drzemek a 2 dłuższe
Na zawołanie niani dalej latalam 50 razy
I dziś 4. dzień naszego eksperymentalnego zasypiania - śpi od 19.40 z butla przez sen o 20.30
Jest nadzieja -
żabka04 wrote:Wisimy na cyckach i ogarniam nosek zakropilam zaraz oczyszcze.
Dostałam 500+ od państwa wow mogę zaszaleć hahaha żartuje zapanuje w kopertę.
Odkladamy dla dzieci.
Żabka a ile czekałas na decyzje? bo ja składaam o becikowe rodzinny i 500 plus, rodzinny i becikowe dostałam, a 500 plus nie mam decyzji jeszcze a ponoc sposób liczenia 500 plus jest taki sam jak zasiłku rodzinego, nie wiem tylko czemu tak długo nie mam decyzji
-
Magdziula pisałam kilka stron wcześniej. U nas gorszy dzień. Tez nic nie mogłam zrobić jak nie spał.
Wieczór tez kiepski. Meczy go ten brzuszek
Nic pewnie tez będzie kiepska. Co oczywiście powoduje napięcia miedzy mną a M.
Ale jak było chwile dobrze to śpiewaliśmy w głos młodemu 'załóż czapkę skinie, skinie załóż czapkę, gdy wiaterek wieje, gdy pogoda w kratke'. Fajnie było
Ale potem przyszedł płacz i durne komentarze M.
Smutno mi. Ze on tak nie ogarnia.
Każda uwagę traktuje jak atak. A sam nie omieszka komentować wszystkiego.
Smutno. I przykro.
Oby dziecko dobrze spało. Żeby nic go nie bolało. -
nick nieaktualnyTo żeby nie było też pochwalę, moja śpi całą noc w łóżeczku bez problemu, oczywiście z przerwami na amu i kupu, ale zwykle w 20minutach ze wszystkim się wyrabiamy. W dzień jak zaś ie tylko tak serio zaśnie (nie podrzemie) to też do łóżeczka, na brzusio i śpi. Z tym nie ma problemu. Konsekwentnie od początku łóżeczka uczyłam, to było dla mnie ważne. Ale jak nie śpi to lipa. Zrobię tak jak Ty LRF, przynajmniej spróbuję, ale podejrzewam, że nie będzie słyszała co do niej mówię, bo będzie płakała, a potrafi, aż tak,,że się zapowietrza.
Pomyślałam, że może mata edukacyjna pomoże, no i chcę już karuzelę kupić - polecacie coś?