WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Ja miałam a co?
Chcialam zapytac czy to faktycanie taka rewelka na te dzieciecemgazy i bole brzuszka i jak to sie dawkuje ? Bo kuzynka z Niemiec mi wysle to moze wyprobuje na te gazy u mlodego
P.s mazde5 maja moi sasiedzi a jak sie sprawuje to musiala bym ich podpytac.
Ople sie bardzo dobrze sprawuja -my od wielu wielu lat kupujemy praktycznie tylko ople, i tylko benzyna + zakladamy do nich gaz. A dodatkowo plusem jest ze czesci sa tanie.
Jak mialam audi czy bmw na poczatku to szkoda gadac.komfort jazdy i wyposazenie to sie zgodze ze sa lepsze ale jesli chodzi o eksploatacje to zdecydowanie opel -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarcia 15 kropli do każdego jedzonko.
A czy się sprawdza na każde dziecko inaczej więc trzeba spróbować.
SORY nie dam rady pisać i bujac małego na stojąco tak się wygina.
Do potem.
Mąż wróci wspomoże to wpadne tutaj.
Zaraz będę płakać z nim.
Biedne -
My jeździmy japoncem
mąż zawsze powtarza że Niemiec twardy do jazdy
A porównując zafire i mazde drzwi wygrywają
Zabko
Jak możesz
Spytaj później speca który minivan 7 osobowy najlepiej wychodzi i głównie dlaczego?nam chodzi o bagażnik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2016, 18:09
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:My jeździmy japoncem
mąż zawsze powtarza że Niemiec twardy do jazdy
A porównując zafire i mazde drzwi wygrywają
Zabko
Jak możesz
Spytaj później speca który minivan 7 osobowy najlepiej wychodzi i głównie dlaczego?nam chodzi o bagażnik
Kamcia prawda jest taka że musisz zobaczyć na własne oczy i spr na żywo.
Jak to baba hihi
Spec to mój mąż mówi tak:
Mazda lepsza od Zafira z silnikiem benzyna.
Jego kolega z pracy ma mazda diesla i silnik mu nawala
Jeśli będzie dobrze zadbana to mało się będzie psula.
Opel części tanie ale nie powala.
Gdyby miał on kupić to wybrał by mazda.
Co do bagażnika musiał by spr poczytać w necie bo nie zna parametrów wszystkich aut.
Ale już wie że (bo pytał)że kobiecie mazda na bank się spodoba.
Musisz ma żywo obejrzeć i zdecydować.
Wybór należy do was:-)kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA teraz was zaskocze.
Mąż wrócił z mm nan ha
Wykapalismy małego.
Matka trochę za zimna wodę zrobiła ale wykapalismy się bez krzaków w 5min
Dałam butle z nowym mm.
Wypił 100ml od razu bez przerwy bez wicia się że smakiem.
Uśmiech bezcenny na jego buzi.
Teraz smacznie śpi.
Co mnie dziwi bez dźwięku suszarki, bez krzyku itd w blogiem rozkoszy.
A moje serce się raduje.
I niech tak zostanie.
Co do wysypki.
Wygląda na kaszke z potowkami.
Ma coś takiego jeszcze na beczkach jak pampers się zamyka.
Zobaczymy jutro
haneczka, martta lubią tę wiadomość
-
Przepraszam ze się tu wtrącę
ale poszukiwałam Żabki
Żabko bardzo dziekujeu nas wszytsko ok
Buziaki dla Ciebie i Robercikażabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Darusia wrote:Hej dziewczyny. Potrzebuję waszej pomocy
Od ponad tygodnia Julka ma jakieś sapki/katar. Nosa nie ma ciągle zapchanego. Nie denerwuje się przy jedzeniu i jest raczej pogodna. Jednak czasami słyszę jak sapie czy chrapie jak śpi. Z reguły jest pogodna i nie marudzi wcale. Nosek czyszczę solą morską i fridą + smaruję pod noskiem maścią majerankową + zapuszczam jej po jednej kropelce Nasivinu 2x dziennie. Wydzielina jest raz przezroczysta, raz zielona. Dodam, że byłam z nią już u pediatry na patronażu i mówiłam o tym. Kazała właśnie stosować wodę morską i Fridę. Ja od siebie dodałam maść majerankową pod nosek (info z Internetu), a o Nasivinie powiedziała mi przyjaciółka (można podawać 4 tygodniowym dzieciom właśnie po jednej kropelce 2-3 razy dziennie). Jednak nic nie przechodzi. Dodam, że pokój wietrzę i nawilżam... A ta sapka/katar nie przechodzi.
Któraś z was miała coś podobnego?
Jak się nic nie zmieni do poniedziałku, to wybiorę się do pediatry ponownie
To coś trwa u małej już 10 dniwkurza mnie to.
Proszę o odpowiedź i przepraszam, że piszę tylko jak coś potrzebuję ale ciężko mi was nadrobić
Darusia u nas objawy te same. Charczenie nasila się w nocy, jak Tomek się pręży przez sen i mleko podchodzi mu do nosa. Albo to wina tego, że leży w jednej pozycji i mu katar zalega- sama nie wiem. A tak to odciągam kilka razy dziennie i jest ewidentnie śluz biało-przezroczysty, czasami po nocy nawet zielony glutek. Nie ma tego bardzo dużo, nie wycieka nic, oskrzela czyste.
Też oczyszczam wodą morską i odciągam, czasami też podaję nasivin, ale to rzadko, tylko jak mam wrażenie, że nos jest przytkany i przeszkadza to w karmieniu. Dodatkowo pediatra zaleciła nam spray do nosa bez recepty rhino argent z eukaliptusem i jonami srebra- działa odkażająco i dodatkowo dzisiaj pierwszy raz zrobiłam mu inhalacje z nebu dose hypertonic, czyli ampułki z roztworem soli ale większe stężenie niż sól fizjologiczna, dzięki czemu działa nie tylko nawilżająco, ale i przeciwbakteryjnie. Po inhalacji jakby lepiej. Więcej pomysłów nie mam.
PS Kupiłam inhalator ze smoczkiem do inhalacji niemowląt. Świetna sprawa, Tomkowi się podobało i nawet zasnął od tego burczenia i świeżego "morskiego" powietrza płynącego prosto do noska znad smoczka.Dzisiaj powtórzę przed nocą to ładnie zaśnie
Rossmax Na 100 + dla ścisłości