WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
wczoraj i przed wczoraj jadłam brokuła wiec to chyba to, bo tak to nic nowego nie wprowadzałam. Wczoraj tez była takak duza kupa tylko nie zwróciłam uwage na ten sluz. Ale nie ma gorączki wymiotów itp wiec nie wirus tylko chyba cos z pokarmu. Jak myślicie? Dodaj ze nie chce ostatnio jesc bebilonu pepti nie wiem czy to ta laktoza z mojego mleka?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa fb do grupy moze dodac cie kazdy kto w rej grupie jest ogolem. Musisz kogos kogo masz w przyjaciolkaxh na bbf podeslac linka do swojego profilu na fejsie, ktos cie doda do znajomych zaakceptujesz i wtedy mozna dodac cie do grupy
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Sabina
No ttlko rozmawialam z lekarka to kazala mu delicol podawac a to badziewie nic mu nie pomaga, a ja a prawde nie jem nic co mogło bymu szkodzic...wczoraj nabialu nie jadlam w ogole a i tak dalej bylo to samo wiec cos musi byc nie tak
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Czytalam gdzies ze nawet wyeliminowanie nabialu nic nie da bo w mleku matki zawszr bedzie laktoza...
hmm... a cos mu sie stanie jak przez dwa dni dam mu mm bez laktozy ?
Pisałam o tym wczoraj.
To mi powiedział pediatra bardzo dobry pediatra przyjmuje nawet w dwóch szpitalach.sarcia123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZabka
Aaa no widzisa wiedzialam ze gdzies csytalam, przepraszam ale jestesm tak zmeczona ze chwilami nie jarze
Hmm..pomyslalam sobie ze zrobie mql2mu badanie moczu a jesli wyjda jakies bakterie to zrobie posiew bo moze to kest przyczyna bolow brzuszka a nie podejrzewaniw ni2tolerancji laktozy ? No coz sprobuje,, a jesli wyniki wyjda donre to bede probowac z tym mm bezmlaktpzy przez kilka dni -
nick nieaktualnyMy jesteśmy po wizycie. Ogólnie sprawa wygląda następująco. Jeśli chodzi o bioderko to jest poprawa, lekka, ale jest. Nie musimy pieluchować 24h. Jednak 15h dziennie to minimum. Nie można z dnia na dzień odstawić pieluchy, ponieważ znów może się pogorszyć.
Jeśli chodzi o ocenę Grafa to Pani doktor powiedziała, że stosują to lekarze, którzy uczyli się ok 20-30 lat temu. Obecnie odchodzi się od tej metody. 1 = GN (granice normy) przez co zapisuje sie po procu "GN". Dopiero od 2 wchodzą opisy, bo 2a jest do 3mż, a b po 3mż.
Jesli chodzi o ocene rozwoju, to... wciąż jest wzmożone napięcie mięśniowe z tyłu, a obniżone na brzuszku. Antoś nie chce podnosić główki i mięśnie brzuszka są za słabePoza tym jest wzdłuż ciała zbyt pochylony w lewo w literę C. Mamy korygować, zachecać do prawej i odpowiednio trzymać w kołyskę. Poza tym podnosić nogi do góry i klaskać stópkami, bo do tego też jest zbyt leniwy
Z jednej strony ulżylo, z drugiej dołożono nam (mi) zmartwień.
Za miesiąc kolejna kontrola znów bioderko + ocena rozwoju.
A na dokładkę pokłóciłam się z mężem.
Jakie polecacie foteliki po nosidełku? -
nick nieaktualnyKsosia wrote:My jesteśmy po wizycie. Ogólnie sprawa wygląda następująco. Jeśli chodzi o bioderko to jest poprawa, lekka, ale jest. Nie musimy pieluchować 24h. Jednak 15h dziennie to minimum. Nie można z dnia na dzień odstawić pieluchy, ponieważ znów może się pogorszyć.
Jeśli chodzi o ocenę Grafa to Pani doktor powiedziała, że stosują to lekarze, którzy uczyli się ok 20-30 lat temu. Obecnie odchodzi się od tej metody. 1 = GN (granice normy) przez co zapisuje sie po procu "GN". Dopiero od 2 wchodzą opisy, bo 2a jest do 3mż, a b po 3mż.
Jesli chodzi o ocene rozwoju, to... wciąż jest wzmożone napięcie mięśniowe z tyłu, a obniżone na brzuszku. Antoś nie chce podnosić główki i mięśnie brzuszka są za słabePoza tym jest wzdłuż ciała zbyt pochylony w lewo w literę C. Mamy korygować, zachecać do prawej i odpowiednio trzymać w kołyskę. Poza tym podnosić nogi do góry i klaskać stópkami, bo do tego też jest zbyt leniwy
Z jednej strony ulżylo, z drugiej dołożono nam (mi) zmartwień.
Za miesiąc kolejna kontrola znów bioderko + ocena rozwoju.
A na dokładkę pokłóciłam się z mężem.
Jakie polecacie foteliki po nosidełku? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMówię Wam Kuba mnie szokuje, od kilku dni zaobserwowałam że on marudzi, nie chce jeść, ma sucho no i co kładę go np na mate to ten w ryk. To go chce nosić ten dalej ryk. Wkładam go do jego łóżeczka a ten od razu odlatuje
Dziś chciałam się z nim w moim łóżku potulić jak już miał spać to płakał. Odłożyłam go do łóżeczka i zasnął
Little Red Fox, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny