WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyViolett to fakt.
Ale czy on mniej czy wiecej wypije samej wody to zjada mało mm:-(
Notuje już w zeszycie bo nie wiem co pediatra na kontroli zadecyduje.
Są i takie egzemplarze które jedzą malutko a często.
Są dni kiedy zjadł 120ml teraz o 17 zjadł 90ml.
Wg dzisiejszego dnia je co godzinę max 70ml no teraz o 17 te 90ml.
Wody max 30ml.
Najgorsze ze jak mu z dzioba wypadnie smoczek to już nie chce butli.
Pcham zachęcam do zjedzenia i nic więc mam straszna uwagę jak je i pilnuje.
-
nick nieaktualnymartta wrote:Zabko szkoda słów na tych facetów, mój teraz będzie winko dobie saczyl choć wie że mnie to ostatnio mega wkurza że ja nie mogę że jest mały itd no nic, dzisiaj kijowy dzień mam i tyle...
Wróciliśmy z obiadu u mamy, też mi smutno bo coś stosunki z mamą mi się o dziwo bardzo pogorszyły od porodu, do dupy jest!
Ja miałam niedoczynność, cały czas mam i małemu na tego co wiem to żadnych badań na ten nie robi, przynajmniej nic na ten temat nie wiem.
Też bym warczala
To jest przykre że im tyle można a my uziemione.
Jutro będzie lepszy dzień.martta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela czy ciebie też piersi bolały?
Niby nie są pełne ale mnie bolą.
Masuje i wyciskam te piersi żeby mleko zlecialo ale nie podoba mi się to
Może któraś z was zegnala laktacje to odp czy was tak bolały piersi.
Jak ja bym chciała już mieć to za sobą.
Ten ból doprowadza mnie do myśli że zaraz się pojawi zapalenie choć pilnuje jak czuje ze są big piersi to ściągam, nie myślę też o karmieniu żeby psychicznie nie wywoływać nawala pokarmu.
A tu jak nazlosc..... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moje złośliwe dziecko oczywiście nie dobiło do 5kg z okazji 10 tygodni
4995
Pomyśleć, ze młody behemotki ważył więcej przy urodzeniuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 19:51
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu nas Bobas już śpi
ja leżę z nogami do góry i się lenię - zaraz pewnie sama pójdę spać, bo z rana mam jazdy, a potem trzeba jakieś zakupy ogarnąć, bo w lodówce tylko światło
kurczę, kusi i nęci mnie krzesełko chicco polly magic 3w1
na prawdę nie wiem czy już kupować czy się wstrzymać i poszukać czegoś innego,
bo z jednej strony znalazłam na allegro w fajnej cenie, a z drugiej nie wiem czy podejmować decyzję tak pochopnie... -
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Angela czy ciebie też piersi bolały?
Niby nie są pełne ale mnie bolą.
Masuje i wyciskam te piersi żeby mleko zlecialo ale nie podoba mi się to
Może któraś z was zegnala laktacje to odp czy was tak bolały piersi.
Jak ja bym chciała już mieć to za sobą.
Ten ból doprowadza mnie do myśli że zaraz się pojawi zapalenie choć pilnuje jak czuje ze są big piersi to ściągam, nie myślę też o karmieniu żeby psychicznie nie wywoływać nawala pokarmu.
A tu jak nazlosc.....żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:u nas Bobas już śpi
ja leżę z nogami do góry i się lenię - zaraz pewnie sama pójdę spać, bo z rana mam jazdy, a potem trzeba jakieś zakupy ogarnąć, bo w lodówce tylko światło
kurczę, kusi i nęci mnie krzesełko chicco polly magic 3w1
na prawdę nie wiem czy już kupować czy się wstrzymać i poszukać czegoś innego,
bo z jednej strony znalazłam na allegro w fajnej cenie, a z drugiej nie wiem czy podejmować decyzję tak pochopnie...
Na szczęście albo niestety odziedziczyliśmy jakieś i przestałam chorować -
nick nieaktualnyUlf, ja się przymierzam, żeby Mały z nami przy stole siedział jak jemy np obiad lub jak jesteśmy u moich rodziców, żeby nam towarzyszył, bo w bujaczku pod stołem coraz mniej mu pasuje
nic dziwnego, towarzyski chłopak. Za jakiś czas (w sumie niedaleki) zaczynamy rozszerzanie
już się do tego szykuję, muszę się najpierw oczytać dobrze. Mam czasem wrażenie że mleczko mu za niedługo przestanie wystarczać, już ma problem żeby się najeść, je małe porcje ale częściej i nie wiem jak to jest z dosypywaniem "zagęszczaczy" do butli.
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:Ulf, ja się przymierzam, żeby Mały z nami przy stole siedział jak jemy np obiad lub jak jesteśmy u moich rodziców, żeby nam towarzyszył, bo w bujaczku pod stołem coraz mniej mu pasuje
nic dziwnego, towarzyski chłopak. Za jakiś czas (w sumie niedaleki) zaczynamy rozszerzanie
już się do tego szykuję, muszę się najpierw oczytać dobrze. Mam czasem wrażenie że mleczko mu za niedługo przestanie wystarczać, już ma problem żeby się najeść, je małe porcje ale częściej i nie wiem jak to jest z dosypywaniem "zagęszczaczy" do butli.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Mamuski ktore karmia wylacznie kp pila ktoras z was normalne zwykle piwko 5% ? Bo prazubr z lodowki sie na mnie patrzy i nie wiem czy moge.
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:Ulf, ja się przymierzam, żeby Mały z nami przy stole siedział jak jemy np obiad lub jak jesteśmy u moich rodziców, żeby nam towarzyszył, bo w bujaczku pod stołem coraz mniej mu pasuje
nic dziwnego, towarzyski chłopak. Za jakiś czas (w sumie niedaleki) zaczynamy rozszerzanie
już się do tego szykuję, muszę się najpierw oczytać dobrze. Mam czasem wrażenie że mleczko mu za niedługo przestanie wystarczać, już ma problem żeby się najeść, je małe porcje ale częściej i nie wiem jak to jest z dosypywaniem "zagęszczaczy" do butli.
Ale chyba dopiero dla siedzących dzieci. Choć trochę sie odchyla. No u nas jeszcze trochę do rozszerzenia diety. Choć chcemy włączać butle od 4 miesiąca. -
nick nieaktualnyNo a czsmu nie ? Mysle ze szklanka piwa czy nawet 1 butelka nikomu nie zaszkodzi, ja osobiscie uwazam ze nie ma co popadac w przesadyzm i ze wszystkim zachowac zdrowy rozsadek.
A co malemu bedzie , jesli nakarmie go kilka godzin po spozyciu? Nic najwyzej bedzie lepiej spal.