WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViolet na Pomorzu sypie ale takim gradzikiem
wyszłam z małym jak świeciło słonko a po 20 min uciekałam bo naszła chmura i zaczęło sypać i wiać, teraz odtajam
ostatnio myślałam o tym, że trzeba małemu większych ciuszków kupić bo powoli wyrasta z tych 0-3m a tu dziś bach telefon od szwagierki, że kolega ma ciuszki i czy nie chcemy, no pewnie, że chcemy
Foxiku początki są trudne ale staraj się teraz jeździć jak najwięcej, będzie tylko lepiej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjuż to widzę jak na te zakupy pojadę - pierwszy sklep - zapchany parking i tak dalej aż będzie w miarę ok
najgorzej że jak jadę przepisowo to na mnie trąbią lub na wariata wyprzedają gdzie nie można, albo jak mi wczoraj pieszy pod koła wpadł to myślałam że uduszę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybisacz, parkowanie to moja zmora, a teraz pewnie wszyscy po pracy robią zakupy to może być ciężko
ok, zamawiamy pizzę, ostatnio się wkurzyłam, bo zamówiłam. zapłaciłam za dodatki, a jak przyszła okazało się że tylko ser i sos pomidorowy miałaa zamówienie odbierał mąż więc po ptokach było
-
Little Red Fox wrote:bisacz, jak mam Męża obok jest dużo prościej.
Na kursie miałam małe, zgrabne autko ze słabym silnikiem, a tu nagle się przesiadam do krowy, która ma więcej koni mechanicznych
Tez niezła przesiadka. Dałam radę. No tylko bez dzieckaLittle Red Fox lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFoxik
nie martw sie jak sama zaczniesz jezdzic to zobaczysz ze to nie takie trudneale na poczatku parkowania to chyba kazda kobieya sie boi;)
nie dlugo nie bedziesz chciala zeby maz z Tobra jezdzil i ci mendzil z boku "wolniej, szybciej, zmien bieg, keirunkowskaz, uwazaj!!!!" hahha -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:Będę robić ogólne badanie moczu, lepiej łapać bezpośrednio czy w woreczek? Bo jutro ok 8. ma być u nas pani z labo pobrać krew Małemu i jeśli złapiemy to weźmie również do zbadania. Tylko nie wiem jak długo te siki mogą stać i czekać?
Jak masz to łap do pudełka.
Włóż do lodowki.
W labo ostatnio mi tłumaczyła żeby włożyć do lodowki mogą stać 2h.Little Red Fox lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIle macie dziewczyny temperatury w domach? Kurde nie wiem czy ja jestem inna ale mamy 20-21 czytałam ze to idealna temperatura aby hartować dziecko i odpukac malo chorujemy. Ostatnio bylismy (2 dni temu) bylismy u koleżanki jej syn ciągle choruje a u niej w mieszkaniu 25-26 normalnie piekarnik... byliśmy godzine a Martyna wyszla z rumiencami.. i chyba mamy efekt katar. Oby Kubie się też nie dostało..
-
nick nieaktualnyAngela, właśnie sprawdziłam - u nas jest 21,5 st. tylko dlatego że ja przykręcam w ciągu dnia kaloryfery w mieszkaniu. Mieszkamy w domu i jest ciężko, bo teść w piecu węglem pali i ogólnie rodzina męża przyzwyczajona do tropikalnych temperatur. Nawet specjalnie więcej palą, bo jest małe dziecko i nie może marznąć
a byliśmy ostatnio u nich - mieszkają piętro wyżej i tam było 28!! Mały w samym bodziaku był, a i jego miałam ochotę ściągnąć gdyby nie to że zasnął
-
Młody padł przed 19 bedzie coś czuje szybka pobudka w nocy. U mnie dziś dzień dla mamy. Poszłam na pazurki a w dzien pospałam. Generalnie procz obiadu i kolacji nic nie robiłam
-
Na ogólne można w woreczek. Na posiew musi być do sterylnego pojemnika.
Mi sie udało złapać jak leżał na golasa. Dotykałam mu nóżek ręka mokra.
Ale trzeba uważać, bo pierwsza próbkę 'zanieczyszczycilam' opierając o pojemnik jajka.
Wystarczy niewiele moczu ale musi być czysto. Nie dotykać wewnątrz pojemnika itd.
Dziewczyny tu pisały u trzymaniu przy włączonej wodziez kranu i łapaniu w pionie. Ale mi by brakło rak. Najpierw próbowałam 'po swojemu' łapać z fontanny.Skali89 lubi tę wiadomość