WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Pójdzie gładko i smacznie
ja miałam specjalny kąt w jadalni gdzie wszystko lądowało i Mama regularnie sprzątała
ale starszakiem wtedy byłam, do przedszkola chodziłam czy jakoś tak
za to mój brat po dziewczynach pulpety zjadał -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A to moja Królewna w czasie małej drzemki po jedzeniu
PS. Nie wiem czy widać zdjęcie bo pierwszy raz dodaje fotkę przez te stronę
POtem usunę więc proszę nie cytować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 15:34
Little Red Fox, Anulka01, żabka04, kamciaelcia, Natka-matka wariatka :), AJrin, marta258 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:cóż za niespodzianka.
w czwartek mam wizytę środowiskowej pielęgniarki !!!
Teraz? a to nie powinna była przychodzić na początku po porodzie?!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
Witamy się po nocy. Ech, co to była za noc. Biedna ciągle się budziła z płaczem. Dziś rano też jej posmarowałam kremikiem i znów krzyk, więc utwierdziło mnie to w tym, że te napady płaczu przez ten krem albo może dzięki niemu. Mam nadzieję, że jej to pomaga.
Dariah, jaka śliczna dziewczynaPięknie sobie nysia. Moja śpi tylko w łóżeczku, opcji nie ma na odłożenie na kanapę.
Żabka, bardzo ładny awatar. Fiu, fiu, jaki przystojniaczek.
Jeszcze raz brawo dla waszych dzieciaczków za takie apetyty. Mam nadzieję, że Mela nie odziedziczy po mnie smaków, bo będzie strasznie wybrednaPóki co mam w planach nauczyć ją wszystkich smaków tak by lubiła również to, czego ja nienawidzę
Mamy tylko jedno ustalenie z moim D. : banany będzie dawał jej mąż, ja nie zniosę nawet ich zapachu- od razu mam cofkężabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dariah, dopiero teraz mam wizytę? U mnie w ogóle nie była, więc liczyłam już na to, że nie dotrze mi tu żaden babiszon domu zwiedzać