WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzierzba wrote:Omijam bo dzieciak jest socjopatą skłonnym do różnych czynów. W wieku 7 lat złapał psa i mu patyk wsadzał w tył... Boję się co z takiego wyrośnie,skoro ma takie zapędy od najmłodszych lat. Mama ma kuratora, bo szkoła zgłosiła różne zachowania, ale to przecież wina wszystkich dookoła i się po prostu uwzięli. Mój syn na przerwie siedział przy pani bo się bał, bo tamten chłopiec namawiał innego, żeby mojemu okulary potłukł a ma tylko 8 lat! Na szczęście dzieciak jest na indywidualnym nauczaniu i jest w szkole ze dwa razy w tyg na 2 godziny. Sama jak gadałam z tym dzieckiem to się czułam nieswojo. Ma takie coś w oczach... Brrr
Może to Omen?
Sabina, Macioszczyczka, Dzierzba, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLudzie, którzy nie mają problemów z posiadaniem własnych dzieci nie powinni zajmować stanowiska w sprawie in vitro. Nigdy nie zrozumieją ludzi, którzy pragną dziecka, nigdy! Wiem sama po sobie, tez nie byłam za ta metodą ale jak zaczęły się nasze problemy to rozważaliśmy rządowy program in vitro, ale PIS odpowiednio zajął się już tą sprawą.
Trzymam kciuki za wszystkie pary podchodzące do in vitroSabina, _izunia_, bbeczka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Ludzie, którzy nie mają problemów z posiadaniem własnych dzieci nie powinni zajmować stanowiska w sprawie in vitro. Nigdy nie zrozumieją ludzi, którzy pragną dziecka, nigdy! Wiem sama po sobie, tez nie byłam za ta metodą ale jak zaczęły się nasze problemy to rozważaliśmy rządowy program in vitro, ale PIS odpowiednio zajął się już tą sprawą.
Trzymam kciuki za wszystkie pary podchodzące do in vitro
Szczerze? Dobrze, że to jest, bo ludzie którzy starają się o dziecko mają jakieś wyjście. Takie jest moje zzdanie. Więcej się nie udzielam, nie interesuję się tym i nie mam o tym pojęcia. Koniec kropka.Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj... macie tak, że jak chce Wam się do toalety, a nie macie jak iść to czujecie, że Fasolki was kopią po pęcherzu?
Czasem czuje kopniaka w środku i wiem na pewno, że to nie żadne bulgoty w jelitach. Przeważnie to jest rano, po porannym sikaniu, jak wrócę do łóżka.
Ostatnio chyba odbijała się nogami od tylniej ściany macicy, bo miałam taką górkę bardzo twardą z przodu.haneczka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMacioszczyczka wrote:Ej... macie tak, że jak chce Wam się do toalety, a nie macie jak iść to czujecie, że Fasolki was kopią po pęcherzu?
Czasem czuje kopniaka w środku i wiem na pewno, że to nie żadne bulgoty w jelitach. Przeważnie to jest rano, po porannym sikaniu, jak wrócę do łóżka.
Ostatnio chyba odbijała się nogami od tylniej ściany macicy, bo miałam taką górkę bardzo twardą z przodu.muszę jeszcze trochę zaczekać.
-
macioszczyczka, sprawdziłam, ale dwie wersje chińskiego kalendarza pokazały dwie wersje płci
Nadal się łudzę - Chińczycy machnęli się w przypadku Bratowej, więc nadzieja jest
A sprawa przedszkola po prostu wgniotła mnie w fotel. Fujjjjjj....
To przerażające, jak zakompleksienie rodziców (bo inaczej nie wychowywali by dzieci w duchu wyższości) wpływa potem na rozwój dzieciaków i to, co potrafi się z nich wydobyć......
Behemottka, tak też pamiętam właśnie - że to dziś Malgorzalka ma wyniki..... Echhhhhh, jajko zniosę.... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
haneczka - rozmarzyłam się.... Ojjj taaaaaaaak, taki luz i masaże baaaaaaardzo by nam (w sensie - mnie i Małżowi) przydały))))
Ciesze się, że odpoczęłaś
Aniu, ale przecież Ludek jest wciąż bardzo mały!!! I macica też!!! o, że czasem coś pociągnie, nie znaczy, że tak ma być całymi dniami. A czucie samego dziecka, to pieśń przyszłości dopiero. SPOKOJNIE!!!!!!!!!!!!!!! Nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma, bo maluch będzie potem znerwicowany, zobaczysz!!!
A tak w ogóle, poczułam się wczoraj, jak stara przesądna baba.... Ale zaczęliśmy 13.tydzień i stwierdziłam, że to nie jest tak ładny tydzień, jak był 12-ty i ja bardzo proszę już o 14.-ty
Co najlepsze, mój Małż stwierdził, że Jemu ten 13ty też nie leżyhaneczka, A_n_k_a_80, _izunia_, Behemottka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malutka92 wrote:Hej kobietki :-* Wszystkiego najjlepszego z okazji Dnia Kobiet
Ach ten II trymestr tu sa tylko przeblyski tych pieknych dni bez jakichs nie przyjemnych objawówu mnie dzisiaj brzuch odpuscil za to glowa przejela "umilanie" mi czasu,masakra
peka mi głowa jakbym miala jakiegos stu-dniowego kaca
Co ile tyg. chodzicie na Usg? Mi lekarz kazal przyjsc za 8 tygodni,ale ja nie dam rady tyle wytrzymac. Wizyty u gina mam od zwolnienia do zwolnienia co 4tygodnie. -
nick nieaktualny
-
Malutka92 wrote:Mi dzidzia ulozyla sie tuz przy pecherzu (non stop czuje jej nacisk na pecherz) troche mnie martwi niskoe polozenie tzn blisko ujscia. Lekarz,ktory robil usg powiedzial,ze jest nisko (prawy bok blisko jajnika) martwi mnie to. Ale lekarz nic na to nie powiedzial czy dobrze czy zle..
-
Macioszczyczka wrote:Ej... macie tak, że jak chce Wam się do toalety, a nie macie jak iść to czujecie, że Fasolki was kopią po pęcherzu?
Czasem czuje kopniaka w środku i wiem na pewno, że to nie żadne bulgoty w jelitach. Przeważnie to jest rano, po porannym sikaniu, jak wrócę do łóżka.
Ostatnio chyba odbijała się nogami od tylniej ściany macicy, bo miałam taką górkę bardzo twardą z przodu.
Ja się nie odzywałam wcześniej, ale od kilku dni czuję takie puknięcia od środka i wiem, że to dzidziuś na 90%.W 1. ciąży poczułam wyraźne ruchy dopiero ok 20 tyg, boe wszystko, co było wcześniej, brałam sceptycznie za ruchy jelit itp. Teraz już potrafię rozróżnić i czasem dostaję sygnał od fasolki. Więc wierzę i w Twoją górkę
-
Dziewczyny ale mnie dziś ucieszyła jedna wiadomość - w końcu zebrałam się do neurologa z ta moja głową...na nfz kolejki do lipca więc z racji dnia kobiet moj nie mogąc patrzeć na cierpienia fundnal mi wizytę prywatnie na jutro...dziś przy okazji podeszłam do okienka na nfz zapytać czy coś się zwolniło szybciej a akurat lekarka przyszła i zapytala o co chodzi...i czary mary w czwartek mam wizytę :)więc zaoszczędziłam 150zl:)ale myślę ze Pani dr za dobre serce jakas czekoladka się należy chyba
Dzierzba, _izunia_, Strazaczka1990, Bratek, martta lubią tę wiadomość
-
Ja wam powiem ze mi ogólnie czas szybko mija i mimo że wizyty sa co miesiąc to mam wrażenie ze ciągle tam jestem, aczkolwiek o ile pierwsze 2 tyg po wizycie lecą baardzo szybko to drugie 2 tyg oczekiwań sa pełne niepokoju
i właśnie od wczoraj mam ten niepokój więc chciałabym juz zobaczyć czy wszystko ok. Chyba faktycznie kupie ten detektor żeby mieć pewność ze fasolek żyje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 14:40
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w sumie nie wiem, czzy to jest wysoko czy nisko. Muszę się zapytać na kolejnej wiycie.
Haneczka podobno w drugiej ciąży ruchy czuje się dużo szybciej. Tak mi mówiła położna. Pytała się kiedy czułam ruchy w pierwszej ciąży (też tak w okolicach 19-20tc).
Ale wydaje mi się, ę ruchy i w pierwszej i drugiej występują w tym samym czasie, tylko my w tej drugiej ciąży już wiemy co jest co.haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bratku i wszystkie dziewczyny dziekuję za wsparcie i trzymajmy kciuki za mojego fasolka, żeby dzisiaj się dał ładnje przebadać i żeby mu figle w głowie nie mąciły i mamusi i tatusiowi dał samą radość, Kochamy Cię fasolko
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 14:45
kamciaelcia, Dzierzba, AniaLewandowska, żabka04, haneczka, Malutka92, Pysiaczek89, Behemottka, claudiuszek, szpilka, Bratek, Sabina lubią tę wiadomość