WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam od ginekolog, omówiła łączne badania genetyczne (krew+USG), podała numerki, ale nie zapisałam. Były jakieś cudownie kosmiczne (rzędu 1:80000)
Następne USG (podglądanie torbieli i dzidziusia) mam już 25 marca. Potem połówkowe 22 kwietnia - Ksosiu - można wpisać oba na pierwszą stronę. Zlecono mi też badanie z krwi do wykonania przed połówkowym.
Z wiadomości średnich - moja torbiel podrosła o 2 cm, ma 13, więc omawiałyśmy opcję zabiegu. Musiałby być w 14 tyg, laparoskopowo, ryzyko poronienia 10%. Podziękowałam. Gin powiedziała, że operacja to dla mnie, a z torbielą w brzuchu maluch bezpieczniejszy. Ech, nie może być idealnie, ale po rozmowie mam takie wrażenie, że nie będzie to miało dużego wpływu na ciążę (zaciskam kciuki).
Do Europy odradziła latać latem, więc siedzę w wakacje w domu.
Sabina, Anulka01, _izunia_, martta, Bratek lubią tę wiadomość
-
Mam pytanie, po tym badaniu usg mam takie biale serowate uplawy, czy ktoras tez tak ma, podkreslam nie smierdza. Ostatnio gin zmniejszyl mi luteine do 100 na noc wiec juz mniej sie jej zemnie wydobywalo, ale po usg prenatalnym, dodam ze lekarka musiala zrobic usg dopochwowe, to po nim wieczorem podczas aplikacji luteiny wyszedl mi na palcu taki bialy serek zabadwiony zelem do badania usg. Wczesniej tak nie mialam po badaniach u mojego gin. Moze ta luteina jednak skoro brzydko nie smierdzi i nie czuje swedzenia, wizyte u gin mam dopiero w poniedzialek. Poratujecie czy to normalne. Myslalam nawet ze to moze ten czop sluzowy
ale to chyba nie to. Moze to ta skumulowana luteina bo na codzien malo mi jej wypada na wkladke.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 02:32
-
Anka - nie mam doświadczeń w tej sprawie. Po moich obu dowcipnych USG nie dzieało się nic, ale też ja nie brałam żadnych takich leków.
W internecie jest sporo zdjęć czopu śluzowego, przynajmniej po angielsku - mucus plug - może sobie pooglądaj jeśli się martwisz. Ale to raczej taki glut jak smark, a nie tak jak opisujesz. Może zadzwoń do lekarza zapytać?
-
Męża książka przyjęta do druku, więc dowiedziałam się, że dedykacja ma być dla mnie i dla Fasolki
tyle, że głupio tak napisać "Fasolka", chociaż małż powiedział, że najwyżej napisze "Basi i Epsilonikowi", taki jest!
Mam nadzieje, że za trzy tygodnie będzie już jasne co i jak między nóżkami. I tak wyszła kwestia imion. Mężowi się podoba Kuba dla chłopca (miał być Mikołaj, ale nie może być "ł"...). Dla dziewczynki przeczytałam moją listę, to wpadło mu w ucho Maja, ale mnie Maja się widzi tak średnio, bo po pierwsze to nie takie tradycyjnie polskie imię, a po drugie jeśli Maja, to będzie całe życie miała "Mejdża" anbo "Madża", a na Maya to ja się nie zgadzam. Ewentualnie jeszcze jest Hania:)
Tak czy siak, na razie mamy Kubę lub Majo-Hanię.Sabina, AniaLewandowska, bisacz, _izunia_, martta, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny_izunia_ wrote:Sabina przypomniałaś mi o tej cytomegalii. Jeszcze tego wyniku nie mam. Jak odbierałam inne wyniki z poradni zakaźnej to mówili, że to będzie później i jakoś zapomniałam. Jutro muszę tam pójść.
Mam nadzieję, że to nic poważnego jeśli wynik jest niedobry.
Ewelina mój mąż też ma na imię Piotrek
Gratuluję udanych wizyt i super prezentów
Dobranoc -
Sluchajcie, spać mi się chce, a jest dopiero 20:00. Miałam umyć włosy, ale chyba to pominę, spryskam jutro suchym szamponem i będzie dobrze. A jutro do roboty znowu, dwa dni pod rząd i potem weekend! Przetrwać dwa dni.. przetrwać dwa dni....
Jutro mówię szefowej o ciąży i zapytam jaki może dla mnie wyznaczyć plan na przyszły rok. Chciałabym zostać w domu z dzieckim (duh!), ale nadal zostać w szkole, tylko jako nauczyciel na zastępstwa (bym tak może z raz w miesiącu wzięła;)). Bo jak sobie całkiem odpuszczę, to za te kilka lat już mnie nie zatrudnią.... taka polityka prorodzinna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 05:22
Sabina, _izunia_, Bratek lubią tę wiadomość
-
Babeczki moje kochane, mam zaległości z dwóch dni, dzisiaj bede nadrabiać w ciągu dnia. Ale jeszcze odnośnie wczoraj to wszystkiego naj dla Was :-*
No i witam się dzisiaj w II trymestrze ciąży!!!
Miłego dnia i do później.Behemottka, Sabina, Anulka01, Skali89, Ksosia, bisacz, violett, bbeczka91, _izunia_, Gumcia, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam zaległości z połowy wczorajszego dnia, ale dziś chyba nie nadrobię, bo po pracy świętuję z mężem moje urodzinki i najlepszy prezent, bo dziś zaczynam 2 trymestr!
miłego dnia!Behemottka, Skali89, martta, Malutka92, AniaLewandowska, bisacz, Sabina, violett, bbeczka91, _izunia_, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Ja mam zaległości z połowy wczorajszego dnia, ale dziś chyba nie nadrobię, bo po pracy świętuję z mężem moje urodzinki i najlepszy prezent, bo dziś zaczynam 2 trymestr!
miłego dnia!Magdziulla, YvonnElizabeth lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fox to juz 16 tydzien! Łał! Super!
Ja wysłałam dziś dziecko na wycieczkę klasowa 40 km za Poznań. A u nas dziś fatalna pogoda: deszcz i śnieg. Kurde jak ja sie denerwuje:(
Na poprawę humoru udało mi sie dzisiaj znaleźć serduszko bąbla:)bisacz, Dzierzba, _izunia_ lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
A_n_k_a_80 wrote:Mam pytanie, po tym badaniu usg mam takie biale serowate uplawy, czy ktoras tez tak ma, podkreslam nie smierdza. Ostatnio gin zmniejszyl mi luteine do 100 na noc wiec juz mniej sie jej zemnie wydobywalo, ale po usg prenatalnym, dodam ze lekarka musiala zrobic usg dopochwowe, to po nim wieczorem podczas aplikacji luteiny wyszedl mi na palcu taki bialy serek zabadwiony zelem do badania usg. Wczesniej tak nie mialam po badaniach u mojego gin. Moze ta luteina jednak skoro brzydko nie smierdzi i nie czuje swedzenia, wizyte u gin mam dopiero w poniedzialek. Poratujecie czy to normalne. Myslalam nawet ze to moze ten czop sluzowy
ale to chyba nie to. Moze to ta skumulowana luteina bo na codzien malo mi jej wypada na wkladke.
To ten żel się ścina i twaróg się robi. Też tak mam, tylko szczypioru wkroić.
A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim! Udanych wizyt życzę!
Czy mi się skończą przeboje z moim synem? Cholera dziś jest jak warzywo, oczy podkrążone jak u pandy, głowa mu pęka. Jeść nie chce przez ból, a musi bo nie dam mu leków na pusty brzuch i koło się zamyka. Zjadł pół kanapki w godzinę i jęczy. Kuwa siły już nie mam. Kaszel ma okropny zaraził mojego chłopa i babcię. Nikt nie wie co mu jest. Infekcja? Tyle czasu? Nie wydaje mi się. Dwóch lekarzy tylko leki dołożyło. Zaraz mu wątroba siądzie i taki będzie skutek. Nie mogę mu zrobić badań na wątrobę bo leki przeciwwirusowe bierze, a muszę bo neurolog za dwa tyg. W czarnej dupie jestem z nim. -
Dzierzba wrote:Cześć wszystkim! Udanych wizyt życzę!
Czy mi się skończą przeboje z moim synem? Cholera dziś jest jak warzywo, oczy podkrążone jak u pandy, głowa mu pęka. Jeść nie chce przez ból, a musi bo nie dam mu leków na pusty brzuch i koło się zamyka. Zjadł pół kanapki w godzinę i jęczy. Kuwa siły już nie mam. Kaszel ma okropny zaraził mojego chłopa i babcię. Nikt nie wie co mu jest. Infekcja? Tyle czasu? Nie wydaje mi się. Dwóch lekarzy tylko leki dołożyło. Zaraz mu wątroba siądzie i taki będzie skutek. Nie mogę mu zrobić badań na wątrobę bo leki przeciwwirusowe bierze, a muszę bo neurolog za dwa tyg. W czarnej dupie jestem z nim.Dzierzba trzymaj sie:*
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyBehemottka wrote:Męża książka przyjęta do druku, więc dowiedziałam się, że dedykacja ma być dla mnie i dla Fasolki
tyle, że głupio tak napisać "Fasolka", chociaż małż powiedział, że najwyżej napisze "Basi i Epsilonikowi", taki jest!
Mam nadzieje, że za trzy tygodnie będzie już jasne co i jak między nóżkami. I tak wyszła kwestia imion. Mężowi się podoba Kuba dla chłopca (miał być Mikołaj, ale nie może być "ł"...). Dla dziewczynki przeczytałam moją listę, to wpadło mu w ucho Maja, ale mnie Maja się widzi tak średnio, bo po pierwsze to nie takie tradycyjnie polskie imię, a po drugie jeśli Maja, to będzie całe życie miała "Mejdża" anbo "Madża", a na Maya to ja się nie zgadzam. Ewentualnie jeszcze jest Hania:)
Tak czy siak, na razie mamy Kubę lub Majo-Hanię.
Hahahahazobacz jakie foto wrzuciliśmy z moim M 24.01. na nasz profil FB:
bbeczka91, A_n_k_a_80, _izunia_, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Cześć wszystkim! Udanych wizyt życzę!
Czy mi się skończą przeboje z moim synem? Cholera dziś jest jak warzywo, oczy podkrążone jak u pandy, głowa mu pęka. Jeść nie chce przez ból, a musi bo nie dam mu leków na pusty brzuch i koło się zamyka. Zjadł pół kanapki w godzinę i jęczy. Kuwa siły już nie mam. Kaszel ma okropny zaraził mojego chłopa i babcię. Nikt nie wie co mu jest. Infekcja? Tyle czasu? Nie wydaje mi się. Dwóch lekarzy tylko leki dołożyło. Zaraz mu wątroba siądzie i taki będzie skutek. Nie mogę mu zrobić badań na wątrobę bo leki przeciwwirusowe bierze, a muszę bo neurolog za dwa tyg. W czarnej dupie jestem z nim.
Współczujemoja mała tak chorowała jeszcze ponad 2 lata temu. Nie było miesiąca, wręcz tygodnia. Nic nie pomagało.
A nie masz jakiegoś pediatry innego w mieście? Moze jest jakiś magik?