WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam
Madziulla Wszystkiego NajlepszegoDużo zdrówka i spokoju, 100 lat
Dzierzba a myślałaś może żeby bańki postawić synkowi. Szkoda mi Ciebie i małego
Anka ja brałam Luteine ale takie upławy jak opisujesz to miałam raczej po dowcipmym usg. Tylko ja miałam mniejszą dawkę Luteiny 2x po 50.
Dzisiaj u mnie pochmurno i nic mi się nie chceOdpuszczę sobie dzisiejszy spacer niestety.
Wczoraj wieczorem tak mnie bolało, jakby kuło z lewej strony w okolicach jajnika, że nie mogłam wstać przez dobre 20 minut. Rozmasowałam i przeszło. Trochę się zestresowałam bo pierwszy raz coś takiego mi się stało. Maleństwo bardziej z prawej strony jest ulokowane. Luteine przestałam brać od 1 marca. Może to od tego? Czy to przez powiększanie się macicy? Czy to normalne?A_n_k_a_80, Magdziulla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Anulka proszsz
Cmv w klasie IgG 123,500 U/ ml
CmV w klasie IgM 1,35
Jak będziesz mieć chwilę, to rzuć okiem
Bez nerwów oczywiscie. Ja jestem dodatnia w obu klasach przynajmniej od 9 lat i syna mam zdrowego:)Sabina lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
_izunia_ wrote:Witam
Madziulla Wszystkiego NajlepszegoDużo zdrówka i spokoju, 100 lat
Dzierzba a myślałaś może żeby bańki postawić synkowi. Szkoda mi Ciebie i małego
Anka ja brałam Luteine ale takie upławy jak opisujesz to miałam raczej po dowcipmym usg. Tylko ja miałam mniejszą dawkę Luteiny 2x po 50.
Dzisiaj u mnie pochmurno i nic mi się nie chceOdpuszczę sobie dzisiejszy spacer niestety.
Wczoraj wieczorem tak mnie bolało, jakby kuło z lewej strony w okolicach jajnika, że nie mogłam wstać przez dobre 20 minut. Rozmasowałam i przeszło. Trochę się zestresowałam bo pierwszy raz coś takiego mi się stało. Maleństwo bardziej z prawej strony jest ulokowane. Luteine przestałam brać od 1 marca. Może to od tego? Czy to przez powiększanie się macicy? Czy to normalne?Co do bólu, to jaknie plamisz to nic się nie powinno dziać.Dużo z nas ma takie bóle.
-
Dzierzba przepraszam faktycznie przy epilepsii nie można
nie wiem co Ci poradzić, mam nadzieję że się niedługo wszystko minie... Głowa do góry. Dziękuję za informację zestresowałam się bo nie miałam takich bóli w ogóle, a tu wczoraj nie mogłam się ruszyć
-
nick nieaktualnyAnulka01 wrote:Ja jestem dodatnia w obu klasach przynajmniej od 9 lat i syna mam zdrowego:)
Dlaczego mi gin nie zleciła badania na cytomegalie... ? Ono nie jest obiwiązkowe? Chyba sobie zrobię dla spokojności ducha... Czy Twoja ciąża była prowadzona w jakiś inny sposób przez dodatność? -
Czesc dziewczyny!
Fatalnie sie czuje odwczoraj ;( Dzisiaj nawet zaliczylam pierwszy raz porcelaneAle wydaje mi sie ze sie wczoraj zatrulam po prostu... Nie mam sily na nic wiec podczytuje was tylko co jakis czas...
Gratuluje wszystkich udanch wizyt i poznania plci
Milego dnia kochane -
Ksosia wrote:Dlaczego mi gin nie zleciła badania na cytomegalie... ? Ono nie jest obiwiązkowe? Chyba sobie zrobię dla spokojności ducha... Czy Twoja ciąża była prowadzona w jakiś inny sposób przez dodatność?Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnywróciłam do domku, a za niecałe dwie godzinki wybywam z powrotem na miasto, tym razem na francuski, a jutro kolejny zakręcony dzień od rana na nogach
Ksosia, udało mi się umówić na wizytę na jutro! więc możesz zmienić, a swoją drogą ciekawe czy uda się sprawdzić czy będzie Filip czy Amelka? -
Cześć kochane, nadrobiłam
Madziulla wszystkiego naj naj naj i jak najmniej stresów związanych z ciążą!
Małgorzatka czekam i ja tu na Ciebie, pełna optymizmu
Gratuluje małych śmigieł i małych brzoskwinek
Ja dziś miałam w końcu kompleksowe badanie moczu, krwi, glukozy, mam już wyniki, jedyne co wyszło poza norme to MCHC. Mam 35,6 g/dl a norma to 31,0 - 35,0. Lekarka napisała mi przy wynikach że wymagają omówienia.. cała reszta jest ok wiec martwić się czy nie?Magdziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc Dziewczyny!
Ja dzisiaj o 17 mam prenatalne. Brzuch ze stresu boli mnie przeokrutnie. Trzymajcie prosze kciuki za moja Fasolciekamciaelcia, Gumcia, Dzierzba, _izunia_, Sabina, Behemottka, żabka04, bbeczka91, AniaLewandowska, A_n_k_a_80, claudiuszek lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja czekam na swoją spódniczkę ciążową, klasyczna, ołówkowa, wiosna się zbliża to nie można chodzić cały czas w spodniach, a tak poza tym dzisiaj w lumpku udało mi się kupić ślicznie zieloną bluzeczkę w rozmiarze... 40!
pierwszy tak duży ciuch, który tylko trochę jest oversize
heh... cóż, zaczynam się porządnie rozrastać
Behemottka lubi tę wiadomość
-
malgorzalka, cieszę się, że się odzywasz. Przepraszam, nie chciałam dopytywać namolnie, ale pamiętałam, że masz wynik... I tak mi to spokoju nie dawało.
Cieszę się, że Mąż stanął na wysokości zadania i zrobił rozróbę. Słusznie. To jest wina laboratorium, a badanie ekstremalnie ważne, drogie - więc powinno się zapewnić w tym temacie najwyższe standardy. Tak bym chciała wysłać Ci jakieś fluidy dobre - i magiczny sposób, byś mogła schować się pod kołderką... i obudzić w dzień wyników... Może goopio to brzmi, ale taki mechanizm zwykle mi się uruchamia, gdy czekam na coś ważnego, niepewnego i stresującego....
Cieszę się, że trafiłaś/dotarłaś do lekarza, który jest dla Ciebie wsparcie. Bo taki, do cholery, powinien być PRAWDZIWY lekarz!!!!!
Trzymam kciuki za to, by laboratorium sprężyło się i jak najszybciej przysłało wyniki.... wiadomo, jakie
:-*
Behemottka - trzymam kciuki, by doornowata torbiel przestała rosnąć - rozprawisz się z nią po porodzie :-*
No i zobaczymy, kto tam siedzi w brzuszku - czyżby "Kjuba"?(to tak a'propos wypowiadania imion polskich
)
Co do pracy - też tak się zastanawiałam. Żeby np.przez ten rok po urodzeniu olać dyżury internistyczne i szpitalne, ale np.przyjeżdżać co jakiś czas do pacjentów stomatologicznych - dzięki czemu:
1. Nie stracę kontaktu z pracą i szefową
2. Wyrwę się czasem z domu...
Ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy))
Ksosia - jest KOLOR na pierwszej stronie, JUPIIIIIII, jak od razu cudownie i radośnie się zrobiłoAż miałam niedawno cichuteńko zapytać czy jest na niego szansa...
P.S. Jakim cudem już 16.tydzień?????))))))) Aaaaale ten czas leci, jak szalony
)))
Magdziulla, STO LAT!!!!
Dzierzba, nie zazdroszczę sytuacji z synem, już bym osiwiała pewnie.... albo zagryzła lekarzy
Żabcia, super, że tak fajnie Małż zareagował.
Mój chodzi ze mną na każde badanie. Zresztą bardzo mi na tym zależy, bo dla facetów to większa abstrakcja, niż dla nas, więc bardzo zależy mi na tym, by na tyle, na ile to możliwe, już teraz jak najmocniej uruchamiać mechanizmy odpowiedzialne za tworzenie więzi itd
On bez ogródek przyznaje, że z jednej strony się cieszy, ale to jest jakiś Matrix dla Niego. Nie mniej coraz częściej, jak np.kładziemy się spać, to mnie na Dobranoc gilga po brzuszku tam, gdzie jest MaluchA w portfelu nosi zdjęcie Maluszka, to już od pierwszego USG (które robiliśmy, gdy był widoczny zaledwie sam pęcherzyk
)))) ).
martta, wszystko zależy od przypadku i doświadczenia lekarza. Ja startowałam z Lutki 400mg, potem stopniowo była wycofywana i od kilku dni nie przyjmuję jej w ogóle. jakby cokolwiek się działo, mam do niej wrócić. Tak samo powolutku odstawiamy od jakiegoś czasu bromergon i do połowy marca jest szansa go odstawić zupełnie (oby!!!!).
(Jakby co, również leczę tarczycę).
Naprawdę, NIE MA jednego sposobu leczenia wszystkich. Gdyby tak było, medycyna byłaby o wieeele łatwiejszaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 15:35
Behemottka, Dzierzba, Magdziulla, martta lubią tę wiadomość