WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosia w kuleczkach

Zosia z kotkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 14:02
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :), marta258, Ewelina.Irl lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
nick nieaktualnyNatka tule kochana.
Wiem wiem że gadanie nic nie da.
Będzie dobrze choć teraz jest źle.
Powiem Ci ze na pewno znajdzie lepsza pracę.
Tak miało być.
Długo tam pracował?
Odnoszę wrażenie że potrzebny był na okres urlopowy.
Ja byłam w podobnej sytuacji.
Byłam w ciąży 7 MC z córką
Mąż chciał zmienić zakład pracy.
Pojechałam z nim to był lipiec i czas szykowania wyprawki.
Poprzednia praca męża mizerne zarobki ja na bezrobociu na mieszkaniu matki.
Miał do wyboru zmienić pracę i potem lepsze pieniądze mieć albo siedzieć dalej i nie najlepiej mieć.
Podjął decyzję że zmienia pracę ja mu w tym pomogłem.
Było mega ciężko na wózek nawet nie miałam,pieluchy, ubranka dla córki.
Wózek kupił brat jako chrzestny, ubranka dostałam od koleżanki matki córki, pampersy ktoś zawsze kupił jak przyszedł do córki bo tak też prosiłam.
Jak brakowało pozyczalam kasę.
To był straszny czas ale teraz od tamtej pory już super.
Wierzę że będzie i u was tak.
Co do pracodawcy brak mi słów ale zostałam tak samo wykorzystana a premia która zarobiłem 1tys została rozdania koleżanka
Co do męża nie dziw się on myśli o pieniądzach macie małe dziecko.
Myśli jak będzie.
W domu pewnie nie zostanie bo ty cały czas ogarnialas koło Amelki a on zielony ma teraz robić...... Woli pewnie pracę.
Po drugie facet więcej zarobi jego duma pewnie nosi.
Oby i tego życzę żeby znalazł szybciutko pracę i była jeszcze lepsze niż poprzednia.
Co do l4 nie wiem jak jest w przypadku końca umowy.
I już się uspokoj bo dziecko potrzebuje matki zdrowej i radosnej.
Po drugie nie masz wpływu na daną sytuację.
Musicie to przetrwać.
Karma wraca
Jakby coś pisz wspomozemy dobrze Ajrin pisze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 20:59
-
nick nieaktualny
U nas ok.
Jutro jedziemy zwiedzać Hel bo tam nie będzie padać.
Od jutra pada
Standardowe wczasy w pl!
My to szczęścia nie mamy.
Dziś nas słonko chwyciło jakąś mizerny opalenizna będzie:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2017, 09:22
kamciaelcia, Dariah, Natka-matka wariatka :), marta258, Ewelina.Irl, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
-
Natka chyba może pół roku chorować nawet jak mu się umowa skończy ważne by dał l4 przed końcem jej trwania ale to musisz sprawdzić najlepiej w zusie tylko nie opowiadaj szczegółów bo jeszcze mu kontrolę zrobią
My dojechaliśmy ją ledwo co za piekło już nie wiem czy to nudności czy choroba likomocyjns ale masakra była
Ciężko było nocleg znaleźć ale udało się w miarę tanio i ok
Szyna zjadł dziś naleśniki jako nowość codziennie coś nowego cieszymy się bardzo
Uciekam bo padam a jeszcze trzeba plecaki na jutro spakować bo planujmy na szlak
Dariah, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość


-
Zabka
Jakie ty śliczne dzieci masz!!! Po mamusi zapewne takie ładne.
Pogoda widzę dopisuje.
Co do pracy, to D pracował tam 3lata. Właśnie miał dostać umowę na stałe. No stało się.
Dumny jest, nie chce bym wracała wcześniej mimo, że ja po powrocie nie zarabiała bym tak mało. On nawet gotów jest za granicę jechać a ja nie chcę by Mela miała tatę tylko na obrazku.
Dużo tej firmie dał, dużo czasu, energii, dużo z siebie.
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Żabka,
Ale masz cudne dzieciaczki ! Jaka śliczna Weronika
Fajnie ze chociaż trochę udało się złapać słońca i być na płazy
dzieciaki miały radochę 
Skali,
Brawo dla Szymka ze ładnie je
oby tak dalej !!
żabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Żabka,
Jak robisz ze zdjęcia są duże w tekście co piszesz?
Tez dajesz przez zapodaj na forum?
i wklejasz link ten ci niby na forum co ma miniatury pokazywać ?
Hehe sorry ze pytam ale na słaba jestem w te klocki
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Natka, bardzo współczuję, Twój mąż nie zasłużył na takie potraktowanie po tylu latach pracy i jeszcze jak był takim dobrym pracownikiem. Mam nadzieję że szybko znajdzie nową lepszą pracę, trzymam bardzo mocno kciuki. A ta dyrektorka to naprawdę chora babka, karma ją dosięgnie i dostanie za swoje. Oby teraz tylko z tym L4 się udało.
Dariah, Żabka, śliczne Wasze dzieciaczki.
Sakli, brawa dla Szymka, naleśniczki są pyszne.

-
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny

Po kim mają taką ładna urodę? Nie wiem na pewno nie po mnie hihi
Dariah jak załaduje zdjęcie to wybierasz rozmiar ja daje 500x500
Ty pewnie masz zaznaczone pierwszy rozmiar ten najmniejszy
Spoko też byłam laikiem:-)
Natka nie fajnie po tylu latach.
Proponuję Ci zadzwonić do ZUS będzie bezpieczniej.
Nie przedstawiaj się tylko zapytaj o pewną sytuację i przedstaw jak to się ma.
Co do l4 miałam na myśli że nie wiem jak to jest jak się kończy tak szybko umowa.
Ale zasada jest taka że może ciągnąć 6 mcy (180dni) wtedy płaci mu ZUS
Musi liczyć się z kontrolą w ZUS.
Ja na jego miejscu poszłam do psychiatry powiedziała o co chodzi jak potraktowano go, że się załamal bo stracił pracę z dnia na dzień jest jedynym zywicielem rodziny macie malutkie dziecko a tu taki zonk. Powiedzieć że chce l4 jak najdłużej bo musi szukać pracy.
Ja tak zrobiłam tylko że miałam dyrektora toksyczne i chciałam zajść w ciążę a byłam po przejściach ciągłym tak 3 mcy potem od ortopedy 3 mce.
Miałam kontrolę z ZUS ale spr mojego l4 czy jest wiarygodne z kartą zdrowia i to było zaoczne.
Nawet o tym bym nie wiedziała ale ZUS nie chcący wysłał mi pismo hahhahaha
Takie tłumi tam siedzą.
Natka na pewno musi iść do lekarza co daje tak długie l4 bez problemu.
Co do wyjazdu za granicę.
Moja córka była w wieku 10mcy mąż wyjechał za granicę do roboty.
Wziął urlop bezpłatny wtedy.
Zamiar był taki ze mieliśmy i chcieliśmy tam wszyscy wyjechać na stałe.
Niestety po 2 MC wrócił bo tak to jest jak polak Polakowi zazdrosny.
A mój mąż nie pasował do tamtego towarzystwa nie pił z nimi, nie brał zaliczek kase do domu cała wysylal,pracowity.
Ale odlozylismy pokupowalismy sobie trochę także pod tym względem warto.
Ty świetnie sobie dajesz radę z małą.
Praktycznie sama byłaś bo mąż więcej nocek miał także jak ma możliwość to czemu nie.
Ale znam takie przypadki że to nie ciekawie się kończy też się bałam jak to będzie u mnie.
Baaaa daleko nie szukać.
Mój były pomogłem załatwić pracę za granicą porobiło kursy i zostawił mnie z kredytami w święta BN
nie miałam na kromke chleba taki świnia a nie wspomnę o rachunkach i ratach 
Na szczęście mój mąż rozsądny facet.
No dziś Hel
Wreszcie spełnienia swoje marzenie od dwóch lat.
Idę się szykować
Robert łóżko przesikał
Pampers gdzieś przeciekl
Robus z mamą co dziennie wcina rybki
Ale też była jazda tzn jeden dzień na viburcol tak się darl slinil ahhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 07:00
-
Witamy się!
Noc ciężka
Amelia nie spala od 23:00. Ciągle płacz, zawodzenie
dałam Nurofen ale nie pomogło, posmarowałem dziaselka i też nic. Nawet zabrałam do łóżka i nie zasnęła
męczyliśmy się tak do 4:00. Potem mężowi udało ja się uśpić a przed 7:00 już wstała.
No nic. Oby następna noc była lepsza. -
Najlepszego dla Lenki.
U nas nocka z 2 pobudkami na jedzenie pobudka o 7.
A ja bym ppszla dalej spać najchętniej.
Dostaliśmy posemne potwierdzebie dotacji na panele solarne M dzis jedzie zalatwiac papiery na montaż. Zobaczymy kiedy terminy jak sie uda rachunki za prąd będą mocno zredukowane.
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





[




