WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNatka hahahahha
Aż oplulam telefon hahahahha
Ja jestem nie fotogeniczna, nie seksi hahahahha i włosy ulizane bo się zapuscilam. Odpicuje się jak Robert mi da więcej czasu.
Nie bez jaj Natka ja nie robię sobie zdjęć ja wręcz uciekam.
Opalenizna jest mizerna:-(
Robert podlapal kosi kosi i jak corka śpiewa kosi kosi to klaszczę i patrzy na mnie.
Dostał viburcol istny szał.
Dzieci wykopane,nakarmione kupiłam sobie piwko bo za mną chodzi takie zwykłe.
Może będzie mi dane wypić
Halibut mniammmmm:-)
Troszkę za słony ale uszloWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 20:36
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta lekarz mi kiedyś mówił żeby starać się o dziecko po ciąży czy poronieniu szybko bo organizm pamięta że by w ciąży i szybciej łapie.
Hormony cały ten łańcuszek jest już ustawiony pod ciążę.
Trzymam kciuki i za ciebie.
Zazdroszczam pozytywnie.
Jak ja bym chciała mieć jeszcze Henia
Ale to nie realne już pisałam o tym
Jakby bozia dała wpadkę nie było by takiego roztrzasania tematu tylko trzeba byłoby się dostosować i już. Nie?
-
nick nieaktualny
-
Żabka, brawo dla Roberta, zaraz załapie że może chodzić na boki i od razu przestanie się bać.
A jeżeli chodzi o starania to rzeczywiście najłatwiej po porodzie i dlatego chcemy jeszcze w tym roku, ale zobaczymy jak nam to wyjdzie. Z Antosiem udało się w 1 cyklu więc teraz po cichu liczę że też będzie łatwo.
Na Henia masz jeszcze czas, a jak bardzo pragniesz trzecie maleństwo to będziesz je miała, na pewno Wam się uda.
żabka04 lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualnyMarta uda się tylko wyluzuj na maksa portki.
Psychika musi być nie zablokowana.
Nie myśl o owulce, robieniu dziecka jak maszyna i nie skupiają się na tym.
Przyjemności przyjemnością i robota przy okazji.
Nie żyj tym a się uda.
"mniej wyjebane a będzie Ci dane".
Przepraszam za dosłownosc ale tak miało być dosadnie:-)
Wiesz ja nawet nie będę się starać.
Co z tego że chce.
Sobie zrobić i mieć problem sama sobie wychowywać i się denerwować?
Męża wiecznie nie ma a jak jest no......
Więc odpuszczam choć serce mnie bardzo boli bo tak bardzo chce no ale
Otworzyłam piwko
-
Żabka, no właśnie nie chcę się nakręcać i specjalnie liczyć dni czy coś, po prostu nie będziemy się zabezpieczać i tyle. Z Antosiem tak się udało, nie liczyłam żadnych dni bo cykle nieregularne więc nawet nie wiem kiedy była owulacja, no i się nam poszczęściło, a wtedy był sprzyjający czas świąteczno-sylwestrowy

Pamiętam jak pisałaś że sama musisz się zajmować dziećmi bo mała pomoc ze strony męża. I na pewno z dwójką już masz ciężko a co dopiero z trójką. Jednak może mąż w końcu się opamięta, zacznie bardziej pomagać w domu i przy dzieciach i wtedy się zdecydujecie na kolejne maleństwo, bo sama nie udźwigniesz wszystkiego.

-
Zabka
Ty niefotogeniczna? Nie wiem, nie widziałam
Spoko, ja też unikam zdjęć jak ognia. Zawsze wychodzę głupio/grubo/jak wyskocz po wino (niepotrzebne skreślić)
a najgorsze zdjęcia jakie mam to dowodowe. WSZYSTKIE beznadziejne haha 
Roberto może obawia się jeszcze tych kroczków. Spokojnie
jak zalapie to go nie ogarniesz 
Mela już umie chodzić ale od kilku dni "zapomniała" jak to jest i chodzi ale tylko za jedną rękę lub po czworakach. Za Chiny nie chce sama.
Marta
Fakt jest taki, że trzeba luzu więc cieszcie się sobą hihi
a reszta przyjdzie sama 
Mi też mówiono by starać się rok po CC bo organizm pamięta. Zobaczymy. Trochę się pochrzanilo ale będziemy walczyć.
Kamcia
Trzymaj pion to dobry tekst hihi
Ja otworzyłam dziś winko. Z Portugalii przywiezione. Leży już w szafce nie powiem ile. Dziś mam na nie ochotę. W końcu jest powód by je otworzyć.
W lodówce stoi szampan, francuski, prawdziwy. Dostałam go od sąsiadki po urodzeniu Amelii. Dała mi go z tekstem by postawić w lodówce i wypić jak skończę karmić.
No...karmić skończyłam już 3mies temu a on stoi nadal nieotwarty.
Po pierwsze trochę mi szkoda go otwierać, bo pewnie kosztował kupę kasy a po drugie PONOC te prawdziwe szampany są niedobre i co? Otworze i wyleje
i tak sobie stoi haha
-
Część dziewczyny
Ajrin gratulacje na pewno lada moment będzie serduszko-)
Ja dziś zapisałam się na genetyczne na 2 września ale to będzie 13i2 rano spróbuję znaleźć coś wcześniej ale zależy mi konkretnie na tym lekarzu
Wizyta za 2 tygodnie
Dziś byliśmy nad strumieniem bo było mega gorąco choć zanim się zdecydowaliśmy to minęło 2 h
Źle się czułam a do tego wymioty i biegunka ale na szczęście przeszło chyba środowy obiad był nieswiezy
Szymonem ładnie je więc chwalę ogólnie jest zakochany w tacie wszystko tata i chce wszystko co tata ale to dobrze bo wczoraj nie miałam sił się nim zająć
Natka gratki dla męża zawsze może szukać ważne że coś ma bo mniej stresu
Kamcia dobrze że przeszło może jakiś wirus go brał ?
Żabka odpoczywaj i przyślij trochę piasku z mojego morza nic nie wyszło


-
nick nieaktualnySkali przesyłam chociaż piasek bo słonca to jak na lekarstwo.
Nocka była straszna a liczyłam że będzie super bo kolejna będzie besenna (wracamy do domu).
Nie wiem ile wstawiłem razy ale nawet źle nie wygodnie mi się spało.
Robert tańcowal po całym łóżku, córka spadła z łóżka także hmmm.
Postanowione że wracamy do domu po kolacji czyli 21-22 tak jak dzieci będą szły.
Właśnie się ogarniam i jedziemy kupić rybki,potem obiad ja pójdę na plac zabaw czy morze z dziećmi mąż pójdzie spać bo kieruje.
I jeszcze spakować trzeba.
Przed nami długa droga min 6,5h jazdy.
Oby szybko poszło.
-
Skali
Też myślę że to wirus
Gorączka była wysoka i ciężko się zbijala. Też nagle się pojawiła. I sama pisałam że Piotrek od tygodnia narodził a dwa dni miał straszne ataki płaczu(ewidentnie bólowe). Wczoraj brzydka kupa z płaczem a dziś brzydka choć bez płaczu. Ha ha w dodatku pierwsza od urodzenia która z pieluszki uciekła...apetyt średni ale samopoczucie super. Spał w nocy dobrze choć płakał bardzo po zasnieciu. . Spadł z wagi. Dziś pokazała 11.02 kg a było w jednym momencie 11.30
Ale zaczynam to łączyć z moją osobą-ten mój dwudniowy ból brzucha!!nie był typowy.a potem ten wieczór co mnie rozkladalo -
U nas dzis slaba noc strasznie gorąco Igi sie budzil często. Mi też słabo sie spało. Dzis ma byc 35 stopni masakra

Kamcia a jak Piotrus dziś?
Skali jesny to już za 2 tygodnie masz to usg ja jeszcze trochę musze poczekać. Pewnie na sam koniec września umówię. Wiem zenie chce robic w październiku bo to zly miesiac wole wrzesień
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2b5275264010.jpg
Paszporty załatwione. Zdjęcia nicoli i Leny w podobnym wieku
Jadę do pracy do 19 jutro mam zapiernicz w domu niedziela też bo przywioza narożnik. Trochę jest do zrobienia.
Śliczna fasolka rośnie ie zdrowo. Gratuluję.
Nam już 2ka starczy zabezpieczylam się na 5 lat.
Lena zaczyna stawiać po kilka kroków sama sama wstaje puszcza się i idzie.
Życzę miłego wieczoru.
AJrin, Skali89, Natka-matka wariatka :), marta258, kamciaelcia, Dariah lubią tę wiadomość


-
Ewelina, ale córeczki podobne do siebie. Brawa dla Leny, jeszcze chwila i będzie biegać po całym domu.
U nas Antoś narazie chodzi przy meblach i za rączki, potrafi tak przejść nawet spory kawałek, już stawiając całą stopę a nie tak jak wcześniej tylko na palcach. A dzisiaj pierwszy raz sam stał kilka sekund bez podtrzymywania
Kamcia, to tak jak Twój Piotruś
No i znowu mamy straszne upały, wiatrak poszedł w ruch bo nie da się wytrzymać, na dwór oczywiście przez to nie wychodzimy, ale jutro jedziemy na działkę więc inne powietrze i ma być trochę chłodniej.

-
Mój Szymek nie chce chodzić przy meblach on ma takie mąle stopki no ale może go jakoś zachece jak stal w turystycznym to robił po kacie kroki ale tak to się boi siada przechodzi czeorakiem i wstaje
My już w domu tzn u rodziców Szymański szaleje z babcią spał cała drogę ciekawe kiedy padnie
Byliśmy jeszcze nad Soliną i w Rymanowie po drodze
Jeszcze tydzień będziemy tu a potem wracamy a przyjeżdżamy na roczek
U nas upał teraz jest 26 stopni masakra w niedzielę ma być chłodniej a tak to upały dobrze że mamy piękne jezioro to się wybierzemy

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



[



