WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWow mój mąż na kolanach myje podłogi!!!!!!!!!!!! Hahahahah
Dariah piękna Zosia, piękny torcik i piękna z was rodzinka
Super foty.
U nas Robert też się tak kładzie jak Piotruś tyle że szuka skarbów pod łóżkiem
Robert zjadł na kolacje dwie paroweczki z cielęcina i ketchupemmmmmmm
Edition.
A dawalyscie dzieciom lusterko?
Pomóżcie na podłogę lusterko i patrzcie co dziecko robi jaki ja mam ubaw z Roberta co on robi z Robertem i nawet mnie szuka hahah miny trzaska jak nie wiem.
Mój lubi jak spytam pod broda.
Jak kot tyle że perski z rodowodem hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2017, 20:34
-
Piotrek lusterko po prostu gryzie
A przy zasypianiu jedną ręką trzymam jego rączkę a druga trzymam na główce-uwielbia
Wręcz stało się tak że woli ze mną zasypiac
A teraz na topie bardziej jest kladzenie głowy na wszystkim-a to na sofie, na tacce przy krzesełku do karmienia, na moim kolanieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2017, 20:42
-
Kamcia nie rak się nie męczy coś jak Piotruś leży więc chyba tak dzieci robią
.
Muszę zacząć go więcej uczyć bo on raczej np nie przyniesie rzeczy jak mu powiem jak trzyma w ręce i powiem daj to da muszę sprawdzić co mądre książki mówią że niby dzieci powinny umieć bo jakoś do tej pory nie jestem świadoma i przeżywam szok
-
Skali
To co książki piszą to wiesz... czasami jak czytałam co dziecko powinno umieć w danym miesiącu to miałam wrażenie ze Zosia jest mocno opóźniona hehe
Wiec przestałam czytać bo neurolog powiedziała ze wszystko dobrze a nawet niektóre rzeczy mocno wyprzedzała normy!!
Żabka,
Kotek perskii to jaki ! Najwspanialszy
hihi
Dziękujetorcik mini tylko dla nas dwojga cobysmy symbolicznie świeczkę zdmuchnęłi
żabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnySkali chyba swirujesz kochana.
Daj sobie spokój z tymi książkami bo nikt z nas ani nawet dziecko nie rozwija się wg jakiegoś programu.
Każdy jest inny to nie robot.
Więc luzik matka.
Daj mu się rozwijać po swojemu.
Wiem co przezywasz bo ja tak miałam z córką.
Miałam wrażenie że jest zacofana do rówieśników potem dałam sobie spokój i jakoś olalam temat.
Edition.
Mój Robert umie robić tylko kosi kosi lub brawo
Dariah ja też taki mały zamówiłam na jutro taki symboliczny.
Ale martwię się czy na pewno będzie.
Jakieś głupie myśli mam
Byłam dzisiaj w pepco szukałam body na krótki rękaw rozm 86.
Znalazłam tylko jeden!
Reszta 92.
Wzięłam dwa na krótki rękaw i dwa na długi rękaw i rajtuzki.
Przymierzalam fajne buciki w sklepie rozmiar 21! Ale noga mu nie chciała wejść.
Więc nie chciałam się szarpać i odłożyłamWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2017, 21:25
-
nick nieaktualnyRobert się poklada to mogę napisać spokojnie.
A więc wizyta u gastrologa udana.
Dostałam leki które pomogą na chwilę
Wykluczył wrzodziejace zapalenie jelita a potwierdził że to jest jakaś infekcja ostre zapalenie.
Po wywiadzie stwierdził że metformina mi wyzarla florę ale też jest to choroba imunologiczna czyli zjadłam te dobre bakterie a produkuje te złe.
IO jak i nerwy też jest powodem złej flory w jelicie.
Dużo się nasluchalam byłam tam 50min az mąż nie dowierzal.
Biegunki będą wracać i za każdym razem będzie gorzej.
Zaproponował mi przeszczep flory.
Siedzę i czytam i nie wiem już sama.
Koszt 500zł i min 3 takie zabiegi w odstepstwie 2 mcy.
Jest szansa że po 1 już będzie efekt ale potem po 2 m-cach i potem po 4 m-cach i wtedy odstawić leki.
Nie da mi lekarz sobie ręki uciąć bo nie wie jak zaakceptuje nowa florę czy się przyjmie ale po pierwszej już będę czuła że jest inaczej a dwa zniknie bądź bardzo zmaleje IO.
Hmmm mm
No to tyle co do dzisiejszej wizyty.
Do środy mam dać znać bo musi lekarz mieć czas na załatwienie flory. -
Dariah, piękna Wasza cała rodzina
Skali, mój Antoś też od jakiegoś czasu tak kładzie się na podłogę, a po chwili wstaje i dalej się bawi i raczkuje, chyba tak po prostu dzieci mają i nic się nie martw.
Żabka, drogi ten zabieg ale jak ma Ci pomóc to chyba warto skorzystać, najważniejsze żebyś wyzdrowiała, trzymam mocno kciuki.
Ewelina, wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka dla Lenki.
-
Zabko
W sumie dobre wieści
Ale szczerze nigdy o takim leczeniu nie słyszałam...nawet nie wiem co doradzić...bo z jednej strony 1500zl to nie jest taki majątek aby ratować zdrowie, ale-jak to zawsze bywa- nikt nie daje pewnosci że pomoże...a z drugiej strony może same leki pomogą? W to też trzeba wierzyć...przecież tak źle prognozowali a same dobre wieści
I znów muszę to podkreślić- czas zacząć myśleć i dbać o siebie -
nick nieaktualnyWitamy się.
Nocka spokojna.
Nad ranem się budził pić chciał miejsca sobie nie mógł znaleźć.
Ale wstalismy o 7 a Robertem z uśmiechem na twarzy od rana się śmieje.
I niech tak zostanie hihi
Pogoda nie sprzyja od rana pada.
Może i dobrze bo muszę posprzątać wczoraj już nie zdążyliśmy.
Mąż umyl tylko podłogi nie wiem po co no ale liczą się jego chęci
No więc sprzątanie potem tort potem goście.
Odezwę się wieczorem?
Mam nadzieję że jutro dojdę na badania aż 2h tam siedzieć buuuuu
Miłego dnia.
Marta dziękuję przydadzą się bo mają moc
Kamcia no właśnie w tym sek że 1500 to nie dużo jakby policzył leki jakie wykupuje wizyty plus leki na jelita które bym brała a jak się pogorszy to jeszcze droższe albo szpital hmmm
Metoda jest od jakiegoś czasu czytałam o niej jak szukałam gastrologa akurat ten to robi.
Nie ma właśnie pewności czy pomoże.
80% pomogło.
Ja mam w sobie bakterie która tak robi czyt biegunki i ona będzie a lekami ciężko ja wytepic dlatego są nawroty
Jak to lekarz powiedział IO pojawiła się u mnie nagle więc skumulowalo się wiele na to czynników: stres, nie regularny tryb życia, jedzenia co wiąże z pracą jaka podjęłam (delegacje, zły sen, jedzenie nieregularnie, byle jakie ogólnie życie praca) plus jedzenie z konserwantami potem metformina wyjalowienie flory i mamy co mamy
Ps trzymajcie kciuki żeby się biegunka nie nawrócila bo z rana był znak(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2017, 08:28
-
Mój synuś spał dziś przepięknie
jak zasnął o 19:50 tak wstał o 7:50
Ja to nawet się wyspalambo i w nocy ani Piotruś ani częste sikanie mnie nie wybudzaly(ostatnio butelkę wody przed spaniem wypijalam)
Ale za to zaliczyliśmy rekord przesikaniamacie pomysł na to?
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Kamcia gratki.
A może by zmienić pampersy na noc?
Na Inne
chyba na te dla dorosłych
po prostu pampki tyle sików nie mieszczą
początkowo myslałam, ze góra ucieka-ucieka górą, ale własnie dlatego, że pielucha tak pelna
uzywaliśmy pantsy (z biedronki i pamoers) bo lepiej przylegaja przy pełności ale i tak nie są aż tak pojemne
może wieksze pampersy ??a może dwa założe??
bo przewijanie w nocy mnie przeraza -
nick nieaktualny
-
Witam się i ja.
Wczoraj wieczorem miałam mega migrenę. Światłowstręt, wymioty, wstręt do zapachu, hałasu. Masakra.
W nocy do Amelki wstawał D. Ja nie byłam w stanie ruszyć nawet ręką.
Dziś Mela ma humor jak pogoda za oknem. Marudna, opiszczona.
Po wstaniu ok 8:00 wypiła 120ml mm a na śniadanie ok 10:00 nie zjadła nic. Zero. Proponowałam jej rogalika mlecznego z wędlina. Nie to nie.
Do drzemki dostała 120ml mleka krowiego, które wypiła że smakiem. Kakao jest bleeee.
Na obiad jest risotto zobaczymy czy coś zje.
Nie pomaga przy śniadaniu nawet moje ostentacyjne jedzenie i pokazywanie, że dobre i w ogóle. Jeść nie chce.
Jutro myślę by spróbować jak wstanie najpierw dać jej śniadanie a potem ewentualnie mleko do popicia. Co wy na to?
Zabka
Ja myślę, że warto spróbować z tą flora. Może ci pomoże. Spróbujesz, będziesz wiedzieć przynajmniej. Jak nie spróbujesz to będziesz sobie potem wypominać, że może byłoby lepiej.
Kamcia
Bardzo ładnie Piotruś pospal. Co do pampki to ci powiem, że nie pomogę. Mela ma jednego tuzurka od 20:00 aż do 9:00 rano.
A Kamcia, ty mu przed snem jeszcze poza mlekiem coś dajesz do picia?
Amelka ostatnia wodę czy herbatę piję ok 18:00 i to też nie za duzo. Sadzam ja na nocnik, wysiusia się w trakcie tego picia. Potem dopiero pije mleko ok 20:00. -
Witam sie i ja po weekendzie w rodzinnym mieście.
Bylisny wczoraj na kawie u znajomych pozniej na kolacje do rodziny no i tak nas zatrzymali, że mlody o 20 padł an my o 1 w nocy zostaliśmy też na noc, całe szczęście, że mqtka przezorna zawszemleko kaskę i cos na przebranie ma ze sobą
Dziś rano na kawie u znajomych a teraz M pakuje nas a Igi spi w Aucie a ja czatujei za chwilę wracamy do domu.
Zabka ja slyszalam o tych zabiegach w kontekście też odporności organizmu mysle że warto spróbować bo to nie zaszkodzi. No i dobre wieści super cieszymy sie.żabka04 lubi tę wiadomość
-
ja pierniczę
ilez sie napisałam, wszystko znikło
gorszej strony niz to forum do pisania nie spotkałam!!!czy z kompa, czy z tel-ucina
natka
jeden pampek na noc u nas od 2.m.-szybko przestaliśmy w nocy przewijać
ale Piotrek dużo sika-on rośnie, a zurki nie bo od wielu miesięcy nosimy rozmuiar 5
Zuzia ważyła te pampersyrekordowy po nocy miał poł kiograma
Piotrek zjada mm przed spaniem i tyle, nigdy w nocy nie dopajamy
tyle wysikuje...
ale dzis okropnie zalał wszystko
jemu to nie przeszkadzami trochę
a co do śniadanka
Piotruś nie je od razu po pobudce-chyba po mnie tak ma (ja śniadań nie jem)
trochę pobryka i siadamy do gęstej kaszy z owocami
butlę mm zjada przed drzemką-pięknie nam się to skomponowało: mleko i spanie. rzemka na pełnym brzuszku, ssanie go wycisza i nie zapycha więc na obiadek jest po prostu głodny
ale posiłki same (na zyczenie malego) tak się poukładały
a porcja śniadania zwiększyła się wraz z niejedzeniem w nocy-jadł w nocy-kasza na 100ml mm/ nie je w nocy-kasza na 240ml mm