X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak kamciu czytałam i muszę to zapamiętać żeby potem nie myśleć z kad co i jak
    A urodziny córki to i tak nie wypali w ten dzień bo nie zaproszę dzieci na 18 żeby szalały mi do 20 jak nie dalej.
    Zrobię jej dzień wcześniej albo dzień później.
    A najbardziej by mi pasowało w sobotę i to z rana ale muszę z sąsiadami pogadać jakie plamy mają:-)

  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 19 września 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka,
    Teraz nie zrobię fotki bo jest w żłobku ;) a poza tym obawiam się ze na zdjęciu to w ogóle nie byłoby jej widać jest taka blada ta wysypka ;)
    Ale zrobie mimo wszystko jak ja odbiorę ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah ale ta wysypka to zlana jest w kupe? ? Wiesz o co mi chodzi?
    Czy to plama a kropki pojedyncze?
    Wypukłe czy płaskie te kropki?

    Mój mąż jakiś sfochowany.
    W tv był program o markach które pracują w niskim zawodzie i mówiły o powrocie do pracy jak tylko podobnie dziecko.
    Mąż pyta a z kim to dziecko będzie? Mówię z tatusiem coś zdziwiony przecież tafusiowie też się opiekują dziećmi.
    O matko foch i do mnie z tekstem ale męża masz h...a że dziećmi się nie opiekuje.
    Śmiać mi się chce no ale taka prawda co on sobie myśli?
    On się czuje chyba za naj faceta wyjątkowego bo dziećmi się nie opiekuje.

    Byłam w WC jest źle:-(
    Ale skonsultować to trzeba z lekarzem więc po południu tak jak kazał zadzwonię.

    Robert dziś jest inny.
    Na łeb dostanę szt na pewno.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 19 września 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy siemy zaraz idziemy do pediatry bo ciagle te 37.8 a do tego straszny katar i kaszel sie zaczyna.
    No i wczoraj mąż skręcił już cala sypialnie wraz z łóżkiem wiec oficjalnie mamy już pokoje skonczone meblowo i śpimy u siebie.
    Niestety ja sie nie wyspalam Igi ciagle sie budzil a jak nie Igi to mąż mnie chcial zwalic z łóżka tam sie pchalna mnie że miejsca nie mialam a to wszystko przez kota bo sie uwalila na pol łóżka a M nie chcial jej zwalic, w koncu ja zwalilam kota ;) Kurde lozko 180 a ja nie mialam gdzie spać!

    Dariah lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 19 września 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co nie jest to zlane raczej pojedyncze kropki i nie są wypukłe. Jak ręka przejedziesz to nic a nic nie czuć ;)

    Ja poerdziele...faceci...
    Nikt nie wymaga od każdego faceta aby to on siedział w domu z dzieckiem, chodzi jedynie o pomoc. Głupie zajęcie się dzieckiem po pracy co by kobieta mogła zająć się sobą? Ugotować obiad, lub zrobić nic czyli odpocząć !
    Tu chodzi o zwykla dobra wole i szacunek do drugiej osoby i uświadomienie sobie ze bycie w domu to nie wakacje. A jak facet nie umie, nie ma podejścia do dzieci (tacy tez są!) to wystarczy wziąć wózek i dzieciaka hop do wozka i na 2-3h wyjąc na dwór ! Noc wielkiego a jaka ulga dla nas! :)
    Wystarczy chcieć !

    A ci się dzieje Zabko? Brzuch boli? Rewolucje masz?

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah ja to wiem ty to wiesz my to wiemy ale te tluki nic nie rozumieją.
    Liczą się oni!
    Jestem tak zła na mojego m że..... No nie ważne.
    Mam ochotę mu takiego smsa wysłać że w graty by mu poszło ale nie chce awantur bo to i tak nic nie zmieni.
    Na wyjście z domu pytam się zarejestrować córkę na usg prywatne? Cisza.
    Ahhhhhh
    Nawet nie mam z kim pogadać jestem tu sama jak palec w dupie.
    Płakać mi się chce.
    Mój mąż był inny jak go poznałam dzieci wszystko zmieniły:-(
    Hujowy dzień mam.
    Tak dariah załatwiłem się sluzem czyli źle.
    No i się poplaklam :-(
    Wkurza mnie już wszystko.

    A to na pocieszenie.
    Robert wziął z miski ze stołu.
    Krupnik beee

    Ajrin dobrze zrobiłaś też bym kota zwalila

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 19:30

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah stawiam że to uczuleniowe.
    Nie dawaj soku z grejpfruta poczekaj aż zejdzie i za jakiś czas daj tego samego soku i zobaczysz.
    Ja tak się skaplam po ogorkach ze Robert ma uczulenie.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 19 września 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabko
    tule
    no nie ma rady na twojego meza :D

    jak się dodzwonisz do lekarza dawaj od razu znać , co powie

    żabka04 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż jest wychowany dziwnie nawet nie umiem tego określić opisać.
    Żyje stereotypem.
    Matka jest od wychowywania a ojciec od roboty.
    Nie powiem bo czasami przypilnuje te dzieci ale....... No właśnie ale wszystko ja robię.
    On tylko do pracy chodzi.


    Ja mam dzwonić o 17.

    I tak na wizytę pojadę w poniedziałek bo okres mam no mogłabym w sobotę ale nie mam co z dziećmi zrobić bo mój mąż pewnie do pracy się zapisał a może nie bo tak ostatnio chciał zabłysnąć i mówił że już się nie zapisuje.
    Nie wiem nic nie mówił.
    Po drugie mam to w dupie jak nie będzie chodził to kit z okien będę drapac nie no co wy do pracy pójdę a wtedy dzieci będę zostawiać z nim bez żadnych skrupułów i będę miała to gdzieś czy om się nadaje czy nie.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 19 września 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabko tule z tym sluzem moze byc tak ze blona żołądka sie zluszczyla. Daj znac oby nic groźnego.
    Ps. Widze ten sam samochodzik Igi go uwielbia tylko wiekszosc pilek zgubilismy ;)

    My po wizycie u pedoatry osluchowo ok mamy katar gardlo czerwone i zaczyna sie kaszel.
    Przepisala 2 syropy plus masc do nosa bo soe robia ogromne strupy które przeszkadzaja oddychać, no i zabronila odciagania kataru. Inhalowac zakraplac i mascia smarowac.
    Jak nie przejdzie w poniedziałek do kontroli.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 19 września 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś byłam w żłobku i udało mi się załatwić, że będę Amelke puszczać od połowy października i za ten październik zapłace tylko za opiekę, bez stawki żywieniowej ale tak mi policzyła, że wychodzę lepiej niż by mi za połowę miesiąca czesnego odjęła. Więc spoko :)

    Co do facetów, to szkoda gadać, bo mój D ostatnio tak przeze mnie rozpieszczony, że aż mózg staje. Przychodzi Pan z pracy zmęczony, piwko, komputer i czolguje do 2:00 w nocy a potem śpi do 10:30. Dziś mu wygarnelam. Sama czuję się kiepsko, bo przeziębiona jestem a pomocy żadnej. Tzn jak poproszę to zajmie się Mela, ale to tak wygląda, że on telefon w łapie o gra s dziecko patrzy się w ten telefon. Takie zajęcie się dzieckiem to ja pier.... To ja dziękuję. No i była dziś awanturka. Zobaczymy czy dotarło.
    Tak dłużej być nie może, że ja wszystko robię, bo wrócę do pracy (wychodzić będę o 7:00 i wracać o 17:30) to się wykończe by wszystko sama ogarnąć i najzwyczajniej doby mi zabraknie.

    Dariah lubi tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 19 września 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zatem trzymamy mocno kciuki aby Igus szybko wyzdrowiał a mama nie zachorowała

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 19 września 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelka nadal nie je śniadania ani kolacji.
    Tzn parówkę tak, ale nic innego. Żadnej kanapki czy coś. Dziś zrobiłam kanapkę to nie, rzucała tymi kawałkami chlebka po całym domu a na koniec ściągnęła z szafki paluszki i to zjadła na śniadanie.
    No sił nie mam już nawet by się sprzeciwiać.
    Dziś na obiad robię ogórkowa i niech ją bozia chroni by zjadła, bo jak nie to do kolacji głodna chodzić będzie. Nie będzie ciastka czy owoca czy jogurtu. Może jak się przeglądzie to wsunie kolację aż miło.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 19 września 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajrin
    Kciuki za szybki powrót do zdrowia.

    Zabka
    Skonsultuj się z lekarzem. Może właśnie tak to wygląda jak ta śluzówka się odnawia?

    Dariah
    Ja stawiam na grapefruita. Odstaw narazie cytrusy i zobacz co się będzie dziać.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 19 września 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka u nas to samo kanapki to wedruja na podloge rzuca nimi za kazdym razem. Parowkw zje ale już nic innego nie chce nawet pomidorem już gardzi a tak lubił :/

    Dariah też mysle ze to moze byc grapefruit u mas 3 dniowka wysypkanzaczela pojawiac sie rano na brzuszku wieczorem juz byla doslownie na calym ciele troche przypominala jak by dziecko we wrzatku wykapane ale z ciapkami kropkami czyoi tak nierówno a juz następnego dnia rano calkiem znikła.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka dlatego niechcenia iść do pracy bo się zajade a królewicz wróci z pracy i będzie miał wszystko pod nos i w dupie.
    Dlaczego ja mam się zazynac?

    Zapisałam córkę na usg na 4.10 na 8:00.
    Co oni z tym 4.10?
    Idę zaraz na spacer tylko dzieci zjedzą obiad i zajmę do lekarza który robił usg Robertowi.
    Nie mogę się dodzwonić może szybciej będzie miejsce wolne.

    Głowa mnie boli już trzeci dzień czy to możliwe że tak jest po odstawieniu kawy?

    Ajrin poszukaj piłek pod meblami czy łóżkiem.
    No chyba że zgubiliscie gdzie indziej piłeczki
    Kup w sklepie takie plastikowe do basenu pasują bo przymiarki robiliśmy.

    Zdrówka dla igusia i ciebie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszę na raty bo go karmie a ten na chodzik wlazi :-)

    Natka mój dziś na śniadanie dostał kaszki i się na nią obraził zrobiłam chleba z dżemem i zjadł :-)

    Mam nadzieję że zje zupki? :-)

    Aaaaa i super ze tak się udało załatwić że zlobkiem.
    Warto ją prowadzić niech się zaadoptuje pozytywnie:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 13:56

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 19 września 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4.10 mamy bioderka ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 19 września 2017, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    śpiący królewicz spi już 2h i 20 min
    pewnie zaraz wstanie ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia :-)
    Wy też na 4.10 :-)

    Moj spał 2h i wstał uśmiechnięty a usnal mi na nogach wtulil się i padł.
    Potem przenioslam do pokoju obcielam pazurki i do łóżeczka przelozylam.

    Nie wiem czy wyjdę na dwór.
    Wisi czarna chmura nad moim blokiem patrzyłam na prognozę godzinka o 15 ma padać.
    Więc nie ciekawie.
    Najwyżej będziemy siedzieć w domu.

‹‹ 3742 3743 3744 3745 3746 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ