WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDopiero usiadłam.
Przyjechaliśmy wzięłam się za kąpiel dzieci, kolacja i teraz już nic nie robię
Natka no szczuplutka Amelka.
Ale piękne ujęcie:-)
Smakowało? Zjadła?
Kamcia słodziak z Piotrusia
Mój Robert tak na mnie wymusza a ja się zaraz wsciekam bo tylko mi wisi przy nodze i jeczy
Męża omija chyba że chce do wiatraka to wtedy leci mąż zakreci i ten zaciesza.
Robert jeszcze nie śpi.
W dzień spał 2h ja zdążyłam odleciec na 20min?
Od rana mnie muli
Muszę jeszcze kasze cioci dariah zrobić małemu bo zjadł tylko kilka kesow kanapki z serem żółtym. -
Zosia tez wymusza...a jakie potrafi zrobić sceny zazdrości gdy D się do mnie tuli.. dzisiaj aż się na ziemie rzucała !! Masakra...ja oczywiście ze śmiechu pękałam bo co innego? A ta się rzucała i ryczała... o Matulu... !!
Ale jest wymuszania tez bo ryczy (nawet łzy lecą !!) a jak dostanie co chciała to piękny uśmiech i koniecaktorzyna !!!
A ze ja mam miękkie serce to się daje nabrać żeby przestała płakać...za co zawsze się D wkurza na mnie.. ehh09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyA skaczą na pupie czy nogach wasze dzieci jak są złe?
Mój tak robi mam wrażenie że zaraz poleci do tyłu.
Albo robi tak jak dariah pisze.
Siedzi a po chwili ręce do przodu wyciągnie i leci na mnie.
To też jak coś mu nie pasuje.
A biją was po buzi dzieci?
Czyt klap klap.
Ale nie ma umiaru ani wyczucia czasu.
-
U nas Zosia albo sie rzuca na kolana i jak by się modliła w meczecie hehe albo plackiem od razu na brzuch albo do tli się wygina jęli jest u kogoś na rękach.... cały wachlarz heheh
Nie nie bije, może raz czy dwa jej się zdarzyło.
Na początku jak robiła miziu miziu to zdarzyło jej się walnąć zamiast tegoale tego nie liczę
mówię o takim celowym uderzeniu.
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Nie rzuca się
chyba jeszcze nie uderzył
Ale płakać na zawołanie umie. Ja się czesto tyłem odwracam, wychodzę lub mówię że np ma podejść. Zależy od sytuacji. Ale krotko to trwa. Z mężem są cyrki. Kutz normalnie krzyczę na męża. To jego wina. On to wie i widzi. Ale tlumaczenie(lub opiernicz)krótko działają na męża -
nick nieaktualnyUff
Myślałam że mi rośnie jakiś histeryk.
Ale widzę że to taki etap u dzieci raczej.
A powiedzcie mi jakie macie buty na zimę dla dzieci albo zamierzacie kupić.
Sniegowce takie typowe czy jakieś kozaczki.
Byłam w sklepach nic nie kupiłam ale w lidze mi się rzuciły w oczy sniegowce znowu chce z ren buta kupić babka pokazywała że skóry a w środku kozuch tyle że wydawały mi się za cienkie?
Nie były masywne ooooo pewnie wiecie o co mi chodzi:-) -
No to chyba taki etap bo u na staż histeria pełna para... jak się nie podoba to histeria a najgorzej jest jak do tego jest jeszcze zmęczona...wtedy to o wszystko histeria..
Co do butów to ja jestem zielona...sama nie wiem..bo Zośka niby w domu chodzi ale na pewno daleko jej do chodzenia Amelki czy Piotrusiaw związku z tym narazie jakos temat butów odsuwam
w sensie powiem szczerze ze szkoda mi kupować buty za kupę kasy żeby nawet w nich nie chodziła...
z drugiej jednak strony dobrze byłoby ja przyzwyczajać do noszenia butów bo tak jak Robercik jak ma buty to się denerwuje...
Człowiek już głupieje
Myśle ze w tym miesiącu będziemy u fizjo to się go podpytam09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyJa mam dylemat właśnie bo nie wiem czy będzie chodził w zimie na nogach w butach.
No raczej powinien już chodzić dlatego nie wiem zastanawiam się.
Sniegowce dobrze kamcia mówisz choć też tak myślałam.
Przecież to małe dzieci nie wierzę że w śniegu będzie siedział.
A kasa duża na takie buty człowiek głupieje.
Dziś mąż mi pokazał gdzie jest produkcja ren buta szkoda ze święto bo bym zaszła i zobaczyła.
Ale jutro mam plan podejść do sklepu z butami dziecięcymi na naszym osiedlu drogo tam jest ale może jakieś przecenienione się trafia. -
No wlansie tez nie wiem czy będzie chodzić w zimę na spacerach..
Patrzyłam na stronie Ren Buta to maja rozmiar od 20 wiec odpadachyba ze tak jej stopa wystrzeli od kiedy chodzi
Emel drogie jak na buty które może nawet w nich nigdy nie zrobi spacerku hehe Elefanten ma jakieś kozaczki widziałam.
Bartek? Nie wiem jakie są jesCze dobre marki....
Narazie mamy kombinezon taki ze stopkami wiec problem z głowy hhhe
Ale faktyczniebpowinnam jej zakładać jakieś buciki domowe żeby się przezwyczajala...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
Ja te co kulialm to ma w żłobku, ale tam ich nie zakłada w ciągu dnia tylko na wyjścia miały być (teraz już nie wychodzą)
wiec może wezmę je do domu...i będę jej zakładać trochę..
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja kupilam ostatnio buty wlidlu dwie pary na zime 20 i 21 mysle zebeda ok one i na deszcz sie nadadza.
Na cieplejsze dni ma wysokie Geoxy.
Kamcia cudne zdjecia Piotrus fotogeniczny na maksa.
A kosmitka faktycznie smuklejsza albo takie ujecie. Cudnie wyglada
Dariah gratulacje bardzo dobra decyzja
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
U nas też histerię pełną parą. Mela najpierw jak coś nie pozwalam to niby słucha, niby bo drugą ręką robi to co ona chce, potem wygina usta w podkówkę, potem tupie nogami a na końcu dosłownie robi się sztywna i leży na plecach wyje i krzyczy. Do tego krokodyle łzy. Ja to przeczekuje. Stoję nad nią i czekam aż minie. D jej ustępuje i przez to czasem się kłócimy bo mamy stać po jednej stronie barykady. Jeśli czegoś nie pozwalam to nie i mówię mu, że jeśli mu się to nie podoba to pogadamy o tym wieczorem jak Amelka pójdzie spać by nie widziała że się o to sprzeczamy bo wykorzystuje takie sytuacje na swoją korzyść.
Co do butów to ja będę kupować kozaczki/traperki. Śniegowce kupować raczej nie będę. Takie traperki też fajnie chronią nogę przed śniegiem.
W przyszłym tygodniu właśnie wybieram się po buty zimowe bo na dworze coraz zimniej a mój dziec wózkiem gardzi i wszędzie po nogach śmiga. Nawet do wózka śpiworki nie kupuje na zimę bo szkoda kasy. Jak raczy w nim usiąść to przykryje ja kocykiem i nałożę ochraniacz/nakladke na nogi i tyle. -
A u nas kapcie w domu są zawsze. Teraz praktycznie bez butów w domu nie chodzi bo strasznie nam ciągnie od podłogi (pod nami jest 120metrowy lokal gdzie wydają obiady z OPSu i lokal nie jest ogrzewany).
Ja już chyba wspominałam, że u nas buty akurat się przydały i to szybko, bo Mela stawiała dziwnie stopy i buty nam to skorygowany.