WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po dzisiejszym dniu jestem przerazona wizja 2 w domu. Serio nie jestem w stanie zapanowac nad Igusiem. Musialam tylko podgrzac mu zupe a wiecie co on zrobil w tym czasie taki balagan w 5 minut ze masakra. Zreszta caly dzień wszystko wysypuje wyrzuca wchodzi na stół biega na kanapie przesuwa krzeslo i stolik po calym dole.
Skali ja wiesiolek i liscie też już pije plus robie masaz krocza ale nie mam na niego sily tylko chwile bardziej smaruje olejem migdalowym.
M dziś przyniósł calego świeżego ananasa al jeszcze kilka dni postoi
Najgorsze ze lapia mnie skurcze łydek. -
M usypia Igusia ja już wykapana w łóżku odpoczywam.
M też zdziwiony małym urwisem dziś choć poczatkowo był bardzo grzeczny to jednak różki później pokazał.
-
nick nieaktualnyZaraz was doczytam.
U nas mała awaria jesteśmy bez tv wróciliśmy do domu a tam brak tv! Dzwonie na infolinię do 24h mają naprawic lub ktoś z firmy przyjdzie naprawi wrrrr
A więc nie mamy tv, neta, i laptopa wrrrr dobrze ze są telefony i net hahahha
No więc moje dzieci przejęły mój telefon a że mąż śpi więc wymieniłem telefony i pisze z wami
Kupiliśmy buty.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5a68d7e6f841.jpg
Zakup trwał 10min?
A to moje dzieło.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4679368889e2.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7e04006d208e.jpg
Nie mogliśmy z córką dojść do ładu.
Bo ona chciała jakiegoś kwiata bo gdzieś widziała co się okazało że to róża ale coś tam gdzieś tam musi być zielony tłumaczyłem gadałem a ta ryczy szloha mówię że zaraz nie pójdzie do przedszkola albo weźmie taki jaki sobie zrobi.
Zrobiłam tłumacze robiąc ta szopka bo zielone ma być pod kwiatem wydarlam się bo ileż można tłumaczyć a ona nie trybi.
Zrobiłam uśmiech od ucha do ucha tylko mówię wam wstrząsnąć ta dziewczynę to mało powiedziane!
Dzieci mam już wykapane.
Pierogów jutro nie będzie tylko spaghetti bo muszę dziś męża obciąć jak dzieci usna nie było miejsc u fryzjera
Pierogi zrobie jak spaghetti się skończy
Natka-matka wariatka :), kamciaelcia, marta258 lubią tę wiadomość
-
Haha ja spagetti mam zaplanowane na czwartek. Jutro ogórkowa z dziś plus nalesniki. Wiec ulubione dwa dania Igusia.
Igi rano zostaje z moimi rodzicami ja z M na 10:40 jedziemy do szpitala gdzie mam umówić sie na cesarke. Boje się że nie bedzie to mila rozmowa raz ze chce w termini porodu dwa że pewnie uslysze to nie koncert życzeń i ze nie maja terminów . No nic zobaczymy jutro jak to będzie.
-
Witajcie Koxhane..
U nas nocka bardz ok - Zośka nie kaszlala choć ja w pogotowiu miałam już krople Sinecid hehe
W pracy masakra i sajgon i 'nie wiem co jeszcze.....brakuje ludzi a ci co są to są chorzy a nowych narazie nie zatrudnia..
Strzelę sobie głowę...!
Natka,
Boże jak to możliwe ze obetną Ci premie? A czy masz to napisane ze w umówię ze premia może być obcięta zecsgkedu na chorobę ? Rozumiem ze za wyniki ale za nieobecność ???
Współczuje bardzo bo to mega daje po kieszeni !!!
A pamietam ze rezerwowaliscie wczasy za granica wiec kasa by się przydała !!
Ajrin,
Przyznam ze ja tez na mysl o dwójce maluchów w domu to aż włosy ni się jeża heheh
Ale na szczęście Igus chodzi do żłobka heh będzie sobeze
No i 3s praktyka codzienna i niedługo Kostek będzie z Wami ❤️❤️
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Zabka,
Buty super !!! Już widzę Robercika przystojniaka w tych hukikach
Kwiat pierwsza klasa !!! Masz talent !!!
Ajrin,
Trzymam kciuki za wizytę w szpitalużabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Skali,
A jak tam szykus w ciągu dnia z Pola? Już się przyzwyczaił ? Czy nie zwraca uwagi ?
Kamcia,
My wczoraj zjedlismy pizzę ale taka normalna zamawianamuszę zrobić ktoregos dnia domowa
A co to za pizza u Was ze tak długo się czeka? Jakaś znana j rozchwytywana ?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
Zabka sliczny kwiatek wow.
Buciki też boskie.
Dariah to dobrze ze nocka ok. No Igi w żłobku niby ale martwię się bo jednak ciagle katar więc będą chwile z 2 w domu.żabka04, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Chciałam ostatnio wejść do Korneckiego, ale...Piotrek buty ma
a ja bym pewnie jeszcze kupiła
zabko
fajniutkie buciki, kwiat tez się udał, było trzeba przyłozyc tym kwiatkiem w łepetyne i moze nawet budowe kwiatu opanuje przy okazji (zawsze groze na korepetycjach, ze przywalę ksiazka i moze przy okazji wbije wiedze)
sali
sama sie zastanawiam, jak Szymuś i Pola w ciągu dnia? Jak mały reaguje? bo my antyspołeczni, Piotrek nie ma do czynienia z dziecmi a co dopiero z takimi maluszkami, dałam mu lalę, ale głowa i uszy najfajniejsze
ajrin
złobek cię ratuje
a co do obiadu-Mąż pomidorowej nie jadł, mały 5 łyzeczek...obiad będzie w tym tempie na 4 dni
a Piotruś naleśników nawet nigdy nie jadłnie zaryzykuje przy cukrzycy i mojej słabej woli...a przeciez dieta od września...
a nóż dobrze pójdzie w szpitalu...
Piotrek padł juz przed 20
był z mężem na spacerku, pobiegał na działce, ale zimno sie poźniej zrobiło
ten chłopiec nie był na odrabianiu, ale mnie w tym czasie tak zmuliło...zmiana pogody!
ja w końcu (i w sumie już-bo zawsze wychodzi na koniec kwietnia) pity rozliczyłam, ale tylko dlatego, ze do pracy wołaja...trzeba wypełnić kwitek o dochodach do światecznego...a z pitu przepisuję...
a że rozliczony to jeszcze nie dostarczony hahaha to tez wymaga u mnie czasużabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamcia nie pomyślałam mogłam przywalic ale jakby się rozwalił bo to takie delikatne znowu bym robiła.
Podobały mi się emela bardzo ładne ale myślę sobie kurcze 200 zł na chwilę bo zaraz zacznie biegać to przejdziemy na adidasy.
Tyle że te emela takie miękkie fajne były.
Te też nie są miękkie ani twarde.
Jak szedł z auta do domu to słychać było takie tup tup tup.
Ale szedł nie narzekał.
W sklepie jak pani chciała mu buta założyć to krzyczał na nią więc mama musiała a tata trzymał na ladzie dziecko.
Dzieci śpią.
Mąż chce jutro włosy ciąć jak Robert pójdzie na drzemke.
Więc mam wolne.
Mogłam robić te pierogi.
W domu cisza.
Aż dziwnie że nie gra tv
Nie obejrzalam seriali jutro też nie bk zajęcia chyba że męża wyślę z córką na zajęcia i pod warunkiem że tv włącza.
Kamcia a nie sprzedają u ciebie naleśników z serem?
Kup jednego albo w biedrze paczkowane.
No dałaś radę tyle to już wytrzymaj choć ja to bym zgrzeszyla powód tyle dałam radę to co mi zaszkodzi haha
Co do antyspoleczni.
Moja córka nie była w żłobkuw rodzinnym mieście jak mieszkaliśmy.
Tak mi głupio było jak chodziliśmy na dwór bk ona w piaskownicy czy slizgawce na placu zabaw z żadnym dzieckiem się nie chciała bawić.
Ja miałam siedzieć z nią w piaskownicy i patrzeć na nią ona sama się że sobą bawiła.
Co ja miałam za myśli to już moje.
Ale cóż tak to właśnie jest dziecko z matką 24h:-(
Ajrin nie jest źle z dwoma.
Trzeba starszaka mieć na oku.
U mnie córka starsza więc sama się bawiła było bezpieczniej.
Dasz radę nie powiem ciężko będzie.
Rada: niechodz za dziećmi i nie sprzątać na bieżąco bo bez sensu.
Znajdziesz swój patent na dzień i zorganizujesz się.
Jakoś to będzie.
Natka?
Pewnie śpi zmęczona:-(
Pysiaczek co tam u was?
Marta jak Antoni? -
No licze ze bedzie cieplej i Igi glownie w żłobku
bo serio dzis 3 razy na zawal bym zeszla nie wyobrazam sobie kamic piersia malucha a ten by na stole wariowal. Nie wiem chyba dziś odbija sibie kilka dni spokoju poczuł sie lepiwj i palma mu totalnie do głowy uderzyła. Sa gorsze dni a on dziś taki mial no i jak tu uśpić go z malym dizeckiem?
-
nick nieaktualnyNajgorsze ze może nie zrozumieć: trzeba być cicho bo braciszek chce spać.
Mojej jak się histeria z zazdrości włączyła tak koniec darla się na cały blok jak nienormalna i weź uśpić dziecko.
Szczerze dobrze ze noworodek jest taki że więcej śpi i się tak szybko nie wyudza bo nie wiem co to by było jakby potrafił szybko się obudzić.
-
Witam się dziewczyny.
Kamcia
mmmm, pizza. Oj smakka robisz, smaka. Chciaż ja dzisiaj to nawet na małe piwko z sokiem sobie pozwoliłam, a co!
Ajrin
Mi kiedyś położna dała przepis na taką miksturę do picia, która ma przyspieszyć poród ponoć. Jakiś cynamon tam był pamiętam, werbena ale nie pamiętam dokładnie co i jak.
Nie piłam więc nie wypowiem się
Ale wywoływanie ananasem, schodami, seksem i spacerem uważam za całkiem przyjemny pomysł
Marta
dobrze, że nocka minęła wam spokojnie i Antoś grzecznyJuż niedługo będzie Natalka
kurcze jak ten czas leci. Dopiero Skali pisała, że w ciąży jest a tu Pola na świecie, zaraz Ajrin rodzi, potem praktycznie niedługo Kamcia i ani się obejrzymy a ty się rozpakujesz.
Skali
Musisz nam się częściej chwalić Poląkoniecznie prosimy o więcej zdjęć.
Ja to jestem ciekawa jak ogarniasz karmienie piersią Polci i nadzór nas synkiem. No chyba, że jest bardzo grzeczny
Żabka
u nas też bunt dwulatka pełną parą. Oj, czego ta moja kosmitka nie robi.
Wczoraj i dziś D był z nią w domu (nie puściłam jej do żłobka, bo podziębiona była) i dzisiaj dzwonił do mnie około 14:00. W tle słychać było krzyk Meli, taki krzyk przez nerwy a ten biedak mi mówi, że on jeszcze chwilę i sobie palnie w głowę hahaI słucham: "ona nie wie co chce, tego nie, tego nie. Natuś, ja nie wiem co mam z nią zrobić, na wszystko krzyczy, stawia się". A ja słuchałam jednym uchem a drugim wypuszczałam, bo przecież krzywda jej/ im się nie dzieje a on mi z taką pierdołą dzwoni.
Współczuje tej awarii, chociaż ja ostatnie dni jakie siedziałam w domu to siedziałam w absolutnej ciszy
Mogliście pobawić się w teatrzyk albo czytać książki
Chociaż wiem jak to jest, jak nie ma bo awaria to jakoś człowiek tęskni a jak jest to i tak nie jest włączone bo przecież milion innych zabaw jest
Dariah
super, że Zosia tak ładnie spała i że kaszel jej nie męczył. Oby tak dalej! No i super, że wyjazd się udał
Współczuje sytuacji w pracy, nic przyjemnegou nas też pogromu ciąg dalszy chociaż ponoć już nie aż tak straszny jak było kiedy mnie nie było, bo wtedy ponad połowa załogi była na L4 w tym i ja.
Generalnie to ja się nie zgadzam z tym by mi obcięli premię za nieobecność. Oni to trochę usprawiedliwiają tym, że przez to, że byłam nieobecna miałam mniejszy wpływ na wypracowanie sprzedaży w ogóle. Trochę racji jest, ale ja swoje cele na kwartał robię dalej. Na rozmowie kwartalnej powiem co mi leży i że się nie zgadzam, bo będę pokrzywdzona 3 razy. Pokażę co zrobiłam, powiem o tym, że pomijając te dni kiedy mnie nie było to cały czas mam zastępstwo i robię też za kogoś właśnie tą sprzedaż.
Ja już powoli sobie wszystko spisuję na moją obronę, bo ja nigdy na rozmowę nie idę nieprzygotowana. Dla mnie liczą się konkretne argumenty i namacalne dowody a ja takie mam. Zobaczymy w połowie kwietnia (jak będą znane wyniki sprzedaży itd) na rozmowach co będzie. Narazie zostało mi jeszcze 1,5tyg i zamierzam zapierdalać by chociaż trochę odrobić nieobecność
-
Bidak kaszle ale jak i to tak nagle wczoraj kaszlu nie bylo aby się dalej nie rozwinęło chorobsko.
Zabka ja dalej mysle bardziej w kategoroach Igusiowych jak uśpić Igusia z dzieckiem skoro on dzis ponad godzine walczył. No nic wszystko idzie sobie wypracować wiele matek daje rade ja już patrze troche jak wyrodna matka majac dziecko w żłobku trochę sie zapomina ile to wysiłku. Ale jak czasem czytam ze Kamcia jestes w stanie wyoic kawe a Peter grzecznie w łóżeczku to zazdroszczę. Nawet dziś z M rozmawialismy ze Igi wymaga zadań i uwagi wtedy jest ok tzn lubi pomagac typu zanies do smieci do kosza. Idz po szufelke szczotke. Przynies podaj albo zabawy typu czytamy ksiazeczke pokaz gdzie piesek itd. Ale jaka ma sie sam pobawić to już nie jak usiade z telefonem to potrafi przyjsc z zabawka chwile niby sie bawi po czym mnie nia rzuci uderzy albo zaczyna wchodzić na stół. Wiem ze to jest wymuszanie i robi to aby zwrocic swoja uwage no ale kurcze nie jestem w stanie byc z nim non stop na 100% nie mam tyle fizycznie siły no i czasem musze coś w kuchni zrobić czy nawet siku.
Natka jak tam u Ciebie?