WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Byliśmy u neonatologa i neurologa mamy skierowanie do psychologa obie stwierdzimy że rozwój emocjonalny im się nie podoba niektóre zachowania mogą pochodzić ze spektrum autyzmu jak to ujęła jedną musi psycholog ocenić i mamy wrócić do neurologa i może eeg sama nie wiem co myśleć nie mówi żadnych postępów od roku jak to mówiła neurolog niby kontakt łapie ale trochę ucieka wzrokiem jest nadpobudliwy nonatolog powiedziała że trzeba reagować to nie będzie w przyszłości problemów ja się tak tego boję martwię się okropnie
-
Skali czytam i az mi sie włos jeży. Jedyne co to lepiej wiadomo sprawdziuć więc dobrze że sprawdzaja i kieruja dalej.
Ciężko w tym wieku stwierdzic i wiele zachowan zwlaszcza nie w swoim otoczeniu budzi obawy. Bedziemy trzymac kciuki aby było wszystko ok.
-
nick nieaktualnyWitamy się.
Nocka super nad ranem dwie pobudki na picie.
Nie śpimy od 6 bo Robert się wyspal.
Liczę że szybko zaśnie na drzemke a ja zdążę zrobić leczo.
Może zaraz pokoje warzywa i powolutku będzie się robić.
Wróciliśmy z przedszkola,szkoły (zapisałam i złożyłam papiery do świetlicy szkolnej) teraz siedzimy Robert wcina babkę waniliowa a ja rurki z kremem i kawusie sobie zrobiłam.
@ nie ma więc........ykmmmm
Skali aż nie dowierzam!
Wiesz fajnie ze wychodzą na przeciw, badają etc ale u tak małego dziecka już wyczaic?!
Kogo bym nie znała co ma dziecko z autyzmem to wszyscy mają stwierdzone w późniejszym wieku czyt przedszkolnym.
Przykro mi bo jednak pewnie masz burze w mózgu i rozmyslasz.
A może udać się prywatnie gdzieś indziej co by obejrzał pod tym kątem dziecko?
Współczuję. -
Nie wiem sama co myśleć tzn ona mi wyraźnie podkreśla że to nie jest autyzm Ale kilka zachowań jej się nie podoba ją tak myślę i ja u niego autyzmu nie widzę i nie to że nie chce widzieć bo ja jestem z tych co wolą sprawdzić 100 razy widzę że z a mało pracy za mało czasu a on wymaga bo od początku jest słabszy
-
Reaguje na imię czasem po razie czasem po 10 , pokazuje co chce gdzie ci jest przynieść podaj wyrzuć jedyne co czego ja mam zastrzeżenia ze nie mówi tak nie chcesz chociaż na nie mówi ymmm mówić bach baba zaczyna mama bawi się z dziećmi zaczępia Pole nie bawi się kółkami itd tak sobie to tłumacze poprosti trzeba mu więcej uwag i na książeczki na pokazywanie trochę to zaniedbalismy i jest efekt
-
nick nieaktualnySkali nie za dużo wymagasz od niego?
Mój Robert nie powie tak, nie (od urodzenia mówił i przestał nagle ale mówił nie świadomie), tata, baba (kiedyś mu się udawało), mama czasami mu wyjdzie.
Nie trzyma sztućców, nie umie jeść samodzielnie choć kiedyś jadł rękoma sam.
Mogę wymieniać.
Powie: cici, kwa, od wczoraj świadomie w rytm muzyki tańczy.
Każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempem.
Szymon jest wczesniakiem trzeba z nim pracować ale nie w sensie takim że on ma tyle umieć.
Skoro nie masz/macie czasu włączaj muzykę dla dzieci, bajki w tv.
Nie w sensie non stop skoro nie ogladacie.
Choć u nas non stop bajki są.
Tv cały czas włączony na bajkach mam.
Może jakieś zabawki sensoryczna czy wydający dzięki, bajki do czytania z dźwiękami.
Do żłobka go dajesz?
Od września tak czy pomyliłam z kimś?
Między dziećmi też inaczej się rozwinie być może nadgoni i się nauczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 09:13
-
Skali Igi też nie mówi tzn tak, nie, mama , tata, ato, chce to, nie ma wiecej nie powie reszta to po swojemu i ciagle bucia be bucia bee gada jak najety to.
No swoje imie reaguje kiedy chce czytaj jak broi albo wie że go wolamy aby czegos nie robil nie szedł to ignoruje. Czyli raz na 10 zareaguje
U nas jest w zlobku i to napewno go rozwija bardziej bo sporo bodźców ma do tegoncodziennie zajecia sensoryczne zajecia plastyczne i motoryczne. Ja w domu bym tego nie przerobila. Logopeda i psycholog poki co w jego zachowaniu zlobkowym nie widza nic niepokojącego a to ze ni gada to normalne ma czas. Dodaja ze jest rozwiniety motorycznie w sensie je sam ladnie lapie w raczki ladnie manipuluje i motorycznie sobi radzi. Kazde dziecko ma swoje tempo więc nie ma sie co martwić nas wyraz ale jak by ktos mni kierowal na badania na bank bym robila.
Ps. Ostatnio czytalam na blogu ojca on ma dziecko ze spectrum autyzmu ze sporo lekarzy jest teraz przewrazliwionych i sie doszukuje. -
Skali dopiero teraz widze pytanie o wozek.
U nas się sprawdza my mamy wersje explorer ale ona barddzo podobna do sport duże siedzisko jest bardzo wysokie ale faktycznie wąskie choć powiem Ci ze Igi ma duże luzy w nim jeszcze a ma 12 kilo i 83 cm.
Drugie siedzisko faktycznie bez budki ale ja nie planuje wożkiem robić kilometrów chce abym mogła pojechac z 2 na plac zabaw 700 metrów czy do żłobka jeśli M nie będzie odebrać Igusia to tez 700 metrów czy sklep jeśli trzeba będzie to tez jakiś kilometr.
No i każde zakupy nam się sprawdza bo bierzemy jeden wózek do auta no i ze on nie ma twardej gondoli to zajmuje mniej miejsca niż pojedyńczy z gondolą.
Pytanie jaki stan i jaka cena. Ja zakładam ze za rok sprzedam swój w podobnej cenie lub 100 taniej więc stratna nie będę a mam jak się ruszyć z domu sama.
My w lipcu mamy 2 tyogodnie przerwy w złobku więc na bank będe miała 2 tygodnie z Igim sam na sam. -
Skali my jeszcze rozważaliśmy przyczepke rowerową dla 2 którą można przekształcić na wozek. I wsumie teraz temat powrócił bo u mnie M jest fanem rowerowym zresztą ja też latem zawsze do pracy rowerem jeżdziłam. Teraz chcemy kupic fotelik rowerowy Igusiowi ale przyczepka dla 2 nas korci aby i Kostek mógł z nami jechać. No nic będziemy ogarniać temat w sobote co kupimy.
https://www.decathlon.pl/przyczepka-coaster-xt-id_8513717.html -
skali
Piotrek baaardzo do tyłu
mogłabym pisać to samo, co zabka
na pewno złobek rozwija
ja jako pedagog z zawodu wielu rzeczy z własnym dzieckiem nie przerobie, bo po co? geniusza nie potrzebuję
przede wszystkim musze dopasować się do jego "zainteresowań" a nimi na pewno nie sa ksiązeczki (zeby pokazywał, bo jemu pokazywac to trzeba),sztućce, mówienie
głupio nauczył się łapać za nasz palec i pokazywać, nie własnym
nie pokaze oczka, noska, buźki, bo po prostu nie chce mu się nad czyms takim skupiać
biega w tę i z powrotem, wczoraj znajoma w szoku ile on moze biegać
a reki nie poda, nie usłuchany, biegnie przed siebie i sie za nami nie obejrzy
wiesz ile mogłabym wymieniać????????
i nie zawsze mi się to podoba, stad papiery do klubiku złożyłam...ktoś inny zrobi inna robote
każde dziecko jest inne, pewne trudności nawet płci sie przypisuje
wczoraj na placu zabaw spotkałam dziewczyne z córeczką-tez z sierpnia jak Piotrus, taka chudziutka (11kg jednak), spokojniutka, a rozmowna, usmiechnieta...Piotrus zwrócił uwage, że taki wysoki (trafnie oceniła ubranka 98), ze kombinuje na ślizgawce, ze jej mała tak nie umie
no ale mówić umie, nie że wyraźnie, ze elokwentna, po prostu z mama rozmawiała, czego u nas nie ma
ale bedzie
przyjdzie czas, że zamarzymy, aby ci nasi synkowie w końcu buzie zamknęli
i rozumiem róznicę "autyzm" a "ze spektrum autyzmu"
ale pewnych zwrotów ostatnio sie naduzywa
np napobudliwość...czym jest nadpobudliwość u dziecka 1.5 rocznego???????spokojne dziecko tez zaniepokoi
nie odwraca sie na zawołanie...no cóż, sa ciekawsze rzeczy, u nas słuch rewelacja ale kkiedy Piotrek chce usłyszeć
czasem przeraza mnie mania piotrusia na kółka i skarpetki! no ale on nigdy nie miał ulubionej rzeczy np do spania
można gadać, gadać, gadać...najgorsze to porównywać
a zycie dziś polega na tym, ze coś powiem, skieruję, najważniejsze że coś zrobiłam (nikt mi nie zarzuci że olałam) i niech inni "specjalisci" się martwią, kombinuja...bo nawet nie ma dzis podważania decyzji innych
troszke rozsądku, trzeba reagować na to co niepokoi, pewne zachowania ze spektrum autyzmu naprawde sa charakterystyczne, pamiętam z praktyk w przedszkolu, widze te dzieci na ulicy duuuużo starsze
i tak jak ajrin napisała, więle zachowań niepokoi, tak samo wiele zachowań jest wyolbrzymianych, jest moda na pasowanie do otoczenia...widziałyście ze młodzież (gimnazjum) wygląda tak samo??????te same ciuchy, te same fryzury, chłopcy zrobili sie tacy obrzydliwie zniewieściali, a za naszych czaów fajne było bycie innym (nie odmieńcem)...świat się zmienia, opiera na schematach, sami tych schematów wymagamy (idziemy do lekarza i wymagamy obsługi wg ustawy...dziecko dostaje ocene ze sparwdzianu plus ocena opisowa a wniej co jest a co nie jest "normalne")nie wymagaja samodzielnego myślenia
ja bym chciała mieć dzieci indywidualistów, takich, co postawia na swoim ale łatwo odnajda sie wsród rówiesników, ale i osób starszych...to trudny cel -
Wychodzi 1000 zł za ten wózek bo przesyłka i to mnie martwi ze nie mogę go zobaczyć nic nam do dziś rezerwację zobaczę
Żabka myślę że jak go zapytam chcesz pić to powinien już kiwnac chociaż on wolą ze chce pić jak widzi butelkę
Do żłobka idzie od września Ale myślę czy go nie dac do prywatnego na kilka godzin żeby właśnie między dziećmi był
-
nick nieaktualnySkali mój Robert jak chce pić wiesz co robi?: wypluwa smoczka i patrzy na butelkę z piciem albo steknie wtedy wiem że pić.
Mi z automatu się włącza że Robert wypluwa smoczka tzn daj matka pić tak samo jest w nocy na śpiąco i siedząco wypluwa smoczka i otwiera dziub.
Jak go pytam chcesz serek/bananka to się w głos cieszy czyli wie o co chodzi.
Nigdy nigdy nie wyciągnął ręki po picie.
Owszem na stole stoi i się bawi autami to jak go zainteresuje butelka weźmie w rękę spr jak ja zaaraguje i gryzie smoczka w niekapku wtedy mówi do niego pokazuje że trzeba przechylic butelkę i zrobić piciu piciu ale on nie wie o co chodzi woli gryźć tego smoczka w butelce.
Jak troszkę wleci do buzi picia to się cieszy.
Skali daj mu czas.
Za dużo wymagasz od niego.
Co do klubika /żłobka prywatnego.
To decyzja należy do ciebie.
Gdybym miała taki problem to dała bym go do klubika gdzie jest maks 10dzieci na cały klubik.
Bo jeśli będzie dużo dzieci to może być taka sytuacja jak u dariah choć to też nie wiadomo bo to zależy od niego jak się zaaklimatyzuje.
Tu ciężko to stwierdzic.
Musisz zapłacić czesne za cały MC więc jak będzie robił szopki to szkoda kasy chyba że się dogadasz z właścicielem.
Ja swojego Roberta nie daje nigdzie pójdzie normalnie od września do żłobka.
Zdaje sobie sprawę że pierwsze dni/tydzień/MC będzie ciężko i może będę musiała go zabierać szybciej ale po to będę w domu więc nie widzę problemu ale może być tak że będzie super bo Robert ciągnie do dzieci.
Ja osobiście nie widzę potrzeby żeby już teraz dawać go na kilka godzin do prywatnego gdzieś.
Teraz jest ładna pogoda skali.
Karmisz piersią więc tu masz luz.
Wybierz się rano na spacer ok10? Zrób mini zakupy po drodze, małemu kup zestaw do piaskownicy i upatrzcie sobie fajny plac zabaw i wyjdź z nim na godzinkę fajnie będzie jak będą dzieci.
Potem mówisz że do domu na obiadek np zupka potem drzemka potem drugie danie i z nowy na dwór tam gdzie dzieci.
I się nauczy zobaczysz.
Kamcia tak to prawda patrzę teraz na młodzież to aż nie dowierzam.
Ale cóż........
Ojjjjjjj co ja bym dała żeby moja córka zamknęła buzię choć na chwilę!
Tej to się nie zamyka w cale.
No ale sama się o to prosiłam i modlilam to mam:-)
Daj znac jak tam paczka hm -
nick nieaktualny
-
Ja dziś pocwiczylam brawo ja po kiepskiej nocy mialam ochote isc spac ale stwierdzilam pora sie poruszac
kamciaelcia, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Skali
Na pewno będzie dobrze, w tym wieku niektóre dzieci już sporo umieją a inne nie. Mój Antoś też nie mówi, tylko coś tam po swojemu i najwyżej pokazuje rączką co chce i na wszystko jest gugu, gaga. Narazie się nie przejmuję bo wiem że ma czas.
U nas dzisiaj noc spokojna, bez pobudek. Pogoda słoneczna więc Antoś korzysta, był rano na spacerze, a w domu to ciągle przesiaduje na balkonie. Byłam u koleżanki na pogaduchach i cieście, dała mi 2 torby ubranek po swojej córce, już nie mam gdzie tego pomieścić. Muszę załatwić sobie jakieś pudła i część wynieść do piwnicy.