WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A teraz 7 tygodni po po mału od 6 tygodnia robiłam wszystko biorę na ręce ale my od zawsze unikamy chyba że się uderzy chce aby umyl ręce itp.
-
Skali
Byłam w lidlu we wtorek i widziałam pieluchy w promocji. Ale od dzisiaj do niedzieli jest nowa gazetka i też są pieluchy lupilu w promocji, rozmiary 3-5, paczka za 17,49 zł.
Żabka
Niestety u nas w państwowym żłobku Antoś nie ma szans. Wszędzie jest mało miejsc i przyjmują tylko jak matka samotnie wychowuje i jeszcze ma kilkoro. Rozmawiałam też z koleżankami z osiedla i potwierdziły że tak to niestety jest i ich dzieci też nie mają szans
Więc Antoś zostaje w domu ze mną bo ja i tak będę na macierzyńskim. A za rok zapisujemy go do przedszkola.
U nas dzisiaj ładna słoneczna pogoda więc z teściową zabrałyśmy Antonia na plac zabaw, wszędzie sam wchodził, na ulubioną zjeżdżalnię też i ładnie się bawił z innymi dziećmi, nawet dzielił się wafelkami a dziewczynka z nim paluszkamiNa drzemkę szybko usnął i śpi już ponad 2h, mąż wrócił z pracy, więc zaraz zjemy obiad i pewnie po południu kolejne wyjście na zabawę. Miłego dnia
-
M był dziś u nas w lidlu i są ale te lupilu Premium a ja tych extra Soft używane.No nic poczekamy
Szymek też dziś czopka dostał bo histeria od rana teraz reż spać nie chciał ślę w końcu padł
Pola budzi się dwa razy koło 2 i potem 5 muszę ją iść zwazyc bo wczoraj była koleżanką co ma 2 tyg starsze córkę i taki Lucek mi się pola wydawała ok ale przy tamtej oczywiście wpadłam w panikę ze może nie przybiera ? A ja się za bardzo wyluzowalam po ubrankach widzę że rośnie może faktycznie bardzo na długość bo już nie ma takich pyz na buzi ale uda dalej grube no nic może mi się jakoś uda podjechać do przychodni
-
Igi ma gardło czerwone i uszy. Póki co bez antybiotyku ale jeśli gorączka dalej do jutra to na kontrolę jutro.
Chwilowo rąk mi brakuje Igi tylko na ręce widać że chory. -
Wrócił mąż uff udało się szybciej mu zjechać.
Taki dziś mój synek przylega.
[url=
[/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 12:58
-
Skali napewno przybiera.
Ja też Kosia muszę zażyć ale mam większy luz niż z Igim widzę że tyje ale już zdecydowanie mniej do tego je znacznie szybciej nie wisi już na cyckach. -
Jadę do domu. Pierdole, mam dość.
Jutro mam wolne. Amelka ma w żłobku Dzień Mamy. Nie opuszczę tylko dla tego, że ktoś coś i trzeba zrobić. Także dziś nastrój bojowy.
Ajrin
Szkoda mi Igusia. Biedaczek
Zabka
Składaj papiery do banku i tyle. Co ci szkodzi spróbować? A na Henia przyjdzie czas. Chyba, że decydujesz się Heniu i już. Z doświadczenia wiem, że nie ma co odwlekać zmian. Trzeba działać. A nawet jeśli to co ci szkodzi iść na rozmowę i poćwiczyć gadki kwalifikacyjne
Kamciu
Zdjęcia piękne. Chłopcy są do schrupania
Dariah
Piękne zdjęcia, będziesz mieć pamiątkę.
Skali
Pola rośnie w swoim tempie. Jeśli widzisz po ubrankach to na pewno jest ok, chociaż warto sprawdzić też na wadze -
Pysiaczku
Teraz już z górki będzie a niedługo będziesz tulić synka
Marta
U nas też pogoda ładna i mam nadzieję, że do wieczora posiedzimy na ogrodzie
Bardzo kochany jest Antoś, dzieli sięsuper.
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
I wczoraj w nocy zmotywowała się i zrobiłam listę wstępną co zabrać do walizek. Teraz w planuje w któryś dzień zrobić wstępne pakowanie i zobaczyć ile mi to kg zajmie
Zaczynam myśleć o wakacjach więc jest coraz lepiej ze mnąAJrin, Dariah lubią tę wiadomość
-
No to super Natka myśl mysl i wypoczywajcie.
My niestety nigdzie nie pojedziemy w tym roku za granicę. Analizował budżet i kiepsko stoimy a że pensja moja 80% i zbliżają się wydatki jak rozpisałem wszystko ledwo nam będzie stukać z miesiąca na miesiąc teraz.
Wiecie kuźwa w szoku jestem ale niestety czekają nas chrzciny na 35 osób później za 5 miesięcy fotelik dla Igusia, szepienia, ubezpieczenie auta, zakup na zimę drewna. No i wychodzi na to że już musimy zbierać na wydatki które będą za kilka miesięcy. I dupa z wakacji. -
Ja już nie mam cierpliwosci. Mój mąż jest zbyt głupi żeby zrozumieć że ma się pakować i wynosić!!w szczegóły nie wnikam. Nie ma to nawet sensu!
A remontujac własne życie to mam nadzieję że czas połogu to okoliczność lagodzaca w przypadku zabójstwa!bo jak dopadne brat litości i dla niego nie znajdę!!! -
Kamcia zeszły tydzień Igi ę dni w domu bo zapalenie spojówek a teraz gardło
Co do męża cóż faceci ja ciągle się wsciekam ostatnio naprawdę myślałam że jaki samotna matka chyba nie było by tak źleale to takie chwilowe myśli szybko przechodzi. Ale plan w głowie co i jak jest haha.
A ja wam wróżę Małgosie jeszczekamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPadam na pysk....
Byłam z dziećmi na tym festynie.
Werka się wyszalala z koleżankami Robert w piaskownicy.
Była sytuacja ze wziął sobie z pudła trzy autka i zniósł w miejsce bawił się nimi po czym jakiś chłopak przyszedł i mu zabrał te autka i poszedł sobie do kolegów patrzę na Roberta co zrobi a Robert za nim i gada po swojemu do biegów pokazując palcem na miejsce gdzie były autka.
Chłopak oddał autka i Robert wrócił do zabawy hahahahhahagah
Byłam dumna z syna że sobie świetnie poradził.
Dzieci wykapane i liczyłam że szybko padną a tu nic z tego
Mnie nogi bolą strasznie.
Kamcia jestem tego samego zdania co ajrin.
Weź może wyluzuj trochę musisz brać swojego męża na poprawki tacy już są.
Ja też się kloce że swoim ale jakoś porozumienie musi być.
Mam też żal do pewnych rzeczy ale kompromis też wskazany.
Może jakaś porada u psychologa żeby ratować te małżeństwo?
Nie wiem ja też wam życzę jeszcze Małgosi
Nie chciałabym żebyś z góry zakładała już rozwód spróbuj /spróbujcie naprawić te relacje.
Macie wspaniała rodzinę.
Oczywiście decyzja należy do was nic na siłę
Natka dobrze zrobiłaś.
Zdaj relacje jak tam występ na dzień mamy.
Ale wspaniałe wspomnienia cie czekają.
Jakieś foto uszczel kosmitki
Ajrin a to nie po szczepieniu ta gorączka?
Kurcze długo nie pochodził do żłobka. -
Zabka
Będę ryczeć, oj będęja to już teraz wiem. Zdam relacje. Postaram się zrobić zdjęcia i może uda mi się filmik na Insta wrzucić. Więc możecie zobaczyć
-
Natka zazdroszczę
czekamy na relację
Ja już na nogach bo dziś długi dzień mnie czeka na 11 mam psychologa muszę przygotować dokumenty itd później te katechezy przed chrztem
U nas nocka dobra pola 2 pobodki ale teraz nie śpi Szymek zjadł butlę i m go usypia o dziwo nie było awantury bo zawsze jest jak m wychodzi z pokoju dziś nie było
Kamcia żabka dobrze radzi wrzuć na luz czasem trzeba mamy demokrację :p
-
Igi dziś wstał przed 6 Kostek od 4 nie śpi . Łeb pęka spać się chce masakra.
-
ajrin
najważniejsze żebyś poźniej nadrobiła spanie
ja właśnie wstałam, malenki zjadł troszkę i dalej śpi
malutki jeszcze śpi, ja wole w spokoju kawunie minimum dwie wypic
malutki tez wstał
on zawsze mamę wyczujeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 07:32
-
nick nieaktualnyMy dopiero też wstali.
Ja nie wyspana i z bólem głowy!
Spać nie mogłam.
Śniło mi się że ukradli mi wózek ten nowy, że byłam na imprezie że starymi znajomymi na stole dużo butelek wódki hahahah
Werka nie idzie do przedszkola.
Pójdziemy po ziemniaki na placki ziemniaczane i na chwilę na plac zabaw.
Właśnie dostałam info że w poniedziałek jest szkoła otwarta dzieci mogą zwiedzać więc odpadnie nam zajęcia gimnastyczne bo to w tych godzinach.
I znowu się nalatam jak głupia bo mąż będzie na kursie wrrrr
Czasami mam dość wiecznie sama z tymi dziećmi.
W niedzielę jedziemy do teściów więc trochę luzu będzie.
Choć pewnie też pójdę tam na dwór i będę biegać za nim jak będzie pogoda.
Ajrin kladz się i odespij.
Kamcia ahhh ta kawa korzystaj
Skali super trzymam kciuki za wizytę oby szybko poszło.
Natka wierzę że będziesz ryczec!
Ale to łzy radości,dumy.....
Ja ryczalam na każdych występach córki to jest do jakiegos momentu.
A w ciąży z Robertem jak byłam na jej występie to dopiero szloch matki był mój mąż się śmiał że mnie hahahah
-
Witam się.
Mela zrobiła mi niespodziankę i pięknie spala (jedna pobudka) ale wstała o 5:40!
Także ten
Zaprowadziłam ja do żłobka, wróciłam do domu i za 15min lecę na Dzień Mamy i Taty.
D dostał nawet wolne więc idziemy razem a popołudniu może zrobimy sobie grilla. Tak rodzinnie
Muszę dziś trochę polatać, pozałatwiać różne rzeczy więc po przedstawieniu Melka zostanie w żłobku a ja pozałatwiam swoje sprawy.
Wczoraj jeszcze pracowałam do późna, robiłam raporty, wykresy, cuda na kiju bo od czwartku zaczynam urlop a we wtorek mam jeszcze ponawianych klientów i cały dzień na wyjeździe. Intensywny ten czas, zbyt intensywny.
Że stresu znów przytyłam, mimo, że nie jem prawie nicale ja tak mam właśnie. Nic to, schudne na wakacjach
postanowiliśmy, że nie będziemy kupować wycieczek fakultatywnych i objedziemy wyspę (to co nam się uda) komunikacja miejska i pieszo tak jak to głównie robiliśmy, gdy Meli nie było.