WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Żabka brawo ty super
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Ja się zbieram na szczepienie proszę o kciuki za Kosia.
żabka04, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas sajgon
Szymek zaraził Pole . Pola ma gorączkę katar teraz jej zbilam jutro chyba trzeba będzie iść do lekarza
Szymek lepiej ale oboje mają cieknący przezroczyste katar do tego pola ma zatwardzenie dupka obrobiona tak zaciska że ciężko jej posmarować jednym słowem sajgon łeb mi pęka jestem z nimi sama bo m na budowie a mama w pracy takz sajgon jednym skowrm
Kamcia jeżeli cię uraziłam to przepraszam ale sama zawsze powtarzasz że każde dziecko w swoim czasie może poprostu jest opóźniony jak Szymek
Jeszcze mamy ciągle darcie no powiem wam że te trzy godziny z rana jak był w żłobku to super sprawa pewnie pójdzie dopiero od poniedziałku
Co do fryzjera to u nas jak był ostatnio trzeba było na siłę go obciąć już od progu jak tylko zobaczył fryzjerkę w ryk chyba jej nie lubi i na e dał się obciąć cały czas się darl takse natka zazdroszczę
-
Oj Skali współczuję
Ja się martwię trochę o Kosia bo Igi też katar kaszel a on mi coś w nocy dwa razy charczal ale kataru nie widzę. No i zaszczepilam go dziś pediatra twierdzi żenię widzi kataru że zdrowy i że erazy przekład bene szczepienie aby szczepić.
Wiecie że Kosiu ani raz nie zaplakal a dostał dwa zastrzyki panie zszokowane czy on zawsze taki grzeczny. Bo śmiał się i gadał -
Żabki
Gratulacje! O swoj rozwój trzeba zawsze dbać!!!!
Skali
To masz wesoło, tak jak jatylko u mnie odpukać Marc sam katar ma i chodzi do żłobka. Gorzej z Mikusiem, bo wiadomo malusi jest i ten katar to dla niego maskara
ale pediatra przepisała nam nasivin i Dicortineff czyli stały zestaw na katar i jest troszke lepiej, mały moze chociaz ssać
Kamcia
Co tam u was?Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualnyJa się zbieram na zebranie.
Od 11 byłam w mieście pojechaliśmy prosto po Roberta i werke.
Robert super panie bardzo chwalily.
Zjadł śniadanie, zupę i drugiego dania pół były lazanki.
Ja nie wiem jak one czaruja te dzieci ale ważne że jedzą.
Robert w domu mówi bleeeeee i tyle jest jedzenia.
Przed chwilą się osral wszystko brudne nawet na podłogę wyleciało masakra.
Może po probiotyku tak? Albo po lekach?
Do piątku muszę dotrwac potem odstawie i może się uspokoi.
Właśnie zamówiliśmy klatkę dla chomika.
Werka sobie zazyczyla prezent na urodziny.
A że już drugi rok kupuje i wczoraj płakała bk sąsiadka kupiła sobie świnie morska i że sąsiadka jest nie dobra bo wszystko muszę mieć to co Werka jej powie ahhhhh postanowiliśmy z mężem kupić wreszcie.
Dzięki dziewczyny.
To było na zasadzie wieczornych przemyśleń a dziś spontan.
Mężowi zapowiedziałam że pracy poszukam w październiku po kursie.
Chyba że na 0,5 etatu to co innego.
Do potem lecę -
A może lazanki z kapusta i to na niego tak zadziałało?
-
Żabka
Super że zapisałaś się na kurs, brawo, trzeba się rozwijać, będzie Ci łatwiej o pracę
Skali
Współczuję kataru u dzieci, zdrówka dla nich, oby szybko im przeszło.
U nas ok, Natalce chyba normuje się dzień bo zaczyna mieć stałe pory jedzenia i pobudek nocnych. Już kolejna noc z rzędu tylko jedna pobudka około 2-3, później rano 7-8 więc nie jest najgorzej. Antoś też noce przesypia i budzi się razem z Natalką więc wszyscy razem rozpoczynamy dzieńżabka04, AJrin lubią tę wiadomość
-
U nas dzień Ok
w pracy już się rusza powoli - koniec wakacji
Sofcia w żłobku super, zadowolona
D miał dziś z nią iść do fryzjera ale Sofia obrała inny kierunek wiec nie wyszło hhe
Żabka
Może faktycznie kapusta ? Sofcia i jej kuzyn uwielbiają zupe ogórkowa ale o ike maj Ania następny dzień rewolucje...Spfcia wali taka kupę ze wyłazi po pachy a jej kuzyn wymiotuje...
Może kapusta kiszona go tak ruszyła ???
Kamcia
Co u Was?
Nie odzywasz się...
Ajrin
Oooo to się szykuje super wyjazd !!!! Igus będzie szczęśliwy !
No i wielkie brawa dla Igusia za akcje z siusianiem !!! Brawo !!!
Skali
Współczuje choróbska w domu ;(
Oby szybko przeszło ;(09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Żabka
Aaa wlansie !! Zapomniałam !
Super ze zapisałaś się na kurs !! To bardzo dobry pomysł i na pewno zaplusuje w przyszłości !!
I brawa dla Roberta za piękny dzień w żłobku !!!żabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyWiecie co wychowawczyni przegiela!
Zebranie trwało 3h!
Do tego mnie wkrecili jestem skarbnikiem klasy potem się już zgodziłem ale powiedziałam że nie będę biegać za rodzicami a oni będą mieli problem bo ja córkę daje i odbieram że świetlicy.
Jakoś sobie poradzą. No ok.
Jutro was nadrobie bo masakra wróciłam musiałam dzieci kąpać Roberta karmić ahhhh ci faceci.
-
Marta super oby tak zostało z nockami.
Żabka a to Ciebie wrobili.
Skali oby tej nocy było spokojnie i Pola się w miarę wyspała dając Tobie też pospać.
Poszłam usypiac Igusia wracam a Kosiu z M śpi u mas w łóżku na brzuchu dupa w górze
A Igi losie go uśpić to w razy siku do nocnika i pić. A na koniec usypiajac mama ciepło i zdejmuje spodnie
Jutro pakuję nas bo w czwartek M prędzej kończy i plan jest aby o 15 wyjechać. -
Nosz wstali przed 6 najpierw Kosiu jeść a za chwilę przydreptal Igi więc Kosiu na widok brata się rozbudzil. Przed chwilą padli w naszym łóżku spać.
-
Marta
Wooo pięknie Ci spi Natalkaale pamietam ze Antoś tez szybko zacząć ładnie spać i tak ku zostało - nie to c o u miękkie hehe
Jak miała 2-3 miesiąc spała po 11-12 h ciągiem a potem się skończyło lol
Kamcia
Co tak milczysz...co się dzieje ???
Sofcia w żłobku, rano szybko wstawiłam pranie m.in z jej pieskiem bo już czarny a nie biały...przed wyjściem zaczęła go szukać..ale udało się j poszła bez niego hehe
Wiec ja zaprowadziłam do żłobka, wróciłam i pranie akurat się skończyło wiec wywiesiła bo ma być dziś pięknie to jeta okazja aby pluszaka wyprać09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja dziś miałam jakaś sadna noc. Kuźwa co to się działo to masakra.
Z krzykiem i rykiem zasnęła dopiero o 21:30 po czym o 00:30 wstała z hasłem "jestem wyspana". Ryk, krzyk, bo matka kazała spać. Mleko, nie mleko, bajki, puzzle o 2:00 chciała układać. Pies stołki przewracal. Dom wariatów normalnie. D na nocce. Padła ok 4:00. Ja już o 1:00 jej mówiłam, że nie h sobie nie wyobraża, że nie pójdzie do żłobka i o 6:00 ja budzę.
No i rano znów była jazda, bo spala tylko 2h. Ubierałam ja na śpiocha, piła mleko ma śpiocha. Jak zakładałam jej buty to się obudziła i znów jazda. Całą drogę do żłobka wyła, że chce spać. W żłobku rzuciła się na podłogę wkurzona.
Cóż, takie życie. Noc jest od spania co nie?