WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDariah piekne widoki.
Fajnie ze mozesz zwiedzac .
Zazdroszcze pozytywnie.
Korzystaj .
Ajrin bardzo wspolczuje .
Brak mi slow jak mozna byc takim chamem.
Jesli mmozna to zaloz sprawe i walcz o swoje zycze pozytynego zalatwienia sprawy przede wszystkim sciagniecia kasy od tych ludzi.
Nie dosc ze uzyczasz im dachu nad glowa to nie szanuja .
Nawet nie masz pojecia jakie slowa mi sie cisna na jezyk.
Ja wlasnie podjelam szybka decyzje wsiadlam w auto i pojechalam na krew z robertem.
Pani z labo pobrala z paluszka mu.
Ile krzyku matko!
Wyniki jeszcze dzis beda.
I bede rejstrowac go do tego pediatry co bylam kiedys jak byl noworodkiem.
Wczoraj sasiadka dala nam probiotyk entistil baby na probe bo chcialam kupic cos mu sama na odpornosc i dobrze ze nie kupilam .
Robert sie sprzeciwial , wypluwal, darl sie gdy dawalam ten proszek.
Da sile to robilam i bez skutku.
Wiec nie ma co czekac niech ten lekarz go obejrzy i cos zaproponuje do tego moze da cos na aptety bo masakra.
-
Zabko u nas też Pola nie chce się instalować już mam dość tych chorób leków i inhalacji
Moje oboje śpią ale pewne Pola nie długo wstanie bo już 2 godziny soi Szymek dopiero padł
Matko ale mam bałagan nic nie tobie tylko sprzątam A i tak bałagan wszystko przez brak szafy brak sypialni przez co wszystkie rzeczy są na dole
-
Skali dokładnie dla mnie Igi jak jest to pochłania o 80% więcej czasu niż Kostek.
Kosiu jak jeczy to albo spać albo jeść albo pielucha. -
Skali
To ja mam jednak odwrotne wrażenia. Lepiejz dwulatkiem bo jego to sobie już"wychowalam" młodsze dopiero się uczy. Starszy pokrzyczy, pobije, porzuca ale płacz mlodszego jest i bardziej niezrozumialy i bez reakcji nie do opanowania. Starszy sam zasypia, mlodszy to loteria. Noce z Piotrusiem mamy przespane a Patryk h gorzej jak noworodekmożna tak wymieniac i wymieniac ale i tak wiem że taka różnica wieku to dobra decyzja
-
nick nieaktualnyWyniki roberta sa ok.
Wiadomo cos tam w morfo ma podwyzszone ale malutko.
Zwalam na chorobe.
Teraz aby do ostatniego pazdziernika bo bedziemy sie rejstrowac do pediatry.
Ja pije wino .
Tego mi trzeba bylo sluchajecie.
Dzis werka znowu dala popis a jak jej dalam kare to jwszcze gorzej ile ja sie nasluchalam jaka ja jestem nie dobra , jak ona nie nie lubi a ja ja itd itd .
Robert tez nie lepszy dzis nie spal w dzien wiec jak bylismy u ortodonty (wialo padalo a ja z nimi na nogach dobrze ze mielismy tylko kawaleczek drogi bo to na osiedlu naszym) na miejscu akcja z wozka chcial wyskoczyc jakas szopka nie wiem po co standard spiacy trzeba pokazac .
U ortodonty z werka ok.
Po drodze myslaalam ze zasnie ale gdzie tam marzenia .
Po wyjsciu z ortodonty werka zaczela histerie.
Mam dosc
Robert spi od 20min nawet kolacji nie zjadl.
Ale apetyt mu wraca dzis dwa razy zjadl zupke ,kawalek bulki ,pol misia lubisia
Chyba mu sie polepsza.
jutro werka ma na 17:00 pasowanie musze jakos to wszystko ogarnac bo u mnie leza trzy wory tub ze slodyczami dla uczniow, medale ,musze werke uczesac jak pani dobie zyczy ubrac w stroj i z robertem i nia isc.
Az sie boje.
Skali ja tez uwazam jak ty z drugiej strony kamcia ma racje ten straszak jest juz czegos nauczony jedynie jak nie umie gadac to jest problem bo nie wiesz o co chodzi i sa akcje.
Tak to juz jest. -
Ja mam jak Skali Igi wisi anie co chwila muszę siedzieć z nim się bawić naprawdę są tylko chwilę gdy się sam pozbawi.
Jakiś Sajgon wieczorny Igi płakał że ucho dostał nurofen a Kosiu a 37.8 nisz a była poprawa niestety pewnie antybiotyk nas czeka. -
U nas też Mela wymaga ciągłej uwagi. Uwielbia jak wracam po pracy, ciągnie mnie za rękę, opowiada i każe się ze sobą bawić.
Szczerze? Uwielbiam to. Ubóstwiam. Korzystam jak mogę. Oczywiście wkurzam się jak wieczorami zasypia 2h i muszę przy niej być bo mamoza jest na maksa. Wiadomo, denerwuje się, że nawet nie mogę się wysikać bez jej towarzystwa. Ale po chwili dociera do mnie, że o to tak walczyłam.
Rozumiem was, że przy dwójce jest niesamowicie wiele rzeczy do zrobienia i nie ma jak tego ogarnąć, no i każdy z nas jest zmęczony. Wiadomo.
Jednak spójrzcie na to z innej strony. Za chwilę, bo czas ucieka jak szalony dzieciaki zaczną biegać z rówieśnikami, dorastać i nie w smak im będzie zabawa ze starymi, łaskotanie, przytulanie i całowanie. Ja w chwilach kiedy tracę cierpliwość, kiedy mam już dość, tak po ludzku, kiedy nie spałam lub nie śpię mówię sobie, że trzeba doceniać to kurde, doceniać, bo minie niepostrzeżenie -
Natka nie da się uniknąć chwil zwątpienia. Ja jak czytam teksty typu za chwilę wygodnie ciebie z pokoju za chwilę nie będę chciał się przytulać ryczę i widzę że czas mi ucieka ale w dni kiedy Igi cały dzień wisi anie Kosiu steka a w nocy na zmianę się budzą itak x dzień to nie mam siły fizycznie nie mam. Siły
-
PS Igi znowu w domu
Byliśmy rano z 2 u pediatry Kosiu chyba gorączka od zębów osluchowo ok.
Igi uszy gardło nos i kaszel początkowo inhalacje i syropki choć wachala się nad antybiotykiem aby Kosia nie zaraził ale jak usłyszała kasz to jednak antybiotyk.
Miałam w domu więc nie wzięłam recepty a tu przetrminowany no nic Igi dziś ma się dobrze nie ma gorączki nie marudzi na uszy i a kaszel to serio lepszy niz tydzień temu więc a własną odpowiedzialność do piątku próbuje bez antybiotyku i zobaczymy. Tyle był bez antybiotyku jakoś się boję do tego ja na augumentin jestem uczulona i boję się że on będzie też. -
Nie wiem czy pisałam ale po lokatora Ch została nam myszą i od dziś mamy nowego członka rodziny haha bo chyba zostanie u nas.
-
Ajrin
Masakra z tymi katarami. Dopiero co było lepiej i znów
Rozumiem twoje zmęczenie, uwierz mi. Wiem co to spać po 1h na dobę, zajmować się dzieckiem, domem itd. z dwójką to już w ogóle hardcore.Skali89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/c4cf0ab2e7f2.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/38e0be7e61d3.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 20:50
kamciaelcia, AJrin, Dariah, Natka-matka wariatka :), marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka dziekuje:-)
Wszyscy spia wreszcie wiec mam chwile zeby napisac
Na pasowaniu bylo ok.
Super przezycie .
Nawet lezke uronilam mysle sobie kurcze jeszcze nie dawno byla mala pamietam ten wieczor kiedy to przykleilam naklejki na sciane nad lozeczkiem usiadlam na brzeg lozka i glaskalam brzuch mowiac ze wszystko gotowe mozesz werka wyjsc i o 2:00 odeszly mi wody a o 8:15 byla juz na swiecie, potem przedszkole a teraz juz szkola i te przyrzekanie jakim to czlowiekiem bede.
Wiecie co nie powiem bo wy wiecie jak mi werka daje popalic nie raz jestem zla kurwuje na caly swiat i na nia teraz to nie wazne rozpierala mnie duma jaka mam piekna corke, jaka madra i jaka juz duza.
Dobrze ze robert byl ze mna i moglam zmienic tok myslenia bo bym chyba tam plakala jak dziecko z radosci.
Robert zasnal zaraz po wejsciu na hale a ze po szkole nie mozna jezdzic wozkiem wiec mialam go na rekach i tak trzymalam go dosc dlugo w koncu starsza pani podeszla do mnie i mowi zebym usiadla na krzeselko z nim bo rece mnie na pewno bola (ja stalam bo sie z nim bujalalam zeby zasnal) usialdlam i patrzylam na ma corke.
Odnoszac siw wczesniwj do tego co pisalyscie.
Tak przy dwojce jest hard core ale czas na prawde "zapierdziela" nim sie obejrzycie starszak pojdzie do przedszkola zleci pojdzie do szkoly ........
Ja wiem ze jestescie zmeczone ja tez , wiem ze macie zal do drugich polowek ja bardziej, wiem ze klniecie ja tez, wiem ze nie macie czasu dla siebie ja tez ale te bycie z nim spedzanie nawet czasu w chorobie kiedy to dziecko jest bardzo marudzace ba histeryzujace daje duzo przede wszystkim wiez ta milosc matczyna.
Nie wiem jak wasze dzieci ale moj ma faze teraz na tulenie, calowanie, noski noski, mami mami jak to natka mowi mamoza
Ale to jest cudowne od starszaka juz tego nie mozna oczekiwac od niwgo wymaga sie bycia samodzielnym itp.
Dostalam podziekowanie za zalatwienie podarunkow.
Wszyscy zadowoleni wiec jest ok.
Dzis zlozylam papiery na asystentke zarzadu praca w sekretariacie.
Tyle ze bede jezdzic 20min w jedna strone dla mnie to nie problem.
Rano kolega mnie zaskoczyl bo pyta czy wyslalam papiery wlasniw do tego zakladu mowie ze niw o czym mowa? Mowi poczekaj chwile i podszedl do jakiegos goscia wrocil mowi ze mam wyslac papiery wlasnie mnie polecil. Nie spodziewalam sie.
Usmiechnelam sie i wyslalam.
Co ma byc to bedzie nie?
Ajrin no wiesz co .....
Jak myszka nie grozna to czemu nie , niech zostanie a ktos jej nie chce?
Przykro mi ze znowu chorobsko zawitalo a bylo juz tak dobrze.
Moze tez go zaszczep na odpornosc poki siedzi w domu i wyzdrowieje w sensie nie bedzie mial kontaktu z dziecmi.
Mam nadzieje ze mozesz odliczyc koszta nieobecnosci?
U nas za jedzenie moge odliczyc a za pobyt place bez sensu .
No trudno.
A jak maz znalazl cos juz?Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja m w delegacji więc wszystko w biegu niby dobrze bo kasy brak ale nie wiadomo kiedy wróci
Szymek dziś nie chciał iść na sake w żłobku ale Pani go wzięła i tak przed 10 to odbieram bo ma wwr myślałam że to zawiozę z powrotem ale już to nie będę stresować
U nas pogoda okropna wieje leje i zimno muszę do pepco skoczyć po czapkę bo mam cieplejsze dla Szymka A nie mam na teraz
Wczoraj miałam się zająć porządkiem ciuchów to uznałam z szymkiem ale dziś muszę bo kurtki cieplejsze muszę znaleźć i buty
Najgorsze że muszę sobie kupić spodnie i może jakaś bluzę bo już wyglądam jak oflejtuch także znowu nic nie odloze naprawdę ja nie wiem a ile jeszcze rzeczy do domu ?
Zabko trzymam kciuki za pracę
Ajrin jak Kosio ?
Pysiaczku A jak u was zdrówko?
-
Kosiu bez zmian ale nadal kaszle pediatra mówi że to potrwa miał zapalenie oskrzeli to trochę potrzeba czasu.
Igi ma dziś zielone file ale prócz tego nawet nie kaszlal w nocy ani mad ranem jak zaczął biegać to raz kaszlal ale tylko chwilę. Więc chyba dobrze żenię dałam antybiotyku o nie skarży się na uszy ani nie ma temperatury. Dajemy rano i ma noc ibuprofen aby zapalenie się nie rozchulalo a żłobka mogę odliczyć jedzenie tylko. Ale szczerze w tym tygodniu chyba będziemy rezygnować M dalej nie ma pracy nie mamy z czego płacić żłobka ogólnie to u mas do dupy to i nie pisze.
A myszy nikt nie chciał przygarnac więc zostaje bo co mam zrobić żal mi zwierzaka a duży problem to nie jest. -
Ajrin współczuję sytuacji mnie ogólnie sprawy finansowe bardzo stresuje mam nadzieję że m wysyła cv i może ktoś się odezwie noi że mieszkanie szybko się wynajmie.
A u nie taki news że m wraca dziś bo się nie dogadali że zleceniodawcą leje deszcz A mają pracę na zewnątrz także wracają tylko straty kasy na paliwo hotel itd
Idę robić obiad
W ogóle to z tego wwr jest projekt za życiem i w ramach niego są dodatkowe godziny i Szymek ma godzinę si logopeda chyba pedagog i jeszcze może rehabilitacja także super fajnie jedyny minus że czasem to jest w trakcie żłobka dobrze że dziadek pomaga bo inaczej nie dałabym radę z nim jeździć
-
Ajrin
Mam nadzieję, że M szybko znajdzie pracę. Trzymam kciuki za niego. Wiem jak to jest jak D stracił robotę. Masakra. Chce ci tylko powiedzieć, że może pociągnąć L4 nawet od ostatniego dnia kiedy obowiązywała umowa że starym pracodawca i wtedy ZUS mu będzie kasę placil. My tak się odbilismy 1mies.
Ja aktualnie mam tyle pracy, że bym się chętnie podzieliła.
Laski z mojego teamu się pochorowaly i aktualnie ciągnę 3etaty. Także jest ciekawie. Mam 3skrzynki w obsłudze razem ze swoją i co odświeżam maila (co 5-7min) wlatuje mi 30mailia ja wyszłam na 5min coś zjeść, bo jeść muszę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 13:48